Cześć , dzisiaj przedstawię wam kolejny fragment mojego ebooka o wolności finansowej .
Link do I i II części Elementarza Rentiera :
- https://damcidomyslenia.pl/elementarz-renitera-czyli-jak-stac-sie-wolnym-finansowo-dla-siebie/
2.https://damcidomyslenia.pl/elementarz-renitera-czyli-jak-stac-sie-wolnym-finansowo-dla-siebie-cz-ii/
Tym razem będzie sporo o tym na co uważać , czego unikać oraz co robić by tych błędów na drodze do rentierstwa było jak najmniej , przez co jeszcze szybciej osiągniecie pożądane przez was wyniki .
Zapraszam do lektury 🙂
W tym rozdziale postaram się wam przedstawić jak uniknąć nie potrzebnego , stresu, utraty pieniędzy i emocji , oraz błędów na tej ścieżce –jeśli będziecie oczywiście chcieli zostać wolni finansowo 🙂
Czyli zaczniemy od zabezpieczenia się przed mogącymi ewentualnie wystąpić zagrożeniami na ścieżce do osiągnięcia tego celu !!
„Po co pakować się w tłum lepiej iść tam gdzie jest pusto, droga na szczyt nie jest łatwa , ale gdy się tam znajdziesz nie ma zbyt licznej konkurencji „ Arnold Schwarzenegger
1.Wymówki . Dwie największe ludzkie wymówki to „nie mam czasu i „nie mam pieniędzy„ .
Zawsze mnie to rozpierdalało , jak ktoś tak mówi jeśli chodzi o bogacenie się czy budowanie wolności finansowej.
Pamiętam ludzi , co jeździli na studiach do sklepu oddalonego o 10 min dalej , tylko dlatego , że robili taniej zakupy o 1 zł czy 2 zł 🙂 . Czyli tzw. oszczędzanie -mówię tak dlatego bo jak sączyli piwko w pubie a nie z monopolu to wiadomo , że było droższe o te 300 % -więc gdzie tu kurwa oszczędność ?
Oczywiście podobnie jest z czasem , ludzie mają czas na durne seriale, gówniane relacje , czy TV ale już na rozwój kiepsko -no i by odłożyć jakąś kwotę na czarną godzinę czy inwestycję to-zapomnij -„stary a z czego z minimalnej?”
Oczywiście te bardziej popularne wymówki to „Nie dam rady” , „Nie zasługuję”,”Nie mam talentu” ,” Nie urodziłem się pod szczęśliwą gwiazdą”, „Ktoś robił podobny biznes/inwestycję do mnie i zbankrutował tak mi rodzina mówiła” itd.
Jak już masz dość tych bzdurnych wymówek i innych podobnych do nich to dam ci rozwiązanie . Strategię stosowaną przez Sly Stallone i Arnolda.
Ćwiczenie: Na każde „nie” ty mówisz „tak” .Przykładowo ktoś ci mówi „nie dasz rady” , to ty mówisz sobie „dam radę” itd. Oni taką mentalnością osiągnęli spore wyniki i sukces na wielu płaszczyznach życia. Teraz gdy będziesz słyszał taką wymówkę to już wiesz co robić. Możesz od razu je sobie wypisać i przerobić:
………………………………………………………………………………………………………………….
2.Brak planu oraz nieprawdziwe przekonanie , że sukces/wolność finansowa/bogactwo nie jest wyuczalne.(Bogactwo czy rentierstwo ma jasną i ciemną stronę mocy jak wszystko w życiu)
Zadam ci osobiste pytanie . Czy sporządzasz plan dnia/tygodnia/miesiąca ? Jeżeli nie , to twoja skuteczność realizacji celów jest średnio mniejsza o 20 % od tych ludzi , którzy te cele zapisują . Zapytasz skąd ten wynik ?-służę informacjami 🙂
Gail Matthews, profesorka psychologii z Dominican University of California, wykonała badanie na dużej grupie uczestników pochodzących z różnych krajów. Wśród osób badanych, byli przedstawiciele różnych zawodów. Okazało się, że średnia skuteczność osiągnięcia celu osób, które zapisywały cele była o prawie 20% wyższa niż osób, które tylko pomyślały o swoim zadaniu .
Powiem ci szczerze ,że ja na początku też nie spisywałem swoich zadań na każdy dzień -bo uważałem , że to kołczingowe pierdolenie -jeszcze kilka lat temu po prostu robiłem 2-3 rzeczy średnio i nie potrzebowałem tego zapisywać.
W sumie jak nie masz jakichś wybujałych celów to spisywanie nie jest ci potrzebne. Później jednak zacząłem wszystko spisywać planować mój dzień co do godziny (bądź co do zadań ,które należy wykonać) i zauważyłem swój skok w efektywności samorealizacji o jakieś 50 % przez ostatnie 2-3 lata.
„Cele ,które nie są zapisane są tylko życzeniami”
Generalnie jak prześledzisz kariery właścicieli międzynarodowych firm , znanych aktorów , sportowców itd. to każdy z nich ma jasno określone cele, które są spisane , codziennie sprawdzane pod kątem realizacji .
Ćwiczenie. Zrób eksperyment na własnej osobie dotyczący realizacji celów. W pierwszym tygodniu/miesiącu wyznacz jakiś cel ale go nie zapisuj tylko realizuj.
