Od pierwszej randki do wspólnego życia: jakie są etapy relacji damsko – męskich?
Często młodzi ludzie, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę z relacjami damsko – męskimi, nie wiedzą, jak przejść z jednego etapu danej relacji na kolejny. W tym artykule omówimy etapy relacji damsko – męskich i podpowiem Ci, jakie kroki warto podjąć, aby związek przeszedł na wyższy poziom. W głównej mierze skupimy się na związku, ponieważ w nim mam większe już doświadczenie, niż w uwodzeniu kobiet :):):) 6 lat latałem za kobietami z wywieszonym językiem i 7 lat jestem już w szczęśliwym uważam związku. Zresztą jak możesz zauważyć po blogu, bardziej, niż na podrywie, skupiam się na związkowych relacjach damsko – męskich.
Od pierwszej randki do wspólnego życia: jakie są etapy relacji damsko – męskich?
Od pierwszej randki do wspólnego życia – jakie są etapy relacji damsko – męskich?
Zanim opowiem Ci o etapach w relacjach damsko – męskich, wyjaśnijmy czym właściwie są relacje damsko – męskie?
Czym są relacje damsko – męskie?
Relacje damsko – męskie odnoszą się do interakcji i związków między kobietą i mężczyzną. Mogą przbierać różne formy. Od przyjaźni, poprzez randki, związki, po małżeństwo i rodzinę. Relacje damsko – męskie są to wszystkie sytuacje, w których mężczyzna może znaleźć się w interakcji z kobietą. Jeśli chcesz być dobry z kobietami i w relacjach z nimi, to musisz znaleźć się praktycznie w każdej sytuacji z kobietą jaka tylko może być. Musisz być nieszczęśliwie zakochany. Musisz poczuć czym jest odrzucenie. Musisz wpaść we friendzone. Musisz chodzić na randki. Musisz poznawać kobiety w różnych sytuacjach i przy różnych okazjach. Może to być ulica, centrum handlowe, bar, klub, szkoła, praca. Musisz tworzyć związki. Musisz również poczuć smak zdrady, utraty kobiety i tą desperacką chęć jej odzyskania. Musisz próbować wrócić do byłej. Musisz próbować odbić zajętą kobietę i również musisz wiedzieć jak to jest jak Ci jakiś typ podrywa kobietę. Może mu się ta sztuczka udać, ale również może polec z kretesem.
Czym są „poziomy” w relacjach damsko – męskich?
Pod słowem „poziomy” w relacjach damsko – męskich kryją się „etapy” na jakie są te relacje podzielone. Każda relacja damsko – męska. Każda relacja damsko – męska jest podzielona na charakterystyczne dla siebie etapy. Te etapy różnią się od siebie w zależności od rodzaju relacji. Inne są etapy wchodzenia w związek z kobietą, a jeszcze inne jeśli chcesz odzyskać byłą dziewczynę i stworzyć z nią „nowy / stary” związek. Jeśli chcąc odzyskać byłą dziewczynę, będziesz podejmował kroki, takie same jakie kiedyś podejmowałeś, kiedy dawno temu wchodziliście w związek, to się mocno zdziwisz. To nie zadziała, ponieważ są to zupełnie inne relacje damsko – męskie. Różnią się innymi prawami. Niestety wielu facetów tego nie rozumie i działa z byłą kobietą tak, jak działali kiedyś.
Co zawierają etapy w relacjach damsko – męskich?
Etapy – (piętra) w relacjach damsko – męskich, które zawierają odpowiednie KROKI – (schodki), jakie należy podjąć w danej relacji.
Zazwyczaj kroki – (schodki) prowadzą do tego, żeby wrzucić związek na wyższy poziom – (piętro). Relacje damsko – męskie można porównać właśnie do schodów. Schody są naszą drogą do celu, na końcu których znajduje się najczęściej związek z daną kobietą. Jednak, żeby dojść do celu, trzeba po schodkach odpowiednią ilość pięter. Im mężczyzna jest bardziej atrakcyjny i w oczach kobiety ma dużą wstępną wartość, tym tych schodków i pięter jest mniej do pokonania. Brad Pitt zazwyczaj nie chodzi po schodach, tylko ze względu na swoją społeczną wartość, wchodzi do parterowego budynku jak do siebie :):):) Inni natomiast muszą trochę się napocić, aby w końcu zdobyć kobietę będącą dla nich niczym drapacz chmur :):):) Mam nadzieję, że zrozumiałeś i metafora nie jest za bardzo zakręcona :):):)
Schodami możesz iść do GÓRY i będzie to wrzucenie określonej relacji na wyższy poziom. Schodami również możesz iść, a w zasadzie w relacjach damsko – męskich to spadać W DÓŁ. Za spadanie w dół na schodach odpowiadają zazwyczaj błędy jakie popełniają mężczyźni w określonej relacji damsko – męskich. Błędy, które nie pozwalają im iść do przodu, tylko cofają mężczyzn do tyłu. Im wyżej wejdziesz, tym spadanie mocniej boli i wie to każdy kogo rzuciła, a w zasadzie zrzuciła ze schodów ( związku) kobieta.
