Kiedy należy odpuścić sobie kobietę – 5 sytuacji :
W relacjach damsko – męskich trzeba wiedzieć kiedy „zejść ze sceny”. Atrakcyjny mężczyzna, mający swój honor, swoje zasady, szanujący siebie oraz swój czas, będzie wiedział kiedy należy odpuścić sobie kobietę. Atrakcyjny mężczyzna będzie wiedział kiedy powiedzieć – „STOP”. Atrakcyjny mężczyzna będzie wiedział, że „ściganie” ciągłe kobiety nie ma już najmniejszego sensu i pora dać sobie z nią spokój.
Czasem piszą do mnie naprawdę ogarnięci życiowo mężczyźni. Można powiedzieć, że mają wszystko! Wygląd, pieniądze, zasoby, niezależność, ale brakuje im tej umiejętności odpuszczenia sobie kobiety, na punkcie, której są dosłownie zafiksowani do granic możliwości. Czasem próbuje im przetłumaczyć, że to nie ma sensu. Mówię im, że szkoda czasu, a tym bardziej szkoda męskiego honoru. Jednak oni tego nie rozumieją i przyczepili się kobiety jak gówno do okrętu, licząc wciąż na jakieś magiczne triki, pigułki, zaklęcia, które sprawią, że ona się nimi zainteresuje, tak jak oni ją. Nierzadko tymi kobietami sią ich byłe dziewczyny, które od nich odeszły. Jeśli jesteś mężczyzną, który ceni sobie swój czas oraz zna swoją wartość, to myślę, że powinieneś wiedzieć kiedy należy odpuścić sobie kobietę, puścić ją „wolną” i powiedzieć -„NEXT”, idąc tym samym dalej swoją drogą.
Kiedy należy odpuścić sobie kobietę? 5 sytuacji, w których należy odpuścić sobie kobietę:
Kiedy należy odpuścić sobie kobietę? 5 sytuacji, w których należy odpuścić kobietę i dać sobie z nią spokój!
Kobieta ciągle odmawia spotkań, ma głupie wymówki i nie ma nigdy czasu:
Załóżmy taką sytuację. Poznajesz jakąś kobietę i chcesz się z nią umówić. Jeśli miałeś w jej oczach jakąś wartość, to ona da Ci szansę i spotka się z Tobą chociażby tylko ten jeden, jedyny raz, aby stwierdzić czy pasujecie do siebie i możecie kontynuować dalej znajomość. Jeśli nie miałeś w oczach kobiety już na starcie żadnej wartości, to nawet od niej nie dostaniesz wiadomości zwrotnej. A w takim przypadku, dalsze pisanie do takiej kobiety mija się z jakimkolwiek sensem i może podlegać nawet pod Stalking. Tym bardziej jak zostaniesz wyraźnie poinformowany, abyś do niej nie pisał. Większość facetów na tym etapie zrozumie jej komunikat i da sobie spokój. Tylko naprawdę jełopa będzie brnął w to dalej.
Jednak co w przypadku kiedy macie ten kontakt, piszecie sobie wiadomości, ale na propozycję spotkania kobieta ciągle kręci nosem. Zawsze jej coś wypada, zawsze ma jakąś wymówkę, ciągle nie ma czasu. Jeśli tak się dzieje, że masz z kobietą jakiś dłuższy kontakt, np: wymieniacie się wiadomościami, ale mimo to nic z tego nie wynika – żadne spotkanie, to szanujący się mężczyzna nie będzie tracił swojego cennego czasu na taką kobietę. Jeśli wasza relacja utknęła na jakimś „levelu” i nie idzie w przód, to Ty jako facet masz pełne prawo zakończyć taką znajomość. Tym bardziej jak opiera się tylko i wyłącznie o jakieś frajerskie pisanie.
Pisać z kobietą możesz do usranej śmierci. Czytałem mnóstwo maili zdesperowanych facetów, których relacja z kobietą utknęła gdzieś na etapie – pisania i nie posuwa się dalej do przodu. Nawet nie rozmawiają ze sobą telefonicznie, tylko ciągle piszą, ponieważ kiedy zadzwonią, to kobieta nie odbiera. A kiedy pada propozycja spotkania, to odpowiedzią jest jakaś bzdurna wymówka czy zasłanianie się brakiem czasu. Śmieszne, bo niekiedy takie „relacje”, które utknęły w miejscu, opierające się tylko i wyłącznie na pisaniu, mogą trwać miesiącami. Tyle trwają, ponieważ facet pozwolił im tyle trwać.
