Relacje z KobietamiWszystkie Wpisy

Fałszywe Laski

„Fałszywe Laski Chcą Facetów, Którzy Mają Wszystko, Prawdziwe Kobiety Pomagają Swoim Facetom To Wszystko Osiągnąć”.

Jakoś dziś całkiem przypadkiem zobaczyłem w internecie taki oto napis.  Postanowiłem się tak z grubsza ustosunkować, jak ja widzę tą sentencje moim okiem.

Fałszywe laski chcą facetów, którzy mają wszystko. Hmm…a kim są fałszywe laski? mogę się tylko domyślać, że są to kobiety, które lecą na facetów z kasą, pozycją czyli te przysłowiowe „Wszystko”. Przede wszystkim z pozycją, ponieważ siłą rzeczy za pozycją idą przeważnie pieniądze. Mężczyzna z pozycją raczej biedy nie klepie i nie żyje od pierwszego do pierwszego.

Fałszywe laski chcą facetów, którzy mają wszystko zgadza się, jednak czemu od razu fałszywe?  naturalne jest to, że kobiety pociąga sława, władza, pieniądze. Fałszywe były by wtedy, kiedy chciały by takiego faceta tylko i wyłącznie wykorzystać. Owszem są takie kobiety, ale już umówmy się jest ich znaczna mniejszość. Zresztą my faceci sami jesteśmy sobie winni ponieważ przyciągamy takie „fałszywe kobiety” i zapraszamy do naszego życia.

„Kobieta jest taka, jaką pozwolisz jej być„. Jeśli pozwolisz kobiecie być fałszywą manipulantką to niestety taka będzie. Kobiety są różne, nie raz widziałem jak panna jednym facetem pomiatała, wykorzystywała go, a przy innym ta sama panna chodziła jak w zegarku.  Jest taki mit, że jak kobieta zdradza swojego chłopaka, z Tobą, to masz się mieć na baczności ponieważ Ciebie też zdradzi. Jest to bzdura ponieważ jak będziesz cipą to każda Cię zdradzi. Jeśli nie będziesz, to wątpliwe jest, że kobieta przyprawi Ci rogi, a nawet jeśli to zrobi to będzie musiała mieć poważny powód ku temu. To nie jest tak, że kobiety zdradzają od tak. Większość nie zdradza…..a ta mniejszość co zdradza, a ich jest zdecydowana mniejszość są to nałogowe imprezówki oraz patologia. Mój kolega wziął sobie kiedyś taką osiedlową imprezówkę za dziewczynę. Na osiedlu wołaliśmy na nią „KATAR”, katar, bo każdy chociaż raz w życiu miał katar:).  Potem wkurwiał się bo ona go okłamuje, ściemnia, chodzi na imprezki 3 razy w tygodniu i nic mu o tym nie mówi. Powiedzcie mi czyja to wina była? jej czy jego? Jasne, że jego ponieważ on doskonale wiedział na co się pisze. Wiedział, że katar lubi zaszaleć i nie raz ochroniarze ściągali ją ze stolika jak najebana tańczyła bez majtek, nawet poznał ją w takich okolicznościach. No to czyja to jest wina? jego. Bo powinien jak sobie nie potrafi z nią poradzić zerwać jak najszybciej. Tymczasem wolał za nią biegać, wkurwiać się, pić wódkę szklankami…..

Większość to facetów wina, ponieważ przyciągają sami takie kobiety do siebie swoim zachowaniem i pozwalają im takimi być. Ile razy byłem z kolegami w klubie i oni dostawali małpiego rozumu jak poznaliśmy jakieś dziewczyny atrakcyjne. Goście co groszem nie śmierdzieli raptem robili się na Clintonów  stawiając im najdroższe drinki,jedzenie,  taksówki itd. Panny miały to korzystały. Goście sami rozpieszczają kobiety, stawiając im wszystko jak leci, całkowicie za darmo, a potem kurwa dziwią się, że one widzą w nich tylko i wyłącznie kasę.

