30 THE BEST OFFCiekawostkiWszystkie Wpisy

TECHNOLOGIE PRZYSZŁOŚCI, KTÓRE WPŁYNĄ NA NASZE ŻYCIE. NOWE TECHNOLOGIE-ICH PLUSY I MINUSY

fot. Joemonster.org

Internet, video, telewizor, radio, aparat, telefon, zegarek, dyktafon, walkman.  9 w jednym. Tak wygląda w dzisiejszych czasach technologia.  Na pewno jeszcze znajdzie więcej funkcji, które dziś posiada Smartfon, które zastępują inne urządzenia. 


Pamiętam mając 8 lat, a był to rok 94′ chodziłem do mojego wujka pograć trochę na komputerze. Były to czasy, co dosłownie nikt na osiedlu nie miał komputera. Były to czasy gier Salonowych, Flipera,  Mistrzostw Świata w USA, a mój wujek miał już komputer (IBM) na którym grałem w Żółwie Ninja.  W 95 roku na gwiazdkę dostałem od rodziców Pegazusa i od tamtej pory dosłownie cały blok schodził się do mnie, aby pograć w Mario, Contrę, Tanka. Pamiętam te pierwsze deale na kartridże;-). Babcia dawała 30 złotych, a ja biegłem do ruskich kupować nową gierkę. Rok po mnie zaczęto nałogowo kupować Pegazusy i miałem spokój.

Ja miałem Pegazusa, ale mój brat cioteczny, miał już SEGĘ, którą ojciec mu przywiózł z Niemiec, na której grafika biła na głowę moją konsolę. W wieku 13 lat już niektórzy w klasie zaczęli mieć w domu pierwsze komputery stacjonarne z drukarką. Były to przeważnie dzieci nauczycieli, lekarzy, prawników. Miałem kolegę, którego matka była Sędziną i zawsze do niego chodziliśmy pograć na kompie w FIFĘ 97, a potem 98:). To były czasy…Internet?. Wiedziałem, że coś takiego jest, ale dopiero pierwszy raz doświadczyłem jego potęgi, na lekcji Informatyki w wieku 14 lat. Pierwszy raz rozmawiałem z kimś na czacie, a w zasadzie IRCU:). 

Pierwszy komputer dostałem w 2001 roku. Ile to musiałem prosić rodziców o niego. Pamiętam poszliśmy do sklepu i wybieraliśmy kompa. Mój miał 64 ramu i 20 gb dysk. Kosztował ok 3000 złotych. Pamiętam jak moja matka pyta się sprzedawcy

„A ten komputer ile kosztuje”-pokazując na komputer z płaskim monitorem.

Sprzedawca odpowiedział wtedy:

To nie komputer, tylko sam monitor i kosztuje 3000 złotych:).

Dziś więcej GB mam w telefonie, a za 3000 złotych to można kupić komputer-rekina. Mimo, że w domu miałem komputer i grałem sobie w gry, to i tak przesiadywałem całe dnie na Kafejkach internetowych, które nagle zaczęły wyrastać jak grzyby po deszczu. W kafejkach można było doświadczyć gier przez sieć, a także internet- 6 złotych za godzinę z tego co pamiętam. Umawialiśmy się na nocki i graliśmy w Unreala, Contera, Queka całą noc.

 W wieku 17 lat miałem swój pierwszy stacjonarny internet na którym mogłem siedzieć ile tylko chciałem. Przestałem więc odwiedzać kafejki i płacić tam pieniądze. Z czasem w moje ślady poszli inni znajomi i tak dziś nie ma kafejek już internetowych w moim mieście, ponieważ-„Świat poszedł do przodu”. ;-).

Podobnie jest z telefonami. W wieku 13 lat na moim osiedlu stało chyba z 20 budek telefonicznych, które co weekend były dewastowane:). Dziś nikt nie dzwoni z budki. Budkę telefoniczną masz w swoim smartfonie. Budki telefoniczne przetrwały może z 5 lat. W wieku 18 lat większość moich rówieśników w tym i ja mieliśmy już telefony komórkowe z czarno-białym wyświetlaczem, a niektórzy mieli z kolorowym i dzwonkami polifonicznymi, które były dosłownie nowością.

To były czasy puszczania sobie-„strzałek” na starej Nokii i Motoroli. Jak dla mnie czasy bezcenne. Jak mi panna puściła strzałkę, to oznaczało dla mnie, że ona o mnie myśli. W końcu nie wszystkim się je puszczało ;-). To był okres takiego początku kurwa lansu wśród młodzieży. Mając telefon komórkowy zaczął się taki swoisty wyścig szczurów. To właśnie na tamte czasy, telefon komórkowy podkreślał „STATUS” jego posiadacza.

Gdy ja miałem czarno-biały telefon, to już niektórzy ludzie w mojej szkole mieli telefony z kolorowym wyświetlaczem, które robiły zdjęcia i kręciły pierwsze filmy. Pamiętam jak kolega przyniósł do szkoły pierwszy taki telefon Nokia N95, aby się wszystkim pochwalić. Każdy chciał go dotknąć, zobaczyć jakie ma funkcje. Najlepsze w tym wszystkim było to, jak jeszcze tego samego dnia, gdy wracał ze szkoły to kilka osób w kominiarkach zrobionych z czapek napadło go na osiedlu i mu ukradło ten telefon.

Dziś telefony komórkowe z klawiaturą odchodzą do lamusa. Sam wiesz jak dziś wyglądają telefony. Nie wyglądają tak jak na powyższym zdjęciu. W dzisiejszych czasach telefon to nie tylko narzędzie służące do dzwonienia, ale także narzędzie do oglądania filmów, słuchania muzyki, nagrywania, robienia zdjęć, a przede wszystkim internetu. Tak internetu. Dziś pomału SMS-y już odchodzą w zapomnienie. Firmy telekomunikacyjne typu: Orange, Play, Plus, T-Mobile to nie są już tylko firmy, jak kiedyś, u których wykupujesz abonament na SMS-y i rozmowy. Teraz te firmy prześcigają się między sobą w promocjach internetowych. Gdyby, któraś z tych firm nie wprowadziła usług internetowych, tylko dalej skupiła się tylko na SMS-ach i rozmowach, to by zbankrutowała, tak jak kiedyś KODAK, który był liderem na cały świat jeśli chodzi o Aparaty fotograficzne, jednak przespał czas, kiedy na rynku zaczęły pojawiać się aparaty cyfrowe. 

