Relacje z KobietamiWszystkie Wpisy

Jakie korzyści dla mężczyzny daje mu jego duża wartość w oczach kobiety?

Jeśli w związek z kobietą angażujesz swoje serce, duszę, energię, czas, pieniądze na 45%, a Twoja kobieta daje od siebie 55%, to takim właśnie sposobem masz w jej oczach większą wartość, niż ona ma w Twoich, a co za tym idzie KONTROLĘ W ZWIĄZKU. Jeśli w relacji z kobietą masz w jej oczach WIĘKSZĄ WARTOŚĆ, niż ona ma w Twoich, to z tego tytułu możesz czerpać dla siebie szereg korzyści.

Jakie to są korzyści?

  • Kobieta jest wstanie DLA CIEBIE ZROBIĆ WIĘCEJ, niż Ty dla niej:

Mając większą wartość w oczach kobieta, niż ona ma w Twoich, tym sposobem  kobieta może dla Ciebie się poświęcić, ścierpieć, pójść Tobie na rękę, pójść z Tobą na kompromis, czy z czegoś dla Ciebie zrezygnować jak o to ją poprosisz. Może to zrobić CZĘŚCIEJ, niż Ty zrobiłbyś podobną rzecz dla niej. Tak tylko może zrobić ZAKOCHANA KOBIETA. Kobieta, która praktycznie na WSZYSTKO JEST WSTANIE SIĘ ZGODZIĆ.

Więcej na temat robienia WIĘCEJ przez kobietę na rzecz mężczyzny możesz przeczytać w poniższym blogu:

Jedna rzecz, po której poznasz, że masz WIĘKSZĄ WARTOŚĆ w oczach kobiety, niż ona w Twoich

  • Moja dziewczyna jest wstanie mi bardzo WIELE WYBACZYĆ!

Nie ukrywam, że w naszym związku zdarzyło się parę incydentów, w których dałem dupy jako facet i  odjebałem manianę, a mimo to moja żabka mi wszystko wybaczyła. Z góry uprzedzam, nie zdradziłem jej tylko pewnego razu wyszedłem wysypać śmieci i wróciłem za trzy dni, a miałem zaraz wrócić, najebany jak świnia, bez telefonu który po pijaku zgubiłem, podczas kiedy ona si co zresztą opisałem w mojej książce. Która atrakcyjna kobieta by sobie na takie coś pozwoliła? KAŻDA! Tak każda w której oczach masz atrakcyjność SZACUNEK, AUTORYET oraz KIEROWNICĘ W ZWIĄZKU. Każda, w której oczach masz większą WARTOŚĆ! Jak pisałem wcześniej kobieta jest Ci wstanie wiele wybaczyć, a co za tym idzie wiele dla Ciebie ścierpieć. Jednak to też nie będzie trwało w nieskończoność, jeśli cierpienia będziesz miał jej tylko do zaoferowania. Kobieta jest wstanie wiele wybaczyć, ale NIGDY NIE WYBACZY CI BŁĘDÓW, KTÓRE W JEJ OCZACH BĘDĄ ZABIERAŁY SZACUNEK DO TWOJEJ OSOBY. Dlatego możesz w relacjach z kobietami popełnić wiele błędów, ale strzeż się tych, które zabierają w jej oczach SZACUNEK do Twojej osoby. Więcej na ten temat będziesz mógł przeczytać w mojej książce PRAWO WZAJEMNOŚCI – Twoja Instrukcja Obsługi Kobiet :):)

  • Moja kobieta NIE POTRAFI DŁUGO SIĘ NA MNIE GNIEWAĆ:

Łączy się to z tym, że jest mi wstanie wiele wybaczyć. Podobnie było z moją byłą dziewczyną na samym początku, kiedy to jeszcze miałem w jej oczach SZACUNEK oraz AUTORYTET, a co za tym idzie atrakcyjność. To stanowiło moją WARTOŚĆ, którą miałem na tamtą chwilę większą w oczach jeszcze dziewczyny, niż ona w moich. Jak moja ex się na mnie obraziła, to robiła to tylko wtedy, gdzie rzeczywiście miała KU TEMY POWODY. Jednak jej obraza nie trwała długo, bo dosłownie kilka chwil. Jak pisałem wcześniej, zakochana kobieta, czyli taka, która jest związana emocjonalnie z mężczyzną, jest wstanie więcej zrobić dla mężczyzny, niż on dla niej. Wiąże się to z tym, że taka kobieta jest wstanie więcej ścierpieć, znieść, a co za tym idzie NIE GNIEWAĆ SIĘ Z BYLE POWODÓW. Nie kiedy kobieta mimo, że ma powód do gniewu, to jednak nie gniewa się, ponieważ chce z atrakcyjnym mężczyzną ŻYĆ W ZGODZIE.