Jakiś czas temu byłem w klubie i pod barem poznałem pewnego faceta. Pogadaliśmy chwilę , nagle mówi do mnie „zapraszam na wódkę”. Wziął butelkę i poszliśmy do stolika.  W klubie też były 3 moje koleżanki, które mają duże powodzenie. Przysiadły się, a ten gość na ich widok zaczął zachowywać się jak koleś co wygrał w totka. Zaczął biegać do baru drinki,soki, pizze zaczął zamawiać. Nagle stwierdził, że nie wygodnie siedzi się przy stoliku i poszedł wynająć pokój VIP i nas tam zaprosił. No jak zaprosił to dziewczyny poszły no i tym samym ja. Tam oczywiście wyłożył portfel na maxa wypchany pieniędzmi. Nie wyglądał na jakiegoś gościa z pozycją, ogólnie przypominał mi typowego polaczka co nakurwia na szparagach, a potem przyjeżdża do Polski i przepierdala wszystko. Nie myliłem się, koleś dopiero wrócił z Belgii. Mówi do mnie już podpity „to którą ruchamy?, ja biorę czarnule”. Uśmiechnąłem się tylko pod nosem ponieważ Sylwia nie z takimi frajerami miała do czynienia i wybrał najostrzejszą zawodniczkę. Ja już najebany od tego darmowego alko co smakuje najlepiej mówię do niego „nie dasz rady”. A on do mnie mówi „MAM S-KĘ”.  Jeszcze bardziej się uśmiechnąłem, bo ona nie takimi s-kami miała dupę wożoną. Potem dziewczyny zaczęły już bezczelnie same od niego brać kasę na drinki, fajki i nie oddawały mu całej reszty, raz zatańczyły, a potem spierdoliły od niego pytając się mnie czy zmieniam lokal z nimi. Jedna chyba nawet mu jebnęła 200 zł na odchodne jak ledwo już stał na nogach. Koleś wydał na nas chyba z  2000 zł, albo i więcej, bo dziewczyny z portfela brały banknoty 200 zł na drinki i nie oddawały mu reszty. Z jednej strony szkoda mi go było, ale w sumie tak kończą frajerzy.  Te same dziewczyny co ciągnęły od niego kasę, potem spotkały kilku naszych wspólnych znajomych i same stawiały;). Koleś jak obudził się pewnie rano z mega kacem i zajrzał do portfela to pewnie dostał zawału serca. Pewnie potem zaczął kląć „jebane kurwy, dziwki”. Niby zrozumiałe, ale tak kończą frajerzy…..

