CiekawostkiWszystkie Wpisy

Fundusze inwestycyjne jako skuteczny sposób na pomnażanie kapitału ??

Hej na prośbę Danielą postaram się wam dzisiaj dokładnie przedstawić plusy i minusy lokowania kapitału w fundusze inwestycyjne 🙂 Osobiście nigdy nie zainwestowałem ani złotówki w tego typu przedsięwzięcia-bo sam wiem lepiej , w co inwestować ,bez pomocy jakichś Ryszardów .

Z drugiej strony coś co nie podoba się mnie , może spodobać się tobie -dzięki wpisowi mam nadzieję , że wiele twoich wątpliwości zostanie rozwianych 🙂 Zatem zacznijmy od początku czym jest przedmiotowy fundusz inwestycyjny ?

Fundusz inwestycyjny , to najprościej ujmując forma wspólnego inwestowania zebranych od ludzi pieniędzy w różne instrumenty ,czy branże np: w surowce ,akcje ,nieruchomości itd. Generalnie na tym to polega by dany fundusz inwestycyjny (który posiada osobowość prawną) zebrał jak najwięcej kasy i wtedy może sobie pozwolić na znacznie większe inwestycje długoterminowe , przez to ograniczać ryzyko i nie cisnąć z wynikami na krótki termin jak robią to traderzy na forexie czy tacy spekulanci giełdowi jak ja 🙂 .

Polacy mają ulokowane w funduszach inwestycyjnych ponad 250 mld zł . To powinno dać ci do myślenia , popatrz mógłbyś zebrać pieniądze od rodziny czy znajomych , iść do notariusza spisać umowę(co do udziałów w zyskach i stratach rodzinnej kasy) i też mógłbyś inwestować oszczędności i pomnażać kapitał -jeśli oczywiście potrafisz -zrobiłbyś tym samym konkurencję tym wszystkim miśkom obracającymi miliardami 🙂

Podstawowe pojęcia związane z tą działalnością to m in. bank depozytariusz (on zajmuje się przechowywaniem szmalu i innych aktywów funduszu) , a agent transferowy rejestruje każdą wpłatę i wypłatę do funduszu.

Istotną kwestią jest to , że nad każdym podmiotem inwestującym pieniążki kontrolę sprawuje Komisja Nadzoru Finansowego , choć po różnych aferkach typu GetBack itp to ciężko mi w to uwierzyć 😛 -ale na pewno byle Janusz funduszu nie założy i to już jest na plus co do profesjonalizmu tej instytucji.


Teraz przedstawię wam rodzaje funduszy inwestycyjnych . Bo widzisz każdy fundusz ma wpisane w statucie swoją politykę inwestycyjną (czyli w co będzie inwestował twój szmal)oraz jaka to będzie inwestycja i na ile lat . Klasyfikacja funduszy przedstawia się następująco , bo możemy je podzielić ze względu na zawartość portfela i formę uczestnictwa(omówię później) w następujący sposób:

a) Fundusze akcji – w tego typu funduszach , co najmniej 60 % (czasem 100% )kapitału jest lokowane w akcje spółek giełdowych-czyli długi termin ze względu na ryzyko wahań kursów akcji,


b)Fundusze stabilnego wzrostu – tu dla kontrastu występują bezpieczne instrumenty finansowe głównie obligacje i bony skarbowe. Na inwestycję składają się w mniejszym aspekcie akcje i papiery dłużne. Inwestycje w papiery dłużne ,  stanowią nie więcej niż  40% -50 % ulokowanych środków,


c)Fundusze agresywnego wzrostu – jak sama nazwa wskazuje to inwestycja w większości w akcje spółek giełdowych . Akcje spółek, które charakteryzują się bardzo dużym wahaniem kursów, spółki i tzw. spółki wzrostowe). Skupiają się na tym by przyrost kapitału był spory , przy niewielkim dochodzie bieżącym,