Zapamiętaj jedną bardzo ważną rzecz!
Jeśli masz wartość w oczach kobiety i jej nie straciłeś, to ona zawsze znajdzie czas, aby się z Tobą spotkać. Jak nie teraz, to troszkę później, ale się z Tobą spotka. Tym bardziej to zrobi jak nie mieszkasz na drugim końcu Polski, tylko kilka kilometrów dalej. Jeśli mimo tego nie dochodzi do spotkania, ponieważ kobieta nigdy nie ma czasu czy ma ciągle jakąś bzdurną wymówkę w stylu – „mam mokrą głowę”, to powinna zapalić Ci się lampka w głowie, że pora ją spisać na straty i nie marnować czasu na pisanie?
Miej jaja to zrobić!
Miej jaja pierwszy kończyć takie śmieszne relacje, które zatrzymały się w jakimś punkcie i stoją w miejscu. Niestety bardzo dużo osób tkwią w takich chujowych relacjach, opartych głównie na pisaniu, ponieważ żyją pierdoloną NADZIEJĄ, że z tego może coś jeszcze będzie. Żyją nadzieją, że kobieta pójdzie po rozum do głowy i się z nimi spotka, bo tam kiedyś im to obiecała. Żyją nadzieją, bo wychodzą z założenia, że skoro jest kontakt i kobieta sama niekiedy pierwsza pisze, to może jeszcze coś da się zrobić i coś z tego będzie.
Nic bardziej mylnego!
Powtórzę jeszcze raz! Jakby kobieta chciała się spotkać, to by się spotkała, a nie wodziła za nos i dawała nadzieję. Jakby do niej napisał Brad Pitt, to też by tak się zachowywała?
Szczerze w to wątpię. A skoro tak się zachowuje w stosunku do Ciebie, to można wysunąć dwa wnioski:
- Kobieta nie ma zamiaru się z Tobą spotykać. Po prostu widzi jak bardzo zależy Ci na tym spotkaniu, że co chwila na nie nalegasz i to łechta jej EGO. To łechta jej EGO na tyle mocno, że od czasu do czasu pierwsza do Ciebie napisze, by sprawdzić czy dalej masz nadzieję na spotkanie z nią. Kobiety lubią mieć takich wali, którzy za nimi biegają, a one od czasu do czasu, dają im złudną nadzieję na powrót, na związek czy na jakieś pierdolone spotkanie przy kawie.
- Kobieta zaszufladkowała Cię jako faceta do pisania. Kobiety w różny sposób mogą szufladkować mężczyzn. Mają też pełno takich kolesiów, z którymi TYLKO SOBIE PISZĄ. Tylko piszą i nic więcej. Piszą, aby się dowartościować, piszą by zabić nudę w podróży lub wywołać zazdrość w jakimś kolesiu. Tylko tyle.
Mężczyzna, który ma szacunek do siebie i ceni swój czas, nigdy sobie nie pozwoli na to, aby żyć złudną nadzieją. Kiedy widzi, że relacja nie posuwa się na przód, tylko utknęła w miejscu, to po prostu kasuje numer do takiej kobiety i bierze się za następną :):):) Jeśli kobieta odmówiła Ci dwa razy spotkania albo chociaż raz, podając jakiś bzdurny czy bezczelny powód, który z kilometra walił ściemą, to miej honor i jaja, aby przestać zawracać sobie nią gitarę.
Kiedyś byłem na spotkaniu z pewną kobietą, która miała takiego, jednego, adoratora, który żył nadzieją na kolejne spotkanie. Ona miała z nim kontakt, była miła, zapewne od czasu do czasu, pierwsza do niego napisała i tylko to wystarczyło, aby koleś stanął w miejscu na dobrych kilka miesięcy. Będąc z nią w pubie akurat on do niej zadzwonił z propozycją spotkania. Oczywiście zbyła go mówiąc, że jest chora i leży w łóżku. Problem był taki, że muza dudniła oporowo i niemożliwe było to, żeby on jej nie słyszał. Z tego co pamiętam, to powiedział nawet chyba coś w rodzaju:
-Ta, jasne…ściemniasz!
