Przedstawiam wam kolejny fragment z mojej drugiej książki, która dla wielu z was będzie absolutną biblią relacji damsko – męskich. Będzie to spis moich doświadczeń z kobietami, pełen szalonych historii, inspiracji oraz wiedzy, która oczywiście daje do myślenia.
Prawo Wzajemności – Twoja Instrukcja Obsługi Kobiet i Związków
Jest to drugi fragment, który wyjaśni Ci dokładnie od czego zależy to w jaki sposób się kobieta zachowuje w stosunku do Ciebie i dlaczego Cię traktuje właśnie w taki sposób, a nie inny.
Pierwszy fragment możesz przeczytać poniżej:
Jak rozpoznać wredne i toksyczne kobiety – Część I
pisana w formie rozmowy dwóch dobrych przyjaciół, którzy spotkali się przy zimnej wódeczce i rozmawiają o kobietach. Ja teraz czekam na nową stronę, bardziej profesjonalną, więc nie mogę się doczekać kiedy za niedługi czas poinformuje Cię o premierze wielki baner na stronie :):):)
Jest to pierwsza część z trylogii jaką przygotowałem dla was. 400 stron historii i moich doświadczeń życiowych. Niektóre są bardzo mocne. Więc książka w formie e – booka jest tylko dla dorosłych.
Prawo Wzajemności – Twoja Instrukcja Obsługi Ludzi
Jeśli chcesz zapisać się na listę oczekującą to na książkę Prawo Wzajemności – Twoja Instrukcja Obsługi Ludzi, to napisz na adres mailowy: damcidomyslenia@protonmail.com
Na razie dostępne są wersje: pdf, mobi, epub.
Jeśli chcesz przeczytać SPIS TREŚCI książki Prawo Wzajemności – Twoja Instrukcja Obsługi Ludzi, to KLIKNIJ TUTAJ
Dobra koniec przerwy na reklamę!
Bycie dobrym obserwatorem, czyli 101 Kobiecych zachowań, które powinny zapalić Ci czerwony alert w głowie odnośnie kobiety z którą się w chwili obecnej spotykasz
Zwróć uwagę czy jesteś dobrym obserwatorem. Zwróć uwagę czy umiesz obserwować ludzi i wyciągać z ich zachowania czy postawy w konkretnych sytuacjach, odpowiednie dla Ciebie wnioski i informacje na temat danego człowieka oraz relacji jakie ma z pozostałymi ludźmi. Niestety bardzo mała liczba mężczyzn jest obserwatorami zachowań ludzkich. Większość ogranicza się na obserwacji dupy i cycków kobiety, a jak oczy im już całkowicie pizdą zarosną i oślepną z miłości, to nie zauważają tego, że stracili kontrolę w związku. Nie zauważają tego, że kobieta odeszła już od nich emocjonalnie. Nie zauważają tego, że pojawił się w życiu kobiety ktoś trzeci. Nie zauważają również i znaków na niebie i ziemi mówiących, że dopuścili do swojego życia nieodpowiednią kobietę. Nie zauważają, bo są ślepi!
Atrakcyjny facet, to przede wszystkim uważny facet. Atrakcyjny facet to dobry obserwator, który zwraca uwagę na detale w codziennym zachowaniu kobiety.
To właśnie po tych drobnych detalach poznasz pierwszy prawdziwą twarz kobiety. To właśnie te drobne detale, które zaraz omówimy, zdradzają kobietę już na samym początku znajomości. Dniami, tygodniami, miesiącami, latami się nawarstwiają, aż pewnego razu dochodzi do ekstremalnych sytuacji, które wystawiają związek na próbę czasu. Porozmawiamy sobie teraz o takich właśnie sytuacjach prosto z życia codziennego, które uważnemu facetowi bardzo mocno dają do myślenia i włączają mu czerwony alert w głowie.
Porozmawiajmy sobie teraz o sytuacjach, które uważnemu facetowi zapalając w głowie czerwoną lampkę, dającą czas, aby w porę, bezpiecznie dla swojego zdrowia psychicznego ewakuował się z takiej relacji.
Zakochany głupiec, który już przy pierwszym spotkaniu z kobietą oślepł z miłości na jej punkcie, nie będzie zwracał kompletnie swojej uwagi na tego typu drobnostki. Zwróci uwagę dopiero wtedy, kiedy zostanie rozjechany jak puszka po piwie i wtedy powie z wielkim bólem i łzami w oczach:
– Dlaczego ona mi to zrobiła? Przecież miała wszystko co chciała? Nie poznaję jej! To nie moja Kasia! Ona się zmieniła o 180 stopni! Ona taka nigdy nie była!
