Jak odzyskać byłą dziewczynę?
Jak odzyskać byłą dziewczynę – wstęp do odzyskiwania byłych kobiet:
Witaj mój drogi przyjacielu na damcidomyslenia.pl. Jeśli rozstałeś się z kobietą, jeśli zostawiła Cię żona czy odeszła od Ciebie dziewczyna, to dobrze trafiłeś.
Nie martw się tym, że zostałeś porzucony!
Postawię Cię na nogi w tych trudnych dla Ciebie chwilach, ponieważ masz przed sobą: najlepszy, najobszerniejszy i całkowicie darmowy poradnik, który odpowie Ci na pytanie – jak odzyskać byłą dziewczynę i przeprowadzi Cię krok po kroku, przez proces odzyskiwania byłych kobiet. Ta unikalna i całkowicie darmowa wiedza, może być ostatnią deską ratunku do tego by zmienić swoje życie i przy okazji – odzyskać byłą dziewczynę.
Masz przed sobą wpis wielkości małej księgi wielkich porad, które pomogą Ci odzyskać Twoją byłą dziewczynę. Księgę, która jest inspiracją dla wielu osób piszących blogi w tematyce odzyskiwania byłych kobiet i non stop przez nich kopiowana do swoich płatnych e-booków, kursów oraz szkoleń.
Po latach widzę, że napisany przeze mnie wpis jest naprawdę bardzo skuteczny i co najważniejsze, nadal całkowicie darmowy poradnik, który pokaże Ci krok po kroku, etap po etapie, jak odzyskać byłą dziewczynę, żonę czy kochankę.
Damcidomyslenia.pl jest jednym z najstarszych blogów, który porusza tematykę relacji damsko – męskich oraz odzyskiwania byłych dziewczyn, kobiet oraz żon w polskim internecie. Ten wpis, który właśnie czytasz był i jest inspiracją dla wielu trenerów uwodzenia, którzy kopiując i redagując w odpowiedni sposób moją wiedzę, umieszczali ją u siebie, nawet w płatnych poradnikach, dotyczących odzyskiwania byłych kobiet.
Przeczytaj zanim kupisz jakikolwiek płatny poradnik, który powie Ci – jak odzyskać byłą dziewczynę:
Być może sam natkniesz się na takie wpisy w internecie, więc patrz po dacie dodania wpisu – patrz kto był pierwszy, jeśli zauważysz, że gdzieś już coś podobnego czytałeś. Blog o tym jak odzyskać byłą dziewczynę, który właśnie czytasz został dodany 13 Września 2015 roku, a napisany został tak naprawdę jeszcze pod koniec 2014 roku.
Zastanów się kilka razy za nim wykupisz u kogoś konsultacje za grube pieniądze, u kogoś kto jedyne co zrobił, to napisał bloga składającego się w głównej mierze z mojej wiedzy, przeżyć i doświadczeń związanych z odzyskiwaniem byłej dziewczyny. Autor tylko pozmieniał parę zdań na inne i dodał datę 2020, 2021, 2022, 2023, 2024, świadczącą o tym, że jest jakiś nowy i magiczny sposób na odzyskanie byłej dziewczyny. A najczęściej jest to to samo, tylko z pozmienianymi detalami, które wypełniają tekst.
Ja się nigdzie nie reklamuję, a ten darmowy poradnik – jak odzyskać byłą kobietę, nie napisałem jak inni głównie dla pieniędzy, tylko specjalnie dla takich ludzi jak Ty. Dla osób od których odeszła miłość życia. Każdy kiedyś przeżył ten epizod kiedy chciał wrócić do byłej dziewczyny. Ja też to przeżyłem i wiem jak to jest kiedy zostawia cię miłość twojego życia. Miej to na uwadze to co napisałem, szukając dla siebie ratunku w internecie.
Możesz czytać bardzo dużo porad o tym – jak odzyskać byłą kobietę, która odeszła i jednocześnie uświadamiać sobie, że czegoś Ci jednak brakuje.Ten wpis będzie dla Ciebie niczym ostatni klucz, pasujący do drzwi za, którymi stoi Twoja była dziewczyna, której w tej chwili, tak bardzo pragniesz.
I Idę teraz z Tobą o dobrą wódkę, że ten darmowy poradnik i Tobie pomoże doprowadzić się do pionu, zacisnąć pięści oraz odzyskać ten dawny błysk w oku, którego skutkiem ubocznym może być odzyskanie na nowo ex kobiety.
Przyjmujesz zakład?
Ile kosztują płatne poradniki mówiące o tym – jak odzyskać byłą dziewczynę?
Ile kosztują płatne poradniki poruszające zagadnienie – jak odzyskać byłą dziewczynę?
Ceny poradników innych autorów o tym jak odzyskać byłą mogą kosztować od 20 zł do 5000 zł jak widzisz jest to brutalny biznes czekający na desperata który pod wpływem emocji jest wstanie wydać ostatnie pieniądze by odzyskać byłą dziewczynę. Tak jak wspominałem ja daje ci wiedzę – praktycznie całą wiedzę jak odzyskać ex kobietę, całkowicie za darmo! Oczywiście nie pogniewam się jeśli uznasz że mój tekst jest na tyle wartościowy że warto postawić mi małą czarną kawę z tego tytułu.
Dla kogo jest ten darmowy poradnik – jak odzyskać byłą dziewczynę?
Dla kogo jest ten poradnik związany z odzyskiwaniem byłej dziewczyny?
Dla jakich mężczyzn jest głównie skierowana wiedza o tym w jaki sposób można odzyskać byłą kobietę?
- Dla osób będących świeżo po rozstaniu ze swoją kobietą. Dla osób, którzy byli w związku kilka miesięcy lub parę lat, a teraz wyrywają sobie włosy z głowy z żalu oraz tęsknoty za swoją byłą dziewczyną. Przez to nie mogą spać w nocy, patrzą się ciągle w sufit, nie mogą się skupić, jeść, pić. Ciągle czują uczucie „stresu” uciskające ich żołądek, dzięki temu poczujesz się dużo lepiej, niż godzinę temu. Gwarantuje Ci to.
- Dla osób będących w związku, jednak mających przeczucie, że w ich relacji od jakiegoś czasu „coś nie gra”. Ich kobieta nagle stała się jakaś taka inna, taka oziębła, zdystansowana, zdenerwowana, a wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią im, że pomału zbliża się rychły koniec związku. Nie chcą tego i chcesz się zabezpieczyć przed ewentualnym odejściem.
- Dla osób, które chcą odnowić relacje ze swoimi „niedoszłymi” kobietami lub kochankami. Tylko chcą zrobić to w sposób dyskretny i sprytny.
- Dla osób nie będących w związku, ani nie mających najmniejszego zamiaru wracać do swojej byłej dziewczyny, jednak zainteresowała ich tematyka tego poradnika, więc chcą nabyć tą bezcenną wiedzę, tak by w przyszłości jak znajdą się w podobnej sytuacji wiedzieli od razu co robić i jak się zachowywać, aby zasiać w głowie kobiety ziarnko niepewności, które sprowadzi ją na ziemię.
- Dla osób w których związku wszystko świetnie się układa, lecz na wszelki wypadek wolą mieć wiedzę, która może uratować ich honor, godność oraz związek gdyby przyszły „czarne chmury”.
- Dla osób, które są singlami, lecz interesują się relacjami damsko-męskimi. Dzięki temu będą miały bezcenną wiedzę na przyszłość.
Dla kogo nie jest ten darmowy poradnik, który mówi o tym – jak odzyskać byłą dziewczynę?
Ten darmowy poradnik – jak odzyskać byłą dziewczynę, nie jest dla osób, które liczą tylko na jakieś tajemne sekrety, magiczne zaklęcia i pigułki, pod wpływem, której była żona lub kobieta niczym zahipnotyzowana padnie na kolana, zacznie się czołgać i błagać o powrót. Jeśli myślisz, że przeczytasz zaklęcia, zrobisz „czary – mary” pstrykniesz palcem i nagle Twoje błędy zniknął z głowy kobiety, to nie jest to dla Ciebie.
Takie bajki to nie u mnie!
Odzyskiwanie byłych dziewczyn, to długofalowy proces, który może trwać dniami, tygodniami, miesiącami, a w ekstremalnych sytuacjach nawet i latami. Dziś kobieta zachowuje się tak, a jutro inaczej.
Wszystko zależy od tego:
- Jakie błędy popełniłeś w związku?
- Jakie błędy popełniłeś przy rozstaniu?
- Jakie błędy popełniłeś zaraz po rozstaniu?
- Co było powodem rozstania według kobiety?
- W jakim momencie zdecydowałeś się na pomoc w odzyskaniu byłej kobiety, szukając przy tym informacji na temat powrotów do byłych kobiet!
- Ile czasu działałeś ” na własną rękę”, próbując nieudolnie swoimi sposobami odzyskać ex.
- Jakie masz doświadczenia z kobietami?
- Na jakim poziomie jest Twoja wartość w oczach byłej kobiety, po rozstaniu? Twoja atrakcyjność, szacunek, zaufanie, autorytet?
- Na jakim poziomie jest Twoja pewność siebie oraz wartość w Twoich własnych oczach?
- Czy jest to Twoje pierwsze prawdziwe rozstanie?
- Ile lat ma kobieta, która od Ciebie odeszła?
- Jak wygląda Twoje życie obecnie? Na jakim jest poziomie?
- W jakim stopniu byliście dopasowani do siebie pod względem lifestylu, życiowych celów, ambicji, finansów?
- Jakie przekonania ma kobieta na temat związków, mężczyzn, rozstań oraz powrotów do byłych partnerów?
- Jak wyglądały jej wcześniejsze powroty do byłych mężczyzn? Jakie ma doświadczenia i wspomnienia z tym związane?
- Jak wypadasz na tle jej byłych partnerów w momencie waszego rozstania?
- Czy jesteś jej pierwszym w życiu facetem?
- Czy był to związek na odległość?
- Co was łączy? Czy macie dziecko? Czy macie kredyt? Czy macie jakieś wspólne zobowiązania, które jeszcze przez jakiś czas będą się ciągnęły?
- Jak długo trwał związek i jak mocne przyzwyczajenie zbudowaliście?
- Czy kogoś nowego poznała?
- Kim jest jej nowy facet i jak na jego tle wypadasz pod względem atrakcyjności oraz zasobów?
- Jak dobrze żyjesz z jej przyjaciółkami, siostrami, rodziną?
Jak sam widzisz, sporo tego jest. Dlatego trzeba związek przeanalizować pod kątem m.in tych pytań. Jak chcesz szybko odzyskać ex, to musisz być gotowy na to, że za chwile również szybko ją stracisz, a najprędzej, to stracisz na zawsze nie tylko byłą dziewczynę, ale również swoje pieniądze, którymi zapłacisz za złudną nadzieję odzyskania ex w kilka dni.
Czego dowiesz się z tego darmowego poradnika – jak odzyskać byłą dziewczynę?
Z tego darmowego poradnika, znajszesz szczegółowe odpowiedzi na nurtujące Cię pytania, które dadzą Ci do myślenia – w jaki sposób odzyskać swoją byłą kobietę?
- Jak wyglądają tak naprawdę powroty kobiet do swoich byłych facetów, dzięki czemu będziesz wiedział, czemu akurat Twoja ex kobieta teraz chce wrócić do Ciebie, a ta wiedza może uratować Twój honor i godność w oczach swoich, jej, a także Twoich przyjaciół, znajomych, kolegów.
- Jakie są główne przyczyny rozpadu związków, dzięki czemu będziesz wiedział dlaczego Twoja EX odeszła od Ciebie, z jakich powodów oraz jakich błędów nie możesz popełniać w przyszłości. Będzie to bardzo cenna nauka, która otworzy Ci szeroko oczy.
- W jaki sposób kobiety najczęściej zrywają z mężczyznami. Przynajmniej raz jakaś kobieta tak zerwie z Tobą i jak się zachowywać w takich sytuacjach. Jest to bardzo ważny punkt na który musisz zwrócić swoją uwagę, mój drogi przyjacielu.
- W jaki sposób zachować się kiedy kobieta zrywa z Tobą, tak aby zasiać w jej głowie ziarno niepewności, tak aby głowiła się, czy aby na pewno podjęła dobrą decyzję. Twoje zachowanie zetnie ją z nóg. A przy tym dostanie konkretne emocje tj: zdziwienie, szok, zaskoczenie, które z kolei mogą zamienić się w wielką ciekawość. Ciekawość sprawi, że Twoja ex zacznie się głowić nad Tobą i waszym związkiem. Im bardziej będzie się głowić, tym mocniej będzie myślała o Tobie. Im mocniej będzie myślała, tym ponownie będą odżywać w jej wnętrzu pierwotne uczucia do Ciebie, a przyzwyczajenie, które jest między wami, będzie potęgowało to uczucie, co w ostateczności będzie prowadziło do tego, że Twoja była dziewczyna stwierdzi, że zwyczajnie w świecie się pomyliła.
- Jak poradzić sobie zaraz po rozstaniu, tak aby przeżyć to jak najmniej uciążliwie dla Twojej psychiki, dzięki temu będziesz lżej przechodził rozstanie, nie będziesz zdesperowany, odzyskasz swoje utracone dawne życie, honor, godność, a na Twojej twarzy znów pojawi się uśmiech.
- Jakich błędów powinieneś unikać zaraz po rozstaniu, dzięki temu będziesz na bardzo mocnej pozycji do ponownego namieszania jej w głowie, nawet jeśli wcześniej w jej oczach bardzo wiele straciłeś. Być może popełniłeś kilka błędów, jednak na tym etapie nie jest wszystko przesądzone.
- Poznasz 4 Etapy odzyskiwania swojej EX DZIEWCZYNY KROK PO KROKU-ETAP PO ETAPIE. Przeprowadzę Cię jak małe dziecko za rękę przez ruchliwą ulicę pełną pułapek zastawionych przez Twoją ex. Uwierz, że gra się dopiero zaczyna!!! Jak byłeś z kobietą dłużej niż 3 miesiące, to wywołałeś w niej uczucie przyzwyczajenia, a przyzwyczajenie jest niekiedy gorsze od zakochania.
- Dowiesz się jak pojawić się z powrotem, dyskretnie w życiu swojej byłej dziewczyny, tak aby myślała, że to przeznaczenie, zbieg okoliczności, czy całkowity przypadek, który podpowie jej, że to być może jest jakiś- ZNAK OD LOSU. Jest to bardzo ważne, żeby tak pomyślała, bo jak zrobisz to po swojemu, niedyskretnie i w nieodpowiednim czasie, to ona może stwierdzić, że ją prześladujesz.