Biorąc w wątpliwość jej słowa. A ona sobie nic z tego nie robiła. Nawet się nie kryła ze swoim kłamstwem, tylko w bezczelny sposób odpowiedziała ze śmiechem:
-Mówię serio, leżę w łóżku… :):):)
Normalny facet słysząc takie bezczelne kłamstwo by się wyłączył i wykasował z miejsca numer do takiej kobiety. Jednak on tego nie robił, tylko dalej szukał z nią kontaktu.
Jeśli jakimś cudem wyżebrałeś spotkanie z kobietą, po iluś tam odmowach z jej strony, to wiedz, że ona nie spotkała się z Tobą dlatego, że jesteś ciekawym facetem, którego chce poznać. Gdyby tak było, to byś nie musiał czekać tak długo na spotkanie. Prawdopodobnie kobieta ma jakiś ukryty cel w tym spotkaniu. Być może będzie chciała Cię na coś namówić lub naciągnąć, wywołać w kimś zazdrość, przy pomocy Twojej osoby, zabić nudę, zapomnieć o ex, czy po prostu najeść się i napić na Twój koszt. Na pewno nie będzie chciała Cię poznać bliżej i lepiej.
Jeśli nawet zgodzi się kiedyś na spotkanie z Tobą, to podczas waszego spotkania będzie zachowywała się jak księżniczka. I reszta komunikacji będzie wyglądała tak – ona jest księżniczką, a Ty chłopcem na posyłki. Człowiek, który zna swoją wartość, na pewno sobie na to nie pozwoli.
Kobieta jest niewdzięczna:
Zawsze było tak, że jeśli ktoś zrobi dla ciebie coś miłego, to powinieneś mu podziękować. Okazujesz w ten sposób oznakę szacunku dla tej osoby. Ale wiele kobiet z jakiegoś powodu nie myśli w ten sposób. Uważają, że mężczyzna powinien i musi dawać oznaki ciągłej uwagi i robić dla nich same dobre rzeczy, których one nawet nie mają zamiaru docenić, głupim słowem – dziękuję.
Dlatego też osobiście wychodzę z założenia, że kobieta ma sobie u mnie – ZASŁUŻYĆ – tak dobrze czytasz – ZASŁUŻYĆ na jakąś „dobrą rzecz”. Nie ma nic gorszego, niż ciągłe nagradzanie kobiety swoim czasem, prezentami, rozrywkami, pomocą czy przysługami, a ona nie dość, że nie podziękuje za to, to jeszcze kręci nosem, bo ciągle coś jej nie pasuje. Kiedyś spotkałem się z pewną kobietą. Poszliśmy na kolację, a potem do kina. Oczywiście wszystko ja stawiałem. Nie to, że miałem z tym jakiś problem, ale na końcu nawet nie usłyszałem słowa – dziękuję za wszystko!
Dałoby mi to do zrozumienia, że z tego nic nie będzie, jednak dziękuję za wieczór. W zamian przeczytałem tylko suchą wiadomość:
-Z tej mąki chleba nie będzie…
Czytając te słowa, kiedy wyjebało się ponad 200 zł , poczułem się jak wykorzystany frajer :):):) I ta wdzięczność, a w zasadzie jej brak, nie dotyczy tylko kobiet. Mowa tu również o mężczyznach, którzy nie doceniają dobra kobiety i jej poświęcenia w niektórych sytuacjach.