d) Fundusze zrównoważone – są to fundusze w większości typu mieszanego .Ich specyfika polega na tym, że kapitał jest lokowany częściowo w akcje spółek giełdowych a w pozostałym obszarze w bezpieczne papiery dłużne (np. obligacje skarbu państwa i bony skarbowe). Jest bezpieczniejszy od funduszu agresywnego bo inwestuje nie więcej niż 60-70 % kapitału w akcje spółek giełdowych,


e)Fundusze rynku pieniężnego – najbezpieczniejszy rodzaj funduszy inwestycyjnych. Tu pieniążki są inwestowane większości w krótkoterminowe papiery wierzycielskie, których termin spłaty obowiązuje do roku (tzw. termin zapadalności). Jak masz dużo siana i sporo czasu by czekać ,to ten rodzaj funduszu jest dla ciebie -bo tu panuje długi horyzont inwestycyjny i niskie stopy zwrotu,


f)Fundusze papierów dłużnych – podobny do funduszy zrównoważonych bo też składa się z obligacji i bonów skarbowych(choć tu 60-70% jest lokowane właśnie we wspomniane instrumenty). Zwrot z inwestycji w tego typu fundusz przewyższa długoterminowo zyski lokat bankowych.Minimalny okresy inwestycyjny to ok. 3-5 lat,


g)Fundusze branżowe – w tego rodzajach funduszy, szmalec jest inwestowany w branże-najczęściej przemysł. Ten sposób inwestowania, jest obarczony sporym ryzykiem, bowiem sukces zależy od kondycji danego sektora. Przykładem może to być branża nieruchomości . Choć generalnie najwięcej spółek ,które wyleciało z giełdy amerykańskiej i przestało istnieć to te z branży motoryzacyjnej oraz technologicznej jak mawia Warren Buffet 🙂 ,


h) Fundusze rynków zagranicznych – ich zaletą jest duża dywersyfikacja lokat. Pierwszy rodzaj to fundusze międzynarodowe, które nie inwestują kaski w rodzime papiery wartościowe. Drugi – to fundusze globalne inwestujące zarówno w kraju jak i za granicą,

Zadasz pytanie , który typ funduszy bym polecił? Szczerze mówiąc , żaden. Bo jak wiesz , oraz umiesz inwestować to nie musisz składać pieniędzy w depozycie funduszy jakichś Ryszardów i Leszków 😀 , których umiejętności nikt nie sprawdził oraz mało kto kontroluje ich postępy . Widzisz są różne kierunki studiów-lecz ja nie kojarzę , by był taki , który nauczyłby cię inwestowania , oszczędzania , bycia bogatym , mającym świetne relację z kobietami. Teraz przychodzi jakiś człowiek po studiach typu Leszek czy Vincenty i pierdoli farmazony o trendach i pomnażaniu kapitału na różnych paskach czy telewizjach choć nigdy nie ulokował ani złotówki w giełdę  , nie mówiąc już o Swetru czy innych doradcach z pod ciemnej gwiazdy 🙂

Po drugie giełda w długim terminie daje zarobić choćby z samych dywidend więcej niż te śmieszne lokaty , nie mówiąc już o wzroście kursów akcji . Ostatecznie , jak nie chcesz samemu się uczyć inwestowania , to jak ja by był na twoim miejscu starałbym się ulokować kapitał w fundusz , który skupuje akcje na długi termin -bo i tak będziesz do przodu -a nie będziesz tego tak przeżywał jak byś sam siedział za sterami rachunku maklerskiego 🙂 Reszta funduszy w mojej ocenie nie jest warta świeczki.

Natomiast fundusze jeśli idzie o formę uczestnictwa możemy podzielić na zamknięte i otwarte . Fundusz Inwestycyjny zamknięty FIZ(Fundusz Inwestycyjny Zamknięty) a FIO(Fundusz Inwestycyjny Otwarty) , różni się tym , że fundusz zamknięty emituje certyfikaty inwestycyjne, w ilości , która jest już każdorazowo ograniczona przy emisji , co do uczestników mogących przystąpić do tego typu inwestycji . Certyfikaty inwestycyjne są, podobnie jak akcje, niepodzielne i są przedmiotem wtórnego obrotu.