Po co Ci to piszę?

Jak pisałem wcześniej świat idzie do przodu. Z roku na rok wymyślane są nowe technologie, które zmieniają świat. Telefony komórkowe, przekształciły się w osobiste wręcz komputery, które mają w sobie aplikacje np: SnapChat. Osoby, które wymyśliły Snapchata są dziś multimilionerami, jak nie miliarderami. Gdyby nie było smartfonów i dalej byśmy mieli telefony z czarno-białym ekranem to nie usłyszałbyś nigdy o takich aplikacjach na telefon.

Gdyby nie było internetu, to by nie było takich portali jak Allegro, Facebook. Nie było by Pay-U, nie było by Alibaby. Nie było by E-BAY. Jakby nie było internetu to byś nigdy nie usłyszał o takich panach jak Mark Zuckerberg, Pierre Omidyar, Jack Ma, Elon Musk. Gdyby nie internet to byś nie czytał mojego bloga. Gdyby nie internet, to nie było by tylu Firm Kurierskich, które wręcz zwielokrotniły swoje obroty jak zaczęły powstawać sklepy internetowe.

Gdyby nie internet nie było by Amazonu, Youtuba. Gdyby nie było Youtuba, to i nie było by Wardęgi i innych Pranksterów. A kto wie co będzie za 10 lat, czy ten internet będzie taki jak w tej chwili. Szczerze to wątpię, bo już Mark Zuckerberg chce w ciągu jednej dekady zastąpić smartfony czymś takim:

Świat powoli wchodzi w nową erę. Hologramów, robotów itd. Elvis już jako hologram gra koncerty, Tupak, EASY-E też. Za niedługo nie będziemy wiedzieć co jest rzeczywistością, a co fikcją. Zuckerberg chce totalnie zinformatyzować życie człowieka. W planach są specjalne soczewki nakładane na oczy, które będą wyświetlać Ci telewizję, internet, filmy, seriale. Wszystko będzie jak w filmach, które teraz oglądamy i uwierz-takie technologie, a właściwie ich prototypy są już dawno dostępne, tylko pomału nadchodzi czas przyzwyczajania ludzi do nowych technologii.

Wszystko jak w filmie „Mission Impossible”, ale czy rzeczywiście ten film to taka fikcja? Kiedyś nie było internetu, smartfonów itd. To właśnie idący świat do przodu sprawił, że zaczęły pojawiać się nowe technologie, a wraz z nimi nowe problemy oraz nowe możliwości. To właśnie nowe technologie i internet sprawiły, że na świecie przybyło kilkanaście nowych Miliarderów i setki milionerów.

To właśnie internet stworzył, najwięcej milionerów jak do tej pory. Internet, który ma zaledwie około 20 lat. Tak ok. 20 lat. Kiedyś inaczej ludzie zarabiali pieniądze. Kiedyś żeby zostać bogatym człowiekiem musiałeś posiadać jakąś fabrykę lub wymyślić np: żarówkę. Dziś jest inaczej. Dziś „wystarczy” poprzez internet dotrzeć do miliona osób i sprzedać im coś za 1 zł poprzez płatności internetowe i już jesteś milionerem”. Tak jest dziś, a jutro?

Świat idzie do przodu…

Świat idzie do przodu, pojawiają się nowe technologie, a to oznacza, że pojawia się też nowa wiedza. Pojawia się nowa technologia, nowa wiedza, to pojawia się nowa szansa na zarobienie pieniędzy, nowy zawód, albo redukcja zawodu. Czy w dzisiejszych czasach potrzeba maszynistek do pisania na maszynie? Nie, bo są komputery, które zastępują maszyny. Kiedyś potrzeba było wielu ludzi do kopania dołów, ponieważ nie było koparek. Pojawiły się koparki, więc nie potrzeba tylu ludzi, jednak potrzeba osoby do obsługiwania koparki. Dziś np: w TESCO można spotkać automatyczne kasy do robienia zakupów.

Kto wie, czy za 10 lat zawód-„kasjer” odejdzie w zapomnienie, ponieważ dopracuje się automatyczne kasy do tego stopnia, że robienie zakupów w sklepie będzie szybsze niż do tej pory. Nawet teraz są już automaty do zniczy, jedzenia, biletów. Kto wie, czy za 10 lat nie znikną kioski ruchu i w jednym automacie można będzie kupić bilet, gazetę,prezerwatywy;-). Widzicie tego jeszcze nie ma w Polsce, więc już podsunąłem pomysł na stworzenie „zautomatyzowanego kiosku ruchu” ;-), który  nie potrzebuje zatrudniania pracownika.

Kiedyś Elżbieta I odmówiła opatentowania maszyny tkackiej, ponieważ wiele osób by straciło pracę. Jak zauważa Robbins, sztuką nie jest ochrona starych miejsc pracy, lecz tworzenie nowych i na tym polega rozwój-skok cywilizacyjny. Bo jeśli tego by nie było, to dalej byśmy pisali na maszynie. Ma to oczywiście swoje plusy, ale też i niestety wiele minusów, o których napiszę później.

Nie wiem czy wiecie, ale w Korei Południowej już są sklepy ze specjalnymi półkami. Nie ma towaru na półkach, a w zasadzie jest, tylko jest w formie wielkiego ekranu LCD, gdzie są obrazki produktów, które po dotknięciu można od razu odebrać przy kasie, bez zbędnego dźwigania zakupów z koszykiem. Dzięki temu nie ma bałaganu w sklepach, a zawód Merchandiser, który brzmi tak specjalistycznie pomału tam odchodzi do lamusa.

