Relacje z KobietamiWszystkie Wpisy

Z czego wynikają problemy mężczyzn z kobietami – WSTĘP – Część I – Jak unikać błędów w relacjach z kobietami

Miał to być mój ostatni wpis na damcidomyslenia.pl, ale nie będzie, ponieważ tak się rozpisałem, że musiałem podzielić ten blog na TRZY CZĘŚCI, ponieważ nikt by tak obszernego bloga nie łyknął na raz.

Pierwszą część czytasz teraz. Drugą część tego bloga przeczytasz klikając w poniższy link:

Z czego wynikają problemy mężczyzn z kobietami – WEJŚCIE W ZWIĄZEK – Część II

Czego dowiesz się z tego wpisu? Z tego wpisu dowiesz się:

Z czego tak naprawdę wynikają problemy mężczyzn w relacjach z kobietami?

Mężczyźni mają problemy z kobietami tylko praktycznie z trzech powodów:

  • Nie mają problemów z kobietami, tylko mają problemy ze swoim życiem, w którym to się na każdym kroku potykają. Problemy w ich życiu przekładają się na problemy w relacjach z kobietami, w których mają na każdym kroku POD GÓRKĘ.

  • Wchodzą w związek z nieodpowiednią kobietą, która do nich po PROSTU DO NICH NIE PASUJE pod każdym praktycznie względem. 

  • Wchodzą w związek z nieodpowiednią kobietą i w dodatku zapominają o PRAWIE WZAJEMNOŚCI w związku, a to zapomnienie wynika z niczego innego jak z braku wiedzy oraz doświadczenia z kobietami. Kiedy poznają ładną kobietę od razu ładują się z nią w związek, w którym nie istnieje prawo wzajemności.

O problemach mężczyzn, które wynikają z ich życia napisałem 400 stronicowego e-booka pod tytułem:

PRAWO WZAJEMNOŚCI – Twoja Instrukcja Obsługi Ludzi

Czyli jak zdobyć szacunek i zbudować mocną wartość w oczach twych przyjaciół, kolegów, znajomych oraz innych ludzi, co ma przełożenie również na relacje damsko – męskie, ponieważ kobiety SZANUJĄ mężczyzn, którzy są wartościowi społecznie

PRAWO WZAJEMNOŚCI – Twoja Instrukcja Obsługi ludzi jest wprowadzeniem do mojej drugiej książki pod tytułem. PRAWO WZAJEMNOŚCI – Twoja Instrukcja Obsługi Kobiet, która jest kontynuacją mojej pierwszej książki i jednocześnie również wprowadzeniem do trzeciej – PRAWO WZAJEMNOŚCI – Twoja Instrukcja Obsługi Związków i Seksu, która mam nadzieje, że kiedyś ujrzy światło dzienne, tworząc TRYLOGIĘ PRAWA WZAJEMNOŚCI w relacjach w życiu z naszymi przyjaciółmi, kolegami, znajomymi, relacjach z kobietami, z którymi po pewnym czasie każdy facet zaczyna tworzyć bardziej lub mniej udane związki.

Jeśli zainteresowała Cię tematyka Prawa Wzajemności i chcesz więcej szczegółów na temat moich książek z tej dziedziny, to napisz do mnie na damcidomyslenia@protonmail.com , aby dowiedzieć się więcej :):):)

Tworzenie związków z kobietami, które nie pasują do mężczyzny:

Tak! Tu jest pies pogrzebany! To właśnie przez brak dopasowania. Faceci tworzą nieudane związki z kobietami, które się BARDZO SZYBKO ROZPADAJĄ lub stają się horrorem dla obojga partnerów, gdzie oboje kiszą się jak sardynki, są nieszczęśliwi, ale jedna i druga strona boi się być sama i wykonać ten pierwszy krok.

O co się rozchodzi?

O ten tramwaj co nie chodzi, w zasadzie o nic innego jak o PRAWO WZAJEMNOŚCI w związku, które polega na niczym innym jak do wzajemnym dopasowaniu się obojga partnerów do siebie. Na czym polega wzajemne dopasowanie partnerów? Temat rzeka, którą bardzo szczegółowo opisałem w mojej książce Instrukcja Obsługi Kobiet, na którą jeszcze pracuję, chociaż już jej wersja nieoficjalna jest dawno już dostępna dla wtajemniczonych :):):):) tylko coś opinii od nich nie mogę się doczekać, a tak się zaklinali, że zaraz po przeczytaniu dadzą mi feedbacka :):):):)

. Teraz tylko tak liznę temat z grubsza, jednocześnie dam wam do myślenia co was może czekać w mojej drugiej książce, a nawet i w trzeciej, która w obecnej chwili jest rozgrzebana.

W jaki sposób mężczyźni wchodzą w relację z kobietą i na co zwracają uwagę w pierwszej kolejności

Zanim wyjaśnię Ci na jakie dopasowania należy zwracać uwagę nawiązując relacje z kobietą czy wchodząc z nią w związek, opowiem Ci w jaki najczęściej sposób mężczyźni wchodzą w relacje z kobietą i na co głównie zwracają swoją uwagę w pierwszej kolejności. Być może również i Ty tak robisz, więc to co teraz przeczytasz da Ci mocno do myślenia.

Co się najbardziej liczy dla większości mężczyzn w relacjach z kobietami?

