Dlaczego miły facet nigdy nie zdobywa kobiet?
W relacjach z kobietami, istnieje wiele niewypowiedzianych reguł i dynamik, które kierują zachowaniami i reakcjami obu stron. Wielu mężczyzn, zwłaszcza tych, którzy starają się być „dobrzy” i „mili”, wierzy, że poprzez okazywanie czułości, empatii i wsparcia, zyskają w oczach kobiety. Zresztą jeśli spytasz się każdej kobiety o „faceta ich marzeń”, to z automatu wymienią wcześniej wspomniane cechy mężczyzny. Jednak nie ważne co kobieta mówi, ale co robi. W tym wypadku rzeczywistość bywa zupełnie inna.
Dlaczego kobiety narzekają? Czyli Kobiety i ich potrzeby wyrażania emocji:
Na początek warto zrozumieć, dlaczego kobiety narzekają i wyrażają swoje emocje. Kobiety są zazwyczaj bardziej emocjonalnie wyraziste niż mężczyźni, co wynika zarówno z biologii, jak i z kulturowego uwarunkowania. W społeczeństwach patriarchalnych, gdzie mężczyźni są tradycyjnie postrzegani jako silniejsi i mniej emocjonalni, kobiety zyskują przestrzeń do wyrażania emocji. Narzekanie i dzielenie się swoimi uczuciami staje się dla wielu z nich formą terapii, sposobem na odreagowanie stresu i zrozumienie samej siebie.
Jak kobiety spotykają się ze sobą, to co robią?
Plotkują!
Obgadują!
Narzekają!
Odreagowują w taki sposób emocje, które w nich narosły z jakąś sytuacją. Jeśli kobieta nie wyraża swoich emocji, jeśli nie ma przestrzeni, w której może swobodnie narzekać i marudzić, te emocje zaczną się gromadzić wewnątrz niej. Wtedy kobieta zaczyna szukać na siłę – ich powiernika, na którego przeniesie swoje emocje. Najczęściej powiernikiem jest osoba, która jest „pod ręką” w danej chwili. Jest to partner lub przyjaciel, który staje się przyjacielem, tylko dlatego, ponieważ zgodził się na przenoszenie jej emocji na siebie w taki właśnie sposób.
Jeśli nie znajdzie go, to zazwyczaj kobietom zaczyna odpierdalać. W związku, kiedy emocje eksplodują, kobieta może nagle zmienić swoje nastawienie do partnera, który jej nie słucha czy nie rozumie. Z osoby czułej i troskliwej może stać się chłodna, obojętna, a nawet wrogo nastawiona. Takie zmiany są często wynikiem długotrwałego kumulowania negatywnych emocji, które w końcu znajdują ujście w formie gwałtownej zmiany w zachowaniu. Wtedy wszczynają kłótnie z byle powodu, która przeradza się w III Wojnę Światową. Lecą talerze, łyżki, kubki, a niekiedy i noże. To właśnie w takich stanach emocjonalnych kobiety najczęściej wsadzają noża swojemu „kąkubętowi” :):):)
Kiedy emocje eksplodują, kobieta może wyładować swoje nagromadzone frustracje na najbliższych osobach, nawet jeśli to one nie są źródłem jej problemów. Może to prowadzić do nieuzasadnionych oskarżeń, krytyki, a nawet emocjonalnego szantażu. Bliscy, którzy nie rozumieją, co się dzieje, mogą czuć się zdezorientowani i zranieni, co tylko pogłębia konflikt.
Niektóre kobiety, zamiast wybuchać gniewem, mogą zamykać się w sobie i odcinać od otoczenia. Wyciszenie, wycofanie się z interakcji społecznych, unikanie rozmów i unikanie bliskich osób to sygnały, że emocje stały się zbyt przytłaczające. Taki stan może prowadzić do depresji lub chronicznego stresu. Wewnętrzna izolacja jest próbą radzenia sobie z przytłaczającymi uczuciami, ale często prowadzi do dalszego pogłębienia problemu.