Na piętrze również możesz się się zastać za długo w miejscu jak złapiesz zadyszkę. A stojąc w miejscu tak naprawdę cofasz się, więc również warto wziąć to pod uwagę. W związku musisz iść cały czas do przodu. Nie możesz zastać się za długo na jakimś piętrze, ponieważ rozleniwisz się. Wtedy będziesz miał słabą kondycję, a kiedy facet łapie w związku zadyszkę, to kobieta zwiększa tempo.
Czym jest wrzucanie relacji damsko – męskich na „wyższy poziom”?
Czym jest wrzucenie relacji damsko – męskich na „wyższy poziom”?
Jest to nic innego jak popchnięcie określonej relacji do przodu. Jest to nic innego jak wejście na określone piętro w budynku po schodkach. Wrzucenie relacji na wyższy poziom, to jakaś nowość w związku. Coś czego wcześniej nie było. To jakaś zmiana w relacji. Można to porównać do rozdziału w książce. Wrzucenie relacji na wyższy poziom, to nowy rozdział w danej relacji.
Jakie są etapy każdej relacji damsko – męskiej?
Jakie są etapy – piętra każdej relacji damsko – męskiej?
Zacznijmy może od tego w jaki sposób stworzyć z kobietą związek poprzez etapy. Nie założysz od razu związku. Musisz trochę się nałazić po tych schodach. Chyba, że jesteś gwiazdą filmową, celebrytą czy jakąś sławną osobą. Wtedy masz łatwiej i tych pięter jest mniej, a może ich w ogóle nawet nie być. Kwestia Twojej wartości i podejścia do Ciebie kobiety.
Jak pisałem wcześniej. Taki Brad Pitt jest wstanie z przeciętną, anonimową kobietą, stworzyć związek jednym uśmiechem, podczas kiedy kto inny, musi się trochę natrudzić w tym temacie. Dlatego w relacjach z kobietami: wygląd, socjal, zasoby, pieniądze, pomagają pokonywać piętra w budynku. Można powiedzieć, że są pewnego rodzaju windą, która skraca drogę. Niekiedy nawet bardzo. To wszystko oczywiście osiągasz swoim charakterem, więc warto nad nim pracować każdego dnia, aby było lżej w relacjach damsko – męskich.
Etap 1 – Poznanie się – pierwsze piętro – kolega – znajomy – obca osoba
Etap 2 – Randkowanie – drugie piętro – przyjaciel
Etap 3 – Seks – trzecie piętro – kochanek
Etap 4 -Związek początkowy – czwarte piętro – chłopak – rozstanie – odzyskiwanie byłej
Etap 5 – Poważny związek – piąte piętro – partner – rozstanie – odzyskiwanie
Etap 6 – Związek małżeński – szóste piętro – mąż – żona – rozwód – były – była – odzyskiwanie
Etap 7 – Założenie rodziny – siódme piętro – ojciec – matka
Etap 8 – Wychowywanie dorastającego dziecka lub dzieci – ósme piętro
Etap 9 – Starość – dziewiąte piętro -babcia, dziadek, wnuki
Te etapu zależą od wieku kobiety lub mężczyzny. Mogą również nie być po kolei, ponieważ aby mieć dziecko i założyć rodzinę, nie potrzebujesz wchodzić w związek małżeński.
Etap 1 – Poznanie się z kobietą:
Żeby w jakikolwiek sposób nawiązać relację z kobietą, to musisz wejść z nią w interakcję. Pierwszym krokiem będzie jej poznanie. Jeśli nie poznasz kobiety, to nie nawiążesz żadnej z nią relacji. Nie będziesz dla niej nawet zwykłym znajomym, który jest najniżej w hierarchii relacji damsko – męskich, ponieważ najmniej może sobie pozwolić. Będziesz tylko kompletnie obcym człowiekiem, który być może tylko na chwilę zwrócił na nią swoją uwagę, ale bał się jej poznać.
Kobiety możesz poznawać w różnych okolicznościach i różnych miejscach. Możesz poznawać je dosłownie wszędzie. Najczęściej jednak osoby się poznają przez wspólnych znajomych lub w internecie. Jednak jak chcesz poznać kobiety, to musisz wykazać się pierwszy inicjatywą. Nie licz na to, że kobieta zapuka do Twoich drzwi i powie:
-No cześć! Jestem! Czekałeś na mnie długo?
Etap 2 – Randkowanie:
Żeby doprowadzić do randki z kobietą, to musisz ją poznać w pierwszej kolejności, a w drugiej wziąć numer telefonu czy jakiś kontakt. Musisz być na tyle ciekawą osobą, aby zechciała Ci poświęcić czas i pójść z Tobą na tzw. randkę, aby Cię lepiej poznać.
Randkowanie również składa się z pomniejszych kroków, które musisz przejść, aby waszą relację wrzucić na wyższe piętro. Najczęściej jest to pierwsza randka, druga randka, trzecia randkach, czwarta randka itd. Na randkach przełamujecie barierę pomiędzy wami. Poznajecie się coraz lepiej. Stajecie się sobie bliżsi. Następuje dotyk oraz pocałunek. Jeśli nie będzie pomiędzy wami dotyku czy pocałunku, to nie wrzucicie waszej relacji na wyższy level, którym będzie seks. Tak to tylko z prostytutkami możesz jedynie zrobić. Żadna kobieta nie pójdzie z Tobą do łóżka jeśli wcześniej nie będzie pomiędzy wami dotyku. Dotykiem, pocałunkiem, kontaktem, wrzucasz waszą relację na wyższy poziom.
