Czy kiedykolwiek miałeś tak, że Twoja dziewczyna czy nawet żona z szarej myszki, zaczęła zmieniać się w pewną siebie, przebojową kobietę? Czy kiedykolwiek miałeś tak, że Twoja kobieta przestała liczyć się z Twoim zdaniem czy opinią, tylko zaczęła robić to na co ma ochotę? Czy kiedykolwiek miałeś tak, że Twoja kobieta zaczęła coraz bardziej chodzić po klubach, imprezach i dyskotekach? Czy kiedykolwiek miałeś tak, że Twoja kobieta na Twoich oczach zaczęła flirtować z innymi facetami? Czy kiedykolwiek miałeś tak, że Twoja kobieta na Twoich oczach, bardzo ochoczo zaczęła na wspólnych imprezach tańczyć z innymi facetami?
Czy kiedykolwiek miałeś tak, że Twoja kobieta tańczy ze wszystkimi na imprezie, ale nie z Tobą? Kiedy mówisz, że idziecie do domu, to ona odpowiada Ci, że:
-Jak chcesz to sobie idź. Ja jeszcze zostanie, bo dobrze się bawię?
Co wtedy robiłeś? Wpadałeś w szał? Zacząłeś krzyczeć? Prosić? Błagać? Czy może na siłę chciałeś ją wyprowadzić z lokalu? Kiedyś takie zachowanie może i działało, ale co jeśli już nie działa? Co jeśli Twoja kobieta ma na tyle wyjebane, że nie interesuje ją co Ty mówisz i co postanowisz!!! Ona zostaje i chuj!!! Jak Ci się nie podoba to możesz wypierdalać!!!
Co wtedy robisz? Walisz focha i wychodzisz z lokalu, licząc na to, że ona za chwilę za Tobą wybiegnie. Liczysz na to, ponieważ kiedyś to działało!!! Kiedyś Ty wychodziłeś ofochany z lokalu, a Twoja kobieta wybiegała za Tobą i Cię przepraszała!!! Potem razem jechaliście do domu taksówką i rozchodziło się po kościach, ale nie tym razem. Tym razem Twoja kobieta nie wychodzi z lokalu, ponieważ bawi się w najlepsze, a Ty co robisz? Wychodzisz z lokalu, by za chwilę znów się wrócić i znów ją prosić o wyjście. Niestety to też nie pomaga. Wychodzisz więc z lokalu i….
I czekasz na nią, aż ona skończy się bawić!!! Potem nad ranem, pewna siebie wychodzi z lokalu i jak gdyby nigdy nic zdaje Ci relację ile to facetów do niej podbijało i ona biedaczka nie wiedziała co ma zrobić.
Ty słysząc to się wkurwiasz i robisz jej awanturę, na którą ona ma wyjebane!!! Ty sobie krzyczysz, wrzeszczysz, tłumaczysz, a ta patrzy się tylko z uśmiechem w szybę, nawet Cię nie słuchając!!! Patrzy się w szybę, by wyjąc telefon i na Twoich oczach zacząć pisać z….???
Z kimś!!! Do końca nie wiesz kto to!!! Czy to facet, czy to jej koleżanka. Do głowy przychodzą Ci różne myśli. A może kogoś poznała? A może dała komuś numer telefonu? Zaczynasz pytać się z kim pisze i słyszysz, żebyś się nie interesował. Próbujesz wyrwać telefon i pomiędzy wami znów dochodzi do kłótni w taksówce przy taksówkarzu. Nawet na niego nie zwracacie uwagi.
Kiedy przyjeżdżacie pod wasz dom, którego kupiliście wspólnie na kredyt, Ty płacisz za taksówkę ze swoich pieniędzy. Twoja kobieta wychodzi i nawet nie czekając na Ciebie idzie do domu. Otwiera drzwi, przebiera się i kładzie się spać na łóżku w przedpokoju. Ty wchodzisz i również kładziesz się spać, by za chwile wyjść do niej i prosić, aby się położyła koło Ciebie.Prosisz, błagasz, krzyczysz!!! Nic nie pomaga!!! Twoja kobieta ma Ciebie totalnie w dupie i nawet nie zwraca na Ciebie uwagi. Mówi, że chce spać tutaj!!! Ty wkurwiony wracasz do sypialni, kładziesz się i myślisz!!! Myślisz!!! O co w tym wszystkim chodzi? Czemu tak się zachowuje? Co jest nie tak? Co jest tego przyczyną? Myślisz, jak to naprawić!!! Chcesz przecież, aby było jak dawniej!!!