Byłem kiedyś na pewnym wieczorku babskim. Było kilka kobiet w tym ja rodzynek. Dziewczyny sobie popiły i przestały zwracać na mnie uwagę. Wiele wyciągnąłem wniosków z tych rozmów, które polegały nie tylko na babskich ploteczkach, ale też i rozmowie o sexie, związkach, zdradach.  Siedzieliśmy sobie tak i nagle wódka się kończyła i dziewczynom nie bardzo chciało się iść po następną. Nagle wpadają na pomysł, żebym to ja po nią poszedł, ale ja powiedziałem, „że albo idziemy wszyscy”, albo ja nie idę. Jednak dziewczynkom nie chciało się ruszyć dupy i zaczęły  dzwonić po swoich pieskach/frajerach. Czyli gościach, którzy się w nich kochają zazwyczaj, albo takich dżentelmenach bez jaj. Każda dosłownie każda z nich miała jakiegoś takiego frajera w swoim telefonie. Nawet te co były w  długoletnich związkach trzymały jeszcze na smyczy jakiegoś tam frajerzynę. Dziewczyny rozpisywały się do tych swoich frajerów i zaraz rozdzwoniły się telefony. Sprawa wygląda tak, że wódka się skończyła i fajki i czy by im nie przywiózł, a one oddadzą mu kasę. Złowiły tak kilku frajerów, ale kto był najszybszy ten jako jedyny miał dostarczyć alkohol. Wygranym był pewien Tomek, który imprezował na Warszawskich Bielanach i wyrwał się specjalnie ze swojej imprezy by wsiąść z kolegą w taksówkę i przywieść nam to czego potrzebowaliśmy. Reszta frajerów, którzy opuścili o ok 23 swoje domy, albo miejsca w których byli dostali tylko takiego sms-a „SORRY, ALE JUŻ NIE TRZEBA”. Żaden nie zadzwonił i ich nie zjebał za to, że marnują ich cenny czas. Jeden tylko napisał, że chujowo bo właśnie odpalił samochód i jest w połowie drogi, ale dziewczyna, która mu wysłała sms-a nawet nic na niego nie odpisała. Tomek wraz z kolegą przykurwili z Bielan, aż na Grochów. Kto zna topografię Warszawy ten wie, że jest to ładny kawałek. Chłopaki wzięli jeszcze taksówkę by było szybciej, bo dziewczyny ich poganiały.  Wiem,że po cichu liczyli na to, że wbiją się na imprezkę jednak się przeliczyli. Gospodyni co raz najebana do nich dzwoniła i ich poganiała, żeby szybciej byli i żeby nie zapomnieli szlugów kupić. W końcu zjawili się wjechali windą i wyszła do nich gospodyni, ale nie wpuściła ich do domu tylko przyjęła w drzwiach. Chłopaki widać po siatce mieli nie tylko to co chciały dziewczyny, ale jeszcze chipsy, oraz inny alkohol. Gospodyni wyjęła pieniądze i chciała się z nimi rozliczyć, a jeden na to „Nie nie, nie biorę pieniędzy od dziewczyny, honor mi na to nie pozwala”. Ja gdy to usłyszałem tak na krześle się wychyliłem z za winkla i się no aż zaśmiałem z tego rycerza. Gospodyni nie widząc mnie powiedziała do nich „sorry chłopaki, bym was zaprosiła, ale to babska impreza mam nadzieje, że się nie obrazicie co?”. Gdy zobaczyłem ich miny myślałem, że się spierdolę z fikoła. Ich miny to było takie wkurwienie,ze smutkiem i rozczarowaniem. Powiedzieli coś pod nosem w stylu „Nie no spoko ok, to cześć”. Gdy sobie poszli gospodyni jeszcze napisała im smsa że ich przeprasza i że  „głupio” wyszło.  Czy dziewczyny brzydko się zachowały? jak najbardziej tak, czy można je nazwać, że są fałszywymi laskami? w jakimś stopniu tak, ale z drugiej strony, gdyby Ci goście nie zachowywali się tak, to one by tego nie zrobiły. One wiedziały do kogo dzwonić, a do kogo nie. Nie dzwoniły do gości, którzy wiedziały, że nie przyjadą. Nawet mówiły „O Kamil to nie zrobi tego, chociaż mógłby wpaść”.  Ci kolesie sami są sobie winni, tak sobie pozwolili. Dam sobie rękę uciąć, że w ich życiu byli też goście co tak nie robili, a wręcz powiem więcej nimi pomiatali, a mimo to one dalej do nich lgnęły. Nawet wspominały takich gości z żalem, drżeniem w głosie, ale dało się odczuć,że tęskną za nimi.

Fałszywe laski chcą facetów, którzy mają wszystko. Fałszywe laski stają się fałszywe tylko wtedy jeśli facet co ma „Wszystko” pozwoli im żeby były takie. Takie laski możesz spotkać ze starymi dziadkami już ustawionymi, którym już kuśka nie staje. Wiadome, że tutaj rozchodzi się o pieniądze, a nie o miłość.  Jeśli pozwolisz być kobiecie fałszywą to ONA TAKA BĘDZIE. A co w polskich realiach znaczy „Wszystko”? chodzi tylko i wyłącznie o pieniądze i nic więcej, a w zasadzie jak pisałem wcześniej o pozycję.  Goście szastają pieniędzmi, rekompensując sobie przez to brak pewności siebie. Przyciągają przez to takie kobiety, które ich wykorzystają. Nawet te ułożone co zazwyczaj nie są takimi materialistkami i wyrafinowanymi sukami przymykają oko na to jak im facet na siłę wciska drinki, taksówki itd. Więc sobie żyją wygodnie, a kto nie lubi żyć wygodnie?.