W dużym uproszczeniu, to tylko fajna dupa i cycki. Niestety, ale chociaż byśmy się zapierali rękami i nogami, że jest to nieprawdą i tacy nie jesteśmy, to kiedy na naszej drodze pojawi się zupełnie przypadkiem atrakcyjna kobieta, to nogi wtedy nam miękną, ręce nam słabną, a oczy pizdą zarastają i tym samym ślepniemy z miłości.

Wygląd kobiety ma dla wielu mężczyzn pierwszeństwo przed prawem wzajemności pomiędzy nimi, które tworzy dopasowanie. Prawo wzajemności? Kurwa! A co to takiego jest? Jaki facet w dzisiejszych czasach zwraca na to swoją uwagę? PRAKTYCZNIE ŻADEN! Praktycznie żaden mężczyzna nie zwraca uwagi na  swoje dopasowanie do kobiety, tylko na KOBIECY WYGLĄD. Wygląd kobiety daje mężczyznom WARTOŚĆ. I właśnie w tym miejscu u większości mężczyzn kończą się wymagania związane z kobietą.

A jak to jest u kobiet?

U kobiet jest zupełnie inaczej. Kobiety zupełnie inaczej patrzą na WARTOŚĆ mężczyzny i ich wymagania. W miejscu, w którym wymagania mężczyzn się kończą – czyli sam wygląd, a u kobiet – szczególnie tych atrakcyjnych – DOPIERO SIĘ ZACZYNAJĄ.

Jak to wygląda w praktyce?

Facet odstawia festiwal frajerstwa, tańcząc taniec chocholi dookoła kobiety, ponieważ jej uroda wpadła mu w oko, a jej w oko wpadają wymagania, którymi kieruje się przy wyborze partnera na związek. I tak jest że kobieta, wymaga  od faceta, samochodu, dobrej pracy, własnego mieszkania, zer na koncie, kutasa 20 cm, 50 cm w łapie, własnego biznesu, 190 cm wzrostu, sportowego samochodu, wakacji na księżycu, wyższego wykształcenia, kurwa doktoratu, umiejętności kulinarnych, znajomości 10 języków, protokołu dyplomatycznego, układania kostki brukowej, głosu jak Pavarotti, umiejętności tapetowania, układania origami z papieru toaletowego i ręczników, grania na gitarze i pianinie, prawa jazdy na prom kosmiczny, znajomości z Zenkiem Martyniukiem, 1000000  followersów na Insta, królewskiego pochodzenia, błękitnej krwi, umiejętności Kung – Fu, a ona sama nawet zwykłego mleka nie potrafią ugotować.

Jest bardzo dużo kobiet, które oprócz tylko samego wyglądu nic nie mają tak naprawdę do zaoferowania mężczyźnie, który  mając to wszystko wyżej wymienione, zadowala się tylko i wyłącznie:

SAMĄ URODĄ KOBIETY I NIE MA TO DLA NIEGO NAJMNIEJSZEGO PROBLEMU!

Tak! Dobrze czytasz. Facet, który ma bardzo dużo do zaoferowania kobiecie pod względem jego atrakcyjności życiowej oraz zasobów do jakich doszedł w swoim życiu ciężką pracą, jest wstanie ZADOWOLIĆ SIĘ BYLE JAKĄ KOBIETĄ, która ma mu do zaoferowania nic innego jak tylko sam wygląd i nic poza tym. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że taki facet jest NA TYLE NIEŚWIADOMY tego, że dla niego wszystko jest w porządku! Dla niego czymś normalnym i zupełnie oczywistym jest to, że kobieta, która ma tylko wyróżniającą się dupę i cycki ma PRAWO WYMAGAĆ OD FACETA wszystkiego, bo przecież to jest normalne. Normalne jest również to, że facet jedynie czego może wymagać od kobiety, to TYLKO WYGLĄDU i nic poza tym.

Atrakcyjna kobieta, w dzisiejszych czasach bardzo łatwo osiąga zawodowy sukces, podczas kiedy atrakcyjny facet na niego musi ostro zapierdalać, żeby można o nim w ogóle mówić ATRAKCYJNY! Atrakcyjna kobieta mając tylko i wyłącznie swoją urodę, jest wstanie więcej osiągnąć w życiu od faceta. Facet musi stać się księciem z bajki, a kobiecie wystarczy bycie tylko zwykłym Kopciuszkiem z ładną buźką i nawet nie musi już umieć mleka ugotować, bo na swej drodze spotka księcia z bajki, który zrobi z niej księżniczkę, a przecież księżniczki NIE GOTUJĄ, NIE SPORZĄTAJĄ i nie robią kupy.  Księżniczki nic nie muszą, ale ZA TO MOGĄ! Mogą wymagać od faceta tego, czego on nie ma prawa wymagać od nich.

