Witam wszystkich po krótkiej przerwie już po obronie magisterki więc lecimy z koksem. Temat spółdzielni długi i szeroki jak Wisła-ale skupię się na podstawach i najważniejszych rodzajach spółdzielni na pewno przydatne jeśli chce się wam współpracować z innymi ludźmi – bo samemu jak to mówi Jan Nowicki to się można co najwyżej ogolić w tych czasach.
Dobra to zaczynamy od najważniejszych kwestii związanych z założeniem spółdzielni . Po tym opiszę wam jeden z rodzajów spółdzielni oraz jak można realizować dzięki temu większe cele-mając po prostu odpowiednią liczbą członków –gdzie samemu wymagało by to sporych własnych nakładów kapitałowych lub kredytu u dilera.
- „Spółdzielnia jest dobrowolnym zrzeszeniem nieograniczonej liczby osób o zmiennym składzie osobowym i zmiennym funduszu udziałowym, które w interesie swoich członków prowadzi wspólną działalność gospodarczą„
(art. 1 § 1 Prawa spółdzielczego)
Minimalna liczba założycieli spółdzielni wymagana przez polskie prawo to 10 osób, jeśli są to osoby fizyczne i 3 osoby jeśli są to osoby prawne.
Osoby prawne to np.: korporacje , fundacje , spółka z. o .o. czy akcyjna , resztę wiecie –jak nie jesteś korpokratą Billem Gatsem czy Jurkiem Owsiakiem to jako osoba prawna się nie załapiesz musisz zorganizować 10 osób fizycznych i już masz spółdzielnie .
2.Następnie musicie lub ty sam musisz napisać statut swojej spółdzielni. Musi być w nim nazwa spółdzielni , obszar działalności siedziba , członkowie , sposób głosowania , jej rozwiązanie itd.-ogólnie trzeba trochę przysiąść by to zrobić ale jest to do zrobienia –można iść dalej.
2a) Następnie należy zwołać Walne Zgromadzenie członków spółdzielnie by uchwalić statut spółdzielni większością 2/3 głosów. Tyle z ogółu reszta jest w ustawie.
2b)Składamy wniosek o zarejestrowanie spółdzielni do Krajowego Rejestru Sądowego- z wnioskiem tym występuje wybrany uprzednio Zarząd Spółdzielni w którym zawrzemy:
2c) formularz wniosku o rejestrację naszej spółdzielni w rejestrze przedsiębiorstw wzór dokumentu KRS-W5
2d) protokół założenie Walnego Zgromadzenia podpisany przez dwie osoby ( np.: przez przewodniczącego obrad i sekretarza)
2e) lista obecności członków spółdzielni –założycieli wraz z ich podpisami
3.uchwałę Walnego Zgromadzenia o powołaniu spółdzielni ( adres , siedziba , skład Zarządu , Rady Nadzorczej , statut spółdzielni). Dokumentację podpisują wszyscy a ich podpisy uwierzytelnia notariusz lub sąd rejonowy.
4.Spółdzielnia nabywa osobowość prawną (w skrócie zdolność do bycia podmiotem prawo i obowiązków wobec podmiotów zewnętrznych ) – w momencie rejestracji i można już działać 🙂
Po papierkowej i biurokratycznej robocie bez której nie założycie spółdzielni opiszę wam spółdzielnie socjalną bo wydała mi się interesująca z kilku względów 😀 .
Członkowie spółdzielni są jednocześnie jej właścicielami –bo prowadzą działalność gospodarczą z osobną oraz decydują o najważniejszych sprawach na Walnych Zgromadzeniach.
Spółdzielnia socjalna musi liczyć minimum 5 osób – 50 % członków spółdzielni musi mieć np.: status bezrobotnego , uchodźcy czy niepełnosprawnego itd. -zwykle są to ludzie bezrobotni.
Więc jeśli nie jesteście zdeterminowani i nie macie celu – lub jesteście leniami w większości –to lepiej by każdy założył swoją firmę –bo i tak się wam to posypie jako całość-ta spółdzielnia. Należy pamiętać że biznes rozwija się tak szybo jak jego najsłabsze ogniwo.