Niestety spora liczba facetów utyka na poziomie pierwszej czy drugiej randki, ponieważ nie budują więzi emocjonalnej z kobietą. Boją się przytulić kobietę. Boją się ją dotknąć. Boją się jej pocałować mimo iż już dawno to powinni zrobić, ponieważ ona jest na to gotowa. Ona czeka i jak tego nie zrobisz, to może być to wasze ostatnie spotkanie, ponieważ kobieta stwierdzi, że to jednak nie jest to. Nie jest to przez brak dotyku i budowania bliskości w waszej relacji.
Więc na tym etapie możesz być dla kobiety kolegą, znajomym, a najczęściej będziesz przez brak dotyku i bliskości – przyjacielem.
Etap 3 – Seks:
Kolejnym etapem w relacjach damsko – męskich na drodze do związku jest seks. Oczywiście wszystko zależy od wieku. Nastolatkowie najpierw wchodzą w związek, a potem uprawiają seks jak do niego dojrzeją. Dorośli ludzie robią na odwrót. Najpierw uprawiają seks, jednocześnie randkując i potem wchodzą ewentualnie w związek lub ich drogi się rozchodzą.
Jest wielu mężczyzn, którzy nie potrafią doprowadzić do seksu z kobietą. Spotykają się, randkują, ale jakoś nie wrzucają relacji na wyższy poziom. Jak myślisz? Jak długo będziesz się spotykał z dorosłą kobietą nie uprawiając z nią w ogóle seksu, ani nie dążąc do niego? Na tym etapie możesz iść drogą prowadzącą do związku lub zostać kochankiem – jak jesteś dobry w łóżku, ale nie dajesz kobiecie poczucia bezpieczeństwa i stabilizacji życiowej :):):)
Etap 4 -Związek początkowy:
Związek początkowy jest to początkowa faza związku. Najczęściej trwa od 3 tygodni do 3 miesięcy. Po 3 miesiącach zaczyna się budować pomału pomiędzy mężczyzną i kobietą przyzwyczajenie oraz wspólne plany na przyszłość. W związku początkowym na razie nie ma wspólnych planów. Na razie jest poznawanie siebie nawzajem.
Ideą związku początkowego jest zamienienie go na związek partnerski zwany również inaczej jako – poważny. Będzie to wrzucenie związku początkowego na wyższy level, którym będzie związek partnerski. W związku początkowym jesteś dla kobiety chłopakiem, a ona jest dla Ciebie Twoją dziewczyną. Związek początkowy to również jest związek na odległość.
Przeczytaj Także: Związek na odległość – czy warto tworzyć związek na odległość. Jego wady oraz zalety
W związku na odległość wrzucenie go na wyższy level będzie prowadziło do skrócenia dystansu pomiędzy kobietą i mężczyzną. Najczęściej jest tak, że któraś ze stron się przeprowadza do miejsca zamieszkania drugiej. Jest to bardzo ważne. Jeśli zastoisz się za bardzo na typ etapie – to nastąpi rozstanie. Myślisz, że wiecznie będziesz tak dojeżdżał, a kobieta będzie wiernie czekać? Oczywiście, że nie! Prędzej czy później zacznie jej czegoś brakować. Na tym etapie możesz wrzucić związek na wyższy level, który będzie związkiem partnerskim lub zostać byłym facetem, który pogodzi się z zakończeniem związku albo będzie próbował odzyskać ex.
Etap 5 – Związek partnerski:
Związek partnerski różni się od związku początkowego tym, że pomiędzy kobietą, a mężczyzną zbudowane jest przyzwyczajenie. Są również poważne, wspólne plany co do przyszłości. Kobieta jest dla Ciebie już nie dziewczyną, lecz partnerką. Ty dla niej nie jesteś chłopakiem, tylko partnerem. Związek partnerski zaczyna się tworzyć tak naprawdę po 3 miesiącu. Jednocześnie na tym etapie jest jeden bardzo ważny krok, który nie może zostać pominięty, ponieważ nie wrzuci się związku na wyższy level. Tym krokiem jest wspólne zamieszkanie, które nie może zostać pominięte, ani długo odwlekane. Nie można z tym zwlekać w nieskończoność. Myślę, że max po roku czasu bycia z kobietą, powinieneś z nią zamieszkać. Im jesteś starszy tym ten czas powinien ulec skróceniu. W związku partnerskim nie tylko są wspólne plany na przyszłość, które zazwyczaj kręcą się wokół założenia rodziny, ale również wspólne zobowiązania. W związkach partnerskich tzw. długoletnich zupełnie inaczej wyglądają rozstania. Zazwyczaj są bardzo burzliwe, zahaczając nierzadko o telenowelę brazylijską.