Najlepsze w tym wszystkim jest to, że taką księżniczką to wcale nie musi być naprawdę atrakcyjna kobieta, która buja się z bogatymi dziadkami po Monte – Carlo. Może to być zwykła, przeciętna kobieta, która tylko dba o siebie i nic więcej. Mój były już kolega ( szkoda) jest facetem o bardzo dużych możliwościach w USA z racji zawodu jaki sprawuje. Dzięki temu zna bardzo wiele osobistości o równie dużych możliwościach i znajomościach co i on. Będąc pewnego razu z wizytą w Polsce, zupełnie przypadkiem poznał pewną dziewczynę, z którą zaczął sobie pisać i utrzymywać kontakt, a właściwie to zapewne ona utrzymywała na początku z nim kontakt, a nie on z nią. Zapewne to ona się koło niego zakręciła, a nie on i jaki tego był finał? Finał tego był taki, że ściągnął ją do siebie do USA, opłacił naukę języka angielskiego, opłacił szkołę dla cudzoziemców, a także kupił jej samochód, żeby mogła sobie do niej dojeżdżać na spokojnie. Kiedy weszła już z językiem angielskim na poziom – Kali umieć, Kali mówić, to poprzez swoje znajomości załatwił jej w miarę dobrze płatną pracę. Pracę o jakiej ona w Polsce mogła sobie tylko pomarzyć, ponieważ we wsi zabitej dechami, w której na co dzień mieszkała, jedynie gdzie mogłaby pracować to sezonowo przy jakiś zbiorach, a po przeprowadzce do większego miasta w jakimś monopolowym. W Polsce taka praca byłaby dla niej marzeniem ze ściętej głowy, a co tu mówić w USA ze znajomością języka angielskiego na poziomie Kali umieć? Przecież ona wszystkiego się uczyła od nowa jak dziecko w tej pracy! Wszystko było jej cierpliwie pokazywane palcem jak dziecku i jeszcze za to brała pieniądze. Dla niej poznanie takiego człowieka było jak wygranie szóstki w totka, ponieważ on dzięki swoim możliwościom, wyrwał ją z rodzinnego kurwidołka zabitego dechami i stworzył jej życie na nowo o jakim dotychczas ona mogła  sobie tylko pomarzyć. Już sam wyjazd do USA to było dla niej wielkim marzeniem, a co tu mówić zamieszkanie tam na stałe. najlepsze w tym wszystkim jest to, że ona nie była jakoś wielką modelką. Nie miała urody jak gwiazda telewizyjna, tylko jak dla mnie była tylko zwykłą, przeciętną, dziewczyną, której przeciętna uroda zadziałała na tyle, że facet z dużymi możliwościami, niczym książę na białym koniu z wiejskiego polskiego Kopciuszka zrobił chamerykańską księżniczkę, spełniając jej poor polish american dreams!

Księżniczkę, która jak tylko nauczyła się biegle angielskiego, zaczęła więcej zarabiać, stanęła na nogi, popoznawała trochę więcej osób, nabrała pewności siebie i kupiła sobie swoje mieszkanie, tym samym się usamodzielniając, stając się niezależna od niego, to bardzo szybko spuściła swojego życiowego wybawcę jak gówno w kiblu, bez żadnych sentymentów oraz bez żadnej wdzięczności, a swoje uczucia ulokowała w jakimś amerykańcu, ponieważ stwierdziła, że STAĆ JĄ JUŻ NA LEPSZEGO. Wiesz co mojego byłego kolegę (szkoda, naprawdę szkoda!) najbardziej bolało? Bolało go najbardziej to, że on jej dużo pomógł, wiele dla niej poświęcił, a mimo to ona bez najmniejszych skrupułów potraktował go jak zwykłe gówno na bucie, BEZ ŻADNEJ WDZIĘCZNOŚCI. Co mu powiedziała na koniec?

-Ja Tobie nic nie jestem winna!

No tak! Nie jest winna, bo do wszystkiego w życiu doszła sama, bez niczyjej pomocy. Sama przyleciała do USA, sama opłaciła sobie szkołę, sama pozałatwiała wszystkie papiery związane z pozwoleniem o pracę, sama uczyła się angielskiego z radia i sama załatwiła sobie biurową pracę związaną z finansami, w jakiej w Polsce nawet nie pracowała.

Ale to nie jest jej wina! TO BYŁO WSZYSTKO WINA MOJEGO BYŁEGO (SZKODA) KOLEGI

Jak sam widzisz już na wstępnie nie ma prawa wzajemności. Nie ma WYMAGANIA za WYMAGANIA. Większość facetów nie ma w stosunku do kobiet żadnych wymagań, ponieważ ZADOWALAJĄ SIĘ Z MIEJSCA TYLKO I WYŁĄCZNIE SAMĄ URODĄ KOBIETY, nie patrząc czy istnieje pomiędzy nimi prawo wzajemności na innych polach, o których opowiem Ci w części drugiej i trzeciej tego wpisu w kolejnych dniach.

Jeśli spytałbyś się jakiegokolwiek faceta – jaki jest jego ideał kobiety, to w pierwszej kolejności zacznie swój wywód od opisania wyglądu kobiety, który jakoś tak za bardzo nie jest szczegółowy. Zazwyczaj taki facet powie Ci coś w rodzaju:

-Mój ideał to szczupła brunetka, ładna twarz i cycki oraz fajny charakter!

A jeśli takie samo pytanie zadałbyś kobiecie – jaki jest jej ideał faceta, to taka kobieta opisze swój ideał dużo bardziej szczegółowo. Poda wzrost, kolor oczu, karnacje, status społeczny, zawód, a także szczegółowe cechy charakteru oraz swoje wymagania, będące jednocześnie umiejętnościami i zasobami jej wymarzonego mężczyzny z bajki. Zazwyczaj ideał faceta u każdej kobiety jest wypierdolony w kosmos do granic możliwości. U facetów tak nie ma. Jest absolutne minimum, które ogranicza się tylko do wyglądu kobiety. U kobiet jest książę na białym koniu, a u facetów może być nawet zwykły Kopciuszek, byleby miał tylko fajną dupę i cycki. Nie należy kierować się ideałem kobiety, bo kurwa można zgłupieć. Dlatego  należy zwracać uwagi na to CO KOBIETY MÓWIĄ, TYLKO CO ROBIĄ i to akurat doskonale wie atrakcyjny mężczyzna.