Czy kobiety chcą facetów, którzy mają wszystko? oczywiście, że tak. Chyba żadna kobieta nie chce mieć męża gołodupca, który nic nie ma. Żadna kobieta nie chce mieć faceta bez jakichkolwiek ambicji życiowych. Każda kobieta mierzy wysoko, nawet te pasztetowe. Pasztety startują bez kompleksów do przystojnych facetów. Natomiast naprawdę w porządku i ogarnięci faceci boją podejść się i zagadać nawet do średniej krajowej, a nie mówiąc już o naprawdę pięknej kobiecie, ponieważ boją się, że „są nie godni”, „nie zasługują”.  Jeszcze nie spotkałem się z tym, aby jakaś kobieta nawet totalny paszczur miał w głowie tak, że „na kogoś nie zasługuje”.  Tylko my faceci mamy w głowie takie głupoty.

Wcale nie musisz mieć wszystkiego, wcale nie musisz mieć milionów, ale też nie możesz nie mieć nic i zdychać z głodu. Brak forsy zabije każdą miłość, a do garnka miłości nie wrzucisz i nie zjesz. Gadkami o miłości niestety nie nakarmisz dziecka. Byłem kiedyś u kolegi i słyszałem w domu jak jego matka dowiedziała się, że jej córka zerwała z chłopakiem, który pochodził z wpływowej rodziny w moim mieście. Bardzo nad tym ubolewała, a głównym punktem ubolewania było właśnie to, że pochodził z rodziny, która „coś może w moim mieście”.  Rodzice też mają wpływ na decyzję kobiet. Wiele razy słyszałem jak matka mówiła do córki ” bierz się za niego„, nigdy nie powiedziała tak o chłopaku, który pochodził z jakiejś biednej rodziny. Matki też wywierają wpływ na decyzje córek mówiąc „dziecko jaką on Ci przyszłość zapewni”. 

Jak mówiłem kobiety są takie jakie pozwolisz im, aby były. Jeśli chcesz by były w stosunku do Ciebie fałszywe to takie będą. Poprzez testy będą wiedzieć na ile będą mogły sobie z Tobą pozwolić. Nawet te bardzo wartościowe lubią wykorzystywać facetów. Zresztą o czym mowa mówiąc wykorzystywać? jak facet sam się godzi na to, no to gdzie tu wykorzystywanie jest?.  Jednego będą wykorzystywać, a drugiemu laskę robić i chodzić jak w zegarku. Są kobiety od których trzeba trzymać się z daleka. Jednak facetom tak oczy pizdą i ładna dupą zarastają, że są ślepi na wszystkie znaki na niebie i ziemi mówiące o tym, że są zwykłymi frajerami.

Jeśli chodzi o kobiety, które pomagają facetowi zdobyć to wszystko, to są te same kobiety, które w innych okolicznościach też są fałszywymi laskami. Kwestia odniesienia, tej pierwszej kategorii lasek czyli tzw. perfidnych manipulantek jest  na prawdę bardzo mało. Bardzo łatwo je rozpoznać jak takie rozpoznaje bardzo szybko. Jest ich mało, reszta kobiet to są takie właśnie jakie pozwoli im facet.  Kobiety lubią facetów z ambicjami oraz takich, które mają swoje własne zdanie i którzy potrafią się im oprzeć,a  także którzy potrafią je zjebać. Takim facetom mądra kobieta będzie pomagała, ale też bez przesady jeśli facet nie rokuje dobrze na przyszłość to go po prostu oleje. Dlatego jak jesteś młody to opowiadaj laskom o swoich planach na życie, co planujesz, jaki chcesz być. Jednak wiedz, że prędzej czy później za jakiś czas zostaniesz rozliczony z tych Twoich marzeń. Jeśli ciągle tylko pierdolisz o własnej firmie i o interesach jakie masz zamiar zrobić to na początku młodej dziewczynie może to zaimponować, ale jeśli minęło 5 lat, a Ty dalej jebiesz gdzieś w jakimś mc donaldzie nie robiąc nic ku temu, to stracisz w oczach kobiety. Ona stwierdzi jednak, że szkoda jej czasu na Ciebie i jeśli zakręci koło niej się inny facet, który jest w Twoim wieku i widać że więcej od Ciebie osiągnął życiowo i dalej ma plany na siebie to porówna was i gdy w tym porównaniu wypadniesz blado, istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że ona kopnie Cię w dupę.