Kiedy z straciłem kierownicę w moim poprzednim związku, to moja na tamten czas jeszcze dziewczyna, potrafiła GNIEWAĆ SIĘ NA MNIE O BYLE CO i co najważniejsze – na bardzo długo. Bywało tak, że potrafiła się z byle powodu nie odzywać do mnie i traktować mnie jak powietrze przez trzy dni, podczas, których PĘKAŁEM i dla świętego spokoju wyciągałem pierwszy dłoń na zgodę, która wielokrotnie była przez moją ex odtrącana. Bywało też tak, że przepraszałem za niewinność.  Moja ex zrobiła mi jakąś przykrość i ja się za to na nią obraziłem. Ona widząc, że ja się do niej nie odzywam, ROBIŁA TO SAMO i obrażała się na mnie tylko za to, że MIAŁEM CZELNOŚĆ się na nią obrazić. Nie obchodziły już ją powody mojego zachowania. W dupie to miała, to że mogła mi sprawić jakąś przykrość. Obraziła się na mnie tylko za to, że ja miałem czelność się na nią obrazić. Jednak widząc ją milczącą, to ja bardzo szybko pękałem i pomimo urazy, wyciągałem pierwszy dłoń, alby JUŻ SIĘ NIE KŁÓCIĆ. W taki właśnie sposób jeszcze bardziej pogrążałem się w jej oczach.

Moja obecna dziewczyna nie potrafi również się na mnie długo gniewać. Bardzo łatwo mi wybacza i bardzo szybko przechodzi jej wkurwienie na mnie. Powiem szczerze, że wystarczy, że ją przytulę, pocałuję i przeproszę i PĘKA! Pęka, bo mam w jej oczach dużą WARTOŚĆ. Pęka, bo mam w jej oczach ATRAKCYJNOŚĆ. Pęka, bo to ja mam kierownicę w związku.

  • Nie kłócimy się o PIERDOŁY:

Kiedy mamy do czynienia z kłótnią? Z kłótnią mamy do czynienia wtedy kiedy dwie strony NIE SĄ ZE SOBĄ ZGODNE. W związku z kłótnią mamy do czynienia wtedy kiedy jedna strona CHCE TO, a druga strona CHCE TAMTO. W związku z kłótnią mamy do czynienia wtedy kiedy jedna strona robi nie tak, jakby sobie tego życzyła druga strona. Jak masz dużą atrakcyjność w oczach kobiety, a co za tym idzie WARTOŚĆ, to praktycznie nie kłócisz się ze swoją kobietą, ponieważ NIE MASZ O CO. Mając dużą wartość w oczach kobiety ona jest wstanie na prawdę bardzo dużo dla Ciebie zrobić, a co za tym idzie ZGODZIĆ SIĘ NA WIELE i na wiele przymknąć swoje oko. Wtedy nie będzie okazji do kłótni. Na początku związku z moją ex, kiedy to miałem w jej oczach naprawdę dużą wartość, to nie kłóciliśmy się, ponieważ NIE MIELIŚMY O CO! Jednak kiedy straciłem wartość w jej oczach, to kłóciliśmy się o byle co. Co chwila wybuchały między nami kłótnie o głupoty. Czemu? Ponieważ moja ex na każdym kroku, była zawsze na – NIE. Przestała liczyć się z moim zdaniem w każdym aspekcie życia. Po pewnym czasie zaczęła wymuszać kłótnie. Szukała wręcz pretekstu, aby tylko się pokłócić. Nawet jak robiłem wszystko, aby jej nie drażnić, chodziłem na palcach, usługiwałem jej, ze wszystkim się z nią zgadzałem i schodziłem jej z oczu, to i tak robiła wszystko, aby się pokłócić, a ja robiłem wszystko, aby do tego nie dochodziło, tracąc jeszcze bardziej SZACUNEK W JEJ OCZACH.

W obecnym związku nie kłócimy się o pierdoły. Można powiedzieć, że w ogóle się nie kłócimy, ponieważ sporne kwestie wyjaśniamy idąc sobie NA KOMPROMISY. Żeby kobieta poszła Ci na kompromis, to MUSISZ JĄ TEGO NAUCZYĆ. Ja swoją dziewczynę uczyłem kompromisów, ponieważ nie była do nich przyzwyczajona, gdyż wcześniej była w związku z frajerem, któremu tańczyła na głowie, a co za tym idzie on się godził na wszystko i nie nauczył jej tego, co to jest kompromis. Dopiero ja musiałem ją tego nauczyć poprzez KARY i NAGRODY. Żeby kobieta poszła Ci na kompromis, to muszą być spełnione dwie przesłanki

-Musisz mieć SZACUNEK i AUTORYTET w oczach kobiety, czyli ogólnie mówiąc WARTOŚĆ w jej oczach.

-Kobieta musi CHCIEĆ SIĘ UCZYĆ od Ciebie i za Tobą PODĄŻAĆ.

  • Jestem w stanie ZERWAĆ PIERWSZY. Jestem wstanie ZREZYGNOWAĆ! Jestem wstanie ODEJŚĆ!

Czym charakteryzują się patologiczne związki w których zazwyczaj jest tak, że DWIE STRONY, kobieta i mężczyzna TOCZĄ ZE SOBĄ WOJNĘ trwającą 24/h. Co się potem dzieje? Takie osoby co toczą ze sobą wojnę 24/h robią sobie dziecko lub biorą ślub myśląc kurwa, że coś się zmieni na lepsze. Chuja zmieni! WOJNY NARASTAJĄ, a jedyne co łączy kobietę i mężczyznę, to dziecko lub kredyt. TYLKO TYLE! Jak myślisz? Jakie wzorce dostaje od swoich rodziców dziecko żyjące w takiej atmosferze? Jeśli to jest syn, to patrzy jak ojciec traktuje matkę. Jeśli to jest córka, to patrzy jak matka traktuje ojca. I potem syn lub córka jak dorośnie, to przenosi swoje nauki na relacje damsko – męskie.