Jak widzisz i w tym wypadku również NIE MA DOPASOWANIA, a co za tym idzie nie ma  PRAWA WZAJEMNOŚCI, w myśl zasady WYMAGANIA za WYMAGANIA. Słowa  typu:

-Ja jestem atrakcyjnym mężczyzną, który ma duży wybór wśród kobiet i wie czego szuka w kobietach w sposób szczegółowy,  Ty jesteś atrakcyjną kobietą, która ma duży wybór wśród mężczyzn i również w sposób szczegółowy wie czego oczekuje od mężczyzny. Pasujemy do siebie, to może się poznamy!

Nie mają racji bytu. Atrakcyjny mężczyzna jest to facet, który ma duży wybór wśród kobiet, podobnie jak atrakcyjna kobieta ma duży wybór wśród mężczyzn. Mając duży wybór wśród kobiet, prawdopodobnie również masz jakieś doświadczenie z kobietami. Te doświadczenie pozwoli Ci spojrzeć dużo głębiej na kobietę, niż tylko dupa i cycki. Takim sposobem będziesz wiedział jakiej kobiety szukać, a jakich unikać.

W taki sposób wyrobisz sobie , swoje własne zasady odnośnie kobiet, ich charakteru oraz wyglądu. Nie skupiaj się tylko na buźce, dupie i cyckach. Tak robi większość facetów i już na samym początku popełniają poważny błąd w relacjach damsko – męskich. Popełniają poważny błąd patrząc tylko na sam wygląd kobiety. Nawet jeśli zwracają też uwagę na charakter kobiety, to w konfrontacji z atrakcyjną kobietą zupełnie o tym zapominają i charakter kobiety, który pierwotnie brali pod uwagę,  schodzi już na dalszy plan. Charakter schodzi na dalszy plan, bo dupa i cycki przysłoniły im oczy oraz WYŁĄCZYŁY IM LOGICZNE MYŚLENIE ORAZ WYMAGANIA.

Atrakcyjny facet potrafi bardzo szczegółowo opisać kobietę jaka mu się podoba. Poda kolor oczu, długość włosów, sposób ich ułożenia, sposób chodzenia, sposób ubierania się, głos, długość paznokci, a nawet kształt cipki :):):) Charakter również się dla takiego faceta liczy, który również jest w miarę dobrze sprecyzowany, a nie ogranicza się tylko do słowa – fajny czy dobry, bo i takie słowa również padały z ust facetów, których o to się pytałem. Takim sposobem mężczyzna mniej więcej wie jakich kobiet szukać, a jakich unikać. Dzięki temu wyrabia sobie swoje WŁASNE ZASADY związane z kobietami. Mężczyzna taki wie co jest dla niego priorytetem w relacjach z kobietami, a co jest dla niego absolutnie nie do zaakceptowania i żadna najzgrabniejsza dupa i najjędrniejsze cycki nie są wstanie wpłynąć na jego decyzję, ani jej zmienić. Jednak żeby to wiedzieć, trzeba naprawdę zacząć poznawać kobiety, a nie ładować się w pierwszy lepszy związek. Tak niestety wygląda większość związków, gdzie facet 30 lat walił konia, aż w końcu na jakimś Tinderze poznał przypadkiem, tą jedyną, TĄ JEDNĄ NA MILION, NA CAŁE ŻYCIE z drugiego końca Polski i już wielkie internetowe LOVE. Ona w Szczecinie, a on w Rzeszowie.

Jak rzuciła mnie była dziewczyna, to wszedłem w związek z obecną kobietą, z którą jestem prawie 4 lata, dopiero po 6 latach doświadczeń z kobietami. Wielokrotnie mógłbym wejść w związek dużo wcześniej, jednak czułem wewnętrznie, że nie jestem jeszcze gotowy na jakikolwiek związek z atrakcyjną kobietą, tak samo jak i faceci nie są gotowi, którzy mają wielkie parcie na związek. Jeśli w swoim życiu poznałeś kilka kobiet, to nie będziesz tego wiedział jakie kobiety Ci się najbardziej podobają. Będzie Ci się to tylko tak wydawało, ale nie mając porównania do większej liczby będziesz każdą, nowo poznaną kobietę tytułował niesłusznie „tą jedyną”, a priorytetem przy wyborze kobiety na związek będzie tylko uroda, którą bardzo łatwo będzie można Tobą zakręcić i wpływać na Twoje decyzje.

Wiesz czemu stwierdziłem, że nie byłem gotowy wcześniej wejść w związek z kobietą? Ponieważ poznając jakąś atrakcyjną kobietę, która zaczęła wyróżniać się poprzez swoją urodę na tle innych kobiet, które dane mi było poznawać w tamtym czasie, to ja zacząłem dla niej zmieniać priorytety nawet jeszcze jej dobrze nie znając. Jak do tej pory interesowały mnie szybkie i krótkie znajomości, tak pod wpływem atrakcyjnej kobiety, która znacząco zaczęła wyróżniać się swoją urodą na tle pozostałych kobiet jakie dane mi było poznawać, ja od razu zmieniałem swoje priorytety na te związkowe. Nie chciałem związków, ale kiedy poznałem atrakcyjną kobieta zmieniało mi się myślenie i pod wpływem jej urody zmieniałem zdanie. Niby nie chciałem związków, ale z atrakcyjną kobietą już chciałem. Zacząłem dążyć do związku kierując się tylko i wyłącznie urodą kobiety. To świadczyło tylko i wyłącznie o tym, że nie jestem jeszcze gotowy na piękne kobiety. Większość facetów, którzy zachłysnęli się tą całą społecznością PUA, kiedy zaczynają poznawać coraz to atrakcyjniejsze kobiety, to już chcą od razu chcieli wchodzić z nimi w związek, a potem budzili się z ręką w nocniku.