Nie wiem czy wiecie, ale jest w Bukareszcie wielka elektroniczna biblioteka z wymalowanymi na ścianie książkami. Przyłożysz tylko do tej książki swój czytnik e-booków lub telefon i w kilka sekund masz ją na telefonie. Książki? Książki też odchodzą do lamusa. Są już dostępne czytniki, które czyta się praktycznie jak książkę.Ja sam mam taki i już w tym roku nie zamierzam kupować książek w papierku. Kto wie czy za 10 lat nie upadną drukarnie,Empiki a wydawnictwa przeniosą się do internetu, ponieważ każdy w swoim czytniku będzie miał całą bibliotekę i nie potrzeba będzie nic już drukować.

Już teraz gazety i czasopisma pomału odchodzą w zapomnienie, a zastępują je specjalistyczne blogi, oraz portale internetowe. Kiedyś kolekcjonowałem gazetę-„Nasza Legia”. Miałem wszystkie numery. Przestałem do czasu, aż nie założyłem sobie internetu i wszystko czytałem na stronach internetowych. 

Kiedyś istniały magnetowidy. Potem wprowadzili VIDEO, gdzie na kasetach można było oglądać filmy, których nie było w telewizji.  Filmy wypożyczało się na kasetach w wypożyczalniach typu Beverly Hills, które już zakończyły działalność. Czemu zakończyły? chyba nie muszę pisać. Kasety video zostały wyparte przez odtwarzacze DVD/Blue Ray, ale te też już przegrywają z internetem, gdzie online można obejrzeć dowolny film, bez wychodzenia z domu. DVD też odchodzi pomału do lamusa. Laptopy coraz rzadziej mają montowany napęd DVD. Każdy używa teraz USB, a niedługo wszystko będzie w chmurze. Ja osobiście nie pamiętam kiedy ostatni raz używałem DVD w laptopie. Nawet ani razu nie nagrałem płyty CD, ponieważ wszystko mam w internecie. Kiedyś mój kolega jako jedyny w szkole miał pierwszą nagrywarkę płyt CD. Zbił dosłownie majątek na nagrywaniu płyt. Teraz nie ubiłby muchy w kiblu…

Pamiętasz adaptery i płyty winylowe? Potem były pierwsze magnetofony, a na potrzeby kaset magnetofonowych wymyślono walkmana. Po Walkmanie były płyty CD, potem odtwarzacze mp3, ipody, a teraz to wszystko masz w telefonie. Kasety magnetofonowy przeszły do lamusa, a wraz z nimi wieże stereo na kasety. Używają ich tylko konserzy i miłośnicy starych czasów. W sumie to też nisza biznesowa jest jakaś. Kiedyś kasety i płyty CD były wielkim biznesem, tak samo jak wypożyczalnie kaset, a teraz? Teraz masz słuchawki na bluetooth itd.

Piosenkarze też już nie sprzedają tylu płyt, ponieważ wszystko jest w necie i kasa jest z Youtuba tak naprawdę. Teledyski też coraz rzadziej śmigają na stacjach muzycznych ponieważ wszystko jest na YOUTUBE. Dlatego tez takie MTV już nie jest dawno „Music Television”, tylko puszcza jakieś reality show. Za niedługo telewizja zapewne przeniesie się do internetu. Kiedyś kupowało się kasety i płyty CD, aby posłuchać piosenek, które leciały w telewizji. Dziś jednym kliknięciem myszki masz wszystko na Youtube, które masz tez w telefonie. 

Wszystko się zmienia. Wiedza aktualna jeszcze 10 lat temu, dziś jest przestarzała. W Copywritingu kiedyś działała „AIDA”. Dziś niestety nie działa, tak jak kiedyś. Ludzie się uodporniają na przekaz. Kiedyś nagłówki w stylu

” Farmer z Oklahomy przez przypadek odkrył ten jeden trik, który dał mu miliony”, dawały autorowi setki tysięcy sprzedaży. Dziś takie nagłówki działają tylko na kompletnych przygłupów, których jest jak widać jeszcze dużo, skoro autorzy dalej ich używają 😉

Swoją drogą najnowszy hit:

Co 2 lata tak na oko, coś zostaje odkryte na nowo, coś zaczyna działać nowego, coś przestaje działać, dlatego trzeba trzymać rękę na pulsie w swoim zawodzie i swoim biznesie. Przemysł filmowy też się bardzo zmienił i różni się od tego jaki był jeszcze 10 lat temu. Są dodawane nowe efekty specjalne, dzięki nowym technikom komputerowym, programom. Dziś kina, które nie mają projektora 3D upadają. Film Avatar był bodajże jednym z pierwszych dopracowanych filmów z technologią 3D, którego efekty specjalne zapierały dech w piersi. I od tego się zaczęło…Ktoś nadał jakiś początek,  by inni zaczęli podążać w tym kierunku.

Już dziś wprowadzane są prototypy sztucznych szkieletów, dzięki któremu osoby na wózkach inwalidzkich zaczynają chodzić. Takie szkielety też stosuje się w Armii USA. Co jeśli te szkielety zaczną być produkowane masowo i za 10 lat każda osoba na wózku będzie miała swój własny szkielet za kilkaset złotych?

Przecież komputery kiedyś tez były bardzo drogie, bo były nowością, a dziś można kupić laptopa nawet za 600 złotych. Wtedy nie będzie potrzeby produkowania wózków inwalidzkich, a co za tym idzie pracę stracą osoby je produkujące, właściciele tych firm, wiele opiekunek. Takie właśnie następstwa będą tej nowości. Ktoś zyska, a ktoś straci. Dlatego warto śledzić nowinki technologiczne, nową wiedzę, oraz okazje jakie się dzięki temu nadarzają, żebyś to ty zyskiwał.

