Relacje z KobietamiWszystkie Wpisy

Pewność i otwartość seksualna z kobietami czyli jak pewnego razu skradłem buziaka fryzjerce

Stary wpis, który pochodzi jeszcze z największego forum w Polsce dotyczącym uwodzenia kobiet, na którym kiedyś udzielałem się przez kilka lat.

Być może tym wpisem wsadzę kij w mrowisko, więc podejdź do tego wpisu z otwartym umysłem i tylko tyle. Oczywiście wszystko co napiszę traktuj z przymrużeniem oka i myśl samodzielnie. Nie zachęcam Cię do takich praktyk i na pewno nie biorę odpowiedzialności za nieprzyjemności, które mogą Cię spotkać. Cóż jest ryzyko, jest zabawa.

WPIS TYLKO DLA DOROSŁYCH

Pewność seksualna z kobietami

Jakiś czas temu poszedłem do nowo powstałego barbera, aby zrobić sobie porządek na twarzy i na głowie. Tak się złożyło, że tym barberem była kobieta. Kobieta i to muszę przyznać, że całkiem niezła. Nazwijmy ją Asia. Asia była nie tylko barberem, ale i właścicielką lokalu, do którego przyszedłem. Lokal dopiero co otworzony, więc byłem jednym z pierwszych jej klientów.

Siadłem na krześle, które niestety nie było przystosowane do golenia brody, więc musiałem łeb wyginać do tyłu jak człowiek guma z cyrku. Nie omieszkałem zwrócić uwagi na ten mankament. I właśnie od tego momentu zaczęliśmy ze sobą rozmawiać.

Mam taką zasadę, że zawsze zostawiam drugą osobę w lepszym stanie emocjonalnym, niż zastałem, więc chciałem dać jej do myślenia i zainspirować do rozwoju firmy. Dziewczyna o sprzedaży i biznesie nie miała zielonego pojęcia. Była tylko fryzjerką, która otworzyła swój lokal, nie mając nawet strony internetowej. Tak się składa, że doświadczenie w sprzedaży i obsłudze klienta trochę mam, więc podsunąłem jej parę pomysłów na to, jak przyciągnąć do swojego lokalu swoich klientów. To była moja wartość jaką jej dawałem od siebie. Wiedza pod postacią inspiracji oraz nowych pomysłów. Jak chcesz być wartościowym człowiekiem, to dawaj ludziom wartość. O dawaniu ludziom wartości, będziesz mógł przeczytać w mojej książce-Prawo Wzajemności.

Dziewczyna zaczęła się otwierać przede mną i opowiadała o swoich początkach we fryzjerstwie. Opowiadała jak została oszukana przez byłego szefa, a ja pogłębiając naszą rozmowę pytaniami kontrolnymi w stylu:

-Jaką najśmieszniejsza rzecz, przytrafiła Ci się podczas Twojej pracy.

-Jaki był Twój najgorszy klient.

-Czy pamiętasz swojego pierwszego klienta?

Momentalnie przeszliśmy na „TY”. Bardzo szybko skróciłem dystans i kiedy początkowo byliśmy na „PAN”, „PANI”, tak szybko zaczęliśmy mówić sobie po imieniu.

Kiedy tak siedzieliśmy, to Asia przeszła do skracania mi wąsów. Spojrzałem się jej w oczy i przez to złapaliśmy dłuższy kontakt wzrokowy, a potem spojrzałem się jej na usta, które znajdowały się na tej samej wysokości co moje i to oddalone o zaledwie kilka centymetrów.

No i stało się. Pocałowałem ją. Nie planowałem tego, ale tak wyszło. Dałem jej słodkiego buziaka, który można powiedzieć, że odwzajemniła, ponieważ to ja pierwszy się odsunąłem. Gdybym tego nie zrobił, to z tego buziaczka mógłby wyjść bardzo długi i namiętny całus. Jestem na bank pewny, że tak by było. Kiedy się odsunąłem, to i ona odskoczyła ode mnie i z pretensją w głosie powiedziała:

-Co Pan robi? Ja mam męża?

Jej reakcja była prawidłowa. W sumie co miała powiedzieć? Znów przeszliśmy na „PAN, PANI”. Musiałem zdjąć z niej odpowiedzialność i wziąłem winę na siebie mówiąc:

-Wybacz, ale nie mogłem się powstrzymać. Tak działasz na mnie, że to było silniejsze ode mnie. Cały czas walczyłem ze sobą i z ciekawością jak smakują Twoje usta.

-Proszę tak nie robić więcej, ponieważ sobie tego nie życzę.

-No łobuz jestem. Postaram się być już grzeczny. Przynajmniej będziesz miała co wspominać. I jak następnym razem ktoś zapyta się o najbardziej niegrzecznego klienta jakiego miałaś, to się uśmiechniesz, ponieważ przypomnisz sobie mnie.

Asia się zarumieniła poprawiając włosy, jednocześnie się zaśmiała więc było już ok.  Ze zdenerwowania, a może z napływu emocji, nie potrafiła założyć żyletki na brzytwę.

Nie wywaliła mnie. Nie skrzyczała, tylko jeszcze dała wizytówkę i zaprosiła ponownie na wizytę. Mi się udało takie coś zrobić, ponieważ nawiązałem z nią małą relację w której otworzyła się. Miałem w jej oczach wartość, a pomiędzy nami był dotyk, który jest bardzo ważnym elementem relacji międzyludzkich. Dodatkowo było pusto i bez świadków. Jednak gdybym trafił na wojującą feministkę, to mogłoby być nie za ciekawie dla mnie:):):):) Jednak kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana.

Ja tak się zachowałem, a jak zachowują się inni faceci? Kilka dni temu byłem w sklepie i stał przede mną chłopak, który kupował zestaw romantyka, czyli gumę do żucia, wino i zaczął nerwowo rozglądać się po wystawie. Ekspedientka się go spytała:

-Coś jeszcze podać?.
-Pre,pre prezerwatywy-odpowiedział bardzo szybko, a z nerwów, aż rozsuną sobie kurtkę:).
-Jakie?
-yYy durexy-odpowiedział
-Jakie?
-Obojętnie jakie
-Mogą być takie-wyjęła i mu pokazała
-Tak, tak

Gdy podała mu te gumki, od razu je schował do siatki i wypadł z tego sklepu cały czerwony, a ekspedientka z beki puszczała oczko do swojej koleżanki…

Czy tak zachowuje się prawdziwy mężczyzna? Oczywiście, że nie. Prawdziwy mężczyzna, to zawstydzi kobietę pytając się jej jakie poleca:):):)

Sporo facetów jak kupuje gumki, to kitrają je pod zakupy tak, aby tylko nikt nie widział, że będą ruchać. Chowają i dopiero jak wychodzi do płacenia to wyciągają gumki mówiąc szeptem:

-Jeszcze to:):)

Dziwne co? Wielu facetów chwali się kuplom ile to lasek zaliczyło, gdzie zaliczyło, jak im dobrze robiła ustami, ale gdy przychodzi kupić gumki w aptece, to nie zachowują się naturalnie, tylko są spięci i wstydzą się tego, że ruchają. No nie oszukujmy się, tak to z boku wygląda. 

Osobiście śmiem twierdzić, że gdyby gumki kupowało się tak jak papierosy, że trzeba ustnie powiedzieć:

-„Durexy proszę”

To taka czynność stanowiłaby dla wielu mężczyzn barierę nie do pokonania.  Niestety żyjemy w takiej kulturze i w takim wychowaniu, że wciskano nam od małego, że seks jest czymś złym. 

Seksualna pewność siebie, jest bardzo ważna w relacjach z kobietami. Od niej bardzo wiele zależy i jak chcesz mieć seks,-tym bardziej ten szybki, to powinieneś być wyluzowany seksualnie. Zaraz napiszę o co mi chodzi.

Co się składa na seksualną pewność siebie

Według mnie to jak:

    • Mówisz do kobiety. W jaki sposób.
    • Co mówisz do kobiety.
    • Jak ją dotykasz.
    • Kiedy ją dotykasz. W jakim momencie.
    • Jak czujesz się w swoim ciele, w swojej skórze
  • Jak podchodzisz do seksu i do tych tematów z seksem związanych jak chociażby wyżej wymieniony przykład z gumkami.

W jaki sposób mówisz do kobiety

Wiesz czemu faceci wpadają we frienda? Bo zaniedbują te aspekty seksualnych emocji. Czemu to robią? Ponieważ się wstydzą. Nie są seksualnie pewni siebie albo mają złe przekonania w głowie na temat związków, seksu, kobiet. Mam kolegę, który twierdzi, że jak Ci kobieta zrobi loda, to jest dziwką. Takie ma przekonania w głowie, więc jego życie jest smutne.

Do kobiety masz mówić czysto seksualnie. Oczywiście nie cały czas, żeby nie wyjść na jakiegoś napalonego ale z podtekstami i z dwuznacznościami.

Mam sporo koleżanek, które niby są moimi koleżankami, gadamy o pierdołach, czasem mi się żalą, ale jest jedno takie, ale…

Od czasu do czasu powiem im coś z podtekstem i istnieje pomiędzy nami taka nić, że ni chuja nie wiedzą, gdzie mnie zaszufladkować.

Np: jedna z moich koleżanek kiedyś bardzo zmokła, to jej powiedziałem takim rozbierającym tonem:

-Jakaś Ty mokra

-Oj przestań-odpowiedziała

-Tam też-ciągnąłem temat dalej.

-Tak, tam też-uśmiechnęła się, a jej wzrok mówił wszystko.

Niby jestem kolegą, ale…

Nie zawsze mówię jak kolega i nie zawsze zachowuje się jak typowy kolega. Dodatkowo wszystkie moje koleżanki są przyzwyczajone do mojego dotyku…

Ja nie mam z nimi relacji koleżeńskich, tylko relacje koleżeńsko-seksualne. Wiele z nich po rozstaniu z chłopakami szuka w moich ramionach pocieszenia, a jesteśmy tylko zwykłymi przecież kolegami…

Nie ukrywam, że jak książka 50 twarzy Geya nabrała popularności, to byłem bardzo często kojarzony z tą postacią. Wszystko przez moje zachowanie, które było „nieobliczalne”. Jak wiadomo ta książka opływa w seksualne emocje i dlatego jest tak chętnie czytana przez kobiety.

Nie ukrywam, że sporo kobiet zarzucało mi, że naczytałem się 50 twarzy Greya, ponieważ zachowuję się podobnie jak on. Ja się wtedy patrzyłem im w oczy mówiąc:

-Ja byłem przed Greyem. To Grey się bawi we mnie.

Jestem „nieobliczalny”, a dodatkowo jestem szczery…

Jak moja koleżanka wygląda seksownie, to jej o tym mówię z całą szczerością. Rok temu poznałem przez jedną z koleżanek bardzo fajną dziewczynę. Zapoznając się z nią dałem jej buziaka w polika i się przedstawiłem. Wiem, że potem udawała niedostępną mówiąc do znajomych:

-Dopiero co go poznałam, a on mnie całuje po policzkach…

No, ale to takie tylko babskie gadanie, na które nie ma co zwracać uwagi. Mi w twarz tego nie powiedziała, nie odsunęła się, tylko za plecami to powiedziała nie chcąc wyjść na „łatwą”.

Od początku do tej dziewczyny robiłem różne aluzje seksualne. Ona strzelała minki, udawała niedostępną, mówiła na mnie zbok. Kiedyś faktycznie po alko wśród znajomych przesadziłem i dostałem od niej w twarz. Dostałem w twarz jak przy znajomych powiedziałem, że ona musi być dobrym zwierzakiem w łóżku:):)

Bo widzisz ja często mam tak, że staram się sprawdzić ile z daną kobietą sobie mogę pozwolić w danej chwili. I uwierzcie, że mogłem sobie pozwolić na bardzo dużo, jeśli była zachowana dyskrecja pomiędzy nami. Nie było świadków, nikogo.

Kobieta ta mnie ogólnie „olewała” i ja ją w sumie też, nie licząc tych dwuznaczności. Pewnego razu pojechaliśmy całą paczką do Mielna. W drodze praktycznie się do siebie nie odzywaliśmy, tylko rozmawialiśmy z innymi osobami. Jednak 3 dnia pobytu tak się złożyło, że zostaliśmy sami w domku, bo reszta poszła chyba na zakupy.

Wszedłem do jej pokoju się coś zapytać. Chyba ładowarkę do telefonu chciałem pożyczyć. Ona była w staniku i bieliźnie, a ja w samych gaciach. Gdy ją zobaczyłem to poezja. Ślicznie wyglądała, a że byłem na kacu to i zachciało mi się szczerości. Powiedziałem do niej:

-Ale bym z Ciebie zdarł to wszystko. Już się kocham z Tobą w myślach.

Powiedziałem to z taką fascynacją i podnieceniem w głosie. Powiedziałem jej to, bo taką miałem ochotę…

Nie chowałem swoich pragnień, tylko byłem z nią w 100 % szczerym.

W jej oczach taki szok, ale już zupełnie inny. Emocje uderzyły jej do głowy. Inaczej się zachowywała we dwoje, a inaczej jak było towarzystwo. W jej oczach widziałem wielkie podniecenie.

-Za małego masz- rzuciła.

Co było również aluzją seksualną z jej strony. Mogła przecież kazać mi spierdalać z jej pokoju.

-Tak? No to zobaczmy…

Podszedłem do niej i go po prostu wyjąłem, jakbym wyjmował telefon.

-Serio Taki mały?-spytałem

-Weź, pojebany jesteś.

Powiedziała odwróciwszy głowę. Odwróciła głowę, ale nie uciekała. Również nie narobiła krzyku oraz nie leciała z pięściami. Nie kazała mi również wyjść z pokoju. 

Miała wiele wariantów, aby wyjebać mnie z pokoju, ale jedyne co zrobiła, to powiedziała, że jestem pojebany, co słyszałem od niej wielokrotnie oraz odwróciła twarz. Wiedziałem, że emocje weszły w nią jak w masło. Skoro kobieta w takich chwilach nie spierdala na drzewo, to znaczy, że ona chce.

-Tak jestem bardzo niegrzeczny…

Podszedłem bliżej:

Pocałuj go– i podsunąłem jej go pod usta.

Pocałowała…

Gdy to zrobiła już wiedziałem, że pójdzie to dalej…

Po wszystkim skuliła się na łóżku. Siadła tak w kucki, spuściła głowę i zaczęła się kiwać jakby miała chorobę sierocą. Zaczęły targać nią emocje oraz poczucie winy. Przytuliłem ją i powiedziałem:

-Będzie to nasza słodka oraz niegrzeczna tajemnica.

Dałem buziaka w głowę i wyszedłem z pokoju.

Napisała mi SMS-a, że zrywa ze mną kontakt, nie chce mnie znać, że wykorzystałem ją, ale to takie było babskie gadanie.

Nie chciała wyjść na łatwą, bała się, że się inni dowiedzą. Widocznie nie wywołałem w niej uczucia zaufania dlatego tak się zachowywała.

Moim obowiązkiem było rozbić jej obiekcje, oraz zagwarantować dyskrecję…

Do dziś poza nami i teraz wami nikt o tej sytuacji nie wie. To jest nasza słodka i niegrzeczna tajemnica.

Doszło do tego, ponieważ nie dałem się do końca zaszufladkować jako kolega przez moje teksty i szczerość. Doszło do tego przez moją pewność siebie seksualną, wyjmując sprzęt, oraz ton głosu, który wręcz ją zdominował i rozkazał pocałować.

Ja nie powiedziałem trzęsącym się głosem, jak ten gość co kupował prezerwatywy-„we we weź go po po pocałuj”, tylko ją zdominowałem. Zdominowałem ją swoją pewnością siebie, tonem głosu oraz nawet wzrokiem, który ją dymał na odległość.

Na końcu zadziałała dyskrecja…

A co się dzieje jak dyskrecja nie zadziała? Nie popełnij tego błędu jaki popełnił pewien zawodowy bokser. Teraz ma nieprzyjemności, a o całej sprawie możesz przeczytać klikając w poniższy link:

https://damcidomyslenia.pl/kradnac-kobietom-buziaki-nie-popelnij-tego-bledu-przekonal-sie-o-tym-bokser-kubrat-pulev/

Kobiety są całkiem inne jak wiedzą, że mają zapewnioną 100% dyskrecji. Gdyby miała świadomość, że ktoś może wejść, to by to nie wypaliło pewnie i znów bym pewnie w mordę dostał.

Kiedyś na największym forum dotyczącym uwodzenia kobiet założyłem temat pod tytułem-„PENIS NAJLEPSZY AFRODYZJAK”. W tym wpisie opisałem sytuację jak będąc na randce w kinie z nowo poznaną kobietą wyjąłem swoją fujarę na wierzch i spytałem się jej czy lubi takie penisy. Zostałem zmieszany z błotem przez samców Alpha, którzy się oburzyli. Tak!!! Kurwa samce alpha się oburzyli, bo w ich głowie się to nie mieściło. Zrobiłem coś co łamało im utarte schematy w bani. Oburzyli się bardziej, niż kobieta z którą byłem. Dalej twierdzę, że penis to dla kobiety najlepszy afrodyzjak i jak masz trudności z dobraniem się do kobiecych majtek, to po prostu pierwszy się rozbierz, a potem już wszystko pójdzie gładko.

To co zrobiłem to były emocje. Penis wywołuje w kobietach emocje i je bardzo podnieca…taka prawda, czy ktoś się z tym zgodzi, czy też nie…ale taka jest prawda.

Oczywiście wcześniej zadbałem o inne emocje, tak jak zrobiłem to z fryzjerką. Nie wyjąłem fujary na dzień dobry, bo bym dostał po mordzie.

Jak chcesz wyrwać dojrzałą kobietę po 40 czy nawet po 30, to tylko taką gadką szczerą i czysto seksualną. Bez skrępowania. To ma być dla Ciebie naturalne jak rozmowa o pogodzie.

Ważna jest też mowa ciała, wtedy kiedy to mówisz. Szczególnie kontakt wzrokowy. 

Jak dotykasz kobietę:

Często moje koleżanki przytulam, na dzień dobry, całuje w polika, ogólnie eskaluje dotyk od wczesnego nawet poznania. Kiedyś jak byłem młodszy łapałem je od czasu do czasu za tyłeczek jak nikt nie widział, a teraz daje klapsa i mówię np: że mnie kręcą… Albo że ich pupa tak ślicznie wygląda w tych spodenkach.

Większość jest do tego po prostu przyzwyczajona już i jest to dla nich normalne. Gdyby przyszedł jakiś Maria i zrobił podobnie, to by skończył na komisariacie. 

Faceci co wpadają we friendy, nie eskalują dotyku, a jak eskalują to robią to tak bardzo nienaturalnie, że tylko zrażają kobiety do siebie. Dotyka najbardziej zbliża ludzi do siebie. Nawet facetów.

Ja jak jadę z którąś z moich koleżanek samochodem i ona jak kieruje, to trzymam jej rękę na udzie, czasem złapię za rękę. Tylko tyle robię. Ona jest nadal moją koleżanką. Często nawet nie mam zamiaru na nic więcej z nią, jednak nigdy nie daje się zaszufladkować, jako zwykły kolega . To mnie wyróżnia od jej innych kolegów, że u nas jest dotyk, przytulanie i nie słucham za bardzo jej miłosnych żali.

Faceci boją się dotykać kobiet, a one uwielbiają się przytulać i być dotykane. Często pytam się kobiet:

-„Gdybyś miała wybrać, pomiędzy całowaniem, a przytulaniem to co byś wybrała”?

Zawsze odpowiadają przytulanie

wtedy mówię:

-Przytulanie? O tak o?

I nie pytam się jej czy mogę się przytulić, tylko po prostu TO ROBIĘ!!!!

Jak mnie odrzuci, to z doświadczenia wiem, że ona nie jest otwarta seksualnie, ma blokady w głowie i takie kobiety mnie nie interesują nawet na koleżankę.

To taki mój mały trik na nawiązanie szybkiego kontaktu. Jak mówiłem kobiety uwielbiają się przytulać i być dotykane, ponieważ związane jest to z przepływem energii męskiej i żeńskiej. Oczywiście facet co przytula, ma to robić jak facet, a nie jak Cipa.

Widzisz ruchy muszą być pewne i zdecydowane, a nie wahające. Jeśli będziesz chciał przytulić nowo poznaną kobietę i w połowie zaczniesz się wahać, czy aby to zrobić, czy tez nie, to nie wyjdzie. Ona to wyczuje i zjebiesz sprawę..

Wyjdziesz na niespójnego, a laski o niespójnych facetach mówią:

„On jest jakiś dziwny”.

Gdy tymczasem jak to samo zrobi inny facet, tyle że pewnie i z dominajcą, to kobieta powie coś takiego:

-„ON taki już jest”, „on jest inny, taki specyficzny”.

Na tym polega różnica. Te same zachowania, ale inne podejście.

Jak czujesz się w swoim ciele

Jak się czujesz w swoim ciele. Niestety my faceci mamy kompleksy. Kiedyś dawno, dawno temu mój kolega rozstał się z dziewczyną. Więc zaczął się koksować mówiąc, że to z „dedykacją dla mojej ex”. Ja wtedy też byłem na bombie metanabolowej, ponieważ liczyłem na to, że będę miał dzięki temu dupeczki jak się skoksuje. Robiłem to pod kobiety i dla kobiet, tak jak i większość gości, co od kwietnia do czerwca są na bombie, aby na wakacje panny ściągały majtki przez głowy na ich widok.

Sporo facetów pewność siebie chce nadrabiać wyglądem. Wygląd owszem jest ważny, ale zawsze będzie na drugim miejscu przed osobowością. Bo możesz mieć ciało i wygląd modela, ale co z tego jak będziesz dalej w sobie wyszukiwał jakiś wad np: że mógłbyś być wyższy, że mógłbyś mieć więcej w bicepsie itd.

Pamiętam jak całą ekipą pojechaliśmy pewnego lata, spontanicznie nad jezioro. Większość to były kobiety, a i było też i kilku gości. Lato, upał 30 stopni, więc rozłożyłem się na plaży i zacząłem zdejmować koszulkę, a potem spodenki. Nagle cała uwaga wszystkich była skierowana na mnie. Dziewczyny zaczęły mi dokuczać mówiąc:

-Ale gruby jesteś bla bla bla.

Potem jak mi koleżanka powiedziała, że była pewna, że nie zdejmę koszulki tak jak chłopaki, którzy z nami byli. Oni opalali się w spodenkach i koszulce. Byli lepiej ode mnie zbudowani, nie mieli nadwagi dużej, a mimo to się wstydzili zdjąć koszulki. Kobiety zwróciły uwagę na ich zachowanie.  Wielokrotnie jak byłem z jakimiś koleżankami, gdzieś nad wodą, to przy nich na spontanie się rozbierałem i wskakiwałem na waleta do wody. One wtedy się śmiały i pokazywały palcem, ale ich wzrok je zdradzał. Poczuły seksualne emocje.

Sporo moich koleżanek widziało mnie nagiego. Tak, przyzwyczaiły i było to dla nich naturalne. Niekiedy kąpaliśmy się w trójkę lub czasem w czwórkę razem, a to ja zapoczątkowałem to wszystko. Kobiety podążyły za mną.