Etap 6 – Związek małżeński:
Kolejnym etapem jest związek małżeński. A krokiem go poprzedzającym są oświadczyny. Kobieta jest dla mężczyzny żoną, a on dla kobiety jest mężem. Małżeństwo w zasadzie nie różni się za wiele od związku partnerskiego. Jednak małżeństwo jest zazwyczaj następstwem takiego związku i jego wyższym levelem. Rozstanie w takich związkach, to nie jest zwykłe rozstanie, lecz rozwód, który może mieć pewne konsekwencje prawne i majątkowe. Wiele związków rozpada się dlatego, ponieważ mężczyzna nie oświadczył się kobiecie w związku partnerskim.
Przeczytaj również: 9 powodów, dla których nie warto brać ślub
Etap 7 – Założenie rodziny:
Kolejnym etapem jest założenie rodziny. Rodziła jest wtedy, kiedy pojawia się dziecko, które jest jej spoiwem. Wtedy Ty jesteś już ojcem, a kobieta matką Twojego dziecka. Jeśli nie ma dziecka w związku małżeńskim czy nawet partnerskim, to kobieta nie czuje spełnienia. Czegoś może jej brakować. Czuje wtedy taką pustkę.
Dziecko, które jest spełnieniem dla większości kobiet. Można powiedzieć, że to takie ukoronowanie związku z mężczyzną. Możesz mieszkać z kobietą 10 lat i zatrzymać się na poziomie wspólnego mieszkania, ale jak myślisz?
Jak długo jeszcze będzie trwał wasz związek, bez wrzucenia go na wyższy level, którym jest albo małżeństwo, albo dziecko?
Kiedyś napisał do mnie pewien chłopak, który chciał odzyskać byłą dziewczynę. Był z nią 10 lat i przez ten czas nawet jej się nie oświadczył, a potem się mocno zdziwił jak dowiedział się, że ona spotyka się już z innym. I nagle zaczął biegać z pierścionkiem i błagać ją o ślub :):):) Komicznie to musiało wyglądać. Przez 10 lat nie wrzucił związku na wyższy level, pomimo ciśnienia na to z jej strony, a potem w ciągu jednego dnia chciał już się żenić, by to wszystko naprawić :):):). Z tego co pamiętam, to nawet przez ten czas nie zamieszkali ze sobą. Ona go cisnęła o ślub i dziecko, ponieważ czuła, że to jest najwyższy dla niej czas, ale on to odwlekał w czasie, aż pewnego razu dowiedział się, że jest ktoś inny. Nie minęło pół roku, a zaciążyła z nowym facetem, a z nim nie potrafiła tego zrobić przez 10 lat. Takim sposobem bardzo szybko wrzuciła związek na wyższy level. Wyższy level, ale już z innym facetem. Poczuła spełnienie jako kobieta, ale już przy boku innego mężczyzny.
Już sama gotowość na to, aby zajść w ciążę z mężczyzną, to można powiedzieć jest wrzuceniem związku na wyższy level. Znam pewną parę, która jest w okolicach 50 :):):) Pozdrawiam A. jak to czytasz. Oboje mają dzieci z poprzednich małżeństw. Można powiedzieć, że oboje są spełnieni w życiu. Ona jako matka, a on jako ojciec. Ona jako kobieta, a on jako mężczyzna. I co mu pewnego razu powiedziała jego partnerka?
-Gdybym mogła, to bym chciała mieć z Tobą dziecko
Takie słowa jest to nic innego jak wrzucenie związku na wyższy level, chociażby tylko werbalnie i tylko w jej głowie. Jakby nie miał atrakcyjności w jej oczach, to by nie usłyszał w życiu nigdy takich słów z jej ust. I raczej nie byłaby z nim, aż tak długo jak jest.
Dziecko to takie zwieńczenie związku obojga partnerów. Taki listek laurowy. Najwyższy level jaki tylko może być. I myślę, że jakby była młodsza, to by mogła go cisnąć właśnie o to, ponieważ w związku z nim – czegoś mogłoby jej zacząć brakować, pomimo, że ma już dorosłą córkę z poprzedniego związku.
Oczywiście są wyjątki. Opisałem tutaj przykład typowy dla młodych osób. Inne levele – a w zasadzie inne ich kombinacje będą z kobietami, które mają już swoje lata i są spełnione jako kobiety. Jednak większość moich czytelników to młodzi ludzie, więc taki dałem przykład. Jest to bardzo ważne i jak dalej będziesz czytał, to Ci się kropki połączą.
Pamiętam jak ja z moją byłą dziewczyną wrzucaliśmy związek na wyższy level. Najpierw był to związek na odległość, a potem zamieszkaliśmy razem i również razem zaczęliśmy pracować. Łącznie byliśmy ze sobą ponad 3 lata. Liczmy 3,5 roku łącznie z kilkumiesięczną telenowelą brazylijską, która jeszcze nas trzymała na pewien sposób w kontakcie ze sobą. Po kilku miesiącach mieszkania razem, zaczęły się ze strony mojej byłej dziewczyny rozmowy na temat ślubu oraz dziecka. Ewidentnie chciała związek nasz wrzucić na najwyższy poziom, co dla mnie było trochę za szybko. Mając 26 lat nie myślałem o ojcostwie, a ona jak widać wkręciła sobie macierzyństwo do głowy.