Żeby to robić, trzeba cały czas myśleć o tym, a nie o głupotach jak większość ludzi. Dziś klepiesz biedę, ale za 10 lat wywęszysz moment podpatrzony gdzieś w USA i wprowadzisz go w Polsce i tak dzięki temu się możesz dorobić. Żeby to zrobić, trzeba być uważnym i dostrzegać okazje. Żeby dostrzegać okazje trzeba nastawić umysł na zarabianie pieniędzy. Np: widzisz, że Twój kolega prowadzi jakiś biznes, a Ty myślisz o tym-„Jak zrobić, to lepiej”. Ja interesuję się bardzo Copywritingiem, więc cały czas patrzę na reklamy sklepowe, telewizyjne, bilboardy i myślę-„Jak mógłbym to zrobić lepiej”.

Trochę fantastyki i teorii spiskowych…

Większość ludzi, żyje przeszłością. Jedak to od przyszłości zależy bardzo dużo. Jakiś czas temu chyba był to rok 2011 czy 2012, czytałem wywiad z pewnym projektantem samochodów firmy Ferrari. Był to rok. 2012, a on już projektował samochody na 2018 rok. Pisząc teraz te słowa, pewnie firma Ferrari z pomysłami, planami, celami i technologiami jest już w roku 2022, albo i dalej.

A Ty w którym roku jesteś ze swoją mentalnością? Dalej opłakujesz swoją przeszłość i wspominasz każdą porażkę? Dalej zastanawiasz się

„Co by było, gdybym 5 lat temu nie popełnił tego błędu…?”.

Musisz mieć wstępny pomysł na siebie na kilka lat do przodu. Wiele się pozmienia w Twoim życiu. Być może zmienisz planowany kierunek, ale musisz żyć przyszłością, a nie przeszłością… 

NA CO KOMU DZIŚ: WCZORAJSZA MIŁOŚĆ, WCZORAJSI LUDZIE, WCZORAJSZE MIEJSCA, CZYLI JAK WSPOMNIENIA MOGĄ SABOTOWAĆ TWOJE ŻYCIE I WPŁYWAĆ NA SAMOPOCZUCIE

Tu taki mały blog, który mam nadzieje da Ci do myślenia, na tyle żebyś nie wracał pamięcią ciągle do tego, co już było i nie wróci więcej. Wracając do tematu. Postęp jest wszędzie. Nawet w medycynie. Co prawda tutaj idzie wolnymi kroczkami bardzo powoli do przodu z tego względu, że wielkim korporacjom jest nie na rękę, aby ludzkość nie chorowała. Lepiej tylko leczyć, ale nie zapobiegać, bo choroby=pieniądze. 

Niektórzy chirurdzy dysponują już tzw. Bio-piórem, którym można rysować-tak rysować komórki, które zamieniają się w: nerwy, mięśnie, kości. Istnieją już tez drukarki 3D, pióra 3D, które są jak „zaczarowany ołówek”. Teraz powstały pióra, którymi możesz sobie namalować nawet dom. 

Niektóre wynalazki są utrzymywane w tajemnicy, a niektóre po prostu są nie na rękę. Przykład zderzak pana Łągiewki, który miał chronić samochód przed wypadkami. Nie na rękę jest to koncernom samochodowym, a także firmom ubezpieczeniowym. Ludzie mają kupować, kupować i jeszcze raz kupować. Żyjemy w erze konsumentów. Producenci produkują, konsumenci kupują. Wszystko jest tak produkowane, aby po ok. kilku latach samo się zepsuło i trzeba było kupić coś nowego. Dodatkowo kreowana jest moda, która napędza zakupy, a to oznacza też, że napędza wydawanie pieniędzy, zadłużanie i wpychanie w niewolnictwo.

Innowacyjność, nowe technologie to jest teraz przyszłość. W Polsce niestety zamiast inwestować w nowe technologie, to buduje się drogi, stadiony, budynki, które świecą pustkami, przystanki, które nic nie produkują, a kosztują, ponieważ trzeba je utrzymywać. Tak są właśnie wydawane dotacje Unijne, na które Polska też się składa. Młodzi, kreatywni, pomysłowi Polacy wyjeżdżają za granicę i pracują dla Niemców, Anglików, Amerykanów, Francuzów.

To właśnie nowe technologie tworzą się w tych krajach i napędzają ich gospodarkę. Gdy coś w Polsce powstanie, zaraz zostaje wykupione przez zagraniczny kapitał. Co masz Polskiego na skalę światową? masz jakiś koncern o zasięgu globalnym? Jak myślisz czemu tak się dzieje? Czemu tak się dzieje, że w Polsce media, banki i prawie wszystko inne jest w rękach przeważnie niemieckich, albo innych? Jak myślisz, czemu w reklamach używa się sformułowań –„Naukowcy Amerykańscy odkryli…”, „Inżynierowie Niemieccy…”, kiedy większość naukowców z NASA, DARPA, Doliny Krzemowej mają pochodzenie inne niż amerykańskie? Oni pracują dla korporacji, które tworzą wszystko to co konsumujemy, a tym samym uzależniają nas od siebie. Przeczytaj sobie książkę Vadima Makarenki-Tajne służby kapitalizmu. Daje książka dużo do myślenia odnośnie czasów w jakich żyjemy.

Czytałem gdzieś, że to jaką teraz technologią dysponujemy to została ona wymyślona 50 lat temu. Po prostu ludzkość nie jest gotowa jeszcze na niektóre rzeczy. To co widzimy w filmach typu Iron Man, Mission Imposible jest jak najbardziej możliwe i właśnie przez takie flimy Fantasy ludzkość jest pomału przygotowywana i oswajana z nowymi technologiami.  To taka teoria spiskowa oczywiście, ale uważam, że może być w tym ziarnko prawdy. 

