Wszystkie WpisyMotywacja

Steven Seagal -inspirujący człowiek z tajemniczym życiorysem

Postanowiłem trochę odświeżyć ten zakurzony już dział , zatem zapraszam do degustacji.

Nie wiem jak u was było ale mi Steve zakotwiczył się z aikido i ze sztukami walk-nawet nie chodzi o jego role aktorskie.Niezaprzeczalnie odbił swoje piętno w kinie akcji lat 80’90’ za sprawą wręcz fenomenalnych umiejętności w sztukach walki. Złośliwi mówią na niego „człowiek jednej mimiki” bo wg krytyki gra wszędzie tak samo. Plotki mówią , że mało się on nim teraz mówi bo w Niezniszczalnych nie grał :). Jeden człowiek na filmie a rzucał wszystkimi dookoła-co robiło wrażenie -podobny efekt jak u jak Rambo czy Commando z Arnoldem 🙂

Obecnie posiada 7 dan w  aikido – w innym sztukach też się nieźle porusza ale o tym później.  Poza tym to reżyser , scenarzysta , muzyk , producent a nawet policjant 🙂

Wróćmy jednak do czasów zanim jeszcze nikt go nie znał tak dobrze jak dziś

.
Steven Frideric Seagal urodził się 10 kwietnia 1952 w Lansing w stanie Michigan  w rodzinie z korzeniami irlandzko-rosyjko-żydowskimi. Matka była technikiem medycznym , a ojciec wykładał matmę na wyższej uczelni. Jak Steven miał 5 lat rodzina przeprowadziła się do Fullerton w stanie Kalifornia.  Jako dziecko miał słaby organizm i cierpiał na astmę. Pomimo tego faktu w ciągu paru lat dzięki wysiłkom jego i rodziców jego stan się poprawił.

Steven jako nastolatek często się bił ,był nie pokorny wobec życia , w domu przebywał głównie by posłuchać rocka w garażu , poza tym pracował już w dojo ,  w Garden Grove ze starym Japończykiem z którym mocno się zżył. To właśnie wtedy w głowie zaczął mu kiełkować wyjazd do Azji za sprawą owej znajomości.

W wieku 13 lat młody Steve trafił na pracę na zmywak -ale nie dlatego ,że w rodzinie się nie przelewało . Miał cel, własne pieniądze i w perspektywie kilku lat wyjazd do Azji .

Oczywiście jego rodzice nie cisnęli go za to ,że pracował -bo nie wiedzieli jeszcze na co mu te pieniążki :). Poza tym sami byli emigrantami i znali smak pieniądza . Teraz spróbuj powiedzieć  jakiemuś nastolatkowi miej swoje pieniądze , zarób na coś sam , to by cię wyśmiał bo pewnie większość rzeczy dostał już na Komunię -poza tym Sanepid by mu nie pozwolił -nawet na głupie ulotki trzeba mieć te 15-16 lat by roznosić o ile pamiętam 😀

W tej pracy akurat Steve został dostrzeżony przez szefa- (uprzedzam nie dostał awansu na kucharza:). Słuchaj Steve dość szybko ruszasz rękami podczas mycia tych talerzy -nie chciałbyś poznać sztuk walk? Szczerze mnie ta historia też zdziwiła dopóki sam Steve jej nie opowiadał na jakimś pokazie aikido dla amerykańskich policjantów.

Przy okazji szef knajpy był mistrzem karate więc Steve skorzystał z tych nauk i kilka razy w tygodni wpadał do szefa na lekcje 🙂 . Okazuje się , że nawet na zmywaku można poznać kogoś wartościowego. Lata mijały Steve dalej pracował , uczył się karate , zaczął czytać o judo kendu i kung-fu , poza tym grał sobie na gitarce w wolnych chwilach  , w końcu wpadł też na aikido , które jak się później okazało najbardziej mu spasowało. Nie wiadomo ile jest w tym prawdy , że Stev zobaczył pierwszy pokaz aikdo w wieku paru lat po meczu bejsbolowym z ojcem i od razu się w tym zakochał . W ogóle tajemniczy z niego gościu to co udało mi się zebrać pochodzi z wywiadów z nim i filmów biograficznych a także śledztw dziennikarskich.

Jest rok 1968 jako 16-latek Steve uzbierał już wystarczająco siana na podróż do Japonii ,bo  za cel obrał sobie kształcenie się u boku najlepszych mistrzów aikido . Oczywiście wiadomo , że rodzina i znajomi pukali się po głowie że to inny kraj , inna kultura że za młody itd , ale sam Stev wspomina , że to było silniejsze od niego  , ta pasja ogień ciągnęło go w sztuki walki , iż nie wybaczył by sobie gdyby wtedy nie wyjechał. Sam wspomina ,że gdyby nie sztuki walki to pewnie wylądował by w jakimś poprawczaku czy więzieniu ,bo był dość impulsywnym i porywczym gościem -najpierw robił a później myślał o konsekwencjach.