Pamiętam jak pewnego razu poznałem pewną kobietę do której startował również pewien piłkarz Górnika Łęczna, który akurat grał w tamtym czasie w Ekstraklasie. Nie była to jakaś piłkarska gwiazda, tylko zwykły kopacz jakich wielu, co grzał więcej ławę, niż grał, ale tak czy siak miał nade mną przewagę socjalną, ponieważ pare razy dane mu było wybiec w pierwszej jedenastce oraz wypowiedzieć się na ściance w Canal + podczas przerwy meczowej. Ja natomiast byłem cały pospinany, ponieważ była to moja tak naprawdę pierwsza, taka rasowa SHB, do której udało mi się dopchać i nawiązać znajomość. I co zrobiłem? Jak dotychczas nie interesowały mnie związki, tak pod wpływem tej kobiety zacząłem od razu dążyć do związku, a przez to popełniać błędy, które bardzo szybko mnie skreśliły w jej oczach. Trafiła mi się pierwsza SHB i już chciałem ją usidlić. Gdyby to byłaby moja 20 taka kobieta, a moje wejście w związek podyktowane było np: pełną gotowością, to nie byłoby problemu, jednak to była moja pierwsza taka pani, a ja już klapki na oczy i parcie na związek jak tylko mogłem. I jak to się skończyło? Trochę bolało serduszko!

Kiedy już się wyszalałem, a wygląd kobiety przestał mieć dla mnie jakieś wielkie znaczenie, co było potwierdzone praktyką w terenie, kiedy to potrafiłem zrezygnować z bardzo atrakcyjnej kobiety, ponieważ zaczął przeszkadzać mi jej sposób bycia

Osobiście zanim wszedłem w związek, to 6 lat uczyłem się kobiet każdego dnia. Wielokrotnie mógłbym wejść w związek dużo wcześniej, jednak czułem wewnętrznie, że nie jestem jeszcze gotowy na jakikolwiek związek z atrakcyjną kobietą, tak samo jak i faceci nie są gotowi, mając wielkie parcie na związek, zamiast najpierw zastanowić się dokładnie, jakie tak naprawdę kobiety im się podobają. Jeśli w swoim życiu poznałeś kilka kobiet, to nie będziesz tego wiedział. Będzie Ci się to tylko wydawać, że wiesz, ale nie mając porównania do większej liczby będziesz każdą, nowo poznaną kobietę tytułował niesłusznie „tą jedyną”, a priorytetem przy wyborze kobiety na związek będzie tylko uroda, którą bardzo łatwo będzie można Tobą zakręcić.

Wiesz czemu stwierdziłem, że nie byłem gotowy wcześniej wejść w związek z kobietą? Ponieważ poznając jakąś atrakcyjną kobietę, która zaczęła wyróżniać się poprzez swoją urodę na tle innych kobiet, które dane mi było poznawać w tamtym czasie, to ja zacząłem dla niej zmieniać priorytety. Jak do tej pory interesowały mnie szybkie i krótkie znajomości, tak pod wpływem atrakcyjnej kobiety, która znacząco zaczęła wyróżniać się swoją urodą na tle pozostałych kobiet, zmieniałem swoje priorytety. 

Takich sytuacji miałem kilka, gdzie wszystko dobrze się zaczynało, ale jednak szybko się kończyło. Z początku nie wiedziałem czemu tak się dzieje, ale po małej analizie wszystkich przypadków stwierdziłem, że nie udało mi się, ponieważ OD SAMEGO POCZĄTKU TO MI ZACZĘŁO ZALEŻEĆ BARDZIEJ NA KOBIECIE, NIŻ JEJ NA MNIE. Zaczęło mi bardziej zależeć, ponieważ poprzez jej urodę kwalifikowałem ją z miejsca od razu na związek i w tym kierunku brnąłem, bojąc się jednocześnie jej straty, pomimo, że I TAK JEJ NIE NAWET NIE ZDOBYŁEM. Bojąc się jej straty, angażowałem się w nią fizycznie i psychicznie i w taki sposób wpadałem w małe zakochanie jak śliwka w kompot, popełniając przy tym błąd za błędem. Stwierdziłem więc, że będę gotowy na związek tylko wtedy, kiedy będę potrafił bez wielkich sentymentów tracić atrakcyjne kobiety pierwszy, bez względu na ich wygląd. Tylko w taki sposób nie będę miał ciśnienia na związek z pierwszą lepszą, która ma tylko fajną dupę i cycki. Pamiętaj, że nie sztuką jest poznać atrakcyjną kobietę, tylko sztuką jest ją stracić, PONIEWAŻ NIE CHCE SIĘ TEGO ROBIĆ ZA WSZELKĄ CENĘ. Chce się atrakcyjną kobietę za wszelką cenę utrzymać przy sobie, a nie sztuką jest wejść w związek z kobietą. Sztuką jest utrzymać związek na zdrowych zasadach w oparci o prawo wzajemności, a to nie jest takie proste jak Ci oczy zarosną pizdą kobiety, która do Ciebie w ogóle nie pasuje.