- Jak zachować się, gdy przypadkiem spotkacie się gdzieś na ulicy, tak aby wypaść w jej oczach jak najlepiej i namieszać troszkę w głowie.
- Jak zachowywać się, gdy już odnowicie ze sobą kontakt i jakie pułapki i testy mogą czekać na Ciebie na tym etapie.
- Jak powinny wyglądać wasze kolejne spotkania, tak by nie zepsuć wszystkiego za wcześnie. I żebyś znów nie wylądował na mieliźnie.
- Co robić i jak działać gdy Twoja była dziewczyna ma chłopaka. Jak krok po kroku wybijać go z jej głowy, a kolesiowi rozwalić związek.
- Jak zachowywać się na imprezie, na której była dziewczyna razem ze swoim, nowym chłopakiem, tak by namieszać jej w głowie i aby jej chłopak zaczął popełniać błędy.
- I wiele innych cennych rad, które otworzą Ci oczy na relacje damsko-męskie oraz psychologię kobiet, za które powinieneś mi postawić dobrego litra wódki:):):):):)
Dlaczego musisz przeczytać ten darmowy poradnik, chcąć odzyskać swoją byłą dziewczynę?
Dlaczego chcąc odzyskać swoją byłą kobietę, musisz przeczytać ten darmowy poradnik?
Co się stanie, jeśli chcąc odzyskać swoją byłą dziewczynę, będziesz działał na własną rękę?
- Stracisz na bank kobietę, której i tak już nie masz. Jednak możesz spalić mosty. Po prostu popełnisz tyle błędów, że ich odwracanie będzie niemożliwe, albo będzie wymagało bardzo długiego czasu, który zryje Ci banię.
- Stracisz swój Honor i Godność w oczach swojej byłej dziewczyny, przez co nie będzie darzyła Cię należytym szacunkiem. Dzięki temu sprawisz, że Twoja ex poczuje taką wielką satysfakcję i dumę widząc jak płaszczysz się przed nią.
- Będziesz każdego dnia czuł wielki niepokój i poczucie winy, które będzie narastało z każdym dniem, aż pękniesz i zaczniesz popełniać błędy.
- Popalisz wszystkie mosty jakie jeszcze wiszą pomiędzy wami. Przez to zdobycie jej będzie niemożliwe.
- Popchniesz kobietę w ramiona innego faceta, albo przyspieszysz ten proces. Przez to jej odzyskanie może być naprawdę trudne.
Kim jestem, abym mógł Ci tutaj mówić, w jaki sposób masz odzyskać swoją byłą dziewczynę, która od Ciebie odeszła?
Kim jestem, aby Cię pouczać na temat tego, w jaki sposób powinieneś odzyskiwać swoją byłą kobietę?
Jestem TYAB mam 39 lat i prowadzę hobbistycznie bloga, od wielu lat – 2014 roku, którego właśnie czytasz.
Damcidomyslenia.pl, to moje dziecko, które założyłem specjalnie dla takich osób jak Ty. Pewnie o mnie nigdy nie słyszałeś, ponieważ nigdzie się nie reklamuję.
Wywodzę się z największego forum w Polsce dotyczącego uwodzenia kobiet, gdzie jestem bardzo dobrze znany, na który trafiłem w 2011 roku, właśnie wtedy kiedy rzuciła mnie moja była dziewczyna. Właśnie wtedy wpisałem w Google „Jak odzyskać byłą dziewczynę” i tak zmieniło się moje życie, a właściwie zacząłem pisać nowy rozdział w życiu. Jednak zanim to nastąpiło to próbowałem odzyskiwać moją ex, wpadając tym samym w pułapki przez nią zastawione. Była to naprawdę bardzo mocna, życiowa nauczka dla mnie, którą również i Ty teraz przerabiasz.
Od tego momentu rozpocząłem wyboistą drogę ku mojej zmianie, przewracając swoje życie kilka razy do góry nogami. Relacjami damsko-męskimi zajmuję się od ponad 6 lat, więc przez ten czas moje wpisy, rady oraz moje doświadczenie pomogło tysiącom mężczyzn w Polsce:
- Stanąć na nogi po życiowych ciężkich chwilach.
- Odzyskać swój honor i godność mężczyzny.
- Zmienić swoje życie na lepsze
- Poznać nową dziewczynę lub odzyskać Ex.
Wcześniej udzielałem się na największym forum o uwodzeniu w Polsce, które zrzesza kilkadziesiąt tysięcy użytkowników, dzieląc się moimi doświadczeniami z kobietami. Po pewnym czasie za namową kolegów założyłem właśnie tego bloga, którego teraz właśnie czytasz.
Przez te 6 lat mojej codziennej praktyki:
- Podchodziłem do? No właśnie sam nie wiem do jakiej ilości kobiet, a z tego podchodzenia wynikały różne rzeczy, o których mógłbym napisać niejedną książkę dostępną od 18 roku życia. Moimi przemyśleniami dzielę się właśnie na tym blogu.
- Byłem gościem który wstydził się zamówić Pizzę przez telefon a co mówić załatwić jakiś temat w Urzędzie czy w Banku. Przez to moje życie strasznie kulało. O zagadaniu do kobiet mogłem tylko pomarzyć. Jestem idealnym przykładem, że każdy może się przełamać i wyjść na prostą.
- Dostawałem setki odrzuceń, z których wyciągałem wnioski.
- Poznawałem kobiety z którymi łączyły mnie długofalowe relacje.
- Traciłem kobiety, które ponownie odzyskiwałem i znów traciłem, by znów je odzyskać, aż daliśmy sobie oboje spokój :):):)
- Rzucałem dziewczyny bez powodów. Ich reakcja była bezcenna.
- Eksperymentowałem starając przekraczać granicę tolerancji kobiet na każdym kroku. Czyli sprawdzałem jak daleko mogłem się z nimi posunąć. Takie sytuacje dawały mi naprawdę dużo do myślenia o psychologii kobiet.
- Traciłem kobiety na rzecz innych facetów np: pewnego piłkarza ekstraklasy 🙂
- Odbijałem zajęte kobiety oraz rozbijałem związki, a także małżeństwa ( Wiem, nie ma się czym chwalić, ale takie relacje też nauczyły mnie dużo i jak chcesz mieć pełny obraz relacji damsko-męskich musisz także i znaleźć się w takich sytuacjach)
- Zakochałem się w zajętej kobiecie, którą próbowałem odbić. Nasza relacja trwała 3 lata. (Przejebana sytuacja. Nie życzę najgorszemu wrogowi tych emocjonalnych katuszy)
Przez te ponad 6 lat znajdowałem się w różnych sytuacjach z kobietami, które uczyły mnie rozumu i doświadczenia. Wiem co czuje facet, któremu odbito dziewczynę. Wiem co czuje facet, który traci kobietę. Wiem co czuje facet, który zakochał się w zajętej kobiecie i próbuje ją zdobyć. Wiem jak zachowuje się taka kobieta. Wiem jak zachowuje się kobieta kiedy jest wolna oraz zajęta. Wiem jakie to uczucie dostać kosza. Wiem jakie to uczucie być wyśmianym przez kobietę itd.
Po prostu wiem, bo przeżyłem wszystkie sytuacje z kobietami jakie tylko sobie możesz wyobrazić. Jeśli wyobrazisz sobie jakąś sytuację, to wiedz, że ja już ją przerabiałem. Jeśli masz jakiś problem z kobietami, to wiedz, że ja też ten problem miałem. Jeśli znajdujesz się w jakiejś sytuacji z kobietą i zastanawiasz się czy to ma sens, to wiedz, że ja też w tej sytuacji byłem i mogę Ci powiedzieć, czy to ma sens czy nie.
Przez te kilka lat pomogłem osobiście setkom mężczyzn w relacjach damsko-męskich. Nawet jeśli nie zdobyli dziewczyny czy odzyskali swojej ex to i tak wychodzili wygrani z:
- Lepszym nastawieniem do życia.
- Nową wiedzę i bogatsi o doświadczenia.
- Zagraniu ex na nosie.
- Poznaniu nowej, lepszej, kobiety.
Co musisz wiedzieć, zanim będziesz chciał odzyskać swoją byłą dziewczynę?
Co musisz wiedzieć, zanim będziesz chciał odzyskać swoją byłą dziewczynę?
Musisz wiedzieć, że odzyskiwanie byłych kobiet, byłych żon czy byłych kochanek, są to najtrudniejsze relacje damsko – męskie, jakie tylko tylko są możliwe. Dużo łatwiej jest poznać nową, wolną kobietę, niż wrócić do byłej dziewczyny. Tego Ci nie powie żaden trener uwodzenia czy specjalista od odzyskiwania byłych kobiet, którzy tuzinami reklamują się w internecie ze swoją pomocą w tym zakresie.
Jest to bardzo ważna rzecz, którą musisz wiedzieć, zanim podejmiesz wyzwanie i będziesz chciał odzyskać ex. W wielu przypadkach te relacje są tak trudne, dlatego w końcowym rozrachunku nie opłaca się w nich podejmować prób odzyskania byłej dziewczyny.
Dlaczego odzyskiwanie byłych dziewczyn, należą do najtrudniejszych relacji damsko – męskich, jakie tylko są możliwe?
Dlaczego odzyskiwanie byłych dziewczyn, należą do najtrudniejszych relacji z kobietami?
Dlaczego odzyskanie byłej kobiety jest dużo trudniejsze, niż poznanie wolnej kobiety?
Tak się dzieje, ponieważ są to relacje pełne sprzeczności, maksymalnie podniesionego ciśnienia, braku logiki, zszarganych nerwów, łez, nieprzespanych nocy oraz bólu głowy od ciągle goniących myśli, szukających odpowiedzi na zadawane pytania – co zrobić, aby ją odzyskać?
Są to relacje w których dorośli faceci płaczą jak dzieci, a niekiedy od samych nerwów potrafią schudnąć nawet w dwa tygodnie – 15 kilogramów. A przynajmniej ja tak miałem :):):). Przez prawie dwa tygodnie, prawie nic nie jadłem, mało co piłem, tylko chodziłem od okna do okna, po pustym już pokoju, karmiąc się jedynie własnym żalem, który odczuwałem.
Myślę, że skoro czytasz ten darmowy poradnik – jak odzyskać byłą dziewczynę, to musiałeś na własnej skórze przekonać się o skomplikowanym charakterze tych relacji, które zryły Tobie banię do granic możliwości.
Myślę również, że zadawałeś już sobie również pytania, szukając jednocześnie na nie odpowiedzi, typu:
- O co chodzi mojej byłej dziewczynie?
- Dlaczego taka jest? Dlaczego moja była kobieta tak się zachowuje?
- Nie poznaję mojej ex dziewczyny!!! To nie jest ta sama osoba, z którą tyle czasu byłem!!!
- Czemu moja była mi to robi?
Jeśli chcesz odzyskać swoją byłą dziewczynę, żonę czy kochankę, to porywasz się teraz na najtrudniejsze relacje damsko-męskie, które naprawdę bardzo mocno wyniszczają człowieka emocjonalnie, o czym zapewne już zdążyłeś się przekonać, popełniając błąd za błędem.
Nie ukrywam też, że bez odpowiedniej wiedzy oraz wsparcia, porywanie się na takie relacje, to jak skok na bungee, ale bez liny lub nurkowanie bez tlenu, ale nie mart się – Jesteś w domu! Właśnie znalazłeś miejsce, gdzie wszystkiego się dowiesz o kobietach oraz ich odzyskiwaniu.
wyjaśnię Ci wszystko dokładnie, odnośnie tego: jak wygląda powrót do byłej dziewczyny. Będę dla Ciebie niczym latarnia morska, która rozświetla Ci drogę do właściwego portu, w którym odnajdziesz swój:
- Spokój
- Pewność siebie
- Ciszę
- Ukojenie
- A być może i Twoją byłą kobietę
W tej chwili Twój statek (związek) dryfuje po niebezpiecznych wodach. Wodach naprawdę bardzo głębokich i bardzo niebezpiecznych. Przeczytaj bardzo dokładnie tego bloga, zanim roztrzaskasz swój związek całkowicie o skały!!!
Jaka jest pierwsza rzecz jaką musisz zrobić, chcąc odzyskać swoją byłą dziewczynę?
Skoro trafiłeś na tego bloga, to prawdopodobnie rzuciła Cię dziewczyna i wystukałeś w Googlu następujące frazy: jak odzyskać kobietę, jak odzyskać dziewczynę, odzyskać dziewczynę, jak odzyskać żonę itp
Czyż tak nie było?
Nie było tak, że wpisywałeś frazy jak opętany, ponieważ chciałeś więcej i więcej wiedzy, która sprawi, że poczujesz chwilową ulgę oraz nadzieję na to, że Twoja była kobieta wróci do Ciebie ?
Czyż tak nie było mój drogi przyjacielu?
Wiesz skąd ja to wiem?
Bo ja sam tak robiłem!
Jednak na tamten czas, jedyne co natrafiałem to pseudo kursy kilku trenerów uwodzenia, któzy tak naprawdę żerowali na takich gościach jak ja wtedy i takich gościach, jak Ty dzisiaj – chcących odzyskać byłą dziewczynę, poprzez dawanie im nadziei. Nadziei na to, że ich była kobieta wróci do nich, nawet na kolanach.
Ja nie chcę Ci dawać złudnej nadziei na odzyskanie swojej byłej kobiety. Chcę, abyś porzucił nadzieję, dla własnego dobra i spokoju psychicznego. Dlatego pierwszą rzeczą, jaką musisz zrobić, chcąc odzyskać swoją byłą dziewczyne, jest porzucenie w pełni – nadziei na jej odzyskanie. Wiem jak to głupio brzmi i w tej chwili możesz tego nie rozumieć, ale wszystko Ci wyjaśnię w dalszej części tego poradnika.
W tych relacjach nadzieja bywa zgubna. W tych relacjach nadzieja usypia czujność i podkłada pułapki. Porzuć więc nadzieję.
Sprawy Twojej byłej dziewczyny inaczej trzeba rozegrać. Trzeba to zrobić mądrze i sprytnie. Bo wiesz, problem nie polega na tym, że wy wrócicie do siebie na kilka dni, ale na tym, żebyś utrzymał ten związek w przyszłości – na swoich własnych zasadach. Po to przecież chyba chcesz wrócić do swojej byłej kobiety?
Chcesz wrócić do swojej byłej kobiety czy żony, nie na chwilę, tylko już na zawsze!
Prawda?
Zgadza się?