Fundusze inwestycyjne zamknięte emitują ograniczoną, liczbę certyfikatów inwestycyjnych. Ilość uczestników tej inwestycji jest stała i wzrost inwestorów następuje wyłącznie w drodze nowej emisji. Certyfikaty mogą być imienne i na okaziciela. Aktywa(w tym przypadku certyfikaty można spieniężyć tylko w wyznaczonych terminach (np. raz na kwartał lub rzadziej). Masz też opcję sprzedaży tych certyfikatów na rynku wtórnym (pod warunkiem,że są notowane na giełdzie).

Wycena i płynność FIZ’ów

Fundusz inwestycyjny zamknięty dokonuje wyceny aktywów , jednak z tą różnicą że przelicza je na wartość certyfikatu inwestycyjnego. Częstotliwość dokonywanej wyceny może być znacznie rzadsza niż w przypadku funduszy inwestycyjnych otwartych.


Terminy wycen certyfikatów przekładają się bezpośrednio na terminy wykupu certyfikatów, co czyni inwestycję w fundusze zamknięte znacznie mniej płynną niż w przypadku inwestycji w fundusze inwestycyjne otwarte. Niewątpliwym atutem funduszy zamkniętych kompensującym mniejszą płynność jest znacznie szersze spektrum inwestycji oraz strategii.


Zgodnie z art. 145 ustawy o funduszach inwestycyjnych , fundusze FIZ mogą lokować kapitał m in. w : papiery wartościowe, wierzytelności, z wyjątkiem wierzytelności wobec osób fizycznych, udziały w spółkach z ograniczoną odpowiedzialnością, waluty, instrumenty pochodne, w tym nie-wystandaryzowane instrumenty pochodne.


Teraz opiszę wam precyzyjnie koszty i korzyści związane z tego typu inwestowaniem .

Bez wątpienia duża korzyścią inwestowania w fundusze jest to , że możesz zacząć od 50 czy 100 zł i już zacząć stawiać swoje pierwsze kroki w tej branży . I tak  zostanie to zdyskontowane przez czas i rynek giełdowy  , tak  by obniżyć ryzyko przewalania wszystkiego przez „specjalistów” od finansjery 🙂 .

Po drugie będziesz miał dostęp do wielu rynków (w tym i szerokiego spectrum instrumentów inwestycyjnych. Z racji tego , że jesteśmy w euro-kołchozie , znaczy UE,dzięki implementacji dyrektyw stopniowo spadają opłaty pobierane przez wszystkie fundusze, co przełoży się też na lepsze stopy zwroty , bo wszystkiego nasze Wilki z WallStreet nie przepuszczą 😀 . Z roku na rok idzie to w kierunku co raz większego ucywilizowania -to in plus tej formy inwestowania.

Jeśli chcesz legalnie uniknąć opodatkowania na określony czas w tej formie inwestowania -fundusz parasolowy ci w tym pomoże. Fundusz parasolowy to rodzaj funduszu inwestycyjnego, w którym wyodrębniono kilka sub-funduszy o odmiennej polityce inwestycyjnej. Przykładowo możesz przenieść jednostki z funduszu akcyjnego na pieniężny czy do innego bez płacenia podatku.

Możesz to robić , aż do całkowitego wycofania środków z funduszu parasolowego bo do tego momentu obowiązek podatkowy zostaje odroczony . Konstrukcja funduszu parasolowego umożliwia także kompensację zysków i strat osiągniętych w poszczególnych subfunduszach co może zmniejszyć całkowite obciążenie podatkowe. Odroczenie podatku nie znaczy jego całkowite uniknięcie 🙂

Przenoszenie środków pomiędzy subfunduszami funduszu parasolowego może się wiązać z niższymi opłatami (a nawet brakiem opłat) niż w przypadku różnych funduszy inwestycyjnych.
Podatek od zysków w tym wypadku wyniesie 19% -jeśli jakiś oczywiście wypracujesz –odprowadzi za ciebie fundusz .