W Chinach są wielkie drukarki 3D, które są w wielkości hangarów samolotowych i zgadnijcie co one-„drukują”? Drukują nowe domy z betonu. Nie potrzeba do tego pracowników, a i szybkość „budowania” a właściwie drukowania jest niewyobrażalna. Dziennie może powstać 10 nowych domów, a koszt to tylko 5 000 dolarów.  Kto wie jak budownictwo będzie wyglądało za kilkadziesiąt lat.

Jak może wyglądać taka przyszłość?. Wyobrażasz sobie, że w każdym domu jest drukara 3D, która może wydrukować wszystko co tylko chcesz? Kupujesz od kogoś wzór spodni, on Ci przesyła parametry do wydrukowania i sam drukujesz sobie swoje spodnie i je nosisz? Wtedy nie będzie potrzeba już kurierów ;-), albo części zamiennych, ponieważ można je wydrukować. To nie jest S-F tylko takie rzeczy już się dzieją na świecie. Wystarczy poszperać trochę w internecie.

Jak pisze Robbins w swojej książce Money Mistrzowska Gra-” Stare branże będą zamierać, a powstaną nowe”. Powstaną nowe zawody, nowa wiedza, nowe umiejętności i kwalifikacje. I tutaj są PIENIĄDZE!!!!. Polskie szkolnictwo już teraz nie nadąża za rynkiem pracy, oraz postępem. To czego uczą się dzieci, teraz jest przedpotopowe i nieaktualne. Dodatkowo w szkołach uczą głupot, które są nikomu tak naprawdę niepotrzebne, a tylko zabijają logiczne myślenie i czas. Masz być na tyle mądry, aby funkcjonować jakoś w życiu, ale na tyle głupi, by nie zadawać zbędnych pytań. Także trzeba uczyć się na własną rękę i obserwować, a nie żyć przeszłością, tracić czas na głupoty i rozmowy z ludźmi, których jedynym celem w życiu jest się w weekend najebać do nieprzytomności.

Robbins uważa, że kierunki które trzeba obserwować to właśnie ten druk 3D, nanotechnologie, robotyka oraz regeneracja tkanek.  Niekoniecznie musisz się na tym znać, ale warto wiedzieć już w jakim kierunku zmierza świat. To da nam wgląd w nowe problemy, które się pojawią i które możemy zaspokoić i zarobić dzięki temu. Każda z tych dziedzin, wygeneruje nowy biznes, zniszczy inny, zabierze miejsca pracy, oraz stworzy nowe. A poradzi sobie ten, kto w porę dostrzeże zbliżające się okazje.

Kiedyś myślano i nauczano, że ziemia jest płaska. Teraz są takie technologie, że fizykę trzeba by pisać od nowa, ponieważ niektóre urządzenia przeczą właśnie prawom fizyki. 

Dziś stosuje się odzyskiwanie wody z powietrza. A tam gdzie nie ma prądu i wody, czyli w Afryce zaczyna stosować się specjalne wieże wodne, które odzyskują wilgoć z powietrza i zamieniają je w wodę pitną. Przewiduje się, że do 2045 roku człowiek będzie pół człowiekiem/pół maszyną. Do 2020 roku ma zostać stworzony komputer o potencjale ludzkiego mózgu, a do 2030 komputer, który będzie miał potencjał wszystkich ludzi na świecie. Wtedy już powstanie bardzo zaawansowana sztuczna inteligencja, która będzie częścią człowieka, dzięki któremu będziemy jeszcze mądrzejsi. ;-). Mam nadzieje, że to są bajki:). 

Tak niestety mam nadzieje, że to są bajki z racji tego, gdyż  idąc tropem Zuckerberga, który w planach ma wyeliminowanie telewizorów, smartfonów i wszystkiego innego co można zastąpić przez zaawansowany hologram, który będzie umiejscowiony w ludzkim oku, to tylko krok od wszczepiania ludziom chipów. Jak pisałem wyżej, przewiduje się, że do 2045 roku człowiek będzie pół człowiekiem/pół maszyną i to będzie budziło duże niebezpieczeństwo. Na ile to prawda? Nie wiem, ale patrząc na to jak smartfony się rozwinęły, jest to bardzo prawdopodobne. Pierwszy IPhone trafił do sprzedaży w 2007 roku.  Tak dokładnie 10 lat temu i zobacz kurwa jak od tego czasu świat stanął na chuju i tańczy breaka.

Przez te 10 lat powstało setki aplikacji, które zmieniły świat, a co będzie za 10-20-30 lat? Spójrz jak banki gimnastykują się, aby tylko ludzie zaczęli płacić kartą. Ja jak płacę kartą to mam profit pod postacią  mOkazji. Jest to wygodne, ale takie działanie, ma też drugie dno według mnie. Chodzi o to, żeby pomału wycofywać gotówkę z obrotu. Chodzi o to, żeby wyeliminować ten papierek i zastąpić pieniądz taki jaki znamy cyferkami liczb na kontach. Potem karty płatnicze, zastąpi się czipami, które będą promować gwiazdy na usługach banków. Chipy będą śledzić, gdzie jesteś, co robisz, jakie masz nawyki, co kupujesz, ile wydajesz. Chipami będziesz płacił, a jak przypadkiem będziesz nieposłuszny to nie będziesz mógł zapłacić i zdychasz z głodu.

Kiedyś korporacje grzebały w śmietnikach, aby poznać ludzkie zwyczaje-(przeczytaj książkę Vadima. Trudno dostępna, ale naprawdę otwiera umysł), teraz mają Google, Facebooka i inne narzędzia do śledzenia Twojego życia. Dziś śledzą Twój ruch aplikacje, które masz w smartfonie. Zaloguj się na swoje konto Google i zobacz jak ładnie podaje Google miejsca w których byłeś i trasą jaką się poruszałeś. Jutro wiedzy o Tobie jako konsumencie, będzie zbierał chip na, który się ochoczo zgodzisz, bo zastąpi Ci Twój portfel. Moim zdaniem smartony, Facebooki, telewizory plazmowe itd to tylko grzeczne zabawki „przejściowe”, które mają nas przygotować do tego, co za niedługo nas może czekać w przyszłości, a jak widać po planach Facebooka na przyszłą dekadę, ma się wiele jeszcze pozmieniać. Przecież skok cywilizacyjny nie może nastąpić nagle, tylko krok po kroku. Ledwo co internet wymyślono, a już za chwilę mają kogoś chipować?