Tym wpisem postaram się uratować: Twoją duszę, Twój honor, godność, a być może także i związek. Także spokojnie, nie rób sobie krzywdy i nie rwij włosów na głowie. Jeszcze raz powtarzam, abyś się uspokoił i na spokojnie zaczął czytać, to co chcę Ci przekazać.
Jesteś gotów, aby wiedzieć w jaki sposób odzyskuje się byłe kobiety?
Jak odzyskać byłą dziewczynę – Moja historia z ex kobietą:
Jak odzyskać byłą dziewczynę?
Zanim Ci powiem w jaki sposób odzyskać byłą kobietę czy czy byłą żonę, to może najpierw poznaj moją historię z ex kobietą – czyli – jak to ze mną było :):):) Niech moja historia da Ci do myślenia na tyle, żebyś wiedział, że nie jesteś sam w tych trudnych dla Ciebie chwilach i dobrze Cię rozumiem.
Czerwiec 2011
Siedzę sobie pewnego razu z moją – jeszcze podkreślam – moją dziewczyną w domu i wspólnie oglądamy film – taką tandetną amerykańską komedię dla kretynów, gdzie największy frajer próbuje zdobyć piękność, popijając browara. Ja piję Królewskie, a ona męczy Perłę. Myślę sobie wtedy:
–Dziwne, jakoś ze mną zawsze męczy te browary i nigdy ich nie dopija, a ze swoimi koleżankami potrafi wypić bardzo dużo i to w krótkim czasie. Ostatnio się coś bardzo rozbrykała. Imprezka goni imprezkę. Często wychodzi i wraca najebana jak stodoła, a tutaj nawet połowy piwa nie dopija.
Było to dla mnie naprawdę bardzo dziwne, bo dało się zauważyć, że zaczynamy spędzać ze sobą jak najmniej czasu. Ciągle się mjamy, a ona wiecznie zaczyna spędzać czas z koleżankami z pracy. Jakoś złapały kontakt ze sobą. Tamte porozstawały się ze swoimi facetami i mają więcej czasu na balangi.
Nagle ona wypala, przerywając mi moją myśl:
-Wiesz co TYAB? zróbmy sobie przerwę, co?
Zaskoczyłem się tym, ale tak na nią się popatrzyłem, uśmiechnąłem się, myśląc:
-Ehhhh…Znowu zaczyna się jej te pierdolenie. Już tyle razy zrywaliśmy ze sobą i na drugi dzień się schodziliśmy. Znów to samo? Co jej odjebało? Nagle teraz? Że niby teraz się rozstajemy? O co jej chodzi? W naszym związku jest coś nie tak? W sumie ostatnio jest jakaś dziwna, ciągle się mijamy, rozmawiamy coraz mnie, ale żeby od razu zrywać? Czy może pod wpływu tej głupiej, nieśmiesznej komedii poprzestawiało jej się coś w potylicy, że postanowiła tak jak bohaterka filmu zostawić frajera, dla bohatera?
Więc za bardzo się jej słowami nie przejąłem. Powiem więcej nawet z uśmiechem jej przytaknąłem mówiąc:
-Dobra, to zróbmy sobie przerwę!
Jeszcze wtedy nie wiedziałem, co tak naprawdę znaczy przerwa w związku. Nie wiedziałem czym jest przerwa w związku i jak na nią reagować
Nie wiedziałem, no bo skąd mogłem wiedzieć?
Był to mój pierwszy poważny związek i pierwsza poważna kobieta z którą byłem kilka lat, z którą mieszkałem i z którą pracowałem. Było to zupełnie nowe dla mnie doświadczenie.
I tak sobie o tym gadamy z uśmiechem, o tej naszej przerwie, jak to będzie między nami, aż ona nagle wypala:
–Tylko wiesz co? jak będziesz bzykał się z innymi, to używaj prezerwatyw, OK?
Te słowa naprawdę mnie zaskoczyły. Powiedziała to w taki wyjebany sposób, w taki bez emocji jakby właśnie wyrzuciła coś niepotrzebnego do śmieci. Nigdy nawet tak nie mówiła, a teraz oficjalnie przyznała, że mogę bzykać się z innymi.
–Dobra – odpowiedziałem, lekko się uśmiechając, ale ten uśmiech był wymuszony, a w głowie już zaczęły mi się kotłować myśli mówiące -Ty ona chyba serio mówi, wiesz?
W ciągu następnych kilku dni moja była dziewczyna dała mi jasno do zrozumienia, że jednak nie żartowała i naprawdę zerwała ze mną poprzez – przerwę. Jednak ta przerwa i te słowa, różniły się od tych co do tej pory mieliśmy. Teraz była taka pewna siebie, że zaczęło mnie to bardzo intrygować.
Zacząłem się lekko niepokoić i zadawać pytania:
-Co się stało? Co jej nagle odjebało z tą przerwą?
-Czyżby mogła znaleźć kogoś innego? -Nie, nie ona. Ona taka nie jest. Pewnie zaraz jej przejdzie-pocieszałem się w myślach. Jednak im dłużej trzymała mnie na dystans, tym mocniej zacząłem wpadać w chorą panikę. Nagle doszło do mnie, że jednak to nie są jaja. Nagle doszło do mnie, że jest to prawda. Nagle doszło do mnie, że to się wszystko dzieje naprawdę. Nagle doszło do mnie, że nie jest to żaden żarto. To nie jest sen!
Nagle doszło do mnie, że teraz moja kobieta ode mnie odeszła i to na serio i to na dobre. Nagle doszło do mnie, że moja kobieta nie jest już moją kobietą, lecz moją byłą kobietą, która ode mnie odeszła. Często faceci dzwoniący do mnie z prośbą o pomoc, tytuują swoją byłą już kobietę, słowami – „moja”, jakby jeszcze ich mózg nie dopuszczał myśli do tego, że nastąpiło rozstanie.
Wcześniej się rozchodziliśmy, ale zaraz się schodziliśmy. Najdłuższa przerwała trwała może kilka dni. I to uspało moją czujność. Zresztą po kilku dniach przerwy czułem, że się i tak się zejdziemy. To się po prostu czuje. Tak Czułem to gdyż widziałem jak się w stosunku do mnie zachowywała, jednak nie tym razem. Tym razem czułem coś innego. Tym razem czułem, że to naprawdę koniec. Kiedy chciałem ją dotknąć, kiedy chciałem ją przytulić, kiedy chciałem ją pocałować, to ona z automatu odsuwała się ode mnie jak oparzona mówiąc:
–Przecież nie jesteśmy już razem, mamy przerwę, nie pamiętasz?
Mówiła to z uśmiechem na twarzy oraz wielką pewnością siebie, której dawno u niej nie widziałem. Wtedy zacząłem wpadać w panikę. Widząc, że naprawdę tracę moją byłą kobietę, zacząłem za nią biegać. Szukałem jej uwagi! Szukałem jej dotyku! Szukałem potwierdzenia, że jeszcze da się to wszystko naprawić. Szukałem kurwa pierdolonej nadziei na to, że będzie jeszcze międzynami dobrze.
A ona mnie ignorowała na każdy możliwy sposób oraz trzymała na chłodny dystans. Widać sprawiało jej to przyjemność, że zaczynałem za nią latać i dopraszać się o najdrobniejszy dotyk oraz o jakikolwiek kontakt i uwagę z jej strony. Zagadywałem ją dosłownie wszędzie, stałem się taki kurwa nadmiernie uczynny, że nawet odprowadzałem ją na przystanek tramwajowy jak szła do pracy, czego nigdy nie robiłem.
Wyobrażasz sobie, że odprowadzasz swoją kobietę 50 metrów na przystanek? By za godzinę samemu iść na niego i jechać do tej samej pracy?
Wszystko dlatego ponieważ chciałem z nią porozmawiać, pokazać się z jak najlepszej strony oraz jeszcze może przekonać ją do siebie. Ona widziała to jak zaczynam latać za nią i miała wtedy wielki uśmiech na twarzy. Chodziła cały czas zadowolona, szczęśliwa, a ja? Ja tylko marzyłem o tym, aby pozwoliła mi się znowu dotknąć i żeby było jak dawniej.
Tak!
Tak mocno i cholernie chciałem, aby znów było jak dawniej. Też tak masz? Też chcesz, aby było u Ciebie również jak dawniej? Też chcesz, aby Twoja była kobieta zachowywała się w stosunku do Ciebie jak dawniej?
Na bank też tak masz!
Inaczej byś tego nie czytał…
W jaki sposób się czułem, kiedy zerwała ze mną kobieta?
W jaki sposób się czułem, kiedy zerwała ze mną kobieta?
Jednym słowem, byłem wrakiem człowieka. Chodziłem cały czas ciągle smutny, tak jak i Ty pewnie teraz chodzisz. Nie mogłem się na niczym skupić. Ciągle w głowie rozmyślałem jak ją przekonać do siebie, aby zmieniła zdanie. Na początku oczywiście robiłem dobrą minę do złej gry. Udawałem wesołego. Udawałem, że wszystko jest w porządku i liczyłem, że ona w końcu pęknie. Niestety była twardsza niż myślałem. Już ta sytuacja powinna dać mi do myślenia, że prawdopodobnie ktoś jej pomaga w tym, aby nie pękła. Była twarda, a wręcz niewzruszona, a ja? Kurwa zacząłem pękać.
Taki stan rzeczy trwał bodajże tydzień, aż pękłem. Zacząłem być dla niej cieplejszy, ale ona z dnia na dzień, zaczynała robić się coraz zimniejsza i coraz bardziej zaczęła odsuwać się ode mnie. Na początku tylko pieprzyła z uśmiechem:
-Nie dotykaj, mamy przecież przerwę. Nie pamiętasz?
I jednocześnie sama prowokowała sytuację, abym ją dotknął, ale im dłużej się napraszałem, tym stawała się zimniejsza, oschła. Wtedy nie wiedziałem, że właśnie oblewam jej pierdolone shit – testy. I kiedy je oblałem, to nagle nastąpiło totalne załamanie. Tak jak jeszcze była dla mnie w pewnien sposób „normalna”, tak nagle wszystko zaczęło jej nagle we mnie przeszkadzać. Nic jej nie pasowało, a ja żeby jej nie denerwować chodziłem na palcach.
Już w tym miejscu wszystko pierdoliłem po całości. Całkowicie się do niej dostosowywałem pod każdym względem. Cały swój tryb życia. Pożaliłem się przy wódce mojemu dobremu koledze i on tak z boku patrząc na tę całą sytuację zasugerował mi, że może pojawił się ktoś trzeci, o czym pisałem w moim poprzednim wpisie 16 sposobów na to – jak rozpoznać zdradę
Ja oczywiście zbagatelizowałem jego sugestię mówiąc :
-To niemożliwe, ona? NIEE…No co Ty, co jak co, ale ona taka nie jest.
I to był kolejny mój błąd, który pokazywał jak bardzo nie rozumiem psychologii kobiet. Nawet nie dopuszczałem takiej myśli do siebie. Na samą myśl zaczęło mną telepać, że tylko kielon zimnej wódki, mógł ostudzić moją rozpaloną głowę. Na samą myśl o tym, że może dotykać ją inny facet niż ja, zaczęło mną telepać jakbym dostał jakiejś padaczki alkoholowej.
Nie ukrywam, że kolega zasiał ziarno niepewności w mojej głowie, że po pijaku zacząłem do nie wypisywać i wydzwaniać, ponieważ wpadłem w panikę. Oczywiście był to kolejny strzał w kolano, a właściwie strzał kurwa w moją wartość jaką jeszcze miałem w jej oczach, ze względu na zbudowane wcześniej przyzwyczajenie.
Przez jeszcze następny tydzień zacząłem próbować się z powrotem z nią zejść. Zaczęło dochodzić do mnie, że jeśli jej nie odzyskam szybko, to zaraz pozna kogoś nowego. Kiedy myślałem o tym, że ona może uprawiać seks z kimś innym, to robiło się mi niedobrze. Zacząłem być totalnie zdesperowany, no i się zaczęło. I kurwa rozpocząłem tym samym festiwal frajerstwa.
Pomyślałem wtedy, że potrzebuję pomocy. A kto może lepiej znać kobietę, niż druga kobieta?
Napisałem więc zdesperowany do dobrej koleżanki z poradą, co należy zrobić w takiej sytuacji, a ona odpisała mi:
–Tyab, musisz się starać, musisz walczyć, musisz się starać, a ona to doceni i wróci. Zobaczysz. Żeby zdobyć kobietę, to musisz się starać! Musisz się starać najmocniej jak tylko możesz!
Zajebista rada co?
Taka kurwa logiczna. Masz się starać!
No jak sama kobieta mi mówi, że mam się starać, no to pora na mój pierwszy wtstęp na festiwalu frajerstwa. Nagle z gościa co wsypywał sól do herbaty (związku), która sprawiała, że nie dało jej się pić, stałem się gościem co słodzi herbatę kilogramem cukru. Ciągle, na każdym kroku, przez bity tydzień mówiłem jej:
-jak mi na niej zależy.
-jak ją bardzo kocham.
-że chce mieć z nią dzici, ożenić się, założyć rodzinę/1
-Że nie potrafię bez niej żyć.
-Że jest ta jedyna.
-Że się zmienię!
-Że naprawię wszystko!
-Że będziemy szczęśliwi!
-Że zobaczy! Że jej pokażę, że jej udowodnię…
bla, bla, bla…
Do słów należało dodać i czyny, więc tym samym zaczął się istny festiwal frajerstwa w moim wykonaniu. Dosłownie sam siebie nie poznawałem, jak się zmieniłem w ciągu ostatnich tygodni, jednak te uczucie, aby ją zatrzymać było silniejsze ode mnie.
Na początku owszem udało mi się ją troszkę zmiękczyć, a w zasadzie to wziąć na litość, ponieważ podczas wymiany między nami błagalnych SMS-ów, pełnych lamentu, żalu, błagania, rwania sobie włosów, klękania i lizania po dupie, odpisała:
-Może jeszcze mnie nie straciłeś…
Gdy przeczytałem te słowa, to tak jakby kamień spadł mi z serca. Poczułem się jak Jezus Chrystus z Nazaretu, który zmartwychwstał. Pojawiła się nadzieja, którą żyłem. Pomyślałem sobie, że znów pojawiło się światełko w tunelu, które zwiastuje wielki come back. Panna napisała tylko tyle, a ja skakałem po mieszkaniu jak bym wygrał miliony w totolotka.
Od razu na mojej twarzy zagościł uśmiech, którego dawno nie było. Tak, tylko jednym zdaniem, które dawało mi nadzieję manipulowała moimi emocjami. Potrafiła sprawić, że chodzę smutny, ale również, że chodzę wesoły. Byłem całkowicie uzależniony od niej emocjonalnie. Wpadłem kurwa w sidła miłości, jak ćpun w Heroinę. Moja ex była dla mnie narkotykiem, którego potrzebowałem do przeżycia.