Teraz przedstawię wam wszystkie koszty związane z członkostwem w funduszu inwestycyjnym. Na pierwszy ogień leci opłata dystrybucyjna . Jest ona wynagrodzeniem dystrybutora za pośrednictwo w sprzedaży. Jest to procent od kwoty wpłaconej przez ciebie na inwestycję w dany fundusz .


Przykład : Jeśli zainwestujesz 2000 zł w fundusz o opłacie dystrybucyjnej 5% (maksymalna opłata dystrybucyjna), dystrybutor otrzyma opłatę równą 100 zł. Zatem faktycznie zainwestujesz w fundusz 1900 zł. Wszystko zależy od danego funduszu. Najczęściej jest tak, że im więcej wpłacisz tym ta opłata zmniejsza się .


Następna w kolejce to opłata umorzeniowa. Jest to opłata stosowana najczęściej w długoterminowych programach systematycznego oszczędzania, czy też programach z jednorazową wpłatą o określonym czasie trwania. Opłata pobierana jest przez dystrybutora funduszu. Jest to zazwyczaj kilka procent od wypłaty danej kwoty (przy wypłacie 1000 zł , opłata wyniesie 30 zł ). Czyli nominalnie odzyskasz 970 zł z 1000 zł zainwestowanych.


Opłata związana z zamianą lub konwersją . Opłata pobierana przez TFI na pokrycie kosztów zamiany lub konwersji pomiędzy subfunduszami. W praktyce większość funduszy z niej rezygnuje , choć nie jest to regułą.


Opłata za zarządzanie jednostkami funduszu , to z niej głównie pokrywane są koszty działania  funduszów. Podaje się ją jako procent pobierany od zainwestowanych środków w skali roku.

Jest ona naliczana codziennie jako 1/365 rocznej opłaty -tak jest w przypadku funduszu , w którego logo banku często możemy zaobserwować Marka Kondrata:D W praktyce im większą część portfela funduszu stanowią akcje, tym opłata za zarządzanie jest wyższa.
Przykład: Przy inwestycji 1000 zł na okres jednego roku w fundusz o opłacie za zarządzanie 3,5% (maksymalna opłata za zarządzanie), 35 zł zostanie pobrane przez tu wcześniej wspomniany Nationale-Nederlanden.


Jeśli dany fundusz inwestycyjny posługuje się metodą księgowania FIFO (first in , first out), czyli „pierwsze weszło , pierwsze wyszło” ,  zapłacimy podatek pomimo wypracowanej straty. Zapytasz jak to jest możliwe skoro podatek płaci się od zysków.

Przykład  Kupiłeś jednostki funduszu po 100 zł za sztukę , a potem następną po 200 zł , a później sprzedajesz po 120 zł .

Pomimo bycia na minusie (średnia zakupu będzie wynosić 150 zł , a cena sprzedaży 120 zł , to zapłacimy podatek o ile w danym TFI obowiązuje powyższa zasada :/ (first in , first out).


W tym wpisie to było by na tyle o inwestowaniu w fundusze. Mam nadzieję , że rozjaśniłem wam trochę ten temat, oraz ,że sami podejmiecie rozsądną decyzje w co inwestować a czego unikać.
W razie pytań , piszcie w komentarzach , lub na facebooku ,do usłyszenia 🙂

 

Rate this post
Pokaż więcej

2 Komentarzy

    1. Tyab zgodzę się bo małpa nawet lepiej inwestuje niż przeciętna osoba na giełdzie bo nie jest świadoma do końca co robi :)- i nie wie czym jest giełda :P. Buffet w ogóle nie inwestuje w fundusze bo założył swój holding .Jedna akcja holdingu Warrena Buffeta jest warta ponad 250 tys. dolarów 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button