Swego czasu byłem na weselu, gdzie pan młody ostro kłócił się ze swoją, świeżo upieczoną żoną totalnie o pierdoły. Ona oczywiście odpłacała mu pięknym za nadobne. Kiedy widziałem ich kłótnię, która polegała tylko na tym jak najmocniej wsadzić szpilę drugiej osobie. Tak, żeby ją maksymalnie poniżyć. Tak, żeby jej mocno dokuczyć. Tak, aby BOLAŁO! Czy tak się robią osoby, które się kochają? Oczywiście, że nie! Tak robi TYLKO PATOLOGIA. Małżeństwo tych dwojga ludzi rozpadło się jeszcze w tym samym roku w którym było wesele. Tylko wyjebali.

Mój poprzedni związek z moją była dziewczyną, można uznać właśnie za taki patologiczny. Na samym początku kiedy to ja miałem większą wartość w oczach mojej na tamten czas dziewczyny, niż ona w moich, to ja wprowadzałem PATOLOGIĘ do naszego związku. Robiłem to, ponieważ poczułem się ZBYT PEWNIE. Kiedy jednak zacząłem popełniać błędy, które zabierały mi w oczach na tamten czas dziewczyny SZACUNEK oraz AUTORYTET, to tym samym straciłem KIEROWNICĘ W ZWIĄZKU na rzecz mojej ex. Mojej ex, która mając w pamięci patologię jaką wprowadziłem w związek, postanowiła zrobić to samo – zgodnie z prawem wzajemności. I tym samym wprowadziła również patologię w nasz związek, ALE NA SWOICH WŁASNYCH ZASADACH. Można powiedzieć, że była to taka forma ZEMSTY z jej strony, a postanowiła się zemścić dopiero wtedy, kiedy zauważyła, że zaczyna mieć większą wartość w moich oczach, niż ja mam w jej. Zauważyła, że jestem wstanie więcej zrobić dla niej, niż ona dla mnie.

No i zaczęły się jazdy bez trzymanki, które trwały pół roku. Tak! Pół roku trwała wojna między nami. Niby mieszkaliśmy razem, ale non stop się kłóciliśmy. Nie ukrywam, że przeszkadzał mi ten związek, jednak BAŁEM SIĘ ZERWAĆ. Tak! Bałem się zakończyć związek. Mimo, że się w nim męczyłem, to się bałem! Bałem się SAMOTNOŚCI, mimo, że tak naprawdę już dawno nie żyliśmy razem. I w taki właśnie sposób oboje się męczyliśmy w związku. Ja bałem się zerwać, ponieważ nie chciałem być sam oraz bałem się, gdzie ja drugą taką znajdę? A również moja na tamten czas dziewczyna nie zrywała ze mną. Ja bałem się również zerwać, ponieważ przesunąłem bardzo mocno prawo wzajemności na rzecz mojej na tamten czas dziewczyny, a co za tym idzie zacząłem INWESTOWAĆ W ZWIĄZEK dużo więcej, niż moja była. Na samą myśl, że mielibyśmy się rozstać, przechodziły mnie dreszcze. Mimo, że nie byłem szczęśliwy, TO JEDNAK NIE CHCIAŁEM OD NIEJ ODCHODZIĆ. Miałem taki kurwa syndrom Sztokholmski.  Nie chciałem odchodzić, ponieważ ona zaczęła mieć większą WARTOŚĆ w moich oczach, a to wiązało się z INWESTYCJĄ. I tak czas leciał, a my się kisiliśmy w takim szczęśliwym związku, zamiast go zakończyć. Nie ukrywam, że wielokrotnie myślałem nad tym, aby zerwać, jednak ZABRAKŁO MI JAJ. Wolałem tłamsić się w związku i przyjmować codziennie noże w serce. Moja była też nie kwapiła się za bardzo z tym, aby odejść ode mnie. Nie kwapiła się, ponieważ NIE MIAŁA DO KOGO ODEJŚĆ. Jednak kiedy pojawiła się taka osoba, to bardzo szybko wykorzystała szansę na odejście. Nie pierdoliła się ze mną w tańcu, tak jak ja się pierdoliłem z nią. Kobiety są stale w związku, ponieważ potrafią płynnie przechodzić z jednego w drugi. Czyli są jak małpy, które nie puszczą jednej gałęzi, zanim nie złapią drugiej.