Poniższą listę nie traktuj jako prawdę objawioną i nie kieruj się nią na oślep wybierając sobie kobietę na związek. Ja chce Ci tylko dać do myślenia, abyś wiedział na co zwracać w pierwszej kolejności swoją uwagę w relacjach damsko – męskich. Niestety w relacjach damsko – męskich nie ma koloru czarnego i białego. W tych relacjach jest wiele odcieni szarości, na które również trzeba zwracać swoją uwagę.
-
Kobieta traktuje Cię jako zwykłe narzędzie do wywołania określonych emocji w drugim facecie.
Kobiety mogą zaszufladkować faceta jako zwykłe narzędzie, które będzie jej potrzebne tylko i wyłącznie do tego, aby wywołać określone emocje w innym facecie. Najczęściej tą emocją jest zazdrość, którą kobiety lubią się bawić, a piłką w tej zabawie może być Twoja osoba. Tak! Możesz robić za piłkę do gry, która jest potrzebna tak długo, jak długo trwa gra. Kiedy gra się skończy, bo kobieta się już znudzi całą sytuacją, to przestajesz być jej potrzebny.
Jeśli kobieta uważa Ciebie od samego początku za przedmiot, którym można wkurwić jej byłego chłopaka lub wywołać falę zazdrości u nowego, to wiedz, że ona nie wiąże z Tobą żadnych planów na przyszłość. I tak możesz zauważyć jak flirtujesz z kobietą, która napierdala do Ciebie wiadomości za wiadomościami, aż tu nagle ni z tego, ni z owego przestaje do Ciebie pisać, a Ty kurwa nie wiesz co jest grane? Wkurwiasz się, bo się na nią napaliłeś jak szczerbaty na suchary, a ona nagle, bez żadnego powodu zamilkła i nie odpisuje Ci już na wiadomości.
Wpadasz w panikę kiedy dodatkowo odkrywasz, że bez powodu wyjebała Cię również z Facebooka. Nie wiesz co jest grane, więc zaczynasz jej napierdalać w panice wiadomościami, prosząc o jakiś znak. W końcu zaczynasz błagać ją o przebaczenie, bo myślisz, że ją czymś uraziłeś. Jesteś totalnie rozbity, bo kurwa oczy Ci pizdą zarosły pod wpływem kilku słodkich smsków, przez które miałeś w nocy wet dreams.
Pod wpływem kilku słodkich smsków straciłeś czujność i zacząłeś bujać w obłokach widząc kobietę, z którą tylko piszesz jakieś pierdołowate wiadomości i nic więcej, na ślubnym kobiercu rzecz jasna z Tobą! W Twojej wyobraźni. Śmieszne? Uwierz, że na konsultacjach miałem mnóstwo takich pacjentów, którzy pytali się mnie, co zrobili nie tak, że kobieta przestała nagle się do nich odzywać i co zrobić, aby znów było tak jak dawniej – czyli nijak.
W tej sytuacji nic nie zrobisz! Musisz zaakceptować fakt, że byłeś tylko zwykłym narzędziem do wywołania zazdrości czy umilenia czasu. Niczym więcej! Kobieta prawdopodobnie pogodziła się z chłopakiem, wróciła do ex, zaczęła się spotykać z innym facetem, a na Ciebie ma już wyjebane, bo w jaki sposób zwykłe narzędzie może wpisać się w jej pamięć i emocje?
Jak kobieta nie odpisuje Ci z byle powodu, to nie napierdalasz jej tysiąca smsów, tylko wyciągasz wnioski z zaobserwowanej sytuacji. Nie odpisuje, to chuj jej w dupę! Nie narzucaj się i nie pajacuj, tylko idź dalej swoją drogą. U mnie zawsze na jedną kobietę, z którą kręciłem, przypadało trzy rezerwowe, które mogły ją w każdej chwili zastąpić.
Kiedyś moja koleżanka z pracy rozstała się z chłopakiem i przychodziła do mnie się wygadać. Co ja robiłem? Słuchałem jej żalów, a w głowie zacząłem już sobie kotłować myśli, że może ja z nią? Ujebało mi się coś, że się świetnie dogadujemy, bo ja byłem po przejściach z ex i ona była po przejściach z ex. Takim sposobem złapaliśmy wspólny język i gadaliśmy ze sobą na każdej przerwie, przed pracą, po pracy i w każdym momencie kiedy tylko praca na to nam pozwalała. Pewnego razu wracając z pracy moja koleżanka stuknęła mnie zalotnie swoim bioderkiem mówiąc:
-Dawaj, odprowadzisz mnie do domu! Chodź tędy!