Patrzysz na obrączkę na palcu!!! Patrzysz po pozostałości waszego małżeństwa, które dziś przeżywa mocny kryzys. Twoja kobieta mocno się zmieniła. Ma 30 lat i jej nie poznajesz!!!
-Co zrobiłem nie tak? Co poszło nie tak? Dlaczego tak się zachowuje? Dlaczego taka jest? Dlaczego tak mnie traktuje?
Zaczynasz myśleć, myśleć i nagle zasypiasz!!! Śpisz i w tym momencie ja przychodzę we śnie do Ciebie i już Ci wyjaśniam:
Czemu Twoja kobieta zachowuje się jak ostatnia suka?? Jest zimna, opryskliwa, złośliwa. Odzywa się do Ciebie bez szacunku, robi co chce i kompletnie nie liczy się z Twoim zdaniem
Żeby Ci to wyjaśnić, cofnijmy się do początku waszego związku. Przypomnij sobie jak było na początku waszego związku? Przypomnij sobie jak Ty się zachowywałeś w stosunku do swojej kobiety? Czy nie było tak, że kiedy Ty byłeś „PANEM” w tym związku, to robiłeś co Ci się podoba? Czy nie było tak, że Ty kompletnie nie liczyłeś się ze zdaniem swojej kobiety? Robiłeś co chciałeś, nie zwracając kompletnie na nic swojej uwagi? Nie zwracałeś uwagi na jej łzy, prośby, uwagi!!! Robiłeś swoje, wiedząc doskonale, że ona Cię mocno kocha i jest wstanie wiele dla Ciebie ścierpieć.
Z czasem Ty, samiec alpha, zmiękłeś!!! Zmiękła Ci kompletnie rura!!! Z czasem kobieta zaczęła zabierać Ci kierownicę w związku!!! Ty nawet tego nie zauważałeś!!! Jednak po pewnym czasie straciłeś całkowicie kontrolę w związku. Tracąc kontrolę w związku chciałeś kobietę zamknąć w złotej klatce i nie pozwalałeś na nic. Byłeś tyranem z miękkimi jajami!!! Byłeś tyranem bez własnego zdania!!! Po pewnym czasie chuj miałeś już do powiedzenia!!! I teraz nie możesz zasnąć, zastanawiając się czemu Twoja kobieta tak się zachowuje? Przecież to nie Twoja Kasia, którą poznałeś? Ty poznałeś dobrą, uczynną dziewczynę o gołębim sercu, która mogłaby dla Ciebie w ogień skoczyć, a teraz? Teraz masz przed sobą zimną i wyrachowaną sukę!!!!
Kto sieje wiatr, ten zbiera burzę!!!
Swoim zachowaniem zmieniłeś kobietę. Swoim zachowaniem nauczyłeś ją sam bycia suką!!! Tak!!! To Twoja wina!!! Ty ją taką stworzyłeś, a teraz zbierasz plony. Kobieta jest taka , jaką nauczysz ją być. Będąc skurwielem dla kobiety, uczysz ją tylko złych wzorców. Będąc skurwielem dla kobiety uczysz ją jak ma Cię traktować!!! Będąc skurwielem dla kobiety, tyranem, wielkim niemylnym panem i władcą, sprawiasz, że kobieta wszystko rejestruje, aż pewnego razu przychodzi dzień rozliczeń.
Twoja kobieta odeszła emocjonalnie od Ciebie dawno temu, a została suka, która patrzy się na Ciebie z pogardą. Jest z Tobą, bo jest!!! Jest z Tobą, ponieważ chce Cię ukarać za te wszystkie nieprzyjemności jakie doświadczyła od Ciebie. Kobieta patrzy na Ciebie i widzi jak wielki twardziel, pan, władca nieomylny z tyrana zmienia się w misia Haribo, którego można wpierdolić w kilka sekund.