Jeśli masz WIĘKSZĄ WARTOŚĆ  w oczach kobiety, niż ona ma w Twoich, to DUŻO ŁATWIEJ JEST CI ODEJŚĆ OD TAKIEJ OSOBY. Jeśli masz większą wartość w oczach kobiety, niż ona w Twoich, to jesteś wstanie PIERWSZY ZAKOŃCZYĆ ZWIĄZEK, jeśli kobieta przestanie spełniać Twoje standardy. I jeśli potrafisz pierwszy zakończyć związek, TO JUŻ TO CZYNI CIĘ WARTOŚCIOWYM W OCZACH KOBIETY. Taki właśnie sposób zdobywasz SZACUNEK, ponieważ ŻEBY DOBYĆ KOBIETĘ, MUSISZ BYĆ GOTOWY JĄ STRACIĆ. Moja ex doskonale widziała, że nie potrafię z nią zerwać. Mało tego! BOJĘ SIĘ ROZSTANIA! Bałem się bardziej rozstania z nią, niż ona ze mną, a na początku naszego związku było zupełnie inaczej. To ja potrafiłem z byle powodu zerwać z moją na tamten czas dziewczyną, a ona BŁAGAĆ MNIE o to, abym tylko tego nie robił. Potem role się odwróciły.

Moja koleżanka kiedyś zdradzała swojego męża. Czemu? Czegoś jej widocznie brakowało. Jednak jeszcze jednym pretekstem do zdrady była jego bierność. Jej mąż doskonale zdawał sobie z tego sprawę, że jest walony w rogi I NIC Z TYM NIE ROBIŁ. W pewnym momencie ona miała już tak wyjebane na niego, że się przestała kryć, a on NIC Z TYM NIE ROBIŁ. Nawet jej nie zwrócił uwagi. Nawet jej nie opierdolił. NAWET Z NIĄ NIE ZERWAŁ tylko dalej jak ta ciotunia chodził przy niej na paluszkach, ponieważ bał się jej straty, MIMO, ŻE ON JEJ DAWNO JUŻ NIE MIAŁ. Ani fizycznie, ani psychicznie. Ani ciałem, ani duchem. I wiesz co ją najbardziej wkurwiało? WŁAŚNIE TO! Właśnie jego bierność. Wkurwiało ją to, że jest taką ciotą, że NAWET Z NIĄ NIE ZERWIE tylko woli udawać, że nic nie wie. W takiej sytuacji to ona pomimo zdrady, ma dalej większą WARTOŚĆ w jego oczach, niż on w jej.

  • Moja dziewczyna tak łatwo ode mnie nie odejdzie:

Wiesz jaka jest najlepsza dziewczyna na szybki seks? Taka, która jest w związku. W związku w którym ODESZŁA OD MĘŻCZYZNY EMOCJONALNIE. Jak kobieta odchodzi od mężczyzny emocjonalnie, to znaczy, że on już dla niej NIE STANOWI ŻADNEJ WARTOŚCI. Jest z nim ewentualnie tylko z przyzwyczajenia lub ze względu na dziecko, kredyt lub własne korzyści np: wygodne życie na wysokim poziomie. Czasem naprawdę nie wiele trzeba, aby kobieta zdradziła mężczyznę lub od niego odeszła. Wystarczy, żeby dać takiej kobiecie namiastkę emocji, których im np: brakuje. Niekiedy wystarczy, że się nawet do niej uśmiechniesz lub powiesz komplement, który nie słyszała od swojego męża przez cały okres trwania małżeństwa. A potem taki facet dziwi się, że jego kobieta dała się tak łatwo poderwać. Nie ukrywam, że też się dziwiłem mojej ex, która odeszła ode mnie, do mojego kolegi z pracy. Dziwiłem się, ponieważ wypowiadała się o nim źle. Aczkolwiek moją uwagę zwróciło to, że zbyt często poruszała jego temat. Wypowiadała się o nim źle, ale jednak wspominała za każdym razem jego osobę. To uspało moją czujność, bo skoro ona nazywała go frajerem, to wydawało się, że wszystko jest w  porządku. Jednak NIE WAŻNE CO KOBIETA MÓWI, WAŻNE CO ROBI. A co robiła moja ex? Wspominała ciągle o tym frajerze.

Jeśli kobieta nie odeszła od mężczyzny emocjonalnie, to naprawdę NIE JEST ŁATWO PODERWAĆ taką kobietę. Niekiedy bywa to wręcz niemożliwe i żadne sztuczki PUA nie zadziałają w takim wypadku. Dlatego bzdurą jest twierdzenie, że każdą kobietę można poderwać. Oczywiście, że nie! Można poderwać tylko takie kobiety, które są singielkami lub odeszły od swojego mężczyzny emocjonalnie. TYLKO TAKIE. Ja jestem ze swoją dziewczyną już blisko 4 lata. I przez ten czas wielokrotnie się zdarzało, że jakiś „kolega” z pracy próbował do niej startować. Szczególnie jeden jest na tyle waleczny, że walczy o moją dziewczynę po dziś dzień :):):) I nie pomagają mu pieniądze, wysokie stanowisko w korporacji, ani jego BMW wzięte w kredycie. Nie pomaga mu to, ponieważ on ma w oczach mojej dziewczyny niższą wartość, niż ona w jego, natomiast ja mam wyższą wartość, niż moja dziewczyna w moich. Ja trzymam proporcje wzajemności na poziomie 45 do 55 :):) Trzymam i nie puszczam.