Co jeszcze jest bardzo niepokojącego w rozwoju cywilizacji i technologii? Jeszcze dwie rzeczy według mnie. Pierwszą z nich jest wojna, która prędzej czy później nastąpi. Żyjemy teraz w czasach pokoju, ale nic nie trwa wiecznie. Od II Wojny Światowej minęło raptem ponad 70 lat. Co to jest 70 lat na kartach historii jak średnio poważne konflikty wybuchały co 100 lat. Wojna, która nie będzie prowadzona jak kiedyś. Czasy się zmieniają. Przyleci dron, jebnie małą bombę i tyle. Dziś dostępne są technologie, które zmieniają pogodę. Do takich technologii mają dostęp np: Niemcy, Rosja, Francja, USA i jest to fakt, a nie teoria spiskowa. Zresztą dużo jest wymyślonych wynalazków na potrzeby wojska, o których nie wiemy, bo nie jesteśmy na to gotowi, zresztą po co ludzie mają coś wiedzieć? Oni mają kupować, pracować i nie zadawać zbędnych pytań, a nie daj Bóg samodzielnie myśleć i mieć inne zdanie niż większość.

Chodzą spiskowe pogłoski, że ten huragan, który przeszedł nad Polską w Sierpniu, był tak naprawdę wywołany sztucznie, a to miało być dla Polski ostrzeżeniem. Cóż polityka się kłania. Oczywiście to co teraz piszę, piszę jako ciekawostkę i niekoniecznie sam w nią wierze.  Jednak wiem jedno, że przed nami jest bardzo dużo wiedzy ukrywanej, a ten Świat nie jest taki jak mówią nam w szkole, na studiach, w telewizji.

Podczas wojny nie płaci się długów, a dziś największe zadłużenie mają bodajże USA. USA, które z każdej wojny w jakiej brali udział, wychodzili bardzo bogaci. Nie wiem czy wiesz, ale ropa oparta jest na dolarze i te wszystkie wojny na Bliskim Wschodzie. Te całe ISIS i inne gówna rozchodzą się właśnie o ropę. A co by było, gdyby ropa nie była w ogóle już potrzeba? Co by było, gdyby już istniała technologia, o której nie wiemy, która napędza pojazdy inną energią?

A co się stanie  kiedy ludzi zastąpią roboty? Co się będzie działo z tymi ludźmi? Wiesz co? Zdaje mi się, że komuś ujebało się, że jest za dużo ludzi na świecie i kro po kroku, wprowadzając jakieś GMO i inne gówna, chcą depopulacji ludności. To jest najmocniejsza teoria spiskowa, ale w sumie patrząc co się dzieje teraz na świecie, myślę, że jest w niej ziarnko prawdy. Komuś zależy na tym, aby maszyny zastąpiły ludzi w pracy i jednocześnie tych ludzi było by dużo mniej. Mniej ludzi=lepsza kontrola. To są tylko takie moje domysły, których nie powinieneś brać na poważnie.

Inspirowałem się książką Robbinsa-„Mistrzowska Gra”. Bym napisał jeszcze o rzeczach, które wyczytałem z książek Jana Van Helsinga, ale to są naprawdę grube teorie spiskowe:). Technologia ufo,wiedza kosmiczna, podziemne miasta :), Atlanci, Lemurianie, Illuminaci…:)

P.S

Jak dałem Ci do myślenia i chcesz mnie w jakiś sposób wesprzeć, to możesz mi postawić “małą czarną”, bo lubie brunetki :):)

Postaw mi – MAŁĄ CZARNĄ

Wszystko idzie na rozwój tego bloga – serwer, domena, autoresponder oraz na moją motywację do pisania. Muszę przecież mieć dużo energii, żeby pisać obszerne blogi takie jak ten, a to oznacza, że mała czarna jest wskazana :):) A tak serio, to będzie mi bardzo miło, że ktoś mnie docenił zgodnie z prawem wzajemności :):)

 

5/5 - (1 vote)
Pokaż więcej

25 Komentarzy

  1. Niezły wpis. Bardzo podoba mi się tematyka jakiej się podjąłeś. Wiadomo, że ludzie „promocji” i tak tego nie przeczytają, ale dla nas i tak warto poszerzać swoją wiedzę.
    Co do książek – to fakt, jest coraz więcej ebooków nie tylko książek ale i gazet/czasopism. Choć ja wolę papierowe książki. Może to dlatego, że czuje się tą „magię” tych historii/przygód, które się czytało za młodu xx lat temu. Taki sentyment, że jesteś tylko Ty i historia zawarta w papierze.
    A też fakt, że dzisiaj w ogóle mało osób czyta.
    Mam pytanie odnośnie ebooka o którym wielokrotnie pisałeś (gdzie on jest??)
    Drugie pytanie jest odnośnie Robbinsa i jego książek – warto je czytać? Może mała receznja 'Gry” by się pojawiła? Tak się zastanawiam nad tą najnowszą książką…

    1. Też lubię powąchać świeżutką książkę, która pachnie nowością, jednam mam ich tyle, że nie mam ich gdzie trzymać już:). Będzie e-book w tym tygodniu, poprawki robię i czekam na okładkę. Wszystko jest już gotowe. Co do Robbinsa to akurat Mistrzowską grę polecam. Jak przeczytam całą, to zrobię recenzję. Czytam ją już ponad miesiąc bo taka gruba:)

      1. To trzeba przyznać Robbinsowi – robi dobrą robotę wypuszczając takie grube książki. Jestem dopiero w 20% Mistrzowskiej Gry, a już zauważam, że w głowie pojawiają się częstsze myśli finansowo-inwestycyjno-przyszłościowe. Ta książka, przez swoją objętość i czas spędzony z nią, robi „pranie mózgu”, czyli tak jak planował Robbins… i prawdopodobnie Ja … tylko moje konsumenckie Ja … „7 Simple Steps to Financial Freedom” … ehe.

  2. Teoria spiskowa o illuminatach przestaje już byc powoli tylko teoriza a zaczyna ona się realizować na naszych oczach czuję w kościach że wielkimi krokami nadciąga do nas niesamowite zło.Widmo wojny wisi w powietrzu brakuje jeszcze jednego objawu po którym można byc pewnym wybuchu wojny bo reszta już się spełniła, gdy pierdolnie światowy system finansowy rozpęta się piekło zniszczenia a wtedy tylko wypatrywać końca

  3. Przyklad z Kodakiem jest swietny, tak to wlasnie jest jak czlowiek ludzi sie ze nic sie nie zmieni i wciaz bedzie sie sprzedawac to co sie sprzedaje obecnie.
    Co do nowych technologi to na pewno druk 3d oraz nie wiem czy slyszales o czyms takim jak okulary googla oculusy. KIedys byly simsy, potem second life a za kilka lat sadze ze ludzie w ogole nie beda wychodzli z domow bo zalaza sb te okulary i bd wychodzi na spotkania w wirtualnej rzeczywistoci 🙂

  4. „Przewiduje się, że do 2045 roku człowiek będzie pół człowiekiem/pół maszyną. Do 2020 roku ma zostać stworzony komputer o potencjale ludzkiego mózgu, a do 2030 komputer, który będzie miał potencjał wszystkich ludzi na świecie.”

    Na razie stworzono komputer(a raczej sieć neuronową), która swoim rozmiarom i możliwościom dorównuję mózgowi kota. Obecnie pracują nad mózgiem małpy… Do ludzkiego jeszcze daleka droga. Poza tym o jakim potencjale mówimy? Heurystycznym? Obliczeniowym? Pamięciowym?

    Pół-człowiek/pół-maszyna do 2045 – całkiem realne do osiągnięcia. Na pewno nie na takim poziomie jak w filmie Transcendencja (na prawdę zajebisty, warto obejrzeć), ale jednak. Swoją drogą wszczepianie elementów elektronicznych sens będzie miało tylko jako swoistego rodzaju usprawnienie. Już w tym momencie odkryto technologie która pozwala wydrukować szkielet białkowy danego narządu, a następnie z użyciem komórek macierzystych wyhodować sprawny narząd, który nadaje się do transplantacji…

    Fajny wpis. Pozdrawiam 🙂

  5. Podasz proszę jakiś tytuł odnośnie tych teorii spiskowych Helsinga : ) ? Bardzo mnie zaciekawiłeś tym wpisem, a kasy nie ma na co przeznaczyć 🙂

  6. Odnośnie oculusa i rift, zachęcam Was do spojrzenia na to także z drugiej strony. Skoro teraz tak wiele osób ma problem z życiem w społeczeństwie, zamykają się w sobie, coraz więcej 'facetów’ poznaje dogłębnie tylko swoją dłoń, to jakie skutki może przynieść swobodny dostęp do dosłownie wszystkiego w domowym zaciszu. Zakładam okulary, czy wchodzę do kabiny i mam tak wiarygodne złudzenie bycia na Hawajach, że nie muszę tam podróżować, bo czuję nawet zapach. Zakładam kask, czy podłączam swój mózg do komputera, który pobudzając określone ośrodki daje mi orgazm, już nie potrzebuje kobiety, bo mózg nie rozróżnia tych impulsów, skoro są tak wiarygodne. Podobnie, jeśli jestem kompletnym nieudacznikiem, to zapłacę 50tys dolarów USA za program, który sprawi, że będę miał złudzenie bycia królem świata, będę siedział w fotelu podłączony do urządzeń i delektowal się czym tylko zechcę. Więc podsumowując, podzielmy się! Kto pisze te programy i tworzy urządzenia, kto sprzedaje, a kto leczy schorzenia psychiczne nimi wywołane? 😀

  7. Co do projektanta Ferrari – na pewno chodzi ci o Janusza Kaniewskiego i o wywiad „Już wymyśliliśmy przyszłość”. Warto to przeczytać. Czytałeś Trendbooki Natalii Hatalskiej? Jeśli nie to koniecznie zobacz TrendBook 2014 – jest dostępny za darmo na jej stronie i są w nim właśnie opinie na temat tego, jak będzie wyglądała przyszłość, wykreowane przez największych specjalistów.

    Z tymi technologiami to nie jest aż tak różowo jak piszesz – wg niektórych opinii trochę stoimy w martwym punkcie. Znalazłem taki ciekawy tekst:

    „Teorię stagnacji najlepiej podsumował miliarder Peter Thiel, twórca m.in. internetowego serwisu PayPal i współzałożyciel Facebooka: „Obiecywano nam latające samochody, dostaliśmy wiadomości tekstowe na 140 znaków”. Zgodnie z tą teorią do połowy lat 70. ludzkość pozrywała już wszystkie nisko wiszące owoce z drzewa technologii: łączność satelitarną (1964), myszkę i ikonki (1968), procesor tekstu (1968), internet (1969), e-mail (1971), telefon komórkowy (1973), mikroprocesor (1974).

    Widzimy te owoce, które rosną wyżej – energię termojądrową, nanotechnologię, lot hipersoniczny, komórki macierzyste, komputery kwantowe. Ale nie mamy drabiny, więc na razie ograniczamy się do czysto marketingowych sztuczek, które mają nam wmówić, że jest jakaś gigantyczna różnica między jumbo jetem a Dreamlinerem albo między iPhone’em 6s a iPhone’em 6 bez s.

    I może tej drabiny nigdy nie znajdziemy?”