Z początku bagatelizowałem sprawę, ale potem jej ciśnienie na ślub i dziecko było nasilone do tego stopnia, że zaczęliśmy poważne rozmowy o przyszłości. Tylko problem polegał na tym, że ona chciała dziecko na już, na teraz! Kilka jej koleżanek zaciążyło i jej odjebało również pod tym względem, że obudziła się w niej matka polka. Miała wielkie ciśnienie na dziecko, a ja odwlekałem to wszystko w czasie mówiąc, że za kilka lat, albo jak znajdę lepszą pracę od obecnej. Ja chciałem pomalutku, a ona już chciała wpierdolić się po drabinie na samą górę, aby poczuć te spełnienie.
Jednak w późniejszym czasie te gadki o ślubie i dzieciach się naprawdę bardzo mocno nasiliły. I paradoksalnie kurwa kumulacja ich miała miejsce wtedy, kiedy nasz związek już legł w gruzach całkowicie, a ona zaczęła popisywać sobie z naszym wspólnym kolegą z pracy.
Dziwne co? Gdzie tu logika?
Nie szukaj logiki, tam gdzie jej nie ma :):):) Na dwa tygodnie przed naszym rozstaniem, a w zasadzie sytuacją w której mnie zdradziła mówiąc:
-Całowałam się z Andrzejem…
Nasiliły się gadki z jej strony na temat wrzucenia naszego związku na najwyższy level. I nie ukrywam, że zacząłem się pomału łamać pod jej naciskami. Czułem, że nie jestem jeszcze gotowy na ojcostwo, ale mimo wszystko, pod wpływem jej ciśnienia zacząłem się łamać i moje myśli również zaczęły krążyć wokół dziecka. Nawet byłem blisko od wzięcia z nią kredytu na mieszkanie, które w Warszawie mieliśmy kupić od jej ciotki. Nawet je już zdążyliśmy obejrzeć na kilka dni przed zerwaniem. Myślę, że jakby mi powierciła głowię troszkę dłużej, to bym się całkowicie złamał. Jednak na moje szczęście wpierdolił się w nasz związek kolega z pracy i mi ją odbił. Teraz pewnie bym jej bulił alimenty na dziecko lub na kilkoro, ponieważ jej marzeniem było mieć trójkę dzieci, którą de facto ma, ale na moje szczęście z moim byłym przyjacielem, a nie ze mną :):):) O tej telenoweli brazylijskiej co przeżyłem, możesz przeczytać poniżej:
Przeczytaj Również: Jak odzyskać ex, jak odzyskać byłą dziewczynę, która odeszła
Ja nie byłem gotowy jeszcze wrzucić związku na wyższy level. Nie myślałem jeszcze nawet o zaręczynach, a moja była dziewczyna wierciła mi dziurę w brzuchu o ślub i dziecko. Nawet bardziej wierciła mi dziurę o te dziecko, niż o sam ślub. Ja próbowałem jej logicznie wytłumaczyć, że jeszcze nie jestem gotowy na ojcostwo. Nie jestem gotowy na wrzucenie naszego związku na wyższy level, ponieważ jeszcze tego nie czułem. Tłumaczyłem jej jak krowie na rowie, że dla mnie jest jeszcze za wcześnie.
-Poczekaj jeszcze trochę. Znajdę lepszą pracę i wtedy będzie się myśleć o ślubie i dziecku
-Ty chcesz dziecko? Wynajmujemy mieszkanie, które ledwo opłacamy. Mieszkamy w nim wspólnie z Twoją koleżanką! Gdzie Ty tu chcesz wózek zmieścić i łóżeczko? Na głowie sobie postawisz?
-Pracujemy oboje w Mc Donaldzie i mało tam zarabiamy. Jak Ty chcesz dziecko wychować w takich warunkach?
–Musimy najpierw kupić wspólnie mieszkanie. Nie chce wychowywać dziecka w wynajmowanym mieszkaniu. Zobacz w jakich warunkach mieszkamy?
To były moje logiczne argumenty na to, żeby jeszcze trochę poczekać z tym dzieckiem. W taki sposób broniłem się przed pójściem z naszym związkiem do przodu. W taki sposób chciałem ugrać dla siebie jeszcze trochę czasu. Jednak takimi gadkami potwierdzałem jej, że na chwilę obecną nie pasujemy do siebie, ponieważ mamy inne priorytety. Zresztą takimi gadkami na logicznym poziomie, sam na własne życzenie odbierałem sobie w jej oczach atrakcyjność.
Sam odbierałem sobie w jej oczach tzw. status żywiciela, który jasno dawał jej do zrozumienia, że nie jestem gotowy na założenia rodziny, ponieważ w obecnej chwili nie nadaje się na ojca – żywiciela. Dawałem jej do zrozumienia, że nie jestem wstanie zapewnić jej i naszemu dziecku poczucia bezpieczeństwa, skoro w taki sposób podchodziłem do tematu. Uświadomiłem jej, że jeszcze nie dorosłem do bycia ojcem. Pokazałem jej, że jestem niedojrzały. Nie nadaje się na ojca, ponieważ doskonale wiem, że nie będę wstanie utrzymać i wyżywić rodziny. I przy rozstaniu to wszystko i wiele innych rzeczy, mi wygarnęła prosto w oczy.