Żeby moja dziewczyna odeszła ode mnie, to musiałbym odjebać coś co kompletnie skreśliłoby mnie w jej oczach na zawsze. Musiałbym odjebać coś co zabrałoby mi w jej oczach szacunek, autorytet, zaufanie. Musiałbym odjebać coś co sprawiło, że ona z dnia na dzień by mnie znienawidziła. Musiałbym naprawdę bardzo się postarać, aby moja dziewczyna ode mnie odeszła. Musiałbym odjebać coś co byłoby gorsze, niż zdrada, bo jednak myślę, że nawet zdradę mogłaby mi przebaczyć. Nawet jakby przeczytała tego bloga o którym nawet nie ma pojęcia, że go prowadzę, to wiem, żeby mi wszystko wybaczyła. Musiałbym chyba przejechać po pijaku zakonnice w ciąży na pasach:):):) Mając większą wartość w oczach kobiety, niż ona ma w Twoich, możesz spać spokojnie kiedy Twoja kobieta pójdzie sobie na imprezę z koleżankami, pojedzie na firmową wycieczkę, w delegacje czy na jakieś szkolenie. Możesz spać spokojnie, bo frajerstwo może się dwoić i troić, a i tak jedyne co może zrobić, to postawić drinka.

  • Nie jestem ZAZDROSNY:

Nie jestem zazdrosny o moją dziewczynę. Czemu? Ponieważ nie mam powodów być. Ona mi nie daje powodów ku temu, ponieważ przestrzega moich zasad. Doskonale wie, że nie lubię jak ktoś na siłę chce wywołać we mnie zazdrość. Dodatkowo doskonale zdaje sobie sprawę, że koło mojej dziewczyny, czy tego chce czy też nie, zawsze będą kręcić się jacyś goście. Zaakceptowałem konkurencję, ale nie jestem o nich zazdrosny. Po prostu to jest całkowicie normalne, że koło atrakcyjnej kobiety będą zawsze kręcić się jacyś kolesie, tak samo jak koło atrakcyjnego gościa będą zawsze kręciły się kobiety. Jeśli masz atrakcyjną kobietę i jesteś o nią zazdrosny, ponieważ kręcą się koło niej faceci, no to jest Twoja wina. Mogłeś sobie wziąć córkę garbatego pająka i kulawej muchy i wtedy może nie miałbyś żadnej konkurencji. Jeśli natomiast masz atrakcyjną kobietę, to licz się z konkurencją.

Nie jestem zazdrosny o moją dziewczynę więc śpię spokojnie kiedy ona gdzieś wychodzi z koleżankami. Nie wydzwaniam do niej co chwila, ani nie wywołuje awantur kiedy ona chce gdzieś wyjść. Kontroluję związek poprzez trzymanie kierownicy, a nie przez KONTROLĘ KOBIETY. Jeśli masz SZACUNEK i AUTORYTET w oczach kobiety, to nie musisz kontrolować kobiety, ponieważ to ona sama będzie kontrolowała siebie. Tym bardziej jak masz szacunek i autorytet w oczach kobiety, to ona nie będzie miała potrzeby wywoływać w Tobie na każdym kroku niepotrzebnej zazdrości. Powiem więcej! Jeśli masz większą wartość w oczach kobiety, niż ona ma w Twoich, to kobieta będzie bardziej zazdrosna o Ciebie, niż Ty o nią.

Na czym tak naprawdę polega zazdrość? Zazdrość polega na strachu oraz niepewności! Jesteśmy zazdrośni wtedy, kiedy zaczynamy czuć się niepewnie i boimy się straty. Straty osoby, na której nam zależy. Stary osoby, która ma w naszych oczach dużą wartość. Jeśli będziesz miał większą wartość w oczach Twojej kobiety, niż ona w Twoich, to gwarantuje Ci, że nie będziesz na każdym kroku bił się z myślami:

-Co ona teraz robi? Nie odpisuje mi od kilku godzin? Gdzie ona jest? Czy ona mnie zdradza? Kurwa ubieram się i jadę ją szukać! Najpierw jednak wydzwonię jej rodziców, siostry i koleżanki, a potem objadę wszystkie knajpy w mieście w jej poszukiwaniu.

  • Po zerwaniu BĘDĘ MIAŁ MIĘKKIE LĄDOWANIE:

Jeśli masz większą wartość w oczach kobiety, niż ona w Twoich, to w takim wypadku wręcz niemożliwe będzie to, że kobieta pierwsza zakończy z Tobą związek. Czemu? No właśnie temu! MASZ WIĘKSZĄ WARTOŚĆ W JEJ OCZACH, niż ona ma w Twoich. W takim wypadku to prędzej Ty pierwszy zakończysz związek, niż kobieta. Jak masz większą wartość w oczach kobiety, to jak wspominałem wcześniej ona jest wstanie Ci WIELE WYBACZYĆ, a co za tym idzie nie zerwie z byle powodów. Prędzej to Ty z większą wartością możesz to zrobić. Jednak jeśli kiedykolwiek doszłoby do zerwania, to inaczej już będziesz do tego podchodził. DUŻO SPOKOJNIEJ!