Prawdę mówiąc, to nie miałem nic do gadania, bo stuknięcie bioderkiem nastąpiło w miejscu, w którym mieliśmy się rozchodzić w swoje strony. Takim to sposobem przy pomocy koleżanki zmieniłem kierunek spaceru, a w głowie już zacząłem rozkminiać kolacje ze śniadaniem. Nie ukrywam, że po cichu liczyłem na to, że koleżanka zaprosi mnie do siebie do domu, a ja ją wtedy pocieszę. Tak mi się coś ujebało w głowę, że ona leci na mnie! Byłem pewny, że ona coś do mnie czuje. W końcu dogadujemy się jak nikt inny. Dodatkowo miałem dylemat czy ruchać ją teraz, a może lepiej wejść z nią w związek? W sumie fajnie nam się rozmawia, a ona jest nawet w moim typie, więc rodzicom mógłbym ją już przedstawić. Jeszcze kurwa nawet nie doszliśmy do jej domu, a ja analizowałem za i przeciw dzisiejszego ruchanka.
–A to suka jebana! Stoi w oknie szmata – nagle moje myśli zostały przerwane przez ostre słowa koleżanki, która niepochlebnie zaczęła wypowiadać się o jakiejś osobie.
Rozejrzałem się dookoła, chcąc dowiedzieć się o kim ona tak brzydko mówi, a wtedy koleżanka dokończyła swój wywód słowami:
–Stoi to kurwisko tam w oknie w salonie fryzjerskim! Widzisz? To jest obecna dziewczyna mojego byłego. To jest ta szmata co mi odbiła faceta! To jest ta dziwka, o której Ci mówiłam!
Spojrzałem się na salon fryzjerski i rzeczywiście zobaczyłem tam stojącą postać z miną jak srający kot. Co w tym czasie zrobiła moja koleżanka? Widząc, że obecna dziewczyna jej byłego chłopaka nieustannie się na nas gapi, przybliżyła się do mnie i złamała barierę dotyku jaka pomiędzy nami była. Zrobiła to z uśmiechem na ustach i zalotnymi oczami, jednocześnie wyklinając ją pod nosem. Byłem zdezorientowany. Nie wiedziałem co tu się odpierdala? Nie wiedziałem o chuj tu chodzi? Moja głowa latała w te i wewte. Patrzyłem się na zakład fryzjerski, by za chwilę spojrzeć się na koleżankę, która wręcz na mnie wisiała jak palto na wieszaku.
Kiedy ponownie spojrzałem się na zakład fryzjerski, to z mieszczącej się poczty obok wyszedł mój kolega, który machnął mi ręką na powitanie. Ja mu zgodnie z prawem wzajemności odmachałem i zająłem się wiszącą na mnie koleżanką, która w moim odczuciu ewidentnie szukała kutasa tego wieczoru.
Kiedy tylko zniknęliśmy z pola widzenia, to koleżanka bardzo szybko się ode mnie odsunęła i zmieniła temat na inny. Na jaki? Oczywiście wyklinała dalej tamtą dziewczynę, ale niestety już nie z wielkim, szczęśliwym, uśmiechem na ustach, tylko z wkurwieniem na maksa. Zaczęło do mnie pomału dochodzić, że zostałem potraktowany jako zwykłe narzędzie generujące babskie plotki. Moja koleżanka z pracy bardzo chciała się ze mną pokazać koło tego zakładu fryzjerskiego i specjalnie wybrała taką drogę powrotu. Specjalnie to ukartowała. Wszystko z jej strony było grą, a ja jak ten wioskowy głupek zacząłem sobie coś do łba wkręcać. Kiedy doszliśmy do jej klatki, to nieudolnie starałem się jeszcze wprosić do niej na chatę, ale w zamian usłyszałem tylko chłodne – do jutra! I cóż jednak nie poruchałem w tym odcinku.
Za kilka godzin od tej sytuacji zadzwonił do mnie obcy numer, którego z początku nie odbierałem. Jednak numer ten tak się do mnie dobijał i nie odpuszczał, że w końcu go odebrałem myśląc, że może coś się poważnego stało.
Okazało się, że zadzwonił do mnie były chłopak mojej koleżanki z pracy z wulgarnymi pieśniami na ustach. Jak już ten wiejski homont się wykrzyczał, aż złapał zadyszki, to wykorzystałem przerwę na reklamę i kulturalnie spytałem się go:
-O chuj Ci kurwa chodzi pajacu?