Czy takie zachowanie było atrakcyjne w jej oczach?
Oczywiście, że nie!
Takimi logicznymi gadkami traciłem i tak już resztki szacunku w jej oczach jakie miałem. A przecież mógłbym jej zaproponować wejście ze związkiem na wyższy poziom w inny sposób i tym samym dać sobie trochę więcej czasu na ogarnięcie swojego życia i zbudowania mocnego fundamentu pod założenie rodziny. Jakoś to by wyglądało w jej oczach, a nie skamlanie, że się nie da rady, nie jest się gotowym, że jeszcze nie teraz, może potem, bla, bla, bla….
Takim czymś mógłby być wspólny pies, kot, królik, cokolwiek. Coś wspólnego co byłoby nasze i tylko nasze. Coś co byłoby wspólne i czym trzeba się zajmować i opiekować – można powiedzieć, że jak dzieckiem. Z drugiej strony jak nie byłem gotowy na ojcostwo, to kurwa nie byłem gotowy i kropka. Widocznie na tamten moment nie pasowaliśmy już do siebie. Mogłem jej powiedzieć to raz, a dosadnie. Jeśli nie zaakceptowałaby tego, to dałbym jej drogę wolną, którą i tak zresztą szła już od jakiegoś czasu, ponieważ odeszła ode mnie emocjonalnie.
Dosłownie za kilka tygodni od tych naszych rozmów o przyszłości się rozstaliśmy. Był to Czerwiec 2011 roku. Do Lutego 2012 roku trwała iście telenowela brazylijska, która orała mi potężnie potylicę. Od Lutego 2012 moja była dziewczyna weszła w związek z moim przyjacielem i pod koniec 2012 roku urodziła mu pierwsze dziecko.
Szybko poszło co?
W takich sytuacjach zawsze szybko idzie :):):) Tak zawsze jest! Kobieta jak nie z tym, to z innym wrzuci związek na wyższy level, kiedy poczuje taką potrzebę. Niekiedy będzie to nazywać – nowym rozdziałem w życiu.
Szybko wrzucili związek na wyższy level. Od razu z grubej rury na sam szczyt drabiny. Dziś jest matką trójki dzieci, chyba, że o czymś nie wiem jeszcze:):):) Ma tyle dzieci ile chciała mieć. Z tego co pamiętam to zawsze mówiła o trójce dzieci i ją ma. Więc najwyraźniej poczuła spełnienie dopiero przy trzecim dziecku :):):) Pytanie czy też o nie cisnęła w sumie już byłego męża, będącego kiedyś moim przyjacielem z pracy :):):) Pytanie czy on teraz czuje się spełniony jak musi bulić alimenty na trójkę dzieci. Pytanie czy też chciał taką liczbę, czy może uległ jej presji?
To ile ma się dzieci, też jest bardzo ważne i na co trzeba zwracać uwagę. Pod tym względem musicie też być dopasowani. Pod tym względem też musi istnieć prawo wzajemności. Jeśli Ty będziesz chciał mieć jedno dziecko, albo nie mieć w ogóle, a kobieta będzie chciała mieć gromadkę dzieci, to nie będzie u was prawa wzajemności pod tym względem. Pod tym względem nie będziecie dopasowani. Pod tym względem nie będziecie się dogadywać. Pod tym względem kobiecie może z czasem czegoś brakować.
Z jej strony może być ciśnienie na dziecko, a potem na kolejne i na kolejne. Jeśli nie dasz jej dziecka, to może jej dać ktoś inny. Zresztą jakbyś zrobił sondę uliczną i zapytałbyś się mężczyzn, a potem kobiet o to – ile chcą mieć dzieci, to z ust mężczyzn usłyszysz jedno, góra dwoje dzieci. A z ust kobiet prędzej usłyszysz dwoje, troje, czworo lub jak najwięcej :):):) Takich liczb raczej nie usłyszysz z ust żadnego faceta :):):) Więc to o czymś świadczy :):):)
Możesz mieć nawet tą gromadkę dzieci. Wszystko jest zajebiście dopóki tworzycie rodzinę. Wszystko zaczyna się pierdolić kiedy kobieta odchodzi z dziećmi, albo Ty się musisz wyprowadzić z mieszkania. Jeszcze przypomnę Ci to zdanie – wszystko jest spoko, dopóki tworzycie zgraną rodzinę. Wszystko jest dobrze, dopóki jest dobrze :):):)
Jeśli jesteś z kobietą w długoletnim związku, oboje macie swoje lata i jakoś nie wrzucacie związku na wyższy level, albo nie ma u was ciśnienia takiego, to też radziłbym Ci się przyjrzeć Twojemu związkowi, bo ewidentnie coś jest z nim nie tak, mimo iż wydaje się być wszystko jak w najlepszym porządku. Jeśli macie już swoje lata i jesteście w długoletnim związku, a mimo to nie macie żadnych planów na przyszłość, to jest to trochę dziwne. Dziwne, ponieważ większość kobiet dąży do wrzucania związku na wyższy level. Z perspektywy faceta może się to wydawać OK, ale z perspektywy kobiety?