Inną formą emocjonalnej eksplozji może być niekontrolowany płacz. To, co na początku może wydawać się zwykłą frustracją, może przerodzić się w długotrwały, histeryczny płacz, którego kobieta nie jest w stanie opanować. Taki płacz jest wynikiem skumulowanego stresu i napięcia, które w końcu muszą znaleźć swoje ujście. Jeśli nie znajdzie ujścia, to może załączyć się depresja. Pod wpływem nagromadzonych emocji kobieta może podejmować impulsywne decyzje, które normalnie byłyby dla niej niecharakterystyczne. Może to być nagła zmiana pracy, zakończenie związku, wyjazd na nieplanowane wakacje czy nawet radykalna zmiana wyglądu. Takie decyzje często są wynikiem potrzeby natychmiastowego rozładowania napięcia. Niekiedy zwykły seks może rozładować to napięcie i dlatego prawdziwe jest powiedzenie:
-Baba bez bolca, dostaje pierdolca… :):):)
W skrajnych przypadkach skumulowane emocje mogą prowadzić do zachowań autodestrukcyjnych, takich jak nadmierne spożycie alkoholu, zażywanie narkotyków, kompulsywne objadanie się, samookaleczanie lub podejmowanie ryzykownych działań. Te zachowania są próbą ucieczki od emocjonalnego bólu i przyniesienia sobie chwilowej ulgi, ale często prowadzą do dalszych problemów.
Jaki powinien być idealny powiernik kobiecych emocji?
Powiernik kobiecych emocji musi potrafić kobietę wysłuchać i dać jej poczucie, że ją rozumie. Tu nawet nie chodzi o to, żeby on jej coś tu radził. Ona nie chce żadnych rozwiązań. Ona chce być wysłuchana. Ona chce się wygadać! On jedynie ma słuchać, a ona mówić. Ma być dodatkowo cierpliwy i na każde jej zawołanie. Jednak kto normalny zgodzi się na to, aby cierpliwie słuchać kobiecych życiowych dramatów?
Tylko i wyłącznie facet, który „na coś” liczy. Przeważnie liczy na związek czy seks z taką kobietą, dlatego też jest wstanie poświęcić swój czas kobiecie w taki właśnie sposób. I paradoksalnie w taki właśnie sposób wpada w ramę „przyjaciela” :):):)
W jakich sytuacjach kobieta najbardziej potrzebuje powiernika swoich emocji?
W jakich sytuacjach kobieta najbardziej potrzebuje tzw. „wyżalenia się” i wysłuchania?
W sytuacjach damsko – męskich! :):):)
Kiedy kobieta narzeka na swojego partnera i związek lub swojego byłego partnera i były związek :):):) Wtedy to najczęściej zwykłe nawet wysłuchanie, może sprawić, że kobieta stwierdzi, że facet ją rozumie :):):) A prawda jest taka, że on po prostu znalazł się w odpowiednim miejscu i odpowiednim czasie. Jest tylko dla niej zapchaj dziurą i plastrem na serduszko. Zwykłym pocieszycielem po związku, który jak przesadzi ze „słuchaniem”, to wpadnie w ramę „przyjaciela”. Niczym więcej. Taka relacja na dłuższą metę nie mają racji bytu.
Mężczyźni jako „emocjonalne zbiorniki”:
Mężczyzna, który jest gotów słuchać godzinami narzekania, staje się dla niej kimś w rodzaju terapeuty, w którym może „wypompować” swoje negatywne emocje. Niestety, mężczyźni często mylnie wierzą, że pełniąc taką rolę, zyskują na atrakcyjności. Wydaje im się, że będąc zawsze dostępnym, empatycznym i czułym, zyskają uznanie, a kobieta poczuje do nich coś więcej niż tylko wdzięczność.
Jednak rzeczywistość jest brutalna: kobieta, która korzysta z mężczyzny jako emocjonalnego śmietnika, nigdy nie będzie go postrzegać jako atrakcyjnego partnera. Może na początku prześpi się z nim raz, dając mu nadzieję na związek i tylko tyle. Jednak w dłuższej perspektywie będzie patrzeć na niego jak na narzędzie, które służy jedynie do rozładowania emocji. Kiedy emocje zostaną wyrzucone, mężczyzna staje się dla niej bezużyteczny, niczym chusteczka higieniczna, w którą wydmuchała nos, albo jak zużyty tampon, który spełnił swoją funkcję i może zostać wyrzucony.