To wszystko co Cię teraz spotyka to nic innego jak KARA!!! Za Twoje zachowanie w związku. To co Cię spotyka to KARA!!! Kobieta w taki sposób Cię karze!!! Kobieta w taki sposób odwdzięcza Ci się za te lata „męki”.
-Ale czego to robi?-pytasz się mnie!!!
Bo ma na Ciebie już totalnie wyjebane!!! Ma wyjebane i już jej na Tobie nie zależy w najmniejszym stopniu!!!
Robi, bo może!!! Ona już odeszła od Ciebie emocjonalnie, a skoro tak, to jest odważna na tyle, aby wymierzyć Ci karę za Twoje zachowanie w związku. Robi to, bo już dawno Cię nie kocha!!! Robi to bo wszystko jest już jej obojętne. Ty jesteś jej obojętny oraz wasz związek również. Jesteś to jesteś, ale jak Cię nie będzie, to w sumie też będzie dobrze!!!
Bardzo często kobiety podczas końcówki związku tak się zachowują. Większość facetów wtedy nie poznaje swoich dziewczyn. Nie poznaje ich. Są w szoku jak one się zmieniły. Są w szoku jakie one teraz są. Niektóre zachowują się jak zimne, bezczelne suki, które chcą zniszczyć życie swojego ex chłopaka, który cierpi. One doskonale to widzą. One doskonale widzą jak Cierpi i ich zachowanie, to jest kara za jego zachowanie podczas związku. One wcześniej cierpiały i on nic sobie z tego nie robił, więc teraz role się odwróciły. Teraz on cierpi, a one widząc to stają się coraz bardziej pewne siebie.
Ja też kiedyś wychodowałem na własne życzenie taką sukę. Pamiętam jak się najebałem, to wysłałem jej SMS-a, żeby mi zeszła po piwo, bo ja właśnie przyjechałem do Warszawy. Ona nie chciała, to ja się podburzyłem, że jak to? Jak to ona się mnie nie słucha?
–Zejdź po czteropak króla i to raz, bo jak przyjadę i nie będzie, to rozpierdolę Ci ryj!!!
Tak!!! Tak kurwa!!! Tak PAN I WŁADCA napisał do swojej kobiety, która wtedy mogła za niego w ogień skoczyć. Tak kurwa napisałem do kogoś kto mnie kochał i darzył uczuciem. Tak napisałem do bliskiej mi osoby. Poniżyłem ją, zdeptałem, zrównałem z gównem!!! Poczułem się twardy, poczułem się jak prawdziwy samiec alpha!!! Miałem władzę, która od tej chwili zaczęła się kurczyć.
Moja ex zeszła, kupiła mi piwo. Ale tego SMS-a zapisała i jak przyszła okazja, to mi za kilkanaście miesięcy o nim przypomniała z uśmiechem na twarzy. Wtedy to ona była już górą. Wtedy to ona była suką, którą sam stworzyłem.
Kobiety stają się zimnymi sukami!! Właśnie dostałeś plony, tego co siałeś latami!!! Siałeś agresję, złość, przemoc, wyzwiska, wrogość, to dostałeś wkurwioną kobietę, która od Ciebie odeszła i wyjebane ma w to, że teraz przejrzałeś na oczy. Dostałeś wkurwioną kobietę, którą sam stworzyłeś swoim zachowaniem. Dostałeś wkurwioną kobietę, która przejrzała na oczy i powiedziała DOSYĆ!!!!
Byłeś tyranem w związku!!! Krzyczałeś!!! Wyzywałeś!!! Wyśmiewałeś!!! Byłeś zazdrosny, zaborczy, krzykliwy!!! Wielokrotnie ją ośmieszyłeś wśród znajomych, a ona tego nie zapomniała!!! Wtedy spuściła głowę i wypłakała się w poduszkę!!! Ty tego nie widziałeś!!! Nie widziałeś tego jak płacze jak i innych znaków na niebie i ziemi, które pokazywały Ci, że ona od Ciebie odchodzi emocjonalnie. Odchodzi z każdą kłótnią!!! Z każdą zazdrosną chwilą!!! Odchodzi z każdym krzykiem w jej stronę!!! Odchodzi z każdą sprawioną jej przykrością!!! Przykrością, której nie dostrzegałeś!!! Byłeś ślepy by to zauważyć!!! Byłeś zbyt dumny!!!