Żeby kobieta pomogła swojemu facetowi osiągnąć wszystko musi tez myśleć jak on. Jeśli jesteś nastawiony na rozwój, na sukces to SZUKAJ TYLKO TAKIEJ KOBIETY, KTÓRA TEŻ JEST NASTAWIONA NA ROZWÓJ I NA SUKCES, A NIE TAKA CO PODCINA CI TYLKO I WYŁĄCZNIE SKRZYDŁA. 

Jeśli jesteś nastawiony na sukces, żeby go osiągnąć to potrzebujesz  kobiety, żony, dziewczyny., która też jest na niego nastawiona. Ostatnio byłem na szkoleniu i dosłownie widziałem kilka par, które razem biorą udział w  takich szkoleniach. Jak jesteś nastawiony na sukces,a  Twoja żona ciągle to neguje, to będzie Twoją kulą u nogi. Myślisz, że jak będziesz w związku małżeńskim ona będzie Ci pozwalała, żebyś jeździł i wydawał pieniądze na jakieś szkolenia? owszem niektóre będą miały to w dupie, ale spora część będzie robiła o to awanturę.

Według mnie te powiedzenie powinno brzmieć tak:

Laski Są Fałszywe Tylko Wtedy, Kiedy Facet Sobie Na To Sam Pozwoli, Niezależnie Od Tego Czy Ma On Wszystko. Prawdziwe Kobiety Pomagają Swoim Prawdziwym Facetom Osiągnąć  To Wszystko, A Ich Prawdziwi Faceci Z Nimi Czy też Bez Nich,To Wszystko Osiągają, Nie Dając Sobie Wejść Na Głowę

Rate this post
Pokaż więcej

19 Komentarzy

  1. „Myślisz, że jak będziesz w związku małżeńskim ona będzie Ci pozwalała, żebyś jeździł i wydawał pieniądze na jakieś szkolenia?” – Jakoś sobie nie wyobrażam, żeby żona musiała mi „pozwalać” na jakiekolwiek zachowania. Jeśli nie będziemy mogli dojść do konsensusu to rozwód (podziału majątku nie będzie bo nie wezmę ślubu bez intercyzy – za dużo na swoje pracowałem żeby to oddać)

    Choć w sumie często jak przebywam, ze znajomymi po ślubie to właśnie tak to wygląda żona ciągle ma pretensje do męża, że nie ma na to na tamto i go opierdala jak może za piwo za 2,5 z kolegami. A chłop orze jak może i g z tego ma.

    Jakoś ta wizja mija się zupełnie z utartym schematem że po ślubie to już tylko fajnie będzie 🙂

  2. Co do stawiania kobietom kiedyś miałem do tego sztywne podejśćie, że każdy za siebie, ale teraz gdy pracuję, a ona studiuje wciąż to mi lata czy jej kupię to piwo za 5 zł na pierwszym spotkaniu. Jedyne co mnie wkurwia i przekreśla dziewczynę to to, że ona nie widzi potrzeby się odwdzięczyć, nawet po portfel nie sięgnie. Zwykle robię tak, że ja raz stawiam a potem ona. Jak dziewczyna czeka aż znów jej postawię to sorry – żegnam.

    Co do ludzi z pozycją. A czy mężczyzni tacy nie są? Może nie objawia się tak jak u kobiet bo jak taki facet się zakocha to mu się nie da przemówić do rozumu. Ja np. wolę kobiety, które coś chcą w życiu osiągnąć. Gdy jeszcze studiowałem wisiało mi co kto robi, ale teraz zwracam na to uwagę. Nikt z nas nie chce sobie wziąć kuli u nogi przecież, nie? Gdy spotykasz się z lekarką a dziewczyną co jest kelnerką to automatycznie czujesz większą sympatię do tej pierwszej. Ale niestety serce nie sługa. Poznałem taką lekareczkę co na mnie leciała, ale musiałem skończyć znajomośc gdyż mimo że mnie podniecała to jednak nie czułem tego mega napalenia jak przy innych dziewczynach. One z reguły są mega niedoświadczone bo cały czas z nosem w książkach siedzą i bycie wyrafinowaną kobietą schodzi na dalszy tor, a to się odbija potem na relacjach gdy dziewczyna nawet chuja w rękę nie umie wziąć 🙂