Wtedy cham również zadał mi pytanie, po którym wyjebało mi korki w potylicy:
– Czemu mojej dziewczynie wystawiłeś „Fuck You” jak wracałeś z Karoliną? Zajebać Ci za to? Wiesz kim ja jestem? Zarabiam 3000 brutto!!Wiesz kim ja jestem? Wiesz z kim zadarłeś? Będziesz łamany!
Kiedy już się nachwalił, kim on tam nie jest w remizie pod lasem, kazałem mu jeszcze raz powtórzyć swoje zażalenie, bo krzywo się opluł i nie zrozumiałem jego gwary. A tak na serio to kazałem mu wyjąć kutasa z gęby i jeszcze raz powtórzyć o co chodzi. W zamian znów usłyszałem stek bluzg i gróźb skierowanych w moją stronę.
–Jakie fuck you? Coś Ci się pojebało gościu – odpowiedziałem i się wyłączyłem, bo już mi ciśnienie szło do góry, że zaraz z wkurwienia bym pogryzł telefon.
Momentalnie wszystko złożyło mi się w całość. Tej głupiej piździe z tego salonu coś się poprzestawiało we łbie, że zobaczyła środkowy palec pokazany w czasie kiedy machnąłem ręką do kolegi. Prawdopodobnie suka jednak wymyśliła sobie tą całą bajeczkę z palcem, aby napuścić na mnie swojego głupka, który jeszcze mi potem wypisywał na Facebooku groźby, myśląc, że jak się skoksował sezonowo na lato i zrobił zestaw dyskotekowy do zdjęcia, to mi kupa w majty ze strachu wpadnie. Oczywiście w tym wypadku skończyło się tylko na krzykach, groźbach i na niczym więcej. Tak jest zawsze!
Jednak skąd ten pacan miał mój numer telefonu? Skąd znał mojego Facebooka? Odpowiedź jest prosta – Karolina! Karolina, która potem nieudolnie tłumaczyła mi się, że dała mu mój numer telefonu, bo on ją przycisną i nie miała już wyjścia.
–Musiałam to zrobić! On na mnie to wymusił – odparła
W tej sytuacji wyszła jej prawdziwa natura oraz twarz, której jeszcze nie znałem. Takim to sposobem przekonałem się, że nie można jej ufać i jak przyjdzie co do czego, to bez skrupułów Cię sprzeda, choćbyś grał z nią w jednej drużynie. Takim to sposobem zostałem niewinnie wjebany w jakieś miłosne rewolucje ludzi siebie wartych. Nie dość, że zostałem potraktowany jak zwykłe narzędzie do wywołania zazdrości przez jakąś pizdę, urodzoną i wychowaną w krainie, gdzie psy chujami wodę piją i mądrość ginie.
W dodatku jeszcze zostałem sprzedany za zupę z koksu i paczkę słonecznika typowi co kurwa na siłowni nóg nie robi. Od tej pory trzymałem w stosunku do Karoliny odczuwalny dystans. W jednej chwili odechciało mi się z nią gadać, ani jej słuchać. Od tego momentu również nie tknąłbym jej nawet przez kij od szczotki. Robiło mi się niedobrze na samą myśl, że mogłaby być kiedykolwiek moją dziewczyną. Za niedługi czas wyszedł prawdziwy charakter Karoliny, która broniąc swojej dupy w pracy, chciała wpierdolić mnie w błędy, które sama narobiła.
C.D.N…
P.S
Nie czytałeś o mojej poprzednich zasadach, które mogą dać Ci do myślenia w relacjach damsko męskich, które są tylko małymi fragmentami z mojej drugiej książki Prawo Wzajemności – Instrukcja Obsługi Kobiet? Przeczytaj o tym teraz!
Jak rozpoznać wredne i toksyczne kobiety – Część I
Ekstremalne Sytuacje w relacjach z kobietami
Od Czego Zależy Zachowanie i Postępowanie Kobiet w Stosunku Do Mężczyzn
Co kobieta może sobie o Tobie pomyśleć?
Jakie tak naprawdę są kobiety?
Jak szybko i skutecznie pogodzić się z obrażoną kobietą
Kiedy najlepiej zakończyć relacje z kobietą
Koniecznie przeczytaj, ponieważ kilkanaście osób po przeczytaniu tego fragmentu napisało do mnie z gratulacjami, że otworzył im oczy.
P.S II
Przeczytałeś? Dało do myślenia? Jak tak, to poleć ten wpis i całego tego bloga swoim zaufanym ludziom oraz zapisz się na darmowego newslettera i pobierz ponad 300 stron darmowego e – booka „ATRAKCYJNOŚĆ W PIGUŁCE”.
P.S III
Chcesz postawić mi piwo za to, że otworzyłem Ci oczy i dałem do myślenia? Możesz to zrobić klikając w poniższy link: