Panie i panowie zaczynamy temat dotyczący giełdy. Witaj w świecie W.Buffeta i B. Gatesa. W tym wątku poruszę wyłącznie kupno akcji na długi termin, natomiast co do spekulacji średnio i krótkoterminowej zrobi się odrębny wpis.
Na początek wyjaśnię czym jest dywidenda i dlaczego dzięki takiemu inwestowaniu można być rentierem 🙂 ? . Dywidenda najprościej to część zysku netto (po opodatkowaniu podatkiem dochodowym) spółki przeznaczonej dla jednego lub wielu akcjonariuszy. Najczęściej dywidenda zostaje odcięta od kursu spółki (bo czasem wypłaca się ją z kapitału zapasowego spółki) . Przykładowo kurs spółki wyniósł 10 zł , dywidenda wyniosła 6 % czyli 60 gr. Na drugi dzień kurs spółki wyniesie 9,40 zł (oczywiście 60gr – 19% podatku dochodowego). Oczywiście mając IKE (indywidualne konto emerytalne) lub IKZE(Indywidualne Konto Zabezpieczenia Emerytalnego)- jest inaczej z tym podatkiem- bo nie płaci się go – ale to już temat na inny artykuł 🙂
Ile wynosi dywidenda na polskim rynku akcji ? To bywa różnie zdarzają się jednorazowe strzały rzędu 10 czy 20% dywidendy (przykład Decora SA czy Wadex SA) ale mnie zawsze interesowało by spółka wypłacała min 5 % netto dywidendy corocznie lub więcej . Tyle sobie ustaliłem i tyle mi starcza w stosunku do lokat bankowych to i tak jest sporo i jeszcze nie chwyta mnie inflacja- (tak wiem mamy deflację obecnie 😀 . Ale z bankami jest różnice widzieliście co było w Cyprze , poza tym państwo lubi się dobierać do różnych oszczędności i je opodatkować . Z akcjami jest troszkę inaczej,jasne spółka może zbankrutować –tak to się zdarzało -ale ile dużych spółek z takiego WIG 20 ostatnio zbankrutowało? Poza tym spółka nie bankrutuje z dnia na dzień –dlatego ja to śledzę min raz w tygodniu informację o spółkach które mam w portfelu dywidendowym.
Wracając do dywidend wypłacanych stale , powyżej tych 5 % długoterminowo. Dobrym przykładem będzie KGHM.
Zliczając te 13 lat przez które spółka wypłacała dywidendy od szału 19,56 % stopy dywidendy wypłaconej w 2012 roku do obecnie mizernej na poziomie ponad 2,36 % , począwszy od 2000 r. do dziś średnio wychodzi ponad te 5 % netto. Oczywiście przyczyny zewnętrzne ( niska cena miedzi na rynkach międzynarodowych problemy z Sierra Gorda ) czy wewnętrzne podatek miedziowy ,które wpływają na ograniczenie zysków mogących być przeznaczone na dywidendę . W mojej opinii spółka sobie radzi nawet w kryzysie to co będzie w przypadku hossy:)
Na tym wykresie widać ,że były spore spadki oraz spore wzrosty, wahania ceny akcji od początków notowań 97’ – od 20 do ponad 190 zł .Tu jest link http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/inwestowanie-na-gieldzie-te-spolki-mogly,151,0,1750423.html , do artykułu który pokazuje że przy zainwestowanych 10 tys. zł i trzymaniu akcji przez kilkanaście lat mogłeś stać się milionerem-oczywiście zaznaczam nie jest to tak proste jak się wydaje. Ponadto możecie zauważyć że poza zarobkiem na dywidendach można również się sporo wzbogacić na kursie ja łącze te 2 strategie – ze wskazaniem jednak by te średnio 5 % z dywidend co roku płynęło ze spółeczek.
Teraz najważniejsza sprawa :kryteria doboru spółek dywidendowych i zasady dotyczące inwestowania w długim terminie :
1.Spółka musi mieć historię wypłacanych dywidend oraz być znana z produktu /usługi który rozumiem. Najlepiej jeśli jest to minimum 4 lata lub więcej (tym lepiej) , taki KGHM już kilkanaście lat wypłaca dywidendy . Oczywiście produkt też musi być znany akurat miedź złoto srebro itd. , są flagowo związane z KGHM. Poza tym niewątpliwie na te surowce będzie zapotrzebowania przez następne dziesięciolecia chyba że Chiny coś wymyślą 🙂 . Mają znaną markę i wszędzie jest pełno –w końcu to największy koncern miedziowy w Europie .
Warren Buffet stwierdziłby że nawet tuman jest w stanie zarządzać tą spółką, ja osobiście unikam spółek informatycznych (w USA byłyby to spółki samochodowe których znakomita większość upadła) lub takich których nie kumam-to nie potrzebne nerwy .
2.Spółka musi mieć solidne fundamenty tj. niskie zadłużenie , rozsądną cenę . Ponadto dobre ROA-(stopa zwrotu z aktywów) , ROE (rentowność kapitału własnego) oraz C/Z.
Ktoś się zapyta po co wracam uwagę na te wskaźniki ? Jak kupujesz buty czy cokolwiek innego to też najpierw przymierzasz , pytasz o jakość itd. Tu jest podobnie muszę wiedzieć jakie jest zadłużenie spółki czyli powyżej np.:60 % -jest źle w mojej opinii .Czyli ponad połowa wiem ile spółka wyda na spłatę długów i ile będzie zysków – co za tym idzie -kasy w tym przykładzie też będzie mniej i dywidenda mniejsza.
Jeśli idzie o wartość akcji (C/WK –cena spółki do wartości księgowej). Jeśli kupujemy poniżej 1 wskaźnika to nabywamy akcję spółki za mniej niż jej wartość księgowa np.; wskaźnik C/WK przy spółce Tauron wynosi 0,24 (akcję wartą 1zł kupujemy za 24gr) czyli nabywamy akcje dużo poniżej wartości księgowej spółki –jeśli zdecydujemy się na zakup. Wskaźnik powyżej 1 wskazuje na przewartościowanie spółki. Im niższy wskaźnik tym dla nas lepiej.
Wskaźnik ROE czyli jaki jest zwrot z zainwestowanego kapitału w spółkę .Przykładowo jeśli zainwestowałeś w biznes 20 tys. a po roku miałeś 10 tys. zł zysku to ROE wyniesie 50 % -dla nas im więcej tym lepiej –informuje nas po jakim czasie zwróci się zainwestowany kapitał-notabene ulubiony wskaźnik W. Buffeta.
Kolejną informacją o spółce jest ROA- Return of assets. Daje nam do myślenia jeśli idzie o zdolności spółki do wypracowywania zysków i efektywność w gospodarowaniu jej majątkiem. Dla nas im wyżej tym lepsza kondycja finansowa spółki – zdolność do zaciągania kredytów przez spółkę wzrasta gdy wskaźnik idzie w górę .
Ostatni już wskaźnik C/Z mówi nam po jakim czasie nasz inwestycja w akcje jednej spółki się zwróci przy niezmiennym zysku. Przykładowo kupujesz 100 akcji KGHM po 62 zł czyli zainwestowałeś 6200 zł. Wskaźnik C/Z przy KGHM wynosi obecnie 4,93. Oznacza to że spółka zarabia rocznie na akcję 12,57 zł. Twoje 100 akcji rocznie zarabia rocznie 1257 zł czyli przy niezmiennych zyskach spółki twoja początkowa inwestycja zwróci się po niecałych 5 latach 😀 Im niższe C/Z tym inwestycja szybciej się zwraca 🙂
3.Spółka ma przewagę konkurencyjną (np. :jest monopolistą ), ma dużą kapitalizację i sporą płynność. Wiadomo że im silniejsza ( chodzi o jej wartość) tym mniej uderzą w nią zawirowania i ewentualna bessa. W tym przypadku wszystkie „miśki” z WIG20 dadzą radę bo są warte setki mld zł. Jeśli idzie o KGHM to w Polsce w ogóle nie ma konkurencji (jeśli idzie o wydobywanie miedzi) więc jest świetnym tego przykładem-w sumie państwo o to zadbało heh. Dzienny obrót kilkanaście milionów świadczy o tym że łatwo jest upłynnić jej akcje , lećmy dalej.
4.Pozbywam się akcji spółki gdy nie wypłaca dywidendy 2 lata z rzędu lub bardzo źle rokuje jeśli idzie o jej wewnętrzną i zewnętrzną sytuację.
Chodzi o to że jeśli nie ma zysku to ci się nie opłaca, nie pójdę sam pod prąd jak śpiewał zespół Kombi 😀 Poza tym bez dywidendy to ja mogę sobie w tym gównianym banku trzymać i przynajmniej dostanę te śmieszne 2 % a nie 0 . Ja mam tak ze spółką Synthos w tamtym roku wypłacił elegancką dywidendą ponad 5 % a w tym roku nic . Jeśli się to nie zmieni w następnym roku to sprzedaje te akcje i kupię za to inne spółki które wypłacają dywidendy w moim portfelu.
Natomiast jeśli widzisz że zarząd coś kręci , ma słaby kontakt z akcjonariuszami . Coś się kręci bo spółka spada np.: kilka dni codziennie po 10 % to żegnam się z nią. Na szczęście nie mam takich spółek więc problem z głowy 🙂
5.Interesuje mnie stabilny , najlepiej większościowy akcjonariat Skarbu Państwa lub lidera spółki.
W przypadku dajmy na to Skarbu Państwa dla nas to jest plus bo politycy chcą wyłuskać pieniędzy ile się da na jakieś głupoty typu 500+ więc cisną spółki w których mają większościowy akcjonariat na WZA o wypłaty jak największym dywidend np. :PZU jest takim przykładem. Im większe dywidendy co roku tym dla nas lepiej :). Z drugiej strony wolę jak spółka ma lidera który ma większość akcji np.: Michał Sołowow ponad 62 % głosów na WZA Synthosu, lub Leszek Czarnecki 55 % akcji w Getin Noble Banku. Wolę wiedzieć kto stoi na okręcie gdy przyjdzie sztorm . Akurat tym panom ufam bo nie jeden biznes położyli i nie jeden rozkręcili –Czarnecki kilka razy zbankrutował i to odrobił. Wolę liderów niż zbiór pionków- Januszy w akcjonariacie o których nic nie wiem-ale to dlatego że nie lubię demokracji .
6.Inwestuję minimum 400 zł miesięcznie w akcje (trzymam 2-3 razy więcej w zanadrzu na wypadek bessy lub czarnych dni na giełdzie.
Kwota oczywiście jest uznaniowa , ja więcej na razie nie mogę wpłacać- nie ma co szaleć :D. Ty możesz inwestować ile chcesz , i na ile ci pozwalają możliwości finansowe. Co do drugiego punktu robię tak dlatego że zawsze może się pojawić jakiś czarny dzień i giełda nurkuje bo leszcze się wysypały i jest możliwość bardzo taniego nabycia akcji np.:16 I 2016r. był takim dniem KGHM po 51 zł. Wchodzę za 2-3 razy więcej niż zwykle . Jak mawiał W.Buffet „Bądź chciwy gdy inni się boją , bój się gdy inni są chciwi” Kupuj w bessie sprzedawaj w hossie . I można dzięki temu podkręcić parę % zysku bo kupujemy na wyprzedaniu.
7.Trzymam spółki w celach dywidendowych –obecnie większość mojego kapitału na giełdzie. Sprzedaje gdy choćby jedna z nich urośnie o 300 %.
Zapytasz dlaczego 300 %? Bo mi tyle wystarczy , ty możesz wpisać 100 % lub nawet 500 % ale to ma być twoje . Później będzie hossa i zanurkuję na dolę i kupię jeszcze więcej akcji ale póki co jeszcze mi się to nie zdarzyło 😀
8.Nie wkładam całego kapitału do jednej spółki . Posiadam minimum 7 spółek dywidendowych ale z różnych branż .
To o czym mówił kiedyś Robert K. nie daję wszystkich jajek do jednego koszyka , bo przyjdzie lis i będzie pozamiatane. Mam to porozdzielane na różne branże od energetyki i telekomunikacji przez spółki chemiczne po KGHM.
Dlatego uderzenie w jedną branże tak mnie nie zaboli bo kapitał jest rozproszony , można ewentualnie redukować ale to tylko w przypadkach o których wyżej wspomniałem.
By nie być gołosłownym jak większość analityków finansowych i bankowców wrzucam screena z własnego rachunku maklerskiego:
Jak widać są tu różne spółki z różnych branż wypłacające dywidendy. Poza Getinem którego kupiłem w celach czysto spekulacyjnych 🙂
Starałem się tu nakreślić najważniejsze zasady. Wiadomo że tematów jest na kilka lat jeśli idzie o sensowne poznanie giełdy i zarabianie na niej . Tu będę pisał więcej o praktyce i spółkach (średnim i krótkim terminie spekulacyjnym) natomiast na forum w tym dziale inwestowania http://forum.test1.codecat.pl:9999/showthread.php?tid=56 , będzie więcej zagadnień teoretycznych oraz zasad po prostu tak dużo tego jest.
Ja dążę do tego żeby mieć kilkadziesiąt tys. zł co roku z dywidend –czyli potrzeba mi na oko min 0,5 mln zł przy tej stopie dywidendy –znajdź swój powód dla którego chcesz inwestować a na pewno się nie znudzisz 😀
Na dzisiaj to wszystko . Za tydzień będzie o tym jak założyć firmę(dzięki tyab za inspiracje :D) i też o następnych zwolnieniach podatkowych jak starczy miejsca
Do zobaczenia za tydzień , cześć.