Co do wsparcia finansowego ze strony państwa czy kołchozu UE jest tego sporo. Spółdzielnia socjalna może otrzymać jednorazową dotacją na utworzenie z Funduszu Pracy , korzystać ze środków PFRON(jeśli macie kogoś kto ma status niepełnosprawnego), Europejskiego Funduszu Społecznego . Ponadto możecie się ubiegać o refundacje składek za ubezpieczenie społeczne. O dziwo łatwiej dotacje i dofinansowanie dostaje spółdzielnia niż jednoosobowa działalność gospodarcza –ciekawe dlaczego 😀 ?
Jeśli będziecie np.: wydatkować część dochodów spółdzielni na cele reintegracji zawodowej i społecznej członków to nie zapłacicie z tego tytułu podatku dochodowego , za wnioski do KRS też nie wybulicie kasy –kilka stów za każdym razem.
Ważną kwestią jest to że jako członkowie jesteście odpowiedzialni za straty spółdzielni do wartości swoich udziałów i co ważne nie odpowiadacie osobiście za swoje zobowiązania. To jest istotna kwestia bo komornik może ci wjechać na majątek spółdzielni ale nie zlicytuje ci domu-czy gabloty –który jest twoim majątkiem osobistym-co przy działalności jednoosobowej jak popłyniesz to mogą cię tak licytować , a później lądujesz na antenie u Eli Jaworowicz. Wiadomo księgowość też musicie prowadzić bo jesteście przedsiębiorcami.
Istotną sprawą jest to że możecie jako spółdzielnia wziąć kredy w Banku Gospodarstwa Krajowego –jest to instytucja państwowa –która finansuje inwestycje głównie w sektorze publicznym – więc też oprocentowanie krechy jest niższe niż w bankach prywatnych 🙂
Na koniec pamiętajcie też o tym że za pomocą spółdzielni możecie wspólnie zbudować np.: dom weselny 😀 . Poza tym dodatkowo dokonywać zakupu ziemi , czy nieruchomości- w sporych ilościach i później to dzielić na udziałowców-proporcjonalnie do wielkości wkładu każdej osoby –jako członkowie spółdzielni macie większą wiarygodność niż pojedynczy Janusz.
Na dziś to by było na tyle. Piszcie o czym chcielibyście następny temat na blogu oczywiście z dziedziny prawa i inwestycji 🙂
Do zobaczenia przy następnym wpisie .
P.S
Dałem do myślenia?
Jeśli tak, to możesz mnie wesprzeć “małą czarną”, bo lubię brunetki :):) klikając w poniższy link:
Postaw mi – MAŁĄ CZARNĄ
Wszystko idzie na rozwój tego bloga – serwer, domena, autoresponder oraz na moją motywację do pisania. Muszę przecież mieć dużo energii, żeby pisać obszerne blogi takie jak ten, a to oznacza, że mała czarna jest wskazana :):) A tak serio, to będzie mi bardzo miło, że ktoś mnie docenił zgodnie z prawem wzajemności :):)
No zamiast firmy można założyć spółdzielnie. Ciekawy temat naprawdę. A co do dalszych wpisów, może coś o prawach konsumenta i tego jak sklepy robią w chuja na gwarancjach 🙂
Ok tyab dzięki napiszę o tych prawach konsumenta -szczerze nie nacięli mnie na tym nigdy -pewnie dlatego że jestem prawnikiem haha. Ale opiszę trochę ten problem i to że można to przez powiatowego/miejskiego rzecznika praw konsumenta dość szybko rozwiązać 😀 -wiem bo kumpel tam robił i mówił jak wyglądało to w praktyce . Choć zdarzały się przypadki że w sądzie sprawa lądowała -ale można sobie na to pozwolić bo rzecznik w sądzie jest zwolniony z opłat :), pozdrawiam.
Bardzo ciekawa kwestia artykułów, moze opiszesz b2b i w jaki sposob tam dostac jakies dotacje vs umowa o prace? Wiem ze tego w necie jest duzo ale opinie na ten temat są podzielone, co Ty uwazasz na ten temat jako znawca?
Ok dzięki za komentarz. B2B czyli konkretnie , dotacje na innowacyjność produktu/usługi z UE , dotację z Urzędu Pracy ?sporo tego jest .A czy biznes czy umowa o pracę to każdy musi podjąć tą decyzje .Najpierw umowa o pracę a biznes po godzinach -jak będziesz miał tyle z biznesu co z etatu to rzuć etat i rozwijaj dalej firmę -ja bym tak zrobił. Ja uważam że póki są dotacje to można je brać-kiedyś UE się skończy i one też – jest to obwarowane sporą ilością papierków ale warto wg. mnie.