Większość facetów, którzy do mnie piszą, chcą odzyskać swoje byłe kobiety, które od nich odeszły. Już na samym starcie skazują się na niepowodzenie, PONIEWAŻ TO ONI CHCĄ ODZYSKAĆ KOBIETĘ, A NIE ONA ICH. Prawda jest taka, że najpierw powinieneś odzyskać siebie i kiedy to zrobisz będziesz umiał już zupełnie innym okiem spojrzeć na Twoją byłą dziewczynę, która kiedyś spuściła Cię jak gówno w kiblu. Odzyskać kobietę można tylko wtedy, kiedy tak naprawdę się już JEJ NIE CHCE ODZYSKAĆ. Odzyskać byłą kobietę można wtedy, KIEDY JEST SIĘ JĄ GOTOWĄ STRACIĆ, pomimo tego, że i tak już się jej nie ma, czego nie chcą przyjąć do wiadomości kolesie, którzy BOJĄ SIĘ STRACIĆ BARDZIEJ SWOJĄ EX, KTÓREJ I TAK JUŻ NIE MAJĄ! Nie można bardziej stracić kobiety, której i tak się NIE MA!

Mając wybór wśród kobiet, inaczej do nich podchodzisz, inaczej na nie patrzysz, inaczej je traktujesz, niż w przypadku kiedy tego wyboru za bardzo nie masz. Pamiętam kiedyś szalałem za pewną Justyną, przez którą nie raz miałem łzy w oczach, bo taki mi jebała PUSH & PULL. Przyciągała mnie i odpychała! Przyciągała i odpychała, a ja sobie jako stary chłop pozwalałem! W końcu zacisnąłem zęby i stwierdziłem przed samym sobą ze strachem w głosie, że chuj z nią w takim razie. Trzeba wiedzieć kiedy zejść ze sceny. Jak powiedziałem, tak też zrobiłem, mimo iż ona jeszcze przez kilka tygodni szukała ze mną kontaktu. Ja jednak byłem konsekwentny, aż i ona z czasem zamilkła i zniknęła całkiem z mojego życia. Wtedy dość szybko o niej zapomniałem, gdyż nie szukałem z nią kontaktu, ani nie interesowałem się – CO U NIEJ!

Spotkaliśmy się potem zupełnie przypadkiem za kilka lat. Stałem w sklepie i nagle czuje jak ktoś mnie stuka w plecy. Odwracam się, a to uśmiechnięta Justynka, za którą kiedyś tak bardzo mocno szalałem w swoim życiu. Jednak już patrzyłem się na nią zupełnie innym okiem, niż kiedyś. Szczerze? To nawet mi się nie podobała, ani trochę i kiedy zaczęła w rozmowie dawać mi do zrozumienia, że chciałaby się spotkać na jakieś piwo, to ja jej prośbę zlałem. Pogadałem chwilę i powiedziałem:

-Dobra! Na razie!

Nie ukrywam bardzo mocno się zdziwiła. To było nasze ostatnie spotkanie i w sumie nawet nie chciałbym się z nią spotkać. Nie mam potrzeby o niej myśleć, ani tęsknić. Pisząc te słowa nawet nie czuje żadnych emocji z nią związanych. Podobnie było z moją Ex, o której mogłeś przeczytać w moich najpopularniejszym blogu:

JAK ODZYSKAĆ EX, BYŁĄ DZIEWCZYNĘ, KTÓRA ODESZŁA

Po 5 latach napisała do mnie na FB i kiedy ją zobaczyłem, to miałem odruch wymiotny. Jedyne pytanie jakie sobie zadałem wtedy to:

Ja pierdole! Kurwa, gdzie Ty miałeś oczy chłopie?

Mogłem tak powiedzieć, ponieważ porównując ją do mojej obecnej dziewczyny dosłownie POD KAŻDYM WZGLĘDEM cieszyłem się jak dziecko, że kurwa nie udało mi się jej odzyskać i stało jak się stało czyli popłakałem trochę sobie, porwałem włosów na głowie, ale dostałem ZAJEBISTE ŻYCIOWE DOŚWIADCZENIE, którego nikt mi nigdy nie odbierze.

To doświadczenie daje mi nie tylko odporność na byłe kobiety, ale także na wygląd kobiety, który przestał mieć dla mnie jakieś wielkie znaczenie, co było potwierdzone praktyką w terenie, kiedy to potrafiłem zrezygnować z bardzo atrakcyjnej kobiety, ponieważ zaczął przeszkadzać mi jej sposób bycia. Kiedy stwierdziłem, że ma się już swoje lata, trochę kobiet przewinęło się przez moje życie, więc najwyższa pora osiąść na dupie i WYBRAĆ SOBIE ODPOWIEDNIĄ KOBIETĘ NA ZWIĄZEK, a nie pierwszą lepszą, która ma tylko fajną dupę i cycki, albo żeby tylko była jak to jest u większości facetów.