Kobiety lubią nas zawstydzać, a Ty jesteś facetem i nie możesz dać się zawstydzić. Kobiety sprawdzają Twoją pewność siebie. Dlatego też lepiej, żebyś to Ty je zawstydzał, niż one Ciebie. To są zwykłe testy, które musisz umieć przechodzić bo widzisz:

Możesz być modelem, ale jak panna Ci powie

-” Masz małego”,

A Ty zareagujesz złością, agresją, albo się zawstydzisz, to chuj Ci z tego wyglądu. A uwierz, że kobiety będą sprawdzały Twoją pewność siebie. Im jesteś bardziej przystojny, tym kobiety będą Cię testowały pod względem pewności siebie i szukały w Tobie „WAD” i niedoskonałości. I co operację sobie na kutasa zrobisz? Czytałem ostatnio o pewnym miliarderze, który chciał sobie fujarę wydłużyć i zmarł na stole operacyjnym.

Najlepsza reakcja na takie teksty, to obojętność. Kobiety są różne i różne teksty możesz od nich usłyszeć. Kiedyś mój kolega co był baaaardzo przystojny usłyszał od kobiety, że ma ręce jak kobieta. A on jej powiedział:

-„A Ty jak chłop ze wsi”

I się obraził na nią. Czy tak się zachowuje pewny siebie, atrakcyjny facet? Mógł przecież powiedzieć:

-Tak mam małe ręce i nawet spróbuj nie myśleć o tym, jakbym Cię tymi, moimi delikatnymi i małymi rączkami zaczął masować tak jak najbardziej lubisz.

Kobiety lubią często zawstydzać facetów właśnie w łóżku. Zestresujesz się i Ci nie drygnie, to możesz zostać uszczypliwie potraktowany. Niestety większość facetów ma przez to kompleksy. To jest złe zachowanie kobiet i nie powinny tak robić, ale niestety tak to już jest.

W moim poprzednim blogu pod tytułem seks z matką i córką, którego przeczytasz klikając w poniższy link:

https://damcidomyslenia.pl/seks-z-matka-i-corka/

Pisałem, że byłem z moją współlokatorką na weselu. Na tym weselu popiliśmy sobie i wylądowaliśmy w łóżku. Kilka osób pytało się mnie, jak do tego doszło. Otóż doszło poprzez seksualne emocje. Kilka miesięcy wcześniej moja lokatorka zapukała do mojego pokoju, aby się o coś spytać, a tak się złożyło, że ja śpię nago i zobaczyła mnie w całej okazałości.

Jaka była moja reakcja? Nie złapałem kołdry i się nie zakryłem  mówiąc z przerażeniem w głosie:

-Ojezu, Ojezu…

Tylko leżąc z jajcami na wierzchu ze spokojem powiedziałem

-No co tam?

To ona złapała się za głowę i zamknęła oczy mówiąc:

-Nic nie widziałam, nic nie widziała…”.

O to chodzi, żeby nie dać się zawstydzić i sprawić, żeby to kobieta się zawstydziła. Kiedyś kolega mi opowiadał, że jak był w Wietnamie, to leżał nagi na łóżku w hotelu i tylko czekał na pokojówkę, aż wejdzie po ręczniki:):)

Jak podchodzisz do tematu seksu…

Spytaj się faceta takiego zwykłego co sądzi o kobiecie, która lubi seks. Na bank odpowie, że pewnie to dziwka…

I tak oto faceci podchodzą do tematów seksualnych. Nie rozmawiają z kobietami o tym, a jak rozmawiają to rzucają takie debilne teksty pokroju: „ruchasz się, czy trzeba z Tobą chodzić”.

Tutaj też trzeba 100% szczerości. Mów kobietom jak podchodzisz do seksu, a wtedy to i one się na maksa otworzą. Ja wiem np: jak moje koleżanki lubią pozycje, ile miały lat jak straciły dziewictwo, znam ich fantazje seksualne, wiem więcej niekiedy niż ich faceci, tylko dlatego, że potrafię szczerze i bez skrępowania rozmawiać o seksie.