Nie ukrywam, że jeśli chcesz być dobrym z kobietami i rozumieć ich psychologię, to powinieneś być chociaż raz takim tamponem się stać. Wtedy zobaczysz jak kobiety rozumują w ekstremalnych sytuacjach. W jaki sposób kombinują, jak rozstania wyglądają „od kuchni” z perspektywy kobiety :):):)
Dlaczego „bycie miłym” nie działa w relacjach z kobietami:
Zastanówmy się, dlaczego „bycie miłym” nie przynosi oczekiwanych rezultatów. Wielu mężczyzn uważa, że poprzez okazywanie empatii i wsparcia zyskają w oczach kobiety. Wierzą, że kobieta doceni ich zaangażowanie i w zamian poczuje się zobowiązana do odwzajemnienia tych uczuć, czy to przez seks, czy przez inne formy intymności. Jednak w rzeczywistości kobiety postrzegają takie zachowanie jako oznakę słabości.
Kobieta, która nie szanuje mężczyzny, nigdy nie będzie do niego czuła pociągu fizycznego. W jej oczach, mężczyzna, który stara się przypodobać za wszelką cenę, traci swoją męskość. Przestaje być wyzwaniem, a staje się narzędziem, które można wykorzystać, a następnie odłożyć na bok, kiedy przestanie być potrzebne. Mężczyźni, którzy usiłują zyskać uznanie poprzez nadmierne przypodobanie się, zyskują jedynie miano „miłych facetów”, którzy są dobrzy tylko do słuchania narzekań, ale nigdy do bycia kimś więcej.
Jak pozostać mężczyzną w oczach kobiety?
Klucz do sukcesu w relacjach damsko-męskich tkwi w zrozumieniu kilku fundamentalnych zasad. Po pierwsze, mężczyzna musi zrozumieć, że jego wartość w oczach kobiety nie wynika z tego, jak bardzo potrafi się dostosować do jej potrzeb i jak bardzo potrafi być dla niej wsparciem emocjonalnym. Oczywiście, nie chodzi o to, żeby mężczyzna był zimny i obojętny na potrzeby kobiety, ale o to, by zachować równowagę.
1. Nie staraj się przypodobać za wszelką cenę:
Kobiety szanują mężczyzn, którzy mają swoje zdanie i potrafią postawić na swoim. Jeśli zawsze zgadzasz się z kobietą i nigdy nie stawiasz granic, pokazujesz jej, że jesteś bezsilny i łatwy do manipulowania. Taki mężczyzna nie stanowi wyzwania, a bez wyzwania nie ma fascynacji.
2. Bądź czuły, ale z umiarem:
Czułość jest ważna w relacjach, ale nie może być jedynym aspektem waszej interakcji. Jeśli jesteś zbyt czuły i zbyt dostępny, kobieta może poczuć się przytłoczona i znużona. Kluczową kwestią jest tutaj umiar – od czasu do czasu warto pokazać swoje uczucia, ale nie kosztem własnej autonomii.
3. Zachowaj niezależność:
Mężczyźni, którzy mają własne życie, pasje i cele, są bardziej atrakcyjni w oczach kobiet. Nie pozwól, aby twoje życie kręciło się wyłącznie wokół kobiety. Zachowaj swoją niezależność i pokaż, że masz własne priorytety. To sprawi, że staniesz się bardziej intrygujący i pożądany.
4. Nie bądź dostępny na każde jej zawołanie:
Kobiety lubią mężczyzn, którzy są tajemniczy i nieco niedostępni. Jeśli zawsze jesteś dostępny, kobieta szybko straci zainteresowanie. Daj jej przestrzeń, aby mogła za tobą tęsknić. To nie tylko wzmocni jej uczucia, ale także sprawi, że będziesz bardziej ceniony.
5. Stawiaj granice:
Nie bój się mówić „nie”. Kobiety szanują mężczyzn, którzy potrafią postawić granice i bronić swojego stanowiska. Jeśli zawsze będziesz się zgadzał na wszystko, pokażesz, że nie masz swojego zdania i jesteś łatwy do manipulowania.
6. Bądź wstanie odejść od kobiety w każdej chwili!
Najważniejsza zasada i najbrutalniejsza! Nawet kosztem rodziny, która rodziną jest zazwyczaj na „papierze”.