Obecnie gdybym rozstał się z moją teraźniejszą dziewczyną, to miałbym dużo miększe lądowanie, niż w przypadku kiedy rozstawałem się z moją byłą dziewczyną, o której możesz przeczytać klikając w poniższy link:

Jak Odzyskać Byłą Dziewczynę, Która Odeszła

Wtedy byłem doszczędnie rozjebany emocjonalnie. Dosłownie nie chciało mi się żyć. Nie mogłem jeść, nie mogłem pić, nie mogłem spać. Potrafiłem przeleżeć ze łzami w oczach cały dzień na łóżku, patrząc się w sufit i wspominać te piękne chwile z moją Ex dziewczyną, które odeszły wraz z nią. A jak się zachowywała moja ex w tym samym czasie? Zupełnie odwrotnie! Kurwa normalnie jak nowonarodzona! Szczęśliwa, uśmiechnięta, energiczna! Mój widok jeszcze bardziej dodawał jej sił. Widząc jej szczęście u boku nowego frajera oraz czując wbijane mi noże w plecy, zacząłem mieć myśli samobójcze. Nie dam sobie ręki uciąć jak gdyby w tym samym czasie spadłby na mnie jeszcze jednen jakiś problem, to czy bym tego nie zrobił. Na pewno doskonale rozumiałem jak się czuje taka osoba z takimi myślami.

Czemu tak się działo?

Ponieważ PRZEDAWKOWAŁEM PRAWO WZAJEMNOŚCI. Przeinwestowałem swój czas, swoje serce, swoją duszę oraz swoje finanse. Przeinwestowałem swoją energię. Dawałem z siebie 80% kiedy moja na tamten czas dziewczyna dawała może tylko z 20% Takim sposobem, czy tego chciałem, czy też nie, sam na własne życzenie MIAŁEM MNIEJSZĄ WARTOŚĆ w oczach mojej na tamten czas dziewczyny, niż ona w moich. Kiedy się rozstaliśmy to WSZYSTKO WYSZŁO pod postacią moich emocji. Wyszła każda sekunda zainwestowana w związek ze zdwojoną siłą.  Tak jest w wielu związkach, które się rozpadły. Zresztą wystarczy odpowiedzieć sobie na pytanie, kto najczęściej kończy związek? Facet czy kobieta? Oczywiście, że kobieta, która dużo lżej przechodzi rozstanie, niż facet, którego przeinwestowanie w związku może zakończyć się nawet SAMOBÓJSTWEM, gdyż nie wytrzymał ciśnienia. Obecnie nie twierdzę, że jakbym rozstał się z dziewczyną, to bym kompletnie nic nie czuł. To byłaby nie prawda. Nikt nie jest z kamienia i również ja nie jestem, jednak podchodziłbym już do sprawy z chłodną głową. Takim sposobem jestem wstanie DUŻO SZYBCIEJ POZBIERAĆ SIĘ PO ROZSTANIU i stanąć na nogi.

  • Moja kobieta przestrzega moich zasad i na siłę ich nie chce ich ciągle naginać:

Kobieta, która Cię SZANUJE, przestrzega Twoich zasad. Jeśli kobieta Ciebie nie szanuje, to ma w dupie Twoje zasady czy Twoje zdanie, TYLKO ROBI TO NA CO MA OCHOTĘ i nie patrzy na to czy może przypadkiem nie rani Cię swoimi czynami czy słowami. Nie patrzy, tylko robi swoje, jednocześnie w dupie mając Twoje samopoczucie. Większość facetów tak naprawdę to NIE MA JAKICHKOLWIEK ZASAD. Jako, że nie mają zasad, to nie UCZĄ KOBIET JAK MAJĄ ICH TRAKTOWAĆ. Skoro nie uczą kobiet poprzez zasady, jak mają ich traktować, to kobiety traktują ich tak JAK SOBIE NA TO POZWOLĄ. Jednak mając zasady, to stanowczo za mało. Czemu? Ponieważ w relacjach z kobietami nie wystarczy mieć tylko same zasady, tylko jeszcze się ICH TRZYMAĆ. I właśnie za to kobiety Ciebie będą szanowały. Będą szanowały Cię za to, że masz zasady i jednocześnie się ich trzymasz. Nie ukrywajmy, że nie jest to wcale takie proste, ponieważ kobiety lubią co jakiś czas nas testować na to czy jesteśmy konsekwentni czy tylko tak pierdolimy tylko, a jak przyjdzie co do czego, to wystarczy zamachać dupą lub zapłakać i zmieniamy zdanie jak chorągiewki.

  • Mogę sobie pozwolić na błędy czy chwile słabości:

Mając większą wartość w oczach kobiety, niż ona ma w Twoich masz ten bufor bezpieczeństwa, który polega na tym, że MOŻESZ POPEŁNIAĆ BŁĘDY i MIEĆ CHWILE SŁABOŚCI. Chodzi mi o to, że nie musisz się kurwa gimnastykować co chwila, aby trzymać ramę 24 /h. Mając większą wartość w oczach kobiety możesz pozwolić sobie na błędy, które bardzo szybko możesz naprawić.  Ja w moim związku nie trzymam ramy 24/h. Wystarczy, że pilnuje prawa wzajemności. Jednak nie jestem robotem i też mam chwile słabości w których zdarza mi się popełnić jakieś błędy. Staram się nie popełniać błędów, które zabierałyby mi w oczach mojej kobiety SZACUNEK, ale kto wie? Może już takie błędy popełniłem, tylko o tym nic nie wiem, ponieważ moja dziewczyna nic mi o tym nie mówi? Zapewne jakbym stracił kierownicę w związku, to dowiedziałbym się całej prawdy o sobie, tak jak to było z moją byłą dziewczyną, która również siedziała cicho na piździe i nie informowała mnie, że właśnie daje dupy jako facet, jednocześnie tracąc szacunek w jej oczach. Ja też byłem zaślepiony swoją pewnością siebie i nie zauważałem znaków na niebie i ziemi, które informowały mnie, że moja na tamten czas dziewczyna właśnie odchodzi ode mnie emocjonalnie. Dopiero jak straciłem całkiem kierownice w związku, to dowiedziałem się brutalnej prawdy na temat siebie. Wtedy moja ex przypomniała mi wszystkie te sytuacje w których dałem dupy jako facet z których nie zdawałem sobie najmniejszej sprawy. Być może tak jest i teraz, lecz moja dziewczyna nie mówi mi o tym, ponieważ mam większą wartość w jej oczach, niż ona ma w moich.