  3. Dobry tekst dał mi do myślenia. Tyle na ile ustalimy granice na tyle ktoś je uszanuje, lub spróbuje przekroczyć, poprzez testy lub próby manipulacji. Jeśli te granice ustalimy na twardo z solidnym szlabanem i znakiem STOP wtedy żadna kobieta się nie oprze i będzie widziała gościa z jajami. Sam miałem nie raz kłopot z określeniem 'fałszywa laska’ gdy coś nie szło. Wziąłem się w garść i pracuje nad sobą, a już widzę efekty, bo jak się jest miękką użalająca fają to każda kobieta będzie fałszywa i manipulująca. Robić swoje, swoje cele, swoje marzenia. Niektórzy posądzają mnie o egoizm, ale ja uznaję że to dobrze, bo zwykle też by tak chcieli 😉 a Ty Tyab spotkałeś się z tym określeniem w swoim kierunku ?

  4. Żałośnie krótkowzroczni są kolesie, którzy krytykują kobiety „lecące na kasę”. Jeżeli uważacie swoje lub cudze małżonki za kule u nogi, to podczas kolejnej dyskusji publicznej i samotnej batalii kobiet o wyższe płace proponuje „jaśnie oświeconym panom” przyłączenie się do walki o wyższe zarobki ramię w ramię z kobietami. I Wasz strasznie palący problem kobiet wiecznych wyzyskiwaczek rozpłynie się jak poranna mgła. I będziecie mogli wreszcie zatrzymać swoją świętą kasę tylko dla siebie. Kobiety wciąż mają śmiesznie niskie zarobki, mimo często wyższych kwalifikacji i doświadczenia. Pomóżcie nam wywalczyć uczciwe płace, a Wasze problemy życiowe się skończą. …. a i jeszcze coś: dla kobiet wykształconych i ambitnych proszenie kogokolwiek o pieniądze jest upokarzające, zwłaszcza, że zawsze po tym ma okazję posłuchać komentarzy takich jak na tym portalu.

      1. Powiedz to tym smutnym, zoranym kobietom stłoczonym w autobusach komunikacji miejskiej, które mijają wyluzowani faceci w swoich klimatyzowanych autach. Proponuję zejść na ziemię kolego.

  5. Mojemu ojcu w kwietniu stuknie 45 lat obecnie jest z dziewczyną o 19 lat młodszą z którą ma dziecko (wpadli zaledwie po 6 miesięcznej znajomości) Nie ukrywam fajnie jest mieć przyrodniego braciszka (szczególnie że jestem też jego chrzestnym :)) ale z drugiej strony mam wraże nie że ona nieźle sobie uknuła plan, obecnie mieszka z moim starym (do rachunków nie wiem czy mu się dokłada raczej wątpie) skończy sobie studia, pomieszka z moim ojcem, pewnie go też wydoi i to równo jeśli chodzi o pieniądze. Oczywiście nie wróże od razu źle temu związku, no ale jakoś nie podoba mi się to. No i kurde w wieku 43lat bzykać się nie myśląc o zabezpieczeniu to już w ogóle brawura dla mojego starego… Ogólnie martwie się że mój Ojciec może słono zapłacić za to wszystko…

  6. Smutne jest to ze probujesz takie laski usprawiedliwiac, ze to nie ich wina ze one tak robia. Chamsko okradly goscia i Ty jeszcze tolerujesz takie ich zachowanie, w ogole Ci to nie przeszkadza … No kurwa jaki musi byc poziom tych lasek, ja jakbym zobaczyl taka patologie to nawet nie chcial bym dalej miec z nimi cokolwiek wspolnego. Idac twoim tokiem rozumowania, to rownie dobrze moglbym w sklepie slabo strzezonym podpierdolic kilka batonow i oczywiscie nazwalbyl wlasciciela sklepu frajerem a w sobie nie widzialbym problemu, jestem czysciutki, koles nie umie pilnowac towaru, wiec jest frajerem a mi sie naleza brawa za spryt … No ludzie, kogo Ty kurwa bronisz, takie laski co nie maja w sobie zadnej przyzwoitosci to sa dla mnie smieciami, zerem, nic wiecej … Sorry, troche mnie ponioslo ale juz nie moglem wytrzymac.