Tu też chodzi o ludzi. Czasem komuś pomożesz! Wyświadczysz mu przysługę i głupio tak nie usłyszeć nawet głupiego słowa dziękuję. Przez kilka lat, zupełnie bezinteresownie pomagałem porzuconym facetom stanąć na nogi. Wysłuchiwałem tych ich żali przez telefon i płaczu, a na koniec kiedy w niektórych przypadkach dostali to co chcieli, czyli byłą kobietę, to milkli i nawet nie raczyli mnie poinformować o tym fakcie. Nie robili tego, tylko musiałem sam się dopytywać – jak tam sytuacja, bo tak nagle nastąpiła cisza. A wtedy dowiadywałem się, że nastąpiło „never ending story” next chapter :):):)
Kobieta myśli o Tobie jak o koledze czy przyjacielu:
Co często się dzieje, że gdy kobieta nic nie „czuje do mężczyzny”, a mimo wszystko go na swój sposób lubi, to wrzuca go do szufladki kolega lub „przyjaciel”. Jeśli znalazłeś się w takiej sytuacji, że od kobiety słyszysz:
-Zostańmy przyjaciółmi
Jeśli Ci to nie odpowiada, ponieważ chciałbyś z nią – „COŚ WIĘCEJ”, to lepiej już zakończyć dla swojego świętego, emocjonalnego spokoju. Jeśli chcesz jednak przekonać się na własne oczy, jak to jest wpaść w ramę – przyjaciela i nieudolnie z niej próbować wyjść, to proszę bardzo! Powiem nawet więcej! Raz możesz znaleźć się w takiej sytuacji, ponieważ żeby dobrze ogarniać tematykę relacji damsko – męskich, powinieneś również mieć doświadczenie w tym temacie. Wtedy zrozumiesz o czym teraz piszę, ponieważ to przeżyłeś :):):) Naprawdę szkoda czasu na tego typu relacje.
Kobieta jest „zajęta”, ponieważ ma chłopaka / męża:
Podobnie jak w powyższej sytuacji. Z „zajętą” kobietą można jedynie mieć krótką i szybką przygodę czy jednonocną przygodę i nic więcej. W dłuższej perspektywie czasu nie ma to najmniejszego sensu. Szkoda czasu i szkoda nerwów. Nie jest tak łatwo odbić zajętą kobietę. Gdzieś tam zawsze będzie pałętał się jej były chłopak i w wielu przypadkach wychodzi z tego telenowela brazylijska, na którą szkoda nerwów i czasu. Jednak, żeby to zrozumieć, to trzeba to najpierw przeżyć. Również jeśli chcesz być dobrym z kobietami, to powinieneś chociaż raz znaleźć się w takiej sytuacji :):):):) Wtedy będziesz wiedział o czym teraz piszę.
Kobieta jest Twoją byłą dziewczyną, która od Ciebie odeszła:
Nie ma sensu powrotów do byłych kobiet. Jednak podobnie jak w powyższych przypadkach, żeby to zrozumieć, trzeba najpierw to przeżyć. Co z tego, że ja takiemu facetowi powiem, że to nie ma sensu, jak on i tak tego nie zrozumie. Do niego to nie dotrze. Uwierz, że tyle razy próbowałem i wiem, że padają klapki na oczy. Zresztą ja miałem podobnie! Nic do mnie nie docierało. Rozum mówił, że nie ma sensu, ale serce żyło jebaną nadzieją. Jak chcesz być dobry z kobietami, to chociaż raz powinieneś również spróbować odzyskać swoją byłą dziewczynę :):):)
Więcej na ten temat przeczytasz:
Przeczytaj Teraz: Jak odzyskać byłą dziewczynę
Chcesz więcej?
Przeczytaj więcej: Kiedy najlepiej odpuścić sobie kobietę?
Wesprzyj Mnie:
Dałem do myślenia?
Jeśli tak, to możesz mnie wesprzeć “małą czarną”, bo lubię brunetki :):) klikając w poniższy link:
Wszystko idzie na rozwój tego bloga – serwer, domena, autoresponder oraz na moją motywację do pisania. Muszę przecież mieć dużo energii, żeby pisać obszerne blogi takie jak ten, a to oznacza, że mała czarna jest wskazana :):) A tak serio, to będzie mi bardzo miło, że ktoś mnie docenił zgodnie z prawem wzajemności :):)
Oceń ten wpis:
Jeśli dałem do myślenia, to daj pięć gwiazdek, zostaw jakiś komentarz, a także podziel się nim z kilkoma Twoimi najbliższymi osobami. Jeśli coś Ci się nie podobało, to również daj konstruktywną krytykę. Chętnie podyskutuję i ewentualnie dowiem się czegoś nowego.
Dopisałbym punkt 6.
Jeżeli na początku znajomości masz wątpliwości do kobiety, intuicja podpowiada ci, że coś jest nie tak, relacja ma charakter sinusoidalny (jeden dzień zajebiście, następnego dnia oschle) itd., to też dla swojego zdrowia psychicznego odpuścić.
Racja. Zgadzam się!
I punkt 7 (jeśli chodzi o związki) jeśli panna nie wyleczyła się z ex to będą później kłopoty, problemy z zaufaniem i może nawet zdrady.
Dokładnie