Mając dużą wartość w oczach swojej kobiety MOŻESZ POZWILIĆ SOBIE NA PEWNE BŁĘDY I CHWILE SŁABOŚCI. Jednak kiedy straciłeś wartość w oczach swojej kobiety, to Ty błędów już nie możesz popełniać, ponieważ KAŻDY BŁĄD! NAWET TEN NAJMNIEJSZY odpycha coraz bardziej od Ciebie kobietę, która odchodzi od Ciebie emocjonalnie już coraz szybciej. Podobnie jest jak chcesz odzyskać byłą dziewczynę, która od Ciebie odeszła. Żeby to zrobić, to nie możesz już popełniać błędów, a uwierz! Na każdym kroku czyhają na Ciebie pułapki, więc dlatego są to najtrudniejsze relacje damsko – męskie, jakie tylko są. Są najtrudniejsze, bo ostro ryją banię. Pamiętaj, że każdy facet ma jakieś chwile słabości i nie każdy jest pierdolonym robotem co ciągle ma trzymać ramę samca alpha. Jednak warto trzymać rękę na pulsie tzn. na kierownicy związku za którego sterami SIEDZISZ WŁAŚNIE TY!! Stracisz kierownicę w związku, to tracisz również związek.

  • Moja dziewczyna NIE ZOSTAWI MNIE NA LODZIE:

Teraz chwila szczerości z mojej strony. Wiesz co charakteryzuje kobietę, która jest zakochana? Wiesz co charakteryzuje kobietę, która jest związana emocjonalnie z mężczyzną? Taka, która jest NA DOBRE i NA ZŁE. W ZDROWI i W CHOROBIE. W BIEDZIE i DOBROBYCIE. Jeśli masz dużą wartość w oczach kobiety, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że taka kobieta będzie z Tobą na dobre i na złe, w zdrowiu i chorobie, a także w biedzie czy dobrobycie. Jeśli jednak straciłeś w oczach kobiety wartość, to ona może wykorzystać Twoją chorobę, Twoje tarapaty finansowe czy życiowe jako pretekst DO ODEJŚCIA OD CIEBIE. Daleko nie trzeba szukać przykładów. Zobacz jak kończyli gangsterzy mafii pruszkowskiej. Otaczali się pięknymi kobietami do czasu. Podwinęła im się noga i jak trafili do więzienia, to bardzo szybko rozpadały im się związki. Podobnie jest z facetami, którzy swoimi pieniędzmi zdobyli piękne kobiety. Zdobyli? Kupili ich czas. Oni nie byli wartościowi dla kobiet, tylko ich pieniądze dzięki, którym te kobiety prowadziły wygodne życie. Wszystko było pięknie do czasu. Były pieniądze, to były kobiety. Nie było pieniędzy, również i kobiet nie ma. Kiedy mój ociec wylądował w szpitalu, to na jego oddział z udarem trafił pewien 40 letni mężczyzna, który z zawodu był kierowcą. Mój ojciec leżał z nim przez ok. 2 tygodnie w szpitalu zanim został wypisany. Przez te 2 tygodnie jego żona odwiedziła go tylko raz w szpitalu i to dosłownie na 5 minut robiąc mu awanturę i wyrzuty  w stylu – jak śmiałeś dostać udar? Co to teraz będzie? Będę musiała przez Ciebie pójść do pracy. Chłopina nie miał ani ubrań na zmianę, ani nawet pierdolonego papieru toaletowego. Już na samy wstępie został pozostawiony sam sobie w chorobie. Przez 2 tygodnie jego żona nie pojawiła się w szpitalu, aby się dowiedzieć czy przypadkiem czegoś nie potrzebuje. Miała go w dupie. Pozostawiła go w chorobie samego sobie. 