Wiem nawet z kim zdradziły swoich facetów i dlaczego…Czasem widzę jak facet mojej koleżanki obchodzi się z nią jak z jajkiem, a ja wiem, że ona chce aby ją w końcu zerżnął na ostro…one same to mówią…

Dla mnie seks to żaden temat tabu. Gadam o nim bez skrępowania, tak jakbym rozmawiał o czymś naturalnym. Przez to wiele kobiet mi się otwiera. Kobiety uwielbiają seks, ale powiedzą Ci o tym, jak ich nie będziesz oceniał.

Bardzo dużo rzeczy dowidziałem się od kobiet odnośnie relacji damsko-męskich. Szczerość i spójność to podstawa. To także krok do relacji z kobietami typu trójkąty itd…Bardzo dużo kobiet miała przygody z innymi kobietami, jak chociażby pocałunek. Tylko dowiesz się o tym, jak będziesz umiał umiejętnie o tym z nimi rozmawiać, bez oceniania, z zachowaniem dyskrecji.

Dzięki takiemu zachowaniu m.in tworzy się długofalowe relacje seksualne z kobietami, które mogą ciągnąć się latami…

Rozmawiając szczerze o seksie z kobietami, zwróć tylko uwagę, czy przypadkiem ta granica się nie przesuwa w kierunku friendzone. Wiesz, żeby za chwilę nie opowiadała Ci o swoim chujowym związku z chłopakiem, bo nie o to tu chodzi. Takie tematy ucinaj od razu i nie daj im się rozwinąć, no chyba że chcesz być friendem no to nie widzę problemu. 

Jak kobieta zobaczy, że jesteś bardzo otwarty seksualnie, nie wstydzisz się swojego ciała, potrafisz rozmawiać o seksie, nie robiąc z tego wielkiego halo, to i ona się otworzy…i to w taki sposób, że się naprawdę zaskoczysz…

Otwartość seksualna, czy tam pewność siebie seksualna jak wolisz, może dać Ci wiele seksu i przyjemnych chwil z kobietami. Często może to prowadzić do długofalowych relacji seksualnych, gdzie to kobiety niczym lawina będą wracały do Ciebie…

Otwartość seksualna pozwoli Ci, że nigdy nie trafisz do szufladki przyjaciel. Kobieta nawet nie będzie wiedziała, jak Cię zaszufladkować i przez to nie będzie potrafiła Cię rozgryźć, a jak kobieta nie potrafi jakiegoś faceta rozgryźć to wtedy stajesz się w jej oczach atrakcyjnym facetem, który wywołuje w nich emocje.

Na zakończenie, obejrzyj 30 sekundowy fragment filmu z Jamesem Bondem, gdzie w idealny sposób pokazana jest pewność seksualna mężczyzny, który wywołuje emocje. Kobieta chce, żeby James Bond podał jej coś, co by założyła na siebie….

Co było dalej!!! Obejrzyj!!!

Cały ten filmik streszcza mój wpis. Właśnie to Ci chciałem przekazać.

https://www.youtube.com/watch?v=mgPHQN6b2oU

Rate this post
Pokaż więcej

4 Komentarzy

  1. ,,Na końcu zadziałała dyskrecja…”

    Ta akurat.
    Zadziałała… na ile lat? Ile lat jeszcze? 10, 20, 50?
    Jak będziesz kiedyś sławny albo będziesz kandydował na eksponowane stanowisko, albo nie wiem co jeszcze…
    To wtedy zostaniesz oskarżony o gwałt. Bo ktoś kiedyś zdecyduje się dyskrecję zmonetyzować. Twoim kosztem.

    Twoje widzenie świata nie jest złe. Podoba mi się Twoja lekkość, swoboda i pewność siebie. I zapewne nie tylko mnie… Ale osobiście wolę nie wypić szampana w ogóle, niż potem zarzygać sobie nim życie.

    Pozdr.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button