–Dobra, znowu jesteśmy razem, super, ale muszę się teraz starać, by znów nie spierdolić sprawy. Muszę się teraz jeszcze bardziej starać. Trzeba się starać, bo to nie przelewki. Ta sytuacja już trwała za długo i widać ewidentnie, że już nie żartowała.
Odetchnąwszy z ulgą, zmieniłem osrane majtki na nowe i cyyyyyk…otworzyłem browara, świętując mój sukces osiągnięty wyższą szkołą błagalnej perswazji tańca pingwina!
-Od jutra będę się starał, a dziś trzeba wypić za błędy-pomyślałem.
Dziś wiem, że moja była kobieta powiedziała to tylko dlatego, ponieważ jeszcze nie miała wyjaśnionej w pełni sytuacji z nowym fagasem z którym spotykała się za moimi plecami, o którym ja głupi nie miałem zielonego pojęcia. Nie wiedziałem, że wyrosła mi kilka tygdni temu konkurencja, ponieważ bagatelizowałem palące się czerwone lampki.
Kobieta jest jak małpa. Kobieta trzyma się jednej gałęzi, dopóki nie złapie drugiej. Na tamtą chwilę moja była dziewczyna widocznie jeszcze nie miała pewności co do grubości i stabilności drugiej gałęzi, więc trzymała się jeszcze mojej gałązki :):):)
No i tak się starałem, przez następny tydzień. Moje frajerstwo sięgnęło zenitu. Robiłem wszystko co chciała, gdzie chciała i jak chciała. Byłem na jej każde zawołanie. Gangrena frajerstwa sięgnęła zenitu. Doszło do takich sytuacji, że moja ex wołała mnie z drugiego pokoju, abym oderwał się od tego co w tamtej chwili robiłem, przyszedł i podał jej pilota, ponieważ ona chce sobie przełączyć kanał, a pilot leży na biurku. Niestety leżała w łóżku i jadła Chipsy, więc one zablokowały jej możliwość wstania z łóżka. Ja się wkurwiałem, ale siedziałem cicho, ponieważ nie chciałem jej drażnić. Nie chciałem jej drażnić, ponieważ nie chciałem jej stracić.
Pamiętam również jak biegałem późno w nocy, po warszawskiej Woli szukać dyżurnej apteki, bo mojej Pani, zachciało się jakiegoś jebanego bobofruta dla dzieci o smaku bananowym. Zwykły sok jej nie wystarczył, koniecznie musiał być Bobo-Fruit. Gdy przyniosłem Bobofruta o innym smaku to walnęła focha, bo już jej nie pasowało:
–Ale o co Ci chodzi? Ten jest zły? Nie było tego, a wiem, że lubisz jabłko-odpowiedziałem
-Oj o nic…-warknęła
-To o co Ci chodzi no?-spytałem
–Chciałam bananowego, jak nie było to mogłeś nie kupować-odpowiedziała
–To dopiero mi to mówisz?
-Było zadzwonić..
I kłótnia była gotowa…
Gadka jak z chujem o kwiatkach. Dosłownie wszystko jej we mnie przeszkadzało. Miała pretensję o wszystko nawet o nie tak odstawiony kubek po kawie. Gdy wychodziliśmy do kina ona założyła buty na obcasie, zmierzyła mnie wzrokiem i wypaliła:
-Mógłbyś być wyższy.
Zaśmiałem się z tego mówiąc:
-Do tej pory Ci mój wzrost nie przeszkadzał?
-Do mnie by pasował taki facet w przedziale 185-190 cm-odpowiedziała.
Dostałem jasny znak od życia, że ona mnie do kogoś porównuje, jednak ten znak zbagatelizowałem. W kinie przyłapałem ją na tym, jak gdzieś zamyślona patrzy po ścianach i błądzi po suficie nawet nie oglądając filmu. Zresztą ostatnimi czasy bywała ciągle taka zamyślona, jakby coś ją trapiło. Siedziała i patrzyła się w sufit, a na moje pytania odnośnie tego, czy może ma jakiś problem, oraz o czym tak myśli reagowała niewspółmierną do sytuacją agresją.
Ja naprawdę się starałem, a ona pomiatała mną jak szmatą. Na początku zaciskałem zęby, bo nie chciałem jej stracić, ale i ja ledwo wytrzymywałem już psychicznie. Kolejny tydzień, był jeszcze gorszy od poprzedniego. Kolejny tydzień przyniósł wielką awanturę. Z dnia na dzień stawała się coraz bardziej agresywna i „ANTY” nastawiona do mojej osoby. Przeszkadzało jej wszystko, łącznie z tym, że oddycham. Ja wręcz, żeby jej nie prowokować i nie denerwować chodziłem jak na palcach jak ten pantofel. Schodziłem jej z drogi, nie wdawałem się w dłuższą polemikę, ciągle jej przytakiwałem. Kurwa, mówiłem nawet półsłówkami, tak aby za bardzo nie budować zbyt obszernych zdań, bo jeszcze coś powiem co jej się nie spodoba, a uwierz kurwa, byłem łapany za słówka na każdym kroku.
Ja pierdole…
Ciągle więc jej przytakiwałem i ogólnie pierwszy się z niczym nie wychylałem, ponieważ lubiła ostatnimi czasy łapać mnie za słówka i prowokować awanturę. Szczytem bezczelności z jej strony było sprowokowanie awantury o to, że zamiast dać jej kilka TIC-TACÓW, dałem jej tylko jednego ponieważ tak mi się wysypało z paczki na jej rękę.
-Tylko jednego mi dajesz? TO NIE CHCE ICH WCALE. Zawsze byłeś samolubem, egoistą -krzyknęła
– Ale kochanie, tak mi się wysypało, daj rączkę dosypie Ci jeszcze, no…-zacząłem się tłumaczyć i jej wyjaśniać jak debilowi, że to nie moja wina, gdyż grawitacja spowodowała to, że wysypał się jeden zamiast, kilku tak jak chciała.
Pod koniec już związku sprowokowała też o byle głupotę naprawdę konkretną awanturę, po której i ja już nie wytrzymywałem psychicznie. Poszło o długopis, który leżał na prześcieradle. Długopis, który położyłem na chwilę, gdyż musiałem odebrać telefon. Długopis, jak to długopis, zostawił ślad po sobie, pod postacią kreski o długości może 3 milimetrów. Zwykła kropka na białym prześcieradle. Tylko tyle!
Kiedy moja EX zobaczyła moją zbrodnię. Wybuchła afera pościelowa, która przeszła w III Wojnę Światową. Wyzwiska i moje rzeczy latały po pokoju niczym Messerschmitty na wojnie. W tym momencie już pękłem. Nie wytrzymałem. Miałem kurwa dosyć. Było mi wszystko jedno!:
–Kurwa, nie zmywasz naczyń, zlew zajebany talerzami sprzed tygodnia, podłogi upierdolone, że skarpety całe mam czarne, jak kichasz w chusteczkę to rzucasz ją na podłogę, a Ty przypierdalasz się o jakiś pierdolony długopis?-warknąłem, bo już mi łeb parował od tych wszystkich jej prowokacji i kłótni.
-Nie szanujesz moich rzeczy -zaczęła się bronić
Od słowa do słowa i ja zacząłem stawać się agresywny. Już miałem tego serdecznie dosyć. Jak to w kłótni zaczęliśmy wyciągać i prać przy otwartym oknie wszystkie nasze brudy. To była nierówna walka, gdyż moja ex doskonale wiedziała, gdzie mnie użądlić. Znała moje słabości na wylot.
-Pamiętasz jak się popłakałeś dwa lata temu? zachowałeś się jak ciota, jak baba, a nie jak facet, jak C-I-O-T-A-mówiąc te słowa spojrzała mi się w oczy i dokładnie przeliterowała słowo C-I-O-T-A w zwolnionym tempie, tak aby się upewnić, że rzeczywiście zrozumiałem jej przekaz.
Faktycznie była taka sytuacja, tylko wtedy ona podeszła do mnie i zaczęła mnie płaczącego przytulać i całować, a teraz pod wpływem kłótni nazywa mnie ciotą, cipą. Teraz było całkiem inne zachowanie z jej strony. Mówiła tylko po to, aby sprawić mi ból. Ja jej też wcale dłużny nie byłem zacząłem wywlekać brudy też i z jej życia, zacząłem ją wyzywać od kurew, szmat, dziwek.
-Ty pierdolona dziwko, pamiętasz jak mi ciągnęłaś lachę na pierwszym spotkaniu? -krzyczałem, chcąc jej dopiec w odwecie.
–Ty frajerze, Ty cioto, każdy się z Ciebie śmieje w pracy, Ty cipo. Nic nie potrafisz nic zrobić, masz dwie lewe ręce– słyszałem.
-Ja się tak staram, a Ty wszystko niszczysz, nie da się z Tobą żyć normalnie, jesteś pojebana jak ta Twoja cała rodzina-wypaliłem robiąc przytyk do jej sióstr, które zawsze jak było dobrze wpierdalały się w nasz związek i robiły wszystko, aby dobrze nie było.
Zapadła cisza, ja widząc, że jednak przesadziłem z tym pojazdem na rodzinę, zacząłem ją przepraszać. Chciałem ją przytulić i przeprosić, ale mnie odepchnęła i wyszła obojętnie z pokoju. Była taka obojętna, spokojna, a wręcz opanowana, że było to dla mnie bardzo podejrzane. Zawsze podczas ostrej naszej kłótni płakała, ale nie tym razem. Tym razem był pełen luz z jej strony, a na twarzy nawet pojawił się uśmiech, który mnie przeraził.
Była bardzo spokojna, taka obojętna. Była taka obojętna, jakby tylko na to czekała. Jakby tylko czekała, aż coś powiem za dużo, no i powiedziałem. Znała mnie doskonale i wiedziała, że łatwo mnie wyprowadzić z równowagi jak się nazwie mnie ciotą, która nic nie potrafi. Ona tylko na to czekała. Chciała już na dobre odejść ode mnie i prowokowała, czepiała się, aż wybuchłem.
Kobiety bardzo często szukają pretekstów, aby odejść. Tym pretekstem może być za dużo powiedziane słowa, których człowiek potem żałuje. Podszedłem jeszcze raz do niej, a w oczach już kręciły mi się łzy. Wiedziałem, że to koniec. Czułem to jak nigdy. Nie mówiła nic, że zrywa po prostu była obojętna i wyszła z domu uśmiechem, gdzieś dzwoniąc. Ja tymczasem stwierdziłem, że pojadę do siebie do domu na kilka dni i odetchnę, uspokoję myśli nerwy, a gdy wrócę to wszystko się ułoży i dalej zacznę się starać, tak jak mi koleżanka radziła.
-Znowu dałeś TYAB dupy jak największa kurwa-pomyślałem topiąc ręce w twarzy.
Pojechałem do domu na trzy dni. Chciałem się wyciszyć i zejść jej z oczu na chwilę. Chciałem opracować plan pogodzenia się i uratowania związku. Na początku była cisza z mojej i jej strony, ale udało nam się złapać znów kontakt SMS-owy. Nawet rozmawialiśmy przez telefon i ona stwierdziła, że potrzebuje faceta z jajami. Fakt, przez ostatni czas spantofliłem się naprawdę bardzo grubo, a także moje życie pozostawiało wiele do życzenia.
Ćpałem, chlałem, byłem bez grosza przy duszy, ciągle zadłużony u kogoś. Taki żywot prowadziłem. Ja nie żyłem, ja wegetowałem. Potem rozmawialiśmy jeszcze troszkę i nasze rozmowy zeszły na tematy bardzo intymne, zaczęła mi opowiadać, że ma ochotę się do mnie przytulić, że teraz ma na sobie moje ulubione majteczki. Już myślałem, że jest dobrze i na mojej twarzy znów zagościł uśmiech. Jednak dopiero się wszystko tak naprawdę zaczęło.
Znów się uśmiechnąłem. Znów w moim sercu zagościła nadzieja, którą w tej chwili każę Ci wypierdolić na zbity pysk. Znów skakałem, znów myślałem czy jest jakaś szansa. Znów tańczyłem, znów było w moim życiu zajebiście. Wystarczyło tylko, że w moim życiu pojawiła się ta dziwka nadzieja, którą znów zacząłem żyć. Ta pani znów przysłoniła mi zdroworozsądkowe myślenie i sprawiła, że zacząłem głupieć. Dlatego wielokrotnie będę Ci powtarzał, abyś ją kurwa porzucił. Porzuć nadzieję w takich relacjach jakimi są powroty do byłych dziewczyn. Porzuć, bo w tych relacjach wszystko bywa zgubne, a nadzieja tylko usypia TWOJĄ CZUJNOŚĆ.
Przyjechałem do Warszawy i postanowiłem zrobić mojej dziewczynie prezent urodzinowy, ponieważ miała je mieć za jakiś tydzień. Prezent miał być nie tylko na urodziny, ale także na pogodzenie się. Zawsze jak się pokłóciliśmy to robiłem jej jakieś drobne prezenty i to pomagało, więc myślałem, że i tym razem pomoże.
Wybrałem się do Rossmana i kupiłem jej perfumy, o których marzyła i które tak jej się podobały. Nie ukrywam na tamten czas dla mnie były bardzo drogie, bo kosztowały ok. 350 złotych, a 350 złotych dla gościa co jest zadłużony u kolegów i nie ma grosza praktycznie przy duszy, tak że ledwo mu starcza na czynsz, to bardzo dużo.
Dodatkowo ściągnąłem z internetu w jakości HD film, na który ona chciała pójść ze mną do kina. Był to film związany z tańcem, ale tytułu już nie pamiętam, chyba STEP UP. Czyli film, na którym to ja raczej bym ziewał i patrzył się po ścianach i na sufit. Miałem wszystko zaplanowane. Wiedziałem, że kończy pracę o 22.00 i miałem jej zrobić niespodziankę i wyjść po nią na przystanek tramwajowy. Dodatkowo zrobiłem kolację, przygotowałem świeczki, kadzidełka. Wszystko zaplanowałem bardzo dokładnie…
Najpierw wyjdę po nią na tramwaj i dam jej namiętnego buziaka, potem w domu zjemy kolację przy świecach i winku, by później obejrzeć jej ulubiony film, który tak chciała obejrzeć, dopijając resztę winka. Po filmie miałem jej zrobić masaż przy relaksującej muzyczce i kadzidełkach, a na koniec mieliśmy się pokochać na zgodę. Prezent urodzinowo-zgodowy miałem jej dać, jak już po wszystkim będziemy leżeć w objęciach i czule się przytulać. Takie były plany…
Stałem na przystanku tramwajowym z kwiatami. Wybiła 22.30 i już powinna być, ale jej nie ma. Ok. 23.00 postanowiłem do niej zadzwonić , jednak miała wyłączony telefon. Stałem na przystanku i czekałem tak do 1.00 w nocy, aż w końcu wróciłem na chatę.