    Cały tekst z którego pochodzi ten cytat też jest dostępny za darmo jeszcze w intenecie. Nie wiem czy mogę tu wrzucać linki, więc podrzucam tytuł, wyszukaj jeśli chcesz na stronie Wyborczej: „Teoria osobliwości. Za 20 lat dzięki sztucznej inteligencji wszystkiego wystarczy dla wszystkich”.

    Co do kodaka to słyszałem gdzieś nawet, że ludzie się składają i kupują taśmy, żeby firma nie zbankrutowała 🙂

    Z winylami to nie do końca tak jak mówisz, bo teraz one „wracają do łask” – niektórych rzeczy nie da się zastąpić bez utraty jakości.

    Ja zauważam jak szybko rozwija się technologia na przykładzie pamięci przenośnej – kiedyś jarałem się jak miałem USB o pojemności 1GB a teraz nawet 32 czy 64 GB można kupić za grosze nie mówiąc już o przenośnych twardych dyskach. Wg Prawa Moore’a pojemność, prędkość, etc wzrasta średnio dwukrotnie co półtora roku. Magia będzie się działa właśnie wtedy jak to Prawo zostanie przełamane.

    Druk 3D to zdecydowanie przyszłość, tak jak inne rzeczy o których napisałeś. Mi się jeszcze podoba to, że prywatne firmy coraz mocniej inwestują w podróże w kosmos i że tak mocno rozwijają się drony – Amazon ma dostarczać (czy nawet już dostarcza) dronami produkty do mieszkań klientów i to też brzmi jak science-fiction, a dzieje się naprawdę.

    Jednak tutaj ciężko coś przewidzieć, bo na przykład jeszcze kilka lat temu mówiło się o tym że nanoroboty mają być stosowane do ochrony pasażerów samochodów – tymczasem w tej chwili jakoś mi się nie widzi, żeby opłacało się inwestować w takie rozwiązanie, skoro Google już od dawna ma samochody które jeżdżą same i kiedy wejdą do powszechnego użytku to ilość wypadków spadnie do minimum.

    Pytasz: „Co masz Polskiego na skalę światową? masz jakiś koncern?”
    Jest na przykład inPost, Kulczyk investments i rozwija się na skalę światową sporo firm typu Brand24. Ale zgadzam się że stosunkowo mało jest tego typu przedsiębiorstw.

  8. To artykuł sprzed 2 lat??? Dopiero to zauważyłem po komentarzach 🙂 Artykuł NA CZASIE.

    Szczególnie, że Elon Musk całkiem niedawno temu dodał tweeta nt. robotów… Ja się ich też mocno obawiam 🙁

    Akurat pozytyw z tego taki, że coraz mniej będzie liczyć się siła fizyczna, a inteligencja, emocje itd. Ale mam wrażenie, że 21 wiek jest już ostatnim i nasza planeta wybuchnie.

        1. Hmm… Skoro mówisz, że dożyjesz 100 lat to ok, nie będę Cię ograniczał;] To po co 100, dożyj 200 ;]w Europie.

    1. Obawiac przede wszystkim muszą się ludzie bez wykształcenia i umiejętności. Tacy co ich zwykły Rysiek może zastąpić, bez fachu. Wg mnie przyszłość mają programiści i twórcy maszyn

  9. Ja w to wszystko wierze dlatego też warto się uczyć samodzielnie tego co nam potrzeba w życiu.
    Polecam kanały na yt które podają dobrą nie spaczoną yt gównem wiedzę – coś na szybko, ale bez olewania książek !!!!
    Co do postępu w Polsce to jest celowe działanie a zaczęło się od ubijania oficerów w Katyniu a bycie takim oficerem nie oznaczało tylko bycie wojskowym to byli również lekarze,prawnicy, inżynierowie, naukowcy czyli inteligencja i autorytety które mogły by to wszystko złapać w garść i otrząsnąć z tego całego kretynizmu.
    Również w Prl-u nagonka na żydów przez co wielu spierdoliło do izreala a to byli spolszczeni żydzi nawet wyjechali Ci co byli uważani za żydów. I tu nie tylko mowa o kolejnych tysiącach lekarzy, prawników itd lecz również aktorów, malarzy i osób z kręgu kulturalnego.
    To się przyczyniło w wielkim stopniu do ogłupienia narodu Polskiego i wyniszczenia go jak i pogorszenia sytuacji życiowej wielu z nas. Przez to jest emigracja gdzie również wielu bystrych chłopaków musi zapierdalać na zmywaku w Anglii bądź robiąc coś wielkiego dla nich.
    Powiedzmy tylko o zbrodni katyńskiej nie licząc innych zbrodni gdzie byłoby tego liczone w milionach. W Katyniu zginęło ponad 20 tysięcy ludzi oni szerząc swoją wiedzę oraz swoje patriotyczne nastawienie kraju wpływając na otoczenie, wychowując swoich potomków mogli dać początek nawet i setkom tysięcy ludzi którzy by mieli naprawdę te prawdziwe i godne nastawienie wbite od małego na polaka z Prawdziwym Polskim Charakterem.

    a co do tych linków bo zbiegłem z tematu bo pisząc o tym kanale niżej o kosmosie już mi to wszystko wyżej przyszło na myśl.
    1. Astrofaza – Na pierwszym miejscu bo kocham kosmos (to jest moja dodatkowa pasja) i wszystko związane z nim i moim zdaniem powinno się o tym rozmawiać i robić coś w tym kierunku aby go podbijać niestety w Polsce jest na bakier z tym.
    2. Uwaga! Naukowy Bełkot.
    3. Emce.
    4. Mówiąc inaczej.
    5. Polimaty.

    Jeszcze jak sobie o jakichś przypomnę to napiszę je jeszcze raz lecz na forum.

    Nie sprawdzałem formy w jakiej to napisałem możliwe że wkradną się błędy stylistyczne,ort itd ale się śpieszę i mam nadzieje że zrozumiecie:P

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button