Nie twierdzę, że masz być jak ja i biegać za kobietami przez 6 lat jak pojebany. Chodzi mi o to, abyś nie ładował się od razu w związek z pierwszą lepszą kobietą, lub pierwszą lepszą, która ma tylko fajną dupę i cycki.  Atrakcyjny mężczyzna jest to facet, który ma WYBÓR WŚRÓD KOBIET. Wybór czyli ma z czego wybierać i do czego porównać. Jeśli w życiu miałeś dwie kobiety na krzyż, które tytułowałeś „tymi jedynymi”, to jaki Ty masz wybór? ŻADEN! Nie wiesz tak naprawdę jakie kobiety Ci się podobają i pierwsze co będziesz robił w relacjach damsko – męskich, to kierował się tylko i wyłącznie samą urodą kobiet, albo jej obecnością – byle nie być tylko samotnym. Nawet jeśli w głębi duszy będziesz chciał zwrócić uwagę na charakter, to uroda kobiety Ci odbierze logiczne myślenie. Kobieta takim gościem jak Ty będzie umiała w bardzo łatwy sposób manipulować. Będzie to robiła, bo Ty jej na to będziesz pozwalał. Będziesz pozwalał, ponieważ uroda takiej kobiety będzie zabierała Ci Twoją pewność siebie, której nie będziesz miał w towarzystwie takiej kobiety. Ona dla Ciebie będzie 10, a Ty dla niej może 5! Ty  przez jej urodę zaangażujesz się w relacje na 90%, a ona tylko na 10% Będzie między wami prawo wzajemności? Oczywiście, że nie!

Nie chodzi mi o to, żebyś miał panny na liczniku niczym Rocco Sifriedi, ale miej chociaż tą dwucyfrową liczbę kobiet, a wtedy będziesz miał co porównywać. Wtedy będziesz miał już jakiś tam wybór wśród kobiet, a to oznacza, że będziesz miał inne podejście do związków, seksu, rozstań oraz podrywu. Zupełnie inaczej będziesz postrzegał relacje damsko – męskie, niż w przypadku w którym poznałeś przypadkową kobietę na internecie, która z braku laku wypełniła pustkę w Twoim życiu.

Wchodząc w związek z moją obecną dziewczyną wiedziałem czego szukam u kobiety. I broń Boże nie kierowałem się tylko samym wyglądem, tylko patrzyłem głębiej na PRAWO WZAJEMNOŚCI pomiędzy nami. Patrzyłem na nasze dopasowanie. I takim sposobem już za niedługo pęknie 4 lata jak jestem z moją dziewczyną, która może i modelką wizualnie to nie jest,  co nie oznacza, że jest z wyglądu byle jaka. Zazwyczaj nie schodzę poniżej 7 jeśli chodzi o wygląd kobiety. Co prawda są gusta u guściki i moja 7 może w Twoich oczach być 1, ale myślę, że nie jeden z was by się za nią obejrzał na ulicy :):):)

Wszedłem w związek, z kobietą, która była do mnie dopasowana tak jak chciałem. Wiadomo, że nie pasowaliśmy do siebie w 100%, bo tak nigdy nie będzie, ale w priorytetowych miejscach była taka jak chciałem. Co mi to dało?  Dziewczynę, w której oczach miałem, mam i jak widać jeszcze dłuuuugo będę miał atrakcyjność, a CO ZA TYM IDZIE AUTORYTET ORAZ SZACUNEK. Co mi to dało? ZDROWĄ KONTROLĘ W ZWIĄZKU, gdzie naszym związkiem oboje kierujemy, podczas kiedy większość facetów, którzy zwracają uwagę tylko na dupę i cycki, tą kontrolę w związku traci już na samym starcie i potem co robi taki typ? PIJE WÓDKIE ZE SZKLANEK, bo jego była od niego odeszła i teraz rucha się z jego najlepszym przyjacielem.  Dodatkowo wziąłem sobie kobietę, którą OD POCZĄTKU UCZYŁEM JAK MA MNIE TRAKTOWAĆ. Jednym słowem odpowiednio sobie ją jeszcze modelowałem według siebie, ponieważ wziąłem sobie odpowiedni materiał kobiety na modelowanie. Zrobiłem to, ponieważ chciałem aby jednak prawo wzajemności jakie jest pomiędzy nami nie było równo 50 / 50, tylko 55 / 45 na moją korzyść. Czyli ja mam większą wartość w jej oczach, niż ona w moich. Nie dużo, ale jednak, a co to oznacza dla mnie w szerszym rozrachunku? Przeczytasz o tym w kolejnej części tego bloga.

C.D.N

Druga część tego bloga, która jest jednocześnie jego kontynuacją:

Z czego wynikają problemy mężczyzn z kobietami – WEJŚCIE W ZWIĄZEK – Część II

P.S

Miał to być mój ostatni blog na damcidomyslenia.pl. Ogólnie z dniem 1 Października niniejsza strona DAMCIDOMYSLENIA.PL miała przestać istnieć. Serwer się kończył, więc stwierdziłem, że i tak mi nikt nic nie komentuje, mało osób mnie czyta i nie mogę się doprosić nawet o opinie mi obiecane po przeczytaniu mojej pierwszej, jak i drugiej książki, więc stwierdziłem, że nie ma sensu wydawać rocznie: 400 zł za serwer + 55 zł za domenę + 390 zł za autoresponder do wysyłania maili. Jednak pojawiła się osoba, która opłaciła serwer, mimo iż o nic nie prosiłem. Także damcidomyslenia.pl będzie jeszcze przynajmniej rok, a co dajel będzie? Zobaczymy! Czekajcie na część II 

Pokaż więcej

18 Komentarzy

    1. No i git 🙂 Zatrzymaj je, bo za rok może nikt już nie być taki dobry, a ja z własnej kieszeni nie mam zamiaru już inwestować w tą stronę. Strona ma zarobić na siebie chociażby tylko na serwer. Jeśli tego nie zrobi, to zniknie, a wraz z nią wpisy. Nie mam zamiaru się na siłę reklamować nigdzie. Napiszę 3 książki, które mają zrobić robotę. Jak nie zrobią, to nie będzie strony, no chyba, że znów pojawi się ktoś komu będzie szkoda 🙂

  1. Co do opinii z książek to fakt że mam pierwszą a następnie sam z własnej woli drugą mówi samo za siebie. Gdyby była to słaba inwestycja to już dawno by mnie tu nie było. Dobry produkt broni się sam. Pozdro i trzymaj się.