Położyłem się i do głowy napłynęły mi myśli. Gdzie jest, z kim jest, co robi. Nagle wszystko zaczęło mi się zgrywać w całość. Nagle przypomniały mi się słowa kolegi, który sugerował mi, że może w jej życiu pojawił się „ktoś trzeci”. Wtedy zaczęło mną telepać z nerwów, a w gardle zrobiła się Sahara. Nagle zaczęło mną telepać. Naprawdę zacząłem czuć się strasznie dziwnie. Tak jakbym dostał jakiejś padaczki na tle nerwicowym.
Nie spałem całą noc. Patrzyłem na wskazówki zegara. Byłem świadkiem jak noc przechodzi w dzień. Kurewskie uczucie, kiedy całość układanki zgrywa się nagle w całość, a do Ciebie dochodzi, jak bardzo byłeś kurwa ślepy i głuchy na znaki na niebie i ziemi, mówiące Ci, że ten związek to jest już dawno trup i kwestia czasu będzie kiedy ona odejdzie od Ciebie, a że nie jest łatwo po długoletnim związku odejść od drugiej osoby, to się ten kabaret jeszcze długo ciągnął.
Lekko przysypiając obudził mnie dźwięk domofonu, który zwiastował to, że właśnie ktoś wstukał kod do drzwi wejściowych. Spojrzałem na zegarek i zobaczyłem, że dochodziła godzina 6.00. Tak wróciła dopiero o godzinie 6 rano i nawet nie pytaj gdzie była, z kim i co mogła robić.
Tak wyglądała końcówka mojego związku. Nie spałem całą noc. Kiedy wróciła, miała wielki uśmiech na twarzy. Ja jak oparzony wyskoczyłem z pokoju-wrzeszcząc
–Gdzie byłaś? Gdzie kurwa byłaś -zacząłem się dopytywać piskliwym głosem, bo stres mi miażdżył krtań.
-U Krzyśka-odpowiedziała.
-Co kurwa? U Krzyśka? Jakiego? Tego z pracy? Co tam robiłaś? Po chuj? O co chodzi?-Zacząłem wpadać w panikę, któa sciskała mi gardło jak kastratowi.
-Z Krzyśkiem się całowałam–odpowiedziała mi tak prosto z mostu, jakby mówiła, że zupę zjadła.
Ta wiadomość ścięła mnie z nóg. Nie byłem na nią psychicznie jeszcze gotowy. Nie wiedziałem co robić. Czy jej przyjebać, czy przyjebać Krzyśkowi, czy może wyskoczyć przez otwarte okno w kuchni na dyńkę? No dosłownie rozdziawiłem japę i zacząłem się cały trząść.
-Czemu mnie zdradziłaś? Czemu kurwa?-zacząłem dopytywać się głosem jak jakiś pierdolony kastrat.
–Ja Cię nie zdradziłam. Ja nie była już z Tobą dawno-odpowiedziała mi z uśmiechem, nalewając wodę do kubka.
-To czemu nie odeszłaś? Czemu?
–Ależ ja odeszłam od Ciebie, już rok temu-odpowiedziała
Nagle doszło do mnie, że to jest koniec i nie ma już nic. Nagle doszło, że jestem wolny i mogę już iść. Stałem dalej z rozdziawioną japą i nie wiedziałem co zrobić. W głowie przychodziły mi różne myśli. Od tych pojebanych w stylu-chwycić nóż i jak nie będzie moja, to będzie niczyja, do równie pojebanych typu-może dalej jeszcze walczyć o związek. To w sumie tylko całowanie było.
-Ale ten Krzysiek to zwierzak. Rzucił się na mnie i mi wszystkie korale pozrywał-przerwała moje myśli moja ex, mówiąc znów w taki sposób, jakby jadła zupę czy zamawiała frytki w barze.
Krzysiek był to gość, który miał 190 cm i w sumie nic dziwnego, że mówiła mi wcześniej, że taki gość by do niej pasował. Dalej nie będę opisywał, bo ta rozmowa to była patologia, ale całą moją historię opiszę w moim e-booku o tej tematyce i gwarantuję Ci, że będziesz to czytał lepiej niż książki Stephena Kinga. To był koniec, czar prysł. Doszło do mnie, że jest ktoś trzeci. Chociaż wszystkie znaki na niebie i ziemi już dawno mi to oznajmiały. Wszyscy wiedzieli dawno o tym oprócz mnie. To był zimny prysznic na moją rozgrzaną głowę.
Ale czy to był koniec tak na serio?
Myślisz, że w długoletnim związku łatwo tak odejść od kobiety?
Myślisz, że to tak prosto się zakończyło?
Oj nie mój drogi przyjacielu. To był dopiero początek i u Ciebie również będzie tak. Zobaczysz, idę o dobrą wódkę.
Już za chwilę, mój przyjacielu dowiesz się, że to jest dopiero początek:
- Kobiecych gierek.
- Kobiecych testów.
- Kobiecych manipulacji.
- Kobiecych pułapek.
- Kobiecych prowokacji.
Które będą:
- Dawały Tobie nadzieję.
- Zabierały Twój szacunek, honor i godność mężczyzny
- Raniły Ciebie i bolały.
- Wywoływały w Tobie skrajne emocje.
- Wywoływały w Tobie poczucie winy.
- Odwracały „kota ogonem”
- Zwalały na Ciebie całą winę tego świata
- Podpuszczały do błędów.
- I w które będziesz wpadał jak nie będziesz uważny.
Myślisz, że po kilkuletnim związku Twoja ex kasuje Ciebie na zawsze?
Może próbować skasować Cię z życia, ale z pamięci nigdy Cię nie wykasuje, co potwierdza moja ex, która odezwała się do mnie po 6-7 latach. Tak ta dziewczyna, którą właśnie tu opisuje odezwała się do mnie po 7 latach z pytaniem, co tam słychać. Jak widzisz, potrafiła znaleźć kontakt do mnie po tylu latach.
Myślisz, że koniec związku, to jego koniec?
Coś Ty!!!!
Nic bardziej mylnego!!!!
Gdy się rozstaliśmy, bardzo ciężko to przeżyłem. Wiesz jak to jest jak jesteś z kobietą kilka lat, mieszkasz z nią, śpisz z nią w jednym łóżku, a także pracujesz, to idzie się bardzo mocno przyzwyczaić i uzależnić. Tym bardziej, że narkotyk jaką jest miłość, dawno temu przedawkowałem. Przez jakiś czas byłem jeszcze zmuszony mieszkać i pracować z moją ex, a więc też i podejmowałem liczne próby jej odzyskania, a tym samym popełniałem masę błędów, wpadając w pułapki przez nią zastawione. Więc ucz się stary na moich kurwa błędach.
Nie ukrywam myślałem, że przez ten czas zwariuję, a moja psychika była poddana takim próbom i torturom, o jakich się nawet CIA nie śniło. Dostaje wiele pytań odnośnie tego jak wrócić do swojej byłej dziewczyny?
Wielu mężczyzn po rozpadzie związku, pierwsze co robi to wpisuje w Google- jak odzyskać swoją ex dziewczynę.
Postaram się w tym bardzo długim wpisie, omówić w miarę dokładnie tą tematykę:
-Jak wyglądają mniej więcej powroty do byłych dziewczyn?
-Na co zwracać uwagę, by nie wpaść w pułapki i testy zastawiane przez ex kobietę?
-Jak zachować swój honor i godność w chwilach rozstania, byś zachował się jak facet, a nie jakaś pizda i żebyś nie dał jej satysfakcji, tylko zasiał w głowie ziarno niepewności?
W przyszłości jeszcze zrobię do tego audio-prezentację i omówię bardzo dokładnie ten proces. Omówię go, bo wyznaję zasadę, że w życiu najważniejsze wartości to mieć honor i godność. Są to wartości, których się nie kupi, są to wartości, które w dzisiejszych czasach są bezcenne.
Za te dwie wartości m.in walczyli nasi dziadkowie i pradziadkowie. Za te wartości ginęli broniąc Westerplatte, Warszawy. Dlatego serce mnie boli jak widzę jak mój kolega płacze, biega, błaga jakąś damulkę o powrót, ponieważ go rzuciła, a ona chełpi się takim widokiem rozjebanego emocjonalnie, klęczącego i płaczącego faceta, błagającego o jeszcze jedną szansę.
Dlatego serce mnie boli, gdy czytam gdzieś na forum wpisy typu:
–„zostawiła mnie i całą noc siedzieliśmy razem i płakaliśmy”
Ja popełniłem już te błędy, ja wcześniej starając się odzyskać moją ex, straciłem godność, honor i wszystkie inne wartości, dlatego nie chciałbym, abyś powtarzał moich błędów, tylko się na nich uczył i wyciągał z nich wnioski. Tylko wtedy istnieje szansa na jakieś powroty.
Dlaczego napisałem tak długi poradnik o tym – jak odzyskać byłą dziewczynę?
Dla powyższych przypadków oraz dosyć częstych pytań odnośnie EX. Mam też jeszcze jeden powód, którym są wielcy GURU Uwodzenia, którzy zarabiają duże pieniądze na rozbicie emocjonalnych gościach, którzy by za nadzieję odzyskania ex sprzedali nawet swoją matkę. Na mnie też kilku zarobiło, serwując mi kulawe i oklepane rady typu:
-Musisz o niej zapomnieć, musisz przestać o niej myśleć.
Zanim nakreślę Ci jak wrócić do byłej dziewczyny, chce Ci pokazać jak wyglądają takie powroty. Otóż kobiety wracają najczęściej do swoich byłych chłopaków w następujących przypadkach:
Kiedy byłe dziewczyny wracają do swoich byłych mężczyzn?
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Co robić gdy była dziewczyna lub żona chce wrócić?
Kiedy byłe dziewczyny wracają do swoich byłych mężczyzn?
W jakich okolicznościach byłe kobiety, wracają do swoich byłych facetów?
Byłe kobiety wracają do byłych mężczyzn w różnych okolicznościach. Najczęściej są to takie okoliczności:
Kobiety wracają do byłych mężczyzn przy okazji tzw. „fałszywych rozstań”:
Każde główne i ostateczne rozstanie z byłą kobietą, poprzedza kilka mniejszych, tzw. fałszywych rozstań, które mogą przypominać bardziej mocną kłótnię. Mocną kłótnię, pod wpływem której jedna ze stron zrywa, lecz oboje wiecie, że to i tak jest – tak na chwilę.
Takie rozstanie to praktycznie żadne rozstanie. Zanim moja ex mnie rzuciła na dobre, przerabiałem kilka takich krótkotrwałych rozstań, po których zaraz wracaliśmy do siebie. Też pewnie tak miałeś.
Powiedz mi kurwa kto tak nie miał w związku?
I wiesz co jest najlepsze?
Trenerki uwodzenia i Ci wielcy specjaliści od powrotów mogą Ci pomóc wrócić do kobiety w bardzo krótkim czasie na TYM ETAPIE. Niestety ten etap to Ty już dawno masz za sobą, skoro to czytasz!!!! Ale dobra wracajmy do tematu.
Niby wszystko ok. Zeszliście się z Twoją byłą kobietą i jest fajnie, ale czy na pewno?
Jednak przy takich krótkich rozstaniach musisz zwrócić uwagę na następujące elementy:
-
- O co tak naprawdę wam poszło?
-
- Kto zerwał? Czy inicjatorem byłeś Ty czy Twoja kobieta?
-
- Kto pierwszy podał rękę na zgodę?
-
- Jak długo trwała przerwa?
-
- Jak kobieta się zachowywała podczas waszego krótkiego rozstania oraz jak zachowywałeś się Ty?
Kobieta zakochana pierwsza nie zerwie. Kobieta zakochana wiele potrafi ścierpieć i nie zerwie, bo ma taki chwilowy kaprys pod wpływem jakiejś głupiej kłótni. Zerwie tylko taka, która pomału zaczyna odchodzić emocjonalnie od Ciebie lub taka, która już emocjonalnie odeszła od Ciebie, a kłótnia to tylko pretekst. Nawet jeśli doskonale wiesz, że za godzinę znów się zejdziecie, to niech taka sytuacja da Ci do myślenia, że kobieta zrywa z Tobą na chwilę, by sprawdzić jak się zachowasz w takiej sytuacji, kiedy ona z Tobą zrywa.
Kobiety w takich sytuacjach są bacznymi obserwatorkami. I tu nawet nie chodzi o samo zrywanie. Jak się kłócisz z kobietą to również, to w jaki sposób to robisz, pokazuje jej jakim jesteś facetem. Wiesz kłótnia w związku, tak naprawdę pokazuje Twoje miejsce w szeregu.
Tutaj możesz zachować się jak cipa, albo zachować się jak facet. Jeśli zachowasz się jak cipa, zaczniesz przepraszać za coś czego np: nie zrobiłeś lub tłumaczyć się z jakiejś pierdoły, to ok. Na tym etapie kobieta wróci do Ciebie, jednak na waszym związku pojawi się rysa, a potem małe pęknięcie.
Zawsze prawdziwe rozstanie w związku, poprzedza szereg takich krótkich rozstań, na przestrzeni czasu, podjętych pod wpływem emocji oraz kłótni. Wiesz jak to jest. Pokłócicie się i pod wpływem emocji rozchodzicie się na kilka godzin. Czasem możesz to Ty zerwać, czasem zrywa kobieta, ale w sumie nie liczy się to, kto zrywa, tylko jak Ty się zachowasz podczas tego zerwania. Zapamiętaj to. Powiem Ci tak, zdarzyło i mi się kilka razy zerwać ze względu na kłótnię. Zrywałem nie wiadomo po co, ale sam wiedziałem, że to tylko na chwilę.
Pamiętam jak dziś. Jak się pokłóciliśmy, ja się spakowałem, wyszedłem, powiedziałem, że to koniec. A ona cisza. Pokręciłem się kilka godzin z torbą po mieście i kurwa wróciłem na chatę. Liczyłem, że ona zacznie wydzwaniać i prosić mnie, abym już wrócił, jednak ni chuja. Ona była uparta, a ja pękłem.
Czemu się tak stało?