Moja dziewczyna była ze mną jak miałem pieniądze. W sumie poznała mnie wtedy kiedy miałem bardzo dużo pieniędzy. Jednak od praktycznie Marca jestem jestem na jej utrzymaniu :):):):) Zainwestowałem wszystkie oszczędności w coś co nie wypaliło, a potem przyszła pandemia grypy. Resztę pieniędzy przepiłem. Wiem, że nie ma czym się chwalić, no ale 2020 miałem dosyć ciężki. Dodatkowo ta strona damcidomyslenia.pl nie przynosiła i nadal nie przynosi mi zysków, co pierwotnie zakładałem. Myślałem, że moja książka się sprzeda, a  tu chuja. I tak od Marca do teraz piszę moją drugą książkę PRAWO WZAJEMNOŚCI – Twoja Instrukcja Obsługi Kobiet, której skończyć nie mogę oraz PRAWO WZAJEMNOŚCI – Twoja Instrukcja Obsługi Związków. Piszę i piszę! Najebałem już 450 stron i dalej piszę, bo chce żeby ta książka była idealna, a znając życie kupi ją garstka osób tylko :):):) No, ale już obiecałem sobie, że napiszę moją trylogię prawa wzajemności, więc zamiast zarabiać pieniądze jak prawdziwy mężczyzna, wolę być na utrzymaniu dziewczyny i pisać książeczki, którymi nikt się nawet nie interesuje :):):) Jakby nie patrzeć jestem obecnie w gorszej sytuacji, niż wtedy kiedy byłem w związku z moją byłą dziewczyną, jednak  pomimo braku kasy i piszących frajerów, nadal mam kierownicę w związku oraz WARTOŚĆ  w oczach mojej dziewczyny. Bo jakbym nie miał wartości, to już dawno kopnęłaby mnie w dupę przy najbliższej okazji, a uwierz! Miała dużo sytuacji w której mogła odejść do innego gościa. Dużo bogatszego, przystojniejszego, a mimo to nie zrobiła tego. Nadal jest ze mną od 4 lat.

Moja dziewczyna w chwili obecnej jest ze mną na dobre i na złe. Poznała mnie w chwilach kiedy było dobrze. Jest ze mną również w chwilach kiedy jest źle. Widzi, że coś tam pracuje na kompie. Widzi, że coś piszę! Widzi, że nie leże, tylko inwestuje swój czas w coś, co mam nadzieje okaże się za niedługi czas sukcesem:):):) Wiem, że tak długo nie pociągnę i prędzej czy później się jej uleje i ta sytuacja w jakiej teraz jestem wpływa na moją atrakcyjność, dlatego już schudłem 10 kilo i wziąłem się ostro za siebie, a także chce zrobić wszystko, aby rozkręcić tego bloga, bo w dobie pandemii grypy, jak zamkną wszystkich w domach, zarabiać będą tylko Ci co umią w internety:):):)

Na razie tylko przestała już wspominać mi o ślubie i dziecku, więc tylko taki odczuwam skutek uboczny utraty statusu żywiciela. Nadrabiam jednak gdzie indzie i dlatego pomimo braku kasy i utraconego statusu żywiciela w obecnej chwili, dalej mam kontrolę w związku.  Gdybym jej nie miał, zapewne dostałbym KOPA W DUPĘ:):)

Co mnie nauczyła ta sytuacja?

Moja dziewczyna jest ze mną na dobre i na złe. TAK! Jestem tego pewien. Inna już dawno by mnie kopnęła w dupę. Szczególnie taka, której życie kręci się wokół pieniędzy i torebek Prady za 4000 zł.  Moja dziewczyna taka nie jest. Nie w głowie jej torebki LV, ani wystawne życie czy drogie samochody. Jest bardzo oszczędna i jest też minimalistką.

Można powiedzieć, że to była taka próba dla nas. Oczywiście! Ta sytuacja nie może trwać wiecznie, więc jeszcze tylko do końca roku tak przeciągnę:):) aż skończę moją drugą książkę, którą chce wypuścić na Boże Narodzenie. Miał być Październik, ale tak się rozpisałem, że to poezja. Ta sytuacja nauczyła mnie również minimalizmu. Zupełnie inaczej teraz patrzę na pieniądz, niż przedtem. Kiedyś chciałem być milionerem, a dziś się z tego śmieję. Aby było co do gara włożyć i dach nad głową. Dla mnie styka. Ważne, żeby być wolnym człowiekiem, bez kredytów i bez tego pierdolonego wyścigu szczurów, planów sprzedażowych oraz upierdliwego szefa nad głową i niepewności jutra.

Dlatego jestem pod względem finansowym dopasowany z moją dziewczyną, chociaż na początku tak nie było, bo jak miałem kasę to lubiłem wpierdalać ośmiorniczki, a ona? A ona wolała zjeść w domu kanapki ze mną, które wspólnie zrobiliśmy sobie. :):):)

 

 

 

 

Pokaż więcej

8 Komentarzy

  1. Kasa nie jest najważniejsza, chyba że dla blachar i innych pustaków 😂 w porządku masz dziewczynę skoro jest z tobą nie tylko na dobre ale i na złe.

  2. TYAB tak z ciekawości jak to robisz, że mieszkacie razem z dziewczyną, a ona jeszcze nie kapnęła się, że piszesz bloga? Kryjesz się jakoś po kątach? Ona nie zagląda ci w ekran laptopa (kobiety bywają bardzo ciekawskie :D) czy jak?
    🙂

    1. Myślę, że wie o wszystkim , ale woli nie czytać tego co pisze:-) kilka razy przyłapała mnie 🙂 ale udaje, że nie wie:-) ja też udaje, że nie wiem, że ona wie:-)

  3. Myślę że problem z zarabianiem na blogu bierze się stąd, że tematyka jest mimo wszystko dosyć niszowa (sam trafiłem do Ciebie zupełnym przypadkiem) i dosyć… Ekskluzywna 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button