Kobiety z natury dążą do stabilizacji, poczucia bezpieczeństwa oraz spełnienia w postaci dziecka lub dzieci, które są wrzuceniem związku na najwyższy level. Level rodzinny. Nie wszystkie kobiety tak mają, ale nadal tak ma większość kobiet, które możesz spotkać na swej drodze życia. Jeśli jesteś z kobietą w długim związku i nie wrzucacie tego związku na wyższy level, a Ty nie czujesz od kobiety tego ciśnienia na rodzinę oraz stabilizację, to może być coś nie tak z waszym związkiem albo konkretnie z Tobą.
Mam znajomego, który opowiadał mi swego czasu, że on nie chce się żenić oraz nie chce mieć gówniaków, jak to on określał pogardliwie dzieci, których po prostu nie lubi. Kiedy spytałem go co na to jego kobieta, z którą jest ponad 6 lat? Jak się zapatruje na jego poglądy? Czy jej to nie przeszkadza?
Co mi odpowiedział na zadane pytanie?
-Ona ma takie samo zdanie jak i ja. Nie chce mieć dzieci i nie chce żadnego ślubu
Nie ukrywam, że trochę się zdziwiłem, bo o ile ślub mogę zrozumieć, tak naprawdę bardzo dużo kobiet jak skończą te 26 lat zaczynają poważnie myśleć o macierzyństwie. A tutaj kobieta ma ponad 30 lat i nie chce wrzucić związku na wyższy level? Nie ciśnie go nawet o dziecko? Nie prowadzi z nim rozmów na ten temat? Nawet nic ku temu nie planują?
I chodź środowisko feministyczne, lewicowe i pro aborcyjne rośnie w siłę, to nadal liczba kobiet, które autentycznie nie chcą mieć w ogóle dzieci, stanowi margines społeczny. I wsadź między bajki te wszystkie, śmieszne sondaże :):) Nawet lesbijki błagają na forach internetowych męskie nasienie w celu zapłodnienia jednej z nich, która w związku robi za „kobietę” :):):) Nawet lesbijki chcą mieć dzieci :):):) i tym samym chcą wrzucić ich związek na najwyższy level.
Po jakimś czasie – wcale nie takim odległym, od naszej rozmowy, spotkaliśmy się ponownie. Na moje pytanie – co u niego słychać i czy wszystko dobrze, odpowiedział łamiącym się głosem:
-Daj spokój. Rozstaliśmy się. Poznała innego i już jest po ślubie i zaraz pewnie urodzi dziecko, jak już nie urodziła. A tak się zapierała, że ona nie chce mieć dzieci. Tak mówiła, że ona nie chce brać żadnego ślubu.
Kolega czuł się oszukany. A mi to kolejny raz potwierdziło, że nie ważne co kobieta mówi, ważne co robi. Owszem! Kobieta nie chciała mieć ślubu i dziecka, ale nie powiedziała, że w ogóle nie chce mieć, tylko zapewne nie chciała mieć dziecka i ślubu akurat z nim. A skoro tak, to powiedziała mu to co on chciał usłyszeć. Była z nim pewnie z przyzwyczajenia lub z braku laku na tamtą chwilę. A jak poznała nowego faceta, to bardzo szybko pod jego wpływem zmieniła priorytety odnośnie dziecka oraz małżeństwa. Tak się zawsze dzieje, a ex jest zawsze zdziwiony :):):)
I jeśli kobieta mówi Ci, że nie chce mieć dzieci, to zwróć uwagę czy ona rzeczywiście nie chce mieć tych dzieci, czy może nie chce mieć dzieci, ale z akurat z Tobą lub pod wpływem Ciebie. Może to wynikać z tego, że po prostu nie widzi Cię w roli męża i ojca. Może to wynikać też z tego, że jest podporządkowana pod Ciebie. Jeśli macie już swoje lata i lata ze sobą jesteście, a kobieta nie ciśnie Cię na wrzucenie waszego związku na wyższy level i tak żyjecie sobie stojąc ze związkiem w miejscu, to istnieje wielkie prawdopodobieństwo, że ona z jakiś powodów nie traktuje Cię poważnie i nie wiąże z Tobą poważnych planów na przyszłość. A Tymi poważnymi planami jest zazwyczaj założenie rodziny.
To znaczy, że nie widzi Cię w kategorii ojca, nie widzi Cię w kategorii męża, a jest z Tobą tylko dlatego, ponieważ jest do Ciebie przyzwyczajona, nie chce być sama lub nie poznała jeszcze żadnego innego, konkretnego faceta na Twoje miejsce. Prawdopodobnie nie masz w jej oczach wystarczająco dużego zaufania, aby mogła założyć z Tobą rodzinę. Nie dajesz jej poczucia bezpieczeństwa czy stabilności.
Może jesteś nieodpowiedzialny i lekkomyślny?
Może masz długi?
Może nadużywasz alkoholu czy bierzesz narkotyki?
A może grasz na automatach czy kasynie, gdzie zostawiasz całe swoje wypłaty i dlatego?
Może nie czuje przy Tobie wsparcia?
Może masz dwie lewe ręce i jesteś nieogarnięty życiowo?
Przeczytaj Również: Kiedy kobieta czuje największe spełnienie w swoim życiu i co to znaczy dla mężczyzny
Etap 8 – Wychowywanie dorastającego dziecka lub dzieci:
Kolejnym etapem w związku jest wychowywanie dorastającego dziecka i dzieci. Dorastające dziecko wrzuca związek małżeński czy partnerski jego rodziców na wyższe poziomy wraz z wiekiem. Wszystko dlatego, że wraz z dorastającym dzieckiem, pojawiają się w ich życiu nowe wyzwania oraz problemy, którym będą razem musieli umieć sprostać.
Etap 9 – Starość:
Kolejnym etapem – już końcowym związku jest wspólna starość. Potem związek się rozpada, gdy następuje śmierć. Starość wiąże się z emeryturą, a także w pomocy w wychowywaniu wnuków. Kobieta jest babcią, a mężczyzna dziadkiem.
Jakie są poboczne etapy w relacjach damsko – męskich?
Czym są poboczne etapy w relacjach damsko – męskich?
Poboczne etapy w relacjach damsko – męskich, to nic innego jak utworzenie z jednej relacji damsko – męskiej zupełnie nowej, która również podzielona jest na pewne etapy, które zawierają kroki i rządzą się własnymi prawami.
Innymi słowy…
Poznałeś kobietę, która Ci się spodobała, więc jesteś z nią w relacji na etapie poznania się. Jednak ona nie chciała umówić się z Tobą na randkę. Więc skoro kobieta nie poszła z Tobą na randkę, to nie ma szans, abyś został jej chłopakiem. Jedynie kim możesz dla niej być to zwykłym znajomym czy kolegą, o ile jeszcze będzie Cię w ogóle pamiętać. Niczym więcej. Jesteś na ETAPIE – Kolega. Tu się zatrzymałeś. Relacja damsko – męska, kolega, koleżanka rządzi się swoimi prawami. Możesz próbować dobrać się jej do majtek jako kolega i tym samym wrzucić waszą relację na wyższy poziom. Tylko tyle. Na ogół ten kto zatrzymał się na piętrze – KOLEGA zostaje już tam na zawsze.
Nawet jeśli poszliście na jedną randkę i wydawać się mogło, że wrzucicie waszą znajomość na nowy poziom, aż tu nagle coś zaczęło się między wami psuć. Wasza relacja utknęła w miejscu. Ty chcesz ją popchnąć do przodu, ale nagle kobieta oferuje Ci przyjaźń, ponieważ poprzez kroki jakie podjąłeś, zaszufladkowała Cię ona jako gościa, który nadaje się dla niej co najwyżej na kolegę czy przyjaciela, a nie na partnera czy chłopaka. W oczach kobiety nie jesteś jej chłopakiem, tylko jak już to co najwyżej przyjacielem. Będąc na piętrze z napisem – przyjaciel, a nie chłopak oznaczać może to, że pomyliłeś drogi. Swoje kroki skierowałeś w stronę, w której nie chciałeś. Możesz próbować wyjść z szufladki przyjaciel. To będzie nowy etap jaki się wytworzy. On również rządzi się swoimi prawami.
Nawet jak z kobietą uprawiasz regularny seks, to niekoniecznie możesz być na etapie związku, ponieważ możesz zostać zaszufladkowany przez kobietą jako kochanek i nic więcej. To też jestem etap, który rządzi się własnymi prawami.
Przeczytaj Również: Kim dla niej jestem?
Podobnie jest jak już jesteś w związku. Niby wlazłeś na jedno z najwyższych pięter, gdzie nie powinno być już innych etapów, ale wcale tak nie jest. Twój związek może się w każdej chwili rozpaść i jakby nie było – to też będzie pewien etap w Twoim życiu. Możesz również próbować odzyskać byłą dziewczynę. To będzie nowy etap relacji, którą stworzyłeś na własne życzenie. Ten etap również rządzi się własnymi prawami i zawiera pewne kroki, które musi facet przejść, chcąc odzyskać ex.
Przeczytaj Również: Jak odzyskać byłą dziewczynę
Wesprzyj Mnie:
Dałem do myślenia?
Jeśli tak, to możesz mnie wesprzeć “małą czarną”, bo lubię brunetki :):) klikając w poniższy link:
Wszystko idzie na rozwój tego bloga – serwer, domena, autoresponder oraz na moją motywację do pisania. Muszę przecież mieć dużo energii, żeby pisać obszerne blogi takie jak ten, a to oznacza, że mała czarna jest wskazana :):) A tak serio, to będzie mi bardzo miło, że ktoś mnie docenił zgodnie z prawem wzajemności :):)
Oceń ten wpis:
Jeśli dałem do myślenia, to daj pięć gwiazdek, zostaw jakiś komentarz, a także podziel się nim z kilkoma Twoimi najbliższymi osobami. Jeśli coś Ci się nie podobało, to również daj konstruktywną krytykę. Chętnie podyskutuję i ewentualnie dowiem się czegoś nowego.