Byłeś krzyżówką tyrana z jamnikiem!!! Tak naprawdę miałeś miękkie jaja i tylko zgrywałeś twardziela, który wszystko ma pod swoja kontrolę. Jednak kobieta w umiejętny sposób zabrała Ci kierownicę i stwierdziła, że poprowadzi wasz związek tak jak ona chce.
Ty niby szarpałeś kierownicę, ale w głębi duszy zabrakło Ci jaj, aby ją odzyskać. Byłeś tyranem bez jaj!!! I Twoja kobieta doskonale to widziała!!! Widziała to, że nie jesteś taki twardy jak na kogo pozujesz. Doskonale wiedziała jak ukuć, aby bolało Cię w serduszku. Doskonale wiedziała jakie masz słabe punkty!!! Doskonale wiedziała, gdzie Cię użądlić kiedy będzie trzeba!!!
Kiedy odeszła od Ciebie emocjonalnie, to już totalnie miała wyjebane na Ciebie. Można powiedzieć, że szukała tylko pretekstu, aby się z Tobą pokłócić i od Ciebie odejść. Szukała pretekstu, więc zaczęła robić wszystko co chce, na przekór Tobie. Nie miała nic do stracenia!!! Za to Ty miałeś!!! Ty bałeś się jej stracić mimo, że tak naprawdę już jej nie miałeś. Zacząłeś chodzić na palcach, a widząc, że nie działają już na nią Twoje krzyki czy wymuszenia, wpadłeś w panikę. Zacząłeś panicznie ratować swój związek, który już dawno przestał nim być!!! I właśnie wtedy Twoja kobieta, widząc to jak się zachowujesz, postanowiła Ci się odwdzięczyć za te wszystkie lata poniżeń.
-Ale dlaczego nie odeszła wcześniej? Czemu od razu nie odeszła jak było jej tak źle?
Dobre pytanie!!! Czemu tyle ludzi kisi się w tak toksycznych związkach? Czemu jednej jak i drugiej osobie brakuje odwagi, aby raz na zawsze do zakończyć? Czemu koniec następuje wtedy kiedy wszystko musi pierdolnąć z hukiem? Czemu nie można odejść od drugiego człowieka na pstryknięcie palcem? Czemu są te pierdolone uczucia i poczucie przyzwyczajenia? Czemu jesteśmy z kimś kogo nie kochamy? Czemu tak trudno jest odejść? Czemu musi pojawić się inna osoba w życiu kobiety, aby ona zdecydowała pierwsza zakończyć związek? Czemu wieloletnie związki kończą się zazwyczaj burzliwym rozstaniem? Czemu w wieloletnich związkach sprawdza najczęściej się powiedzenie-od miłości do nienawiści?
Na to pytanie szukam odpowiedzi!!! Może Ty znasz odpowiedź? Napisz w komentarzu!!!
ale tyab oczywiście uważasz żeby też nie być „za dobrym” dla kobiety? nie? 🙂
Ja uważam że trzeba to wypośrodkować. Ogólnie nie być cipa ale nie być też tyran.
Ja też nie szanuje zakompleksionych oszołomów którzy potrafią tylko krzykiem i brutalnością dowodzić swojego…
nie szanuje też toksycznych kobiet, które ze względu na swoją małą pewność siebie potrafią truć życie innym.
dokladnie ja piszesz. Trzeba to wypośrodkować, ale to chyba każdy ogarnięty wie.
Już po ilości wykrzykników mozna wywnioskować ze autorka ma nierówno pod sufitem
autorka? :D:D
no co ty nie powiesz:D:D
Napisz lepiej co byś zjadła?
Dlaczego nikt nie napisze ze jesli kobieta stosuje karanie cisza rzuca puste slowa na wiatr,nie dotrzymuje wogole tobi totalny rozpierdol nie okazuje wogoleuczuc ty sie wkurwiasz wyzywasz bo nie wytrzymujesz tego i jeszcze zostawia z poczuciem winy bo wszyscy tylko pisza ze ktos ich wyzywa bez powodu nie uzywa sie brzydkich slow do osoby ktora sie kocha trzeba byc bardzo zranionymhy tak zrobic
Napisz jeszcze raz bo nie rozumiem. Chyba było pite 🤣