Przecież kiedyś tak nie było. Były sytuacje w których kobieta nie pozwoliła mi wyjść z domu. Kiedyś to jak chciałem wyjść, to rozpłakała się i pierdolnęła się jak Rejtan pod drzwi i nie chciała mnie wypuścić. Kiedyś to od razu zaczęła mi loda robić na pogodzenie, a w późniejszym czasie?
Potem to się całkiem pozmieniało. Potem to miała wyjebane. Kiedy pod wpływem kłótni ja zrywałem, to ona się nie odzywała, a potem ja pajacowałem i przepraszałem mówiąc:
-To zerwanie już nie aktualne
Tak było. Nie zastanowiłem się, czemu tak się dzieje. Po prostu nie docierało do mnie, że ja już straciłem w jej oczach atrakcyjność. Ona miała wyjebane, bo wiedziała, że i tak zaraz wrócę. Czemu? Przez brak konsekwencji z mojej strony.
Wiesz, wychodziłem na mało konkretnego i stanowczego w takich sytuacjach. Prawda była taka, że nawet jakby zerwał to i tak z czasem byśmy wrócili po kilku dniach do siebie i oboje o tym wiedzieliśmy, jednak ja nawet nie wytrzymywałem godziny bez niej i pomimo tego, że sam zerwałem za chwilę napraszałem się o kontakt. W późniejszym czasie ona nie brała na poważnie moich słów.
Wiesz dlaczego ja chciałem mojej byłej kobiecie dać te perfumy na zgodę?
Bo byłem przyzwyczajony do tego, że jak się pokłóciliśmy, to wystarczył jakiś mały prezent, byśmy się pogodzili. Normalnie jej nic nie kupowałem, tylko wtedy kiedy pod wpływem kłótni zrywaliśmy ze sobą i zawsze na przeprosiny. Gdy zerwała ze mną na prawdę, ja myślałem, że perfumy za 350 złotych naprawią wszystko i znów będzie jak dawniej. Chuja to dało. Moja ex je zobaczyła, powąchała, psiknęła się i powiedziała:
-Nie chce ich!
Ja dalej jej na siłę wciskałem te perfumy, wiedząc że noc spędziła kurwa z Krzyśkiem.
Kurwa zdradziła mnie, nie wróciła na noc, kręciła za moimi plecami z jakimś fagasem, który był naszym wspólnym kolegą z mojej pracy, a ja jej jeszcze robię prezenty za 350 złotych nagradzając za takie zachowanie?
No naprawdę zachowanie godne prawdziwego mężczyzny. Zachowanie godne człowieka honoru kurwa jego w dupę, pierdolona mać!
A TFU!
Co ona mogła sobie pomyśleć o mnie?
Jebie mnie w rogi, a ja jeszcze jej prezenty daje. No książkowy, ciężki, bity na łeb, frajer.
Zwróć uwagę też ile trwa wasze „fałszywe zerwanie„. Bo jeśli kobieta nie daje się dotknąć do Ciebie przez tydzień czy dwa tygodnie, to oznaczać może, że powoli przyzwyczaja się do tego, aby odejść od Ciebie. Skoro Twoja kobieta wali focha na tak długo, to oznaczać może, że wasz związek i Ciebie ma głęboko w dupie. W normalnym, zdrowym związku, kobieta może gniewać się na maks jeden dzień. Jeśli wszystko trwa dużo dłużej, to znak, że w Twoim związku jest coś nie tak.
Niby zerwaliście, ale w sumie czujesz, że jesteście razem, tylko się nie odzywacie, to wiedz, że takim zachowaniem kobieta przyzwyczaja się pomału do bycia singielką lub do zmiany partnera, który nie spadł jej z księżyca. Ona w taki sposób oddala się od Ciebie i odzwyczaja. Ona odstawia Ciebie jako narkotyk, a Ty ją ćpasz na maksa jak stary Heroiniarz.
Zakochana kobieta nie wytrzyma – nawet jak się pokłóci kilku godzin bez kontaktu z facetem. Nie wytrzyma, po prostu nie wytrzyma. Taki czas wytrzymują kobiety, które mają już wszystko w dupie. Zwróć uwagę czy Ty ciągle przepraszasz za wszystko i podajesz rękę na zgodę nawet wtedy kiedy wina ewidentnie jest po stronie kobiety. Wiesz co? Kiedyś moja ex mnie zwyzywała za jakąś głupotę, a potem walnęła focha. Ja nie dość, że zostałem zwyzywany i to ja miałem prawo walnąć focha, a nie ona, to jeszcze pierwszy wyciągałem rękę na zgodę, bo nie mogłem znieść tej ciszy. To ona miała wartość w moich oczach, a ja w niej nie. Takim oto sposobem to ja jej dawałem do myślenia.
To tak jakbyśmy pili wódkę, a mi coś by odwaliło i Ci zaczął ubliżać od cwelów więziennych, a Ty co robisz? Obrażasz się na 5 minut, a potem chcesz wyjaśniać sytuację i się godzić, by dalej pić. No co wtedy można o Tobie pomyśleć? Człowiek bez honoru, którym można pomiatać. Zwróć uwagę komu bardziej zależy na „pogodzeniu”. Jeśli kobiecie, to ok ale jeśli Tobie mimo, że nie Twoja wina, no to coś tu jest nie tak chyba.
Pamiętaj, że kobieta bardzo obserwuje jak zachowujesz się w takich sytuacjach. To, że się zejdziecie i jest wszystko według Ciebie znów-OK, wcale nie oznacza, że za kilka tygodni tak będzie. Jeśli kobieta widzi, że zachowujesz się jak Cipa, będzie wiedziała jak się zachowasz kiedy rzeczywiście zerwie. Będziesz dla niej jak otwarta księga, z której będzie Ciebie czytać. Będziesz taki przewidywalny dla niej. Będzie wiedziała wtedy, gdzie Cię żądlić.
Ważną rzeczą jest, abyś wiedział czy kobieta takim „zerwaniem” czy nawet i „fochem” Ciebie nie szantażuje i nie chce wymusić jakiegoś postępowania na Tobie. Innymi słowy. Czytałem kiedyś wywiad z jedną panną co miała bogatego pierdziela. On nie zawsze jej kupował to co chciała. Żeby wyskakiwał z kasy nierzadko musiała się z nim pokłócić, a potem zerwać, by ten wtedy się zreflektował. Zwróć na to uwagę, czy tak naprawdę prezenty, pieniądze, władza nie trzyma Twojej kobiety przy Tobie, bo to jest chuj nie związek.
Twoja była kobieta chce do Ciebie wrócić, ponieważ jej nowy facet z nią właśnie zerwał:
Króko mówiąc została pogoniona przez jej – jakby nie patrzeć już byłego faceta, który miał więcej jaj, niż ty :):):)
W Twoim związku jest źle, macie kryzys i kobieta odchodzi od Ciebie. Jak jesteś w długim związku, to wielce prawdopodobne jest, że kobieta odeszła do innego faceta, albo bardzo krótko była sama i znów bardzo szybko weszła w nowy związek.
Jest takie powiedzenie,że –„kobiety są ciągle w związku”. To prawda, kobiety potrafią bardzo płynnie przechodzić z jednego związku do drugiego. Jeśli Twoja ex zerwała z Tobą i była tydzień, czy dwa sama, po czym dowiadujesz się, że ma już nowego chłopaka, to wiedz, że ten gość z choinki się jej nie urwał.
Wiedz, że on jej nie spadł z nieba, tylko pojawił się w jej życiu dużo wcześniej, o czym mogłeś nawet nie wiedzieć, bo byłeś ślepy i głuchy na pojawiające się sygnały. Ja tak np: miałem.
Moja ex dziewczyna oficjalnie była w innym związku, jednak na początku ukrywała się z nim na przykład przed rodzicami swoimi, ponieważ bała się co m.in oni sobie pomyślą, że miała chłopaka, zerwała i już ma nowego. Zazwyczaj taki gość jak pisałem wcześniej, pojawił się w jej życiu dużo wcześniej. Czasem bywa też tak, że kobieta wejdzie w związek z takim gościem, który odbił Ci panienkę, pobędzie z nim tydzień, dwa, trzy i dostanie od niego kopa w dupę.
Może dostać od niego kopa w dupę, bo gość nie może z nią wytrzymać, ponieważ ona stare przyzwyczajenia ze związku z Tobą, przeniosła do nowego związku i jak na przykład Ciebie miała pod pantoflem, to będzie chciała od razu mieć i jego. A on ma większe jaja od Ciebie i jej nie chce takiej, za to Ty bardzo chętnie jesteś gotowy ją znów przygarnąć.
Być może zdarzyć się może też tak, że koleś po prostu sobie ją porucha, aż mu się znudzi i ją rzuci. Taka kobieta pierwsze swoje kroki skieruje prawdopodobnie ku Tobie, ponieważ jesteś stary i sprawdzony. To chuj nie powrót. Będzie chciała wrócić do Ciebie wtedy, chyba że naprawdę byłeś taką cipą, że innego kolesia wykorzysta jako pretekst, by się od Ciebie uwolnić.
W moim przypadku 190 cm Krzysztof wrócił do swojej dziewczyny. Kiedy pokłócił się z nią i oni mieli przerwę, wpierdolił mi się w związek i go rozjebał. Poruchał sobie moją ex 2-3 tygodnie i kiedy dowiedział się, że jego dziewczyna jest w ciąży, to kopnął moją ex w dupę i poczuł obywatelski obowiązek zaopiekować się dzieckiem.
Zwróć też uwagę na zachowanie tego typa. Był pałą bitą, ale nie próżnował. Kiedy on miał przerwę ze swoją dziewczyną, to nie biegał jak ja za swoją wtedy ex, tylko wziął się do roboty. Zakręcił się koło mojej dziewczyny i w chuju miał to, że będzie mi smutno. Ja zamiast kurwa zająć się swoim życiem, to skupiłem się na odzyskiwaniu na własne sposoby ex. Pierdoliłem głupoty po koleżankach, słuchałem ich rad, zamiast wziąć swoje jaja we własne ręce, albo w ręce innej kobiety.
Moja ex nie miała nawet o co być zazdrosna. Właśnie w tym momencie zabrakło tego pierwiastka zazdrości, który jest emocją, której również kobiety potrzebują. Ex tego fagasa miała. Kiedy dowiedziała się, że jej były spotyka się z moją byłą, to stanęła na rzęsach, aby go ponownie zdobyć. Moja ex widząc, że ma konkurencję, zaczęła się bardzo starać o tamtego. Wynikła taka pojebana sytuacja, bo kurwa zaczęła mnie traktować chyba jak przyjaciela i żaliła się mi. Ja biegałem wtedy za nią, ona mnie nie chciała, chciała tamtego typa i rywalizowała z jego ex o niego.
A jak myślisz?
Co się dzieje jak kobiety rywalizują o faceta?
Rywalizują pod każdym względem, nawet tym łóżkowym!
Ja jej logicznie zaczynałem tłumaczyć, żeby wróciła do mnie, że nam się ułoży wszystko. Mówiłem, że będę dobry, będę o nią dbał, że się zmienię. Mówiłem, żeby nie angażowała się, bo on jest od niej dużo młodszy oraz ma dziecko w drodze. Mówiłem, ale kurwa jak grochem o ścianę. Wiesz co mi moja ex dziewczynawtedy powiedziała?
Jak się spytałem jej, czemu nie wróci do mnie, tylko angażuje się w niego, to mi odpowiedziała:
-Bo go nie mogę mieć.
Tak kurwa. Tak działa zazdrość. Tak działa rywalizacja. Tak działa niedostępność. A co o mnie można było powiedzieć?
Biegałem za nią z wywieszonym jęzorem. Chodziłem cicho na palcach, aby jej nie drażnić. Byłem na jej każde zawołanie. Spełniałem każdą jej zachciankę. Z nikim się nie spotykałem. Jakie wyzwanie dla niej stanowiłem?
Żadne!!!
Jaką miałem wartość w jej oczach?
ŻADNĄ!
No, ale dobra. Typ w końcu zszedł się ze swoją i pogonił moją ex. Ta się wkurwiła i w pracy nie dawała mu żyć. Miała managera, więc poczuła się urażona. W gruncie rzeczy została z niczym. Dla niego mnie rzuciła, ale chuj z tego wyszedł. Typ początkowo nie miał życia w pracy. Ogólnie większość moich kolegów i tak go nie lubiła, a jeszcze po tym, że wpierdolił mi się w związek, to byli niemili dla niego. Moja ex napuściła z pracy na niego koleżanki i ten nie wytrzymał psychicznie, aż się zwolnił sam. Mój, jak i jego przykład ewidentnie pokazuje, że tam gdzie się uczy, gdzie pracuje, tam się chujem nie wojuje.
Przeczytaj Również: Czy warto wiązać się z koleżanką z pracy? Romans w pracy!
Byłem ucieszony. Myślałem, że wszystko wychodzi na prostą. Frajera nie ma, został pognany. Ona nim gardzi i wypowiada się w jak najgorszych słowach. Już się cieszyłem, że będzie wielki come back. Chuj w to, że nie odbudowałem w jej oczach nawet trochę swojej wartości, tylko tańcząc taniec pingwina, jeszcze bardziej pogrążyłem się w jej oczach!
A co zrobiła moja ex?
Ta oczywiście pierwsze kroki skierowała do mnie i zaczęły się znów gierki. Ja w pierwszym momencie chciałem, aby wróciła do mnie i byłem skłonny wybaczyć jej zdradę, jednak na horyzoncie pojawił się kolejny fagas z mojej pracy, który „zakręcił” moją ex. I jak myślisz ona wróciła do mnie? Oczywiście, że nie, a ja dałem dupy. Weszła szybko w związek z nowym typem, a ja znów zostałem na lodzie sam.
Tylko widzisz jeśli Twój związek był chujowy, a kobieta odeszła do innego, tamten ją wyruchał i zostawił, a Ty jej pozwolisz wrócić, no to czy ten związek będzie miał przyszłość? Gdyby wróciła do mnie, to myślisz, że by to się znów nie rozjebało? Wiesz, żeby odzyskać ex, to musisz najpierw odzyskać w jej oczach: szacunek, autorytet, swój honor oraz godność mężczyzny.
Jeśli pozwoliłbym jej wrócić po tym, że jakiś cwel ją wyruchał i zostawił, to miałbym w jej oczach szacunek? Wróciłby szacunek? Miałbym autorytet? Odzyskał bym swój honor i godność? Kurwa chyba nie co?
W takich przypadkach jak kobieta chce wrócić do swojego byłego, bo ktoś ją kopnął w dupę, staje się świetną aktorką, której mógłbyś dać nawet Oscara. Tak robi, bo pali jej się dupa i ogólnie ludzi w ekstremalnych sytuacjach się poznaje. Wtedy wychodzi ich druga twarz. I ludzie nawet w Sądzie potrafią pierdolić takie bzdury, aby tylko uratować swoją dupę.