W drugim przypadku zrób to samo tylko go zapisz i podziel się efektami swojego eksperymentu. Jak mawiał Budda „Bez bogactwa doświadczenia jesteśmy tylko ubodzy w teorię”
…………………………………………………………………………………………………………………..
Zastanawiasz się pewnie jaki to ma związek z wolnością finansową?-oczywiście ma co prawda pośrednią korelację ale jednak .
Bo jeżeli planujesz ją osiągnąć za 10 lat a twoja efektywność dzięki tworzeniu planu dni wzrośnie tylko o 10 % to masz jeden rok szybciej zrealizowany cel – jeśli 20 % to 2 lata szybciej osiągniesz ten cel itd. -doświadcz i sam się wypowiedz na ten temat 🙂
Wielu osobom w naszym społeczeństwie się wydaje , że jak ktoś ma miliony czy jak jest wolnym finansowo ,to na pewno miał farta albo kogoś skroił -ostatecznie odziedziczył,bądź wziął na kredyt-przecież nie mógł się dorobić 😀 .
Oczywiście , zgoda wśród ludzi majętnych czy rentierów też są oszuści czy przestępcy , natomiast spora część tych ludzi , którzy osiągają ten sukces finansowy albo zaczynała od zera , ciężko , mądrze i systematycznie pracowała , albo mieli odłożone pieniądze z iluś lat pracy i mogli od razu wskoczyć na głębszą wodę biznesu (tu przykład Michała Sołowowa). Tu akurat skupimy się głównie na wolności finansowej.
Odpowiedź brzmi tak!! -osiągania sukcesu można się nauczyć -tego związanego z wolnością finansową również tylko trzeba się nauczyć pewnych zasad oraz zmienić mentalność. Ty sam jako czytelnik też masz określone sukcesy w swoim życiu -tu skupimy się na finansach.
Dajmy na to przykładowo zarabiasz średnią krajową netto co miesiąc na dziś czyli mamy koniec marca 2019 ta średnia wynosi 3515,48 zł netto .
Zarabiasz statystycznie co miesiąc więcej niż większość twoich rodaków (bo tu średnia gdzieś będzie 2500 zł netto) .Jesteś wystarczający dobry by zarabiać średnią i być w groniu kilkunastu % swoich rodaków zarabiających podobnie do ciebie ,dowód -co miesięczny przelew tej kwoty na twoje konto.
Nie jesteś natomiast wystarczająco dobry by zarabiać 2-3 średnich krajowych co miesiąc- bo tyle nie zarabiasz. Co zrobić by to zmienić ?-zapytasz.
Po pierwsze trzeba najpierw być przekonanym ,że to możliwe ,wizualizować ten sukces i oczywiście mądrze oraz ciężko pracować 🙂 , stale zwiększając swoją jakość usług . By te pieniądze były efektem ubocznym pracowania z pasją -zapytasz dlaczego nie celem samym w sobie?
Bardzo prosto ,bo jak pracujesz z pasją -czyli kochasz to co robisz – to jesteś w tym dobry bo poświęcasz na to sporo czasu dziennie , bądź większość dnia, wtedy pojawia się jakość a nie jakoś -pojawiają się ludzie ,który są skłonni ci za to płacić sporo ,bo widzą usługę/produkt o ekskluzywnej jakości – i jeśli umiesz sprzedawać bardzo szybko zaczynasz zarabiać z miesiąca na miesiąc co raz więcej 🙂
Bo widzisz ludzie nie są chodzącymi portfelami czy banknotami – w dobie tego pseudo -kapitalizmu .
Każdy z nas zapłaci 300-400 % za obiad w dobrej knajpie(a nie za ten w jakiejś ubojni czy barze mlecznym) , gdzie jest świetne żarełko , uśmiech kelnerki podającej jedzenie , klimatyczna muzyka -pomimo , że sami moglibyśmy się też nauczyć gotować. Czasem się zdarza , że nawet sam właściciel podaje ci jedzenie. On już , jest na innym etapie bo jego motywacją nie są pieniądze -bo jest właścicielem tej knajpy -ale to , że ta praca daje mu ogromną frajdę 🙂 I jest z tym szczęśliwy-to jest zupełnie innego rodzaju sukces .
Najczęściej jest tak , że jak jesteś szczęśliwy w tym co robisz to sukces jest tego efektem ubocznym.Niestety w drugą stronę to tak często nie działa , np: ludzie na wysokich stanowiskach kierowniczych w jakiś korpo- czy dużych państwowych firmach . Nie odmówisz im sukcesu ale ze szczęściem to u nich krucho :/
Dragon prowadzisz jakas strone na db bloga gdzie mozna sie z Toba skontaktowac lub poczytac wiecej tego typu artykulow 😉 Jestem bardzo zainteresowany tematem wolnosci finansowej
Cześć w razie pytań pisz na dragon444@damcidomyslenia.pl , a na facebooku mam profil Dragon Marcin Durden z Temidą na błękitnym tle . Możesz zacząć od wpisów z cyklu Elementarz Rentiera cz I https://damcidomyslenia.pl/elementarz-rentiera-cz-inwestowanie-pozyczki-spolecznosciowe-jako-jeden-ze-sposobow-budowania-wolnosci-finansowej/ , jest tych wpisów na blogu więcej . W dziale finanse od 2016 jest sporo wpisów dotyczących inwestowania 🙂
Masz rację prawdziwą sadysfakcję daje własny grunt pod nogami.
Cześć Grunwald . Ostatecznie tak , nikt nam nie da lepszej gwarancji finansowej niż my sami sobie 🙂