„Sztuki walki nauczyły mnie konsekwencji , harmonii i szacunku do drugiego człowieka , pokazały jak np: aikdo , że nawet staruszka ma szansę by położyć umięśnionego młodzieńca , że Dawid może wygrać z Goliatem . Jestem pewny , że bez nich nie był bym tu gdzie jestem i mógłbym zwariować od tej wody sodowej jaką jest sława-wiecie jakie jest w Hollywood :D”.
„Nigdy nie wiesz jak długo walka będzie trwała , dlatego zawsze powinieneś być na nią gotowy”- jak mawia Stev .

Nie wiesz ile czasu zajmie ci osiągnięcie swojego własnego celu czy pasji , pomimo przeciwności sytuacji bądź ludzi -bo nie chodzi tu tylko o walkę na macie ale też o życie.Czy odpuścisz na pierwszym zakręcie i wpadniesz jak jakiś leszcz do rowu czy ciśniesz do przodu pomimo wiatru i deszczu -Stev cisnął dalej.

Po przyjeździe nie było różowo z kasą więc zajął się uczeniem angielskiego oraz dziennikarstwem , by mieć na życie i naukę aikido pod okiem mistrzów , ponadto trzeba było szybko nauczyć się japońskiego dla lepszej komunikacji. Nawet ten zmywak czy inna praca może być trampoliną do większego sukcesu-nigdy nie wiemy do czego nas to zaprowadzi.
Seagal w między czasie zakochuje się też w córce mistrza i w niedługim czasie staje się ojcem. Jak się ćwiczy z córą mistrza to różne rzeczy mogą wyniknąć 😛

Po paru latach zapierdolu ma wystarczająco umiejętności by otworzyć własną szkołę sztuk walki aikido i jako pierwszy biały człowiek dokonuje tego w Japonii.

Do roku 1982 brak jest dokładnych informacji co robił . Sam mówi , że podróżował po świecie i doświadczał -inni mówią ,że wstąpił do służb specjalnych czy wywiadu. Nawet w filmie „Nico ponad prawem” jest dużo wątków z jego życia i tu pytanie na ile film jest prawdziwą historią jego życia a na ile fikcją artystyczną :D-to już należy do waszej oceny.

W 1982/1983 Steven powraca do Stanów z zaufanym uczniem i otwiera szkołę sztuk walki niedaleko Hollywood.
Z początku jak to w biznesie jest mały ruch ale jak masz jakość to ludzie chętnie ci za to płacą -cytując klasyka rozwoju osobistego.

  Podobnież było z naszym bohaterem . Zaczęło się od zwykłych zjadaczy chleba , ale fama poszła , że gość jest dobry i z czasem pojawiali się znani aktorzy z Hollywood (Sly Stallone , mało znany jeszcze  Tom Cruise, de Niro i inni) wraz z wpływowymi reżyserami ,producentami itd  . Jak sami wspominają Steve wymagał dużo od siebie i innych , nie było taryfy ulgowej bo każdy był równo traktowany -takie były zasady , choć był wyrozumiałym nauczycielem. Mówił nam „im więcej masz umiejętności tym więcej od siebie wymagaj” Uczył nas zaangażowania i perfekcji w sztuce aikido którą ćwiczyliśmy na macie.”

W 1983 Steve podczas kręcenia filmu „Nigdy nie mów nigdy” był instruktorem sztuk walki samego Seana Connery’ego. Podczas jednej z walk złamał szkockiemu aktorowi nadgarstek.

Cóż gdzie rąbią drwa tam i wióry lecą 😀 Choć jak mawiają trenerzy rozwoju osobistego najlepsze jeszcze przed tobą i największe sukcesy czekają by je osiągnąć -jak gadał najsłynniejszy Kołcz w Polsce  i Parafinowicz czy jak mu tam.  W przypadku naszego bohatera tak było .

Jest powiedzenie stój w kącie a znajdą cię .Pomimo tego, że się nie wychylał, nie chwalił się to został zauważony, doceniony za to co robił. Dlaczego? Wszystko co dobre kiedyś na pewno powraca. I do Stevena powróciło to na przełomie 1986/1987 roku pojawił się w wytwórni Warner Bros za sprawą Micheala Ovitza agenta , który uczęszczał do jego szkoły sztuk walki .

Steve urządził pokaz sztuk walk i wszystkim się to bardzo spodobało -teraz tylko potrzeba właściwego scenariusza  -bo właściwy człowiek już się pojawił- jak się mawia.
Początkowo nie doszli do porozumienia ze Stevem , ale on zaproponował że przygotuje materiały do scenariusza i porobi przy produkcji i tak w 1987 pojawiły się przygotowania do filmu „Nico ponad prawem”- a w 1988 wszedł do kin.  Film okazał się sukcesem (obok Steve grała jeszcze wtedy mało znana Sharon Stone) a nasz bohater trafił na stałe do kanonu twardzieli kina akcji obok Sly , Arnolda i innych Niezniszczalnych 😀 lat 80′ i 90′.

Później były kolejne filmy Hard to Kill , Marked for Death , Under Siege czyli na polskie Liberator , gdzie grał z Tommy Lee Jonesem który zarobił ponad 150 mln zielonych a Steve stał się już mocno rozpoznawalną gwiazdą.