Widzisz miałem kiedyś kolegę, którego dziewczyna zostawiła po 3 latach dla innego. Z tamtym była miesiąc, a on ją kopnął w dupę czy tam zdradził już nie pamiętam. Ona niby zrozumiała swój błąd i chciała wrócić, więc potrafiła siedzieć mu pod drzwiami całe dnie i płakać, wydzwaniać przez telefon. W końcu koleś zlitował się nad nią i ją przygarnął. W oczach swojej rodziny, kolegów, znajomych ma wielkie „F” wymalowane na czole.
Mu serce zmiękło, wybaczył jej i wrócili do siebie, jednak nie na długo, bo po kilku miesiącach powróciły stare kłótnie. Litość to zbrodnia. Nie żałuj bidy, bo jak bida odżyje to Cię torbą zabije. Kolega pożałował, przygarnął z powrotem, a ta za jakiś czas znów go zostawiła. Kobieta ma poczuć, że zrobiła źle. Jeśli tego nie poczuje, to zapomnij o szacunku. Ona ma poczuć te emocje. Ona ma poczuć karę. Kobiety uwielbiają karę. Uwielbiają jak się je karze. Ponieważ mało osób to robi. Większość facetów, kurwa jest niestety za miękka.
Moja EX zostawiła mnie dla gościa co miał inną dziewczynę i dziecko z nią w drodze. Poruchał ją sobie, bo w swoim związku miał kryzys, a jak się pogodzili to ją olał. Ta chciała wrócić do mnie, robiąc mi rozpierdol psychiczny w głowie. Chciała wrócić do mnie mówiąc m.in:
-„Nie byłam sobą”. 😉
Gdy teoretycznie chciałem pozwolić jej wrócić i ona to zauważyła, to znów stała się zimna w stosunku do mnie. W międzyczasie pojawił się drugi facet koło niej, który tez był moim kolegą z pracy o czym już wspomniałem. To była telenowela Brazylijska, że nawet Spielberg by nie wymyślił takiego scenariusza. Dziś ma dziecko z jeszcze jednym moim kolega, byłym przyjacielem (już trzecie), który ją pocieszył na sam koniec:) :):), ale akurat gdy to robił już nie byłem z nią z 8 miesięcy, więc nawet mnie to już nie ruszyło.
Wiesz po czym poznać, że kobieta została wyruchana przez innego faceta i porzucona?
Płacze, podchodzi bardzo emocjonalnie do tej sytuacji, mówi że trafiła na skurwysyna. Moja ex, przez kilkanaście dni wydzwaniała do mnie i żaliła się, jaki to był skurwysyn. Mówiła jaki to był skurwiel. Że nią zakręcił, że nie była sobą, że się pogubiła. Bardziej skupiała się na tym, że on był skurwysynem, niż na tym, że źle zrobiła w stosunku do mnie. Zwalała winę na tamtego.
Żałowała swojego wyboru, a kiedy dałem jej do zrozumienia, że jeszcze może wrócić do mnie, to stała się znów zimna i zmieniła całkiem swoje zachowanie.
Twoja była kobieta wraca do Ciebie, ponieważ nie wyszło jej z innym facetem:
Można powiedzieć, że kobieta kopnęła w dupę Twojego zamiennika, który mógł okazać się gorszy od Ciebie.
Przeważnie na takich gości mówi się: plastry, pocieszyciele po związku, zapchaj dziury. Kobieta może wejść w związek w celu tzw. „pocieszenia”, jednak gdy gość okaże się frajerem to też go kopnie w dupę i będzie chciała wrócić do swojego byłego, albo pozna jeszcze innego w międzyczasie. Kobieta nie próżnuje i cały czas ma nastawione radary na poszukiwanie lepszego modelu.
Wiesz to wygląda z jej perspektywy tak!
Byłeś dla niej cipą, więc poznała gościa, który wydawał się w jej oczach prawdziwym facetem. Poruchali się, poprzytulali i nagle po miesiącu ona odkrywa jego drugie oblicze. Okazuje się, że Ty podług niego jesteś prawdziwym mężczyzną i zaczyna trochę żałować swojego wyboru. Być może obniżył jej się przy nim standard życia. Zamieniła siekierkę na kijek, a chciała pistolet. Myślała, że ma pistolet, a to zwykłe, miękkie, próchno. Co w takim razie robi przeważnie kobieta?
Chce wrócić do swojego byłego chłopaka, ponieważ jest on jej stary, znany i sprawdzony.
Więc takim to sposobem będzie chciała ponownie wrócić do Ciebie. Jak jej pozwolisz to myślisz, że będzie ok? Że będzie jak dawniej?
Pamiętaj, że nie bez powodu Cię zostawiła miesiąc temu. Takie kobiety chcą wracać do swoich byłych do 3 miesięcy. Chodzi tu o czas. Po trzech miesiącach poznają zazwyczaj jeszcze innego gościa, z którym wchodzą w nowy związek.
Wiesz po czym poznasz, że w jej oczach ten koleś to był cipa?
Prawdopodobnie będzie się śmiała z niego przy Tobie, a wcześniej śmiała się z Ciebie przy nim. Ale wiedz jedno, że ona klocków z nim Lego nie budowała. Moja ex wzięła sobie drugiego gościa na tak zwaną zapchaj dziurę. Wzięła ponieważ ja zacząłem popełniać błędy, o których potem napiszę i znów emocje jej się zmieniły.
Pobyła z nim bodajże trzy miesiące i nawet zamieszkała. Jednak ich związek też bardzo szybko runą jak domek z kart. Taka kobieta wtedy wraca do swojego byłego chłopaka, wykorzystując wcześniej opisaną furtkę w postaci-„zróbmy sobie przerwę”. Moja ex też chciała sobie zrobić taką furtkę, by jak ewentualnie nie wyjdzie jej z nowym fagasem, to pierwsze kroki skieruje właśnie do mnie. No i nie wyszło jej dwa razy.
Za pierwszym razem chciałem przygarnąć. Za drugim razem o powrót do związku męczyła mnie z pół roku, aż na początku 2012 roku spiknęła się z moim byłym przyjacielem, z którym ma dzieci.
Twoja była dziewczyna, zauważyła Twoją przemianę i pod jej wpływem chce do Ciebie wrócić:
Twoja była dziewczyna zauważyła Twoją przemianę i pod jej wpływem chce do Ciebie wrócić. Opcja jedynie słuszna, według mnie, dopuszczająca powrót Twojej byłej do Ciebie.
Nie ukrywam najtrudniejsza, ale jak już kobieta wróci do Ciebie, to na Twoich warunkach i zasadach, a nie na jej, że będzie znów mogła robić co chce i Tobą pomiatać. O powyższych dwóch przypadkach zapomnij, miej honor i godność i nie przyjmuj kobiety znów pod swoje skrzydła, tylko dlatego, że z jakimś innym fagasem jej nie wyszło, albo dlatego, że ją wyruchał, kopnął w dupę i jej jest teraz smutno z tego powodu i biedaczka nie ma się gdzie podziać i do kogo przytulić, więc idzie do byłego, po pomoc.
Jak kobieta ma wrócić do Ciebie, to tylko i wyłącznie dlatego, że znów ją oczarowałeś i znów nie może przestać o Tobie myśleć. Wiem, że może być bardzo ciężko w powyższych przypadkach powiedzieć, kobiecie z którą się było wiele lat-„NIE”. No bo widzisz wasz związek jest jak dom pełen miłości. Czasem może być tak, że gdzieś się pokłócicie i może pojawić się-„zwarcie”. Przy zwarciu najczęściej lecą iskry, które mogą z czasem zamienić się w mały płomyk.
Jeśli będziecie co raz dolewać oliwy do ognia, to ten płomyk będzie rósł, rósł, rósł, aż zamieni się w mały ogień, który zacznie palić wam firanki, meble, drzwi, sufit i nim się zorientujecie oboje, że wasz dom się pali już może być za późno. Możesz wezwać strażaków na pomoc, żeby ugasili ten ogień, który pochłania wasz dom miłości. Możesz pójść na terapię małżeńską, możecie zrobić sobie przerwę, możecie dalej udawać, że wszystko jest ok.
Nawet jak strażacy ugaszą ten ogień, to dom jest kompletnie zniszczony i nie da się w nim mieszkać. W takich wypadkach wypadało by, albo przenieść się do innego domu i innej kobiety i otworzyć nowy rozdział w życiu, albo dokonać generalnego remontu, zburzyć dom i budować w tym samym miejscu cegiełka po cegiełce nowy dom, a jak wiadomo to wymaga: czasu, wielu zmian, pracy i poświęceń. Kobieta nie na darmo odchodzi od Ciebie, nawet gdy pozwolisz jej wrócić, to myślisz, że ona wiecznie będzie siedzieć w zniszczonym domu-czyt. związku?
Ludzie nie zmieniają się z dnia na dzień, związków nie naprawia się z dnia na dzień, tylko to wymaga pracy i to z obu stron. Nawet jak pozwolisz kobiecie wrócić pod Twój już spalony i zniszczony dom, ponieważ z innego domu jakiś facet ją pognał, albo miał tak nasrane w pokojach (głowie), że kobieta wolała wąchać smród spalenizny niż gówna, jednak wiecznie taki stan rzeczy nie będzie trwał. Potrwa kilka chwil, a potem znów się zacznie:
-„kurwa kapie mi deszcz na głowę”, Ty nieudaczniku dachu nie umiesz naprawić, tak załatałeś te dziury, że dalej kapie”
I kobieta będzie co chwila rozglądać się za jakimś normalnym dachem nad głową-czytaj facetem i związkiem. Atrakcyjna kobieta ma takich domków do wyboru do koloru, znajdą się frajerzy, którzy będą zapraszać ją do swoich pałaców, więc licz się z konkurencją. Mam nadzieję, że zrozumiałeś moją metaforę…
Mam nadzieję, że zrozumiałeś, że jeśli przyjąłeś z powrotem kobietę do siebie,ponieważ jakiś frajer ją wyruchał lub porzucił, albo okazał się jeszcze gorszą ofermą od Ciebie, to tak jakbyś napluł sobie sam w twarz.
Powiem więcej, kobieta pomimo, że do Ciebie wróci to nie będzie Cię szanowała. Ostre słowa, ale jak pisałem wcześniej dla mnie w życiu liczy się honor i godność. Przykro mi patrząc jak faceci się nie szanują, przykro mi patrzeć jak moi koledzy pozwolili swoim kobietom wejść sobie na głowę i być pomiatani. Przykro mi patrzeć jak gość daje jeszcze jedną szansę, kobiecie która wyrwała i zdeptała mu serce, plując w twarz i gardząc nim.
Przykro mi słuchać jak kolega przy wódce żali się jak został źle potraktowany przez swoją byłą, jak mu głęboko wbiła nóż w plecy,by potem dawać jej jeszcze jedną szansę. Widzisz są kobiety do których się nie wraca i za którymi nawet się nie tęskni. Przy rozstaniu wszystko wychodzi, całe zachowanie kobiet. Niektóre rozstaną się z klasą, a niektóre będą się Tobą bawić jak im na to pozwolisz przy okazji Ciebie niszcząc.
Jakie są główne przyczyny rozpadu związku? 4 najczęstsze przyczyny rozpadu związków:
Jakie są główne przyczyny rozpadu związków?
Dlaczego związki się rozpadają?
Z jakich przyczyn się rozpadają związki?
Tych przyczyn jest więcej, ale opiszę tak w miarę krótko te, które najczęściej się powtarzają. Przeważnie one występują wszystkie na raz, a piszę to dlatego, żebyś w przyszłości miał to na uwadze, bo jak znów będziesz popełniał te same błędy to każdy Twój związek, albo się prędzej czy później rozpadnie, albo do końca życia kobieta z Tobą będzie nieszczęśliwa i jeśli już będzie z Tobą to tylko i wyłącznie ze względu na dzieci /kredyt / co ludzie powiedzą.
Są to głównie błędy, jakie popełnia mężczyzna!
1. Utrata przez mężczyznę statusu żywiciela w związku – jako jedna z przyczyn rozpadu związku:
Pierwszym błędem jest utrata przez mężczyznę statusu żywiciela, który daje kobiecie stabilizację i poczucie bezpieczeństwa. Związek, a w szczególności ten poważny, właśnie opiera się o te dwa filary. Pieniądze w związku są ważne nie da się ukryć. Nie najważniejsze, ale ważne. Każdy facet powinien umieć potrafić zarobić pieniądze. Kobiety w takich związkach czują się niepewnie. Akurat to jest temat rzeka, a o pieniądzach i kobietach pisałem już na tym blogu wystarczająco. Jak chcesz troszkę więcej poczytać na ten temat to tutaj bardzo dokładnie wyjaśniłem co mam na myśli Blog na pewnym forum, gdzie kiedyś się udzielałem. Są tam moje inne wpisy.
2. Rozpad związku przez toksyczną zazdrość oraz tyranię:
Toksyczna zazdrość oraz tyrania, jako druga przyczyna rozpadu związku.
Zazdrość, która nieraz przejawia się tyranią do tego stopnia, że facet najchętniej zamknąłby swoją kobietę w złotej klatce. Zazdrość, która przejawia się wszelkimi awanturkami na tym tle. Zazdrośni faceci, są to faceci, którzy mają niską pewność i wartość siebie. Nieraz dochodzi do sytuacji, że goście szantażują pod wpływem zazdrości samobójstwem albo zaczynają śledzić swoje kobiety.
Kobiety lubią testować mężczyzn i wywoływać w nich poczucie zazdrości, a goście w większości rwą sobie włosy na samą myśl o tym, że ona może go zdradzić. Jest takie powiedzenie :
-Jakby suka nie dała, to pies by nie wziął
Kobieta jak będzie chciała Cię zdradzić, to Cię zdradzi, a Ty nawet się o tym nigdy nie dowiesz. Jak będziesz bardzo zazdrosny, to prędzej czy później popchniesz ją w ramiona innego faceta. Lekka zazdrość jest ok, ale nie toksyczna, pod wpływem której wariujesz, wszystkiego zabraniasz swojej kobiecie, na nic nie pozwalasz, wydzwaniasz co chwila, sprawdzasz ją, wypytujesz o nią jej koleżanki, gdzie była?, z kim była?, co robiła?. Musisz wiedzieć, że jeśli masz atrakcyjną dziewczynę no to musisz pogodzić się z tym, że będą koło niej kręcić się inni faceci. Jeśli nie możesz się z tym pogodzić, no to weź sobie jakąś kobietę z garbem i bez oka. Gwarantuję Ci, że będziesz miał mniejszą konkurencję:).