  2. Zacznę od tego, że we właściwym momencie trafiłem na Twoją stronę i NIE STAŁEM się frajerem w chwili „chęci” odzyskania byłej… Muszę Ci powiedzieć, że to co pisałeś w najpopularniejszym wpisie nt. „jak odzyskać ex…” jest punkt po punkcie rzeczywistością. Nic dodać, nic ująć. Zresztą nie tylko we wspomnianym wpisie, lecz w pozostałych także.
    Hahaha była laska w pewnym momencie zaczęła do mnie wypisywać, wysyłać jakieś zdjęcia itd. konta na portalach społecznościowych pozakładała bym widział i „polubiał” jej zdjęcia. A ja to mam w dupie! Kłamała kiedyś poprzednika, kłamała mnie (jak się okazało), i pewnie kłamie obecnego! Taka jej natura! W dodatku, jak się okazało, pracowała nad kolejnym będąc ze mną, robiła sobie furtkę swoim zachowaniem. A ja się dałem traktować jak szmata, do tego będąc SPONSOREM i siłą roboczą! Dzięki temu, jak mówisz, traciłem w jej oczach. A gdy ja czegoś chciałem, jakiejś drobnostki codziennej, był foch, oburzenie i stek wymyślonych z dupy tekstów przeciw mnie. A następca popełnia już błędy chwaląc się przed światem jakie to „chill i love” jest. Tylko ona mu zapomniała powiedzieć, że nie znosi swoich zdjęć w internecie, a tym bardziej takich „love”. Zacznie zaraz frajerzyć jak dupa wołowa! Dobrze, że byłem twardy i konsekwentny za Twoją poradą. Teraz ja sobie życie w spokoju, mając dostęp do Życia 🙂
    Spoko blog i wpisy!

  3. Spoko podsumowanie, fajnie sie czyta bo bije od Ciebie pewnosc siebie w tym temacie. Bardzo dobrze ze strona bedzie nadal aktywna, czytam twoje blogi od 2/3 lat i juz automatycznie zakodowalo mi sie w glowie jak powinny wygladac zdrowe relacje z kobietami. Dzieki!

  4. Hej!

    W lutym rozstała się ze mną dziewczyna i bardzo to przeżyłem. Była to tak naprawdę moja pierwsza dziewczyna na poważnie. Jakoś po miesiącu trafiłem na twojego bloga i zacząłem oczywiście namiętnie czytać. Czytałem go codziennie po pare razy, wyobrażając sobie, że moja była do mnie wróciła.

    Podczas pandemii nie miałem zbytnio możliwości spotkania się na żywo z kobietami. jak już nastąpiła możliwość spotykania się, to zaczynałem od koleżanek na zwykle piwko, aby obyć się z kobietami. Później zainstalowałem sobie jeszcze tindera. Miałem paręnaście spotkań i zdobywałem się doświadczenie. Wbiłem sobie wręcz do głowy twoją zasadę, że trzeba umieć stracić kobietę.

    Po jakimś czasie zaczęła się do mnie odzywać moja eks. Początkowo ja zlewałem, ale w końcu odebrałem. Mówiła, że jej smutno i bla bla. Po lekturze twojego bloga, jak i własnej pracy, powiedziałem jej, że nie ma sensu utrzymywać kontaktu, bo mi jest bardzo dobrze samemu. Co więcej, przestała mi się podobać, bo poznałem już atrakcyjniejsze dziewczyny od niej. Pisała do mnie różne SMS-u, ale w końcu dała mi spokój.

    Dzięki raz jeszcze za twojego bloga. Bardzo mi pomogłeś, otworzyłeś mi oczy na relacje z kobietami. Mimo, że na początku bardzo chciałem ją odzyskać to wyszło lepiej niż się spodziewałem 🙂

    Jeszcze raz dzięki!

  5. Powiem, że to co piszesz w większości pokrywa się z tymi problemami, które miałem i mam z kobietami. Jak piszesz właśnie… Bez wartości, szacunku, podziwu jak również bez wyboru wśród kobiet nie ma się za dużo szans w relacjach damsko-męskich. Miałem taką dziewczynę. Robiła ze mną co chciała. W mistrzowski sposób włączała we mnie opcje „poczucie winy” za każdym razem gdy to ona odwaliła jakąś akcje i zawsze to ja byłem tym winnym. Cóż człowiek uczy się na błędach, ale im więcej błędów relatywnie popełnisz tym więcej mądrości życiowej posiadasz. 🙂

  6. Uważam, że wszyscy mężczyźni ci tak zwani nieatrakcyjni, powinni sobie uzmysłowić, że wszelkie próby podniesienia swojej atrakcyjności, statusu itp.dla zdobycia kobiety, skończą się fatalnie dla nich samych.
    Ludzie rodzą się bardzo różni i w różnych rodzinach.
    Wystarczy, że mężczyznę np.wychowuje samotna matka i już jego życie jest niemal nic nie warte.
    Po prostu, jedni dostają coś inni dostają np chorobę, zły gen itp.
    Najgorsze to próbować być kimś i starać się o czyjeś względy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button