Później Steve sam reżyserował i nadal to robi gdzie porusza tematy niszczenia środowiska przez koncerny („Na zabójczej ziemi”) czy wojen , mafii , korporacji . Z ciekawostek mogę  powiedzieć , iż pierwotnie on miał grać główną rolę w „Człowieku Demolce” i „Specjaliście”-ale jej nie przyjął -w sumie Sly dobrze sobie poradził w tych rolach .

Ponadto prywatnie nasz bohater kumpluje  się z Vłodią Putinem , który osobiście dał mu paszport , ostatnio mogliście go spotkać w Serbii gdzie szkolił ich służby specjalne w sztukach walki -posiada też
serbskie obywatelstwo .

W sieci można znaleźć informację , że dwukrotnie chciano go zabić (raz podpalono mu dom ) a drugi raz o mało nie przekręcił się przez zatrute jedzenie-nie wiem ile w tym prawdy .Natomiast jak widać nie tylko po Polsce krąży seryjny samobójca :/

Podsumowując  , dróg do sukcesu jest wiele . W przypadku Steve , jego sukces zdeterminowała pasja jak mawia Grzesiak „pieniądze są efektem ubocznym pracy z pasją”-tu tak było 🙂.

Czekam na pozostałe biografie twarzy kina akcji lat 80’90’ -kto następny może Chuck :P?

P.S

Dałem do myślenia?

Jeśli tak, to możesz mnie wesprzeć “małą czarną”, bo lubię brunetki :):) klikając w poniższy link:

Postaw mi – MAŁĄ CZARNĄ

Wszystko idzie na rozwój tego bloga – serwer, domena, autoresponder oraz na moją motywację do pisania. Muszę przecież mieć dużo energii, żeby pisać obszerne blogi takie jak ten, a to oznacza, że mała czarna jest wskazana :):) A tak serio, to będzie mi bardzo miło, że ktoś mnie docenił zgodnie z prawem wzajemności :):)

Rate this post
Pokaż więcej

7 Komentarzy

  1. Pamiętam jak oglądałem z nim filmy na kasetach vhs 🙂 Zawsze imponowała mi ta jego pewność siebie. Nie wiem na ile w tym prawdy ,ale ponoć prywatnie nie jest zbyt ciekawym człowiekiem ,niby jest strasznym gburem ,bił swoją żonę (może się po prostu nie słuchała ? ) itp.
    Żeby osiągnąć taki spektakularny sukces jak on to trzeba zacząć od najmłodszych lat.

    Dwa moje ulubione soundtracki z filmów ,ze Seagalem :
    https://www.youtube.com/watch?v=GBerOWSQbo8&index=60&list=PLaEMe6Q-6L2BsPwrC8oqd7g-m2c54TPOp&t=0s

    https://www.youtube.com/watch?v=3gpF7k3M-tk&index=61&list=PLaEMe6Q-6L2BsPwrC8oqd7g-m2c54TPOp&t=0s

  2. Cześć. Nie sądzę by tłukł swoją byłą żona , czy generalnie kobiety -sądy o tym nie grzmią :). Natomiast miał parę spraw sądowych o molestowanie czy cuś podobnego -różnie się rozstrzygnęły -jedne babki dostały siano i wycofały pozew a inne poszły na ugodę -pytanie ile kobiet go pozwała bo wiedziało ,że jest wypłacalny a ile było w tym prawdy. W sumie nie jest jakąś patolą jak Bill Crosby , że kilkadziesiąt babek go o gwałt i molestowanie pozwało i spędzi starość w pierdlu :/
    Raczej nie sądzę by był gburem -tu jest wywiad z jego dublerem naszym rodakiem Marcinem Velinovem http://gazetaolsztynska.pl/187782,Dubler-Stevena-Seagala-gwiazdy-kina-akcji-z-epoki-VHS.html . Być może jest tak ,że jest inny w stosunku do babek a inaczej zachowuje się wobec facetów.
    Musielibyśmy go poznać 😛

  3. Również jestem za Van Dame,Chuck oraz The Rock-dośc, teraz na popie.Tyab, a może ty sie weżmiesz,za pisanie scenariuszy? Kazdy twój blog fajnie i łatwo się czyta,lekkie pióro 🙂 . Widać, że na temat filmów i ludzi kina niekiedy wspominasz; W Polsce jest deficyt na dobry scenariusz- możesz będziesz jeszcze Tarantino 🙂 ? Pozdro

  4. Tyab dzięki za wstawienie zdjęcia Steve 🙂 . Ogólnie słyszałem , że van damme by przekonać reżysera do filmu to na ulicy czy drodze urządził mu pokaz wyskoku z pół obrotu i innych kopniaków 😛 -jak widać udało się.
    Wracając do Steve teraz kręci co roku różne filmy -zastanawiam się czy dla beki (podobnie jak Sly Niezniszczalnych) czy dlatego , że lubi. W jednym z filmów wyglądał jak szafa a ruszał się tak samo szybko jak w latach 90′ -cóż magia telewizji :D.
    Niedługo więcej blogów o tematyce pieniążków i inteligencji finansowej oraz inwestowaniu 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button