3. Rutyna, nuda oraz przewidywalność, jako przyczyna rozpadu związku:
Rutyna i nuda zabija związek, dlatego trzeba z nią walczyć. Wiesz nigdy nie zabijesz w 100% rutyny. W każdym związku ona jest w mniejszym czy większym stopniu, jednak kiedy kochacie się ciągle w jednej pozycji, nigdzie razem nie wychodzicie. Jednym słowem u was w związku wieje nudą, to z czasem kobieta może zapragnąć innych wrażeń. Mi moja ex kobieta powiedziała, że ona wręcz się dusiła w tym związku, a właściwie wykrzyczała mi to w twarz. W sumie nic dziwnego, jedyną naszą rozrywką było wyjście do kina co środę, ponieważ w Cinema – City były środy z Orange.
Także, jakbyś moją ex zapytał co będzie robiła za tydzień, dwa, trzy w środę to ona znała odpowiedź, że prawdopodobnie będzie w kinie. Zapamiętaj też jedną bardzo ważną rzecz, a mianowicie nie może być tak, że tylko Ty stajesz na uszach, dwoisz się i troisz byle tylko Twoja księżniczka miała jakąś rozrywkę. Nie jesteś jakimś cyrkowym klaunem.
Walka z rutyną jest to domena dwojga ludzi w związku. Nie może być tak, że Ty zapewniasz ciągle rozrywkę, spontaniczność, a ona ma tylko ładną dupę i cycki i jej to wystarczy. Miej swoje wymagania, które kobieta powinna spełnić. W związku musi istnieć prawo wzajemności. Miłość, za miłość, serce, za serce, dusza, za duszę, życie za życie. Jeśli jedna tylko strona angażuje się w związek, to on tak czy siak nie ma sensu.
Widzisz niektórzy faceci rozpieścili tak swoje kobiety, że te wymagają od nich umiejętności kładzenia płytek, samochodu, własnego mieszkania ,znajomości 5 języków, kilku zer na koncie, a same nawet mleka nie potrafią zrobić. Miej swój honor i godność oraz wymagania co do kobiet. O prawie wzajemności w związku i wielu innych ciekawych rzeczach będziesz mógł przeczytać w moim e-booku/kursie nad którym pracuję.
4. Utrata szacunku oraz autorytetu w oczach kobiety, jako przyczyna rozpadu związku:
Kiedy tracisz szacunek oraz autorytet w oczach kobiety?
Kiedy pozwilisz kobiecie, wejść na głowę. Kiedy jesteś pantoflem. Pantofel czyli gość, którym kobieta pomiata, gardzi. Pantofel czyli gość bez charakteru, bez swojego zdania. Pantofel czyli gość, który spełnia każdą zachciankę kobiety, nawet jak się mocno krzywi i jest mu to nie na rękę. Pantofel czyli gość, który tak kocha swoją kobietę, że boi się jej powiedzieć-„NIE” w przypadkach w których akurat powinien to zrobić, ponieważ coś jest mu nie na rękę. Pantofel to gość, który toleruje wszelkie wybryki swojej kobiety i boi się jej opierdolić.
Tyran przesadza w jedną stronę, a pantofel przesadza w drugą. Najgorsza jest krzyżówka pantofla z tyranem, wtedy taka kobieta męczy się w związku coraz bardziej. Rozmawiałem już jakiś czas temu z fajną dziewczyną. Temat zszedł na męskie buty, czyli pantofle. Kobieta ta powiedziała krótko zwięźle i na temat, że gardzi takimi facetami i że to są cipy. Ostre słowa, ale jakże prawdziwe. Ja też byłem pantoflem, pamiętam jak moja ex pyta się mnie takim słodkim głosikiem-„Pójdziesz kupisz mi do apteki bobofruta?”, jakoś naszła ją ochota kurwa na bobofruta:) i ja się skrzywiłem, popukałem się w głowę, no ale przerwałem naukę na egzamin i ruszyłem w ciemną noc i mróz szukać czynnej apteki.
Moje pantoflarstwo to był Level Hard, a moja ex to wykorzystywała. Kobieta jak zobaczy, że jesteś pantofel bez charakteru to będzie to wykorzystywać. Jak sobie pozwolisz to tak będą Cię wykorzystywać i traktować jak na to zasługujesz. Kobieta pomału za pomocą swoich testów, będzie przesuwała granicę tolerancji, aż skończysz jak ja, gdzie doszło do tego, że moja ex wołała mnie z drugiego pokoju, abym przyszedł do niej i podał jej oddalony od niej o kilka metrów pilot, ponieważ ona ma laptopa na kolanach, a teraz chce sobie włączyć telewizor…
Co ja robiłem podawałem jej ten pilot i jedyne co to coś tam pierdoliłem pod nosem smuty typu-„nie za wygodnie Ci?”,” Teraz to przesadziłaś”. Gdy czegoś nie chciałem zrobić bo na przykład byłem bardzo zmęczony po nocce i nie chciało mi się jechać z nią do jej ciotki na obiad, to waliła focha, ja jej zacząłem robić jakieś logiczne godzinne kazania na ten temat, a koniec końców podpierając się na rzęsach i tak robiłem to co ona zapragnęła. Gdy Twoja ex Cię rzuca, to jak jesteś pantoflem to miej zagwarantowane, że jeszcze przez jakiś czas będziesz na jej służył.
W jaki sposób kobiety najczęściej kończą związek z mężczyznami?
W jaki sposób kobiety najczęściej zrywają z facetami?
W jaki sposób kobiety najczęściej kończą związek?
Przeważnie kobiety zrywają w następujący sposób:
1. Była kobieta chce przerwy w związku:
Przerwa w związku. Już wiesz, co oznacza te słowo. Jak usłyszysz te słowo, będąc w długoletnim związku, to na 99% ona ma nowego fagasa na boku lub flirt jest w zaawansowanym stopniu ich na tyle, że ryzykuje odejście od Ciebie na rzecz nowego faceta. Ich relacja jest w zaawansowanym stadium, że ma odwagę z Tobą zerwać. Jednak ta przerwa w związku jest dla byłej kobiety swoistym spadochronem, który ma się otworzysz w momencie jakby jej się nie udało z nowym fagasem.
Całość wygląda tak:
Zróbmy sobie przerwę, ale ewentualnie jak będzie mi chujowo z nowym fagasem to wrócimy do siebie lub jeśli coś mi nie wyjdzie, to będziesz taką miękką poduszką, bo Ciebie już znam, a tutaj wchodzę na nowy, jeszcze nie zbadany do końca teren.
Kobieta wyskakuje z przerwą wtedy też żeby ewentualnie móc wrócić do Ciebie oraz żeby usprawiedliwić się, jakby miała Cię zdradzić. W sumie ona Ciebie na 100% zdradziła po tym tekście. Facet żaden nie spada z nieba, nagle i kobieta mówi-zrobię sobie przerwę. Na bank były chociaż pocałunki za Twoimi plecami. Po tym tekście w ciągu tygodnia dowiesz się, że ona ma innego faceta.
Przeczytaj Również: Czym jest przerwa w związku i jak na nią reagować
2. Była kobieta mówi, że nie zasługuje na mężczyznę:
-Kochanie! Jesteś taki dobry, wspaniały, kochany! Nie zasługuję na Ciebie! Zasługujesz na kogoś lepszego!
Kobieta chce zerwać z Tobą z klasą, nie chce Cię urazić. To bardzo miłe z jej strony, ponieważ przekaz jej brzmi w tej sytuacji mniej więcej tak
-„Jesteś za miękką ciotą dla mnie, na każde moje zawołanie, a ja znalazłam innego, ale nie powiem Ci tego, bo się popłaczesz”.
Kobieta bierze na siebie winą za rozpad związku, żeby Ci za bardzo smutno nie było, ponieważ jesteś taką cipą, że tego ciężaru jednak w jej oczach nie weźmiesz na klatę i nie uniesiesz. Tak się dzieje zazwyczaj w bardzo krótkich związkach, które nie prekraczają 3 miesięcy.
Ewentualnie kobieta jeszcze może w tym przypadku zaproponować Ci przyjaźń. Czyli jak by czegoś tam potrzebowała jeszcze w życiu od Ciebie, jakieś podwózki o 3 rano z dyskoteki czy innych przysług, to będzie się do Ciebie zwracać z tą prośbą., ponieważ jesteś jej przyjacielem. Czasem będzie chciała Ci się wygadać i porozlewać łzy, albo podupczyć chwilowo bez zobowiązań, póki nie znajdzie innego bolca, robiąc Ci tym samym nadzieję. Nigdy się na to nie zgadzaj, bo to też swego rodzaju furtka, aby ewentualnie móc wrócić do Ciebie, jak coś tam się nie uda, oraz tortury dla Twojej psychiki.
Kobieta zrywa z mężczyzną w bardzo burzliwy i dramatyczny sposób:
Czyli zerwanie pod wpływem burzliwej atmosfery. Rozstanie w wyniku kłótni, gdzie padają bardzo mocne słowa. Rozstanie mniej więcej takie jak ja miałem. Kobieta daje Ci kopa w dupę, spuszcza w kiblu i nara i nie patyczkuje się z Tobą, ma w dupie to, że jest Ci smutno i wywleka wszystkie wasze brudy. Niestety z tego co zaobserwowałem długoletnie związki właśnie tak się kończą. Kończą się przejściem z miłości do nienawiści.
Jednak kobieta zanim powie Ci spierdalaj, prawdopodobnie troszkę wcześniej będzie chciała załatwić to delikatnie poprzez:
-„zróbmy sobie przerwę”.
Jak wiadomo w długoletnich związkach, nie ma tak łatwo, że jedna strona odchodzi od drugiej bez jakichkolwiek emocji, żalu, pretensji. W większości przypadków jest to burzliwe rozstanie, pełne jadu, złości, pretensji, wywlekania brudów, robienia sobie na przekór.
Była kobieta poznała nowego mężczyznę:
Kobieta mówi Ci wprost, że poznała kogoś innego. Nie bawi się w żadne przerwy tylko jest zdecydowana i stanowcza. Kiedy tak Ci mówi, to znak jest taki, że nawet jeśli jej nie wyjdzie z tym gościem, to i tak nie ma zamiaru do Ciebie wracać. Tak mówią tylko konkretne, atrakcyjne kobiety, które nie bawią się w jakieś gierki, przerwy, awantury, smsy. Mówią wprost jak jest i tyle. Takiej kobiecie gość, też nie spadł z nieba. Musiała wcześniej go poznać za Twoimi plecami.
Kobieta mówi, że odchodzi:
Kobieta informuje, że odchodzi od faceta. Działa to podobnie do sytuacji. w której informuje mężczyznę, że poznała kogoś nowego. Tylko w tym wypadku nie informuje o tym, jednak można się domyśleć. Rzadko się zdarza, że kobieta będąca w długoletnim związku odchodzi sobie o tak o, bez żadnych emocji, nie mając innego faceta na boku. Jednak owszem są wyjątki. Moja koleżanka zostawiła faceta po 9 latach i była przez rok sama. Najczęściej kobieta podaje powody odejścia od Ciebie i mogą to być powody różne. Jednak radziłbym ich nie słuchać, bo może boleć. Jak kobieta mówi, że musi z Tobą poważnie porozmawiać, a potem że odchodzi. Nawet jak będziesz drążył temat to może dowiesz się, że poznała kogoś innego, lecz nie będzie chciała się z tym wychylać tak od razu.
Kobieta kończy związek przez: SMS, messengera lub telefon:
Czasem się może zdarzyć tak, że kobieta po prostu wyśle Ci SMS-a, gdzie napiszę, że to koniec. Może wysłać Ci ponieważ nie będzie mieć odwagi powiedzieć Ci to w cztery oczy. Tak zazwyczaj zrywają małolaty, albo jeśli jest to związek na odległość.
Co masz zrobić w chwili, kiedy kobieta kończy związek przez telefon?
Na pewno nie wydzwaniać i dopytywać się o powody rozstania, tylko ewentualnie odpisać jej – ok dzięki za wszystko. Tylko tyle. Taka forma zerwania jest bardzo rzadka.
W jaki sposób należy się zachować podczas rozstania z kobietą?
W jaki sposób należy się zachować podczas rozstania z kobietą?
W jaki sposób zachować się podczas rozstania, żeby zachować twarz, szacunek, honor oraz godność mężczyzny i jednocześnie namieszać w głowie swojej już byłej kobiecie?
W jaki sposób prawidłowo się zachować, kiedy kobieta kończy związek?
Co robić, kiedy usłyszymy – „zrywam z Tobą”, „to koniec”?
Twoje zachowanie na tym etapie jest bardzo ważne. Będziesz musiał opanować emocje. Czemu jest ważne Twoje zachowanie już na tym etapie?
A dlatego jest ważne, że jak będziesz chciał odzyskać swoją byłą kobietę, to ona będzie miała w pamięci końcówkę waszego związku i Twoje frajerskie zachowanie. Ona będzie miała w pamięci wasz związek, ale końcówka i dni po rozstaniu, będą uświadamiały ją czy dobrze zrobiła od Ciebie odchodząc? A jak chcesz odzyskać byłą kobietę, albo nawet zachować w jej oczach swój honor, szacunek, godność mężczyzny, to ona ma mieć mętlik w głowie i ma się zastanawiać – czy dobrze zrobiła, że od Ciebie odeszła?
Jeśli będziesz jakieś odpierdalał szopki, odstawiał kabarety, cyrki, to będziesz ją utwierdzał w przekonaniu, że właśnie podjęła najlepszą decyzję swojego życia, a lepiej przecież jej zasiać wątpliwości w głowie. Pamiętaj obojętność, to największa broń w relacjach damsko – męskich. Kobieta ma mieć wątpliwości – czy dobrze zrobiła kończąc związek, a nie być tego pewna!
Czemu jest to takie ważne, aby prawidłowo zachować się w momencie rozstania?
Czemu jest to ważne jak się rozstaniecie?
Otóż właśnie w tym momencie następuje jej odzyskiwanie. Już w tym momencie, zaraz po rozstaniu, następuje odzyskiwanie byłej kobiety, jeśli się to zrobi w prawidłowy sposób. Im bardziej odpierdolisz i się pogrążysz podczas rozstania, tym trudniej będzie Ci ją odzyskać.
Są osoby, które straszą samobójstwem, grożą, wyzywają, a potem chcą wrócić na kolanach. Sorry, ale pewnych czynów i słów się nie cofnie, więc lepiej jak chcesz tak robić pierdolnij się w łeb. Nie pal