    1. . No jasne, że nich wina, jak gość sobie pozwala wejść na głowę to wchodzą, jak szasta kasą to i znajdą się kobiety, które będą to wykorzystywały. Jaki poziom? normalny, a jaki był poziom gościa, który mówi-„to którą ruchamy?”, „MAM S-ke?” i inne denne teksty od których się rzygać chciało? trafiła kosa na kamień i tyle…..kobiety są różne, dla mnie są do rany przyłóż, a że sami faceci ich tak rozpieścili to już nie mój problem.

  7. Moim zdaniem skrajnym skurwysyństwem jest okradać kogoś z kim siedziało się przy jednym stole i piło oraz jadło na jego koszt. Ja rozumiem, że takie stawianie dziewczynom wszystkiego licząc po cichu na sex jest poniżej pewnego poziomu i niech się typ nie zdziwi jak dziewczyny się nażrą, nachleją a potem sobie pójdą. Ale to co opisane przez Ciebie panny odjebały to już było dno i całkowity brak moralności. Może żyje w średniowieczu a nie w dzisiejszym świecie, lecz takie coś jest dla mnie nie do zaakceptowania i nawet gdyby taka panna była dla mnie miła, kochana i pomocna to wciąż widziałbym w niej zło wcielone i tyle. Pedofil też gwałci takie dzieci, które nie są na tyle wyrośnięte by się przed nim obronić, bo niektórzy 13 latkowie by takiemu strzelili w ryj i by się skończyło. I co, pedofil byłby spoko a dzieci same sobie na to pozwoliły? Fakt może porównanie skrajne i przesadzone bo dzieci nie pozwalają pedofilom na to, ale pamiętajmy, że gość też nie wyraził zgody żeby te laski go OKRADŁY. To tak jak kolega okrada swojego kolege bo jest silniejszy i tamten się go boi i nie potrafi się postawić więc ten pierwszy wykorzystuje swoje atuty. Tak samo tamte dziewczyny wykorzystały swoje atuty aby okraść człowieka, z którym siedziały przy jednym stole i się bawiły za jego pieniądze. Są poprostu pewne zasady, mam nadzieję, że to przeczytasz i się nad tym zastanowisz TYAB. Pełen szacunek dla Ciebie, ale zero szacunku dla opisanych „kobiet”.

    1. ” Są poprostu pewne zasady, mam nadzieję, że to przeczytasz i się nad tym zastanowisz TYAB”
      Nie mam nad czym się zastanawiać:).

  8. Mój brat poznał jedna taką dziewczynę właśnie taką która mieniła się Normalną a okazało się że bardziej fałszywą już się nie da. Zaczęło się od kłamstw gdzie ona umówiła się na raz z bratem i z innym przez kłamstwa typu brat do niej dzwoni ona nie odbiera w końcu odebrała twierdzi że nie słyszała bo spała że w domu jest a jak ją przycisnął to okazuje się że jest gdzieś z kimś bo powiedziała że wyszła na chwilę …od takie kłamstewko a kończywszy na tym że niby normalna a brat wpisał jej imię i nazwisko w google i wyszło że daje zdjęcia i filmy w necie sami wiecie jakie. Jak pojechał do niej pogadać o tym wyszło jeszcze coś…ona ma chłopaka drugiego. Wiec się pytam gdzie jest ta niby normalna? Uważajcie na dziewczyny z pomorskiego Puck i okolice bo to co wyprawiają w głowie się nie mieści. Nie liczą się z tym że druga osoba ma uczuci tylko wykorzystać i zostawić. Głupi świat i durni ludzie.Brat tak się załąmał przez nią że już go nie ma z nami. Nie wytrzymał psychicznie..Dziewczyny nie róbcie tego bo życie jest jedno i może przez waszą głupotę odchodzą naprawdę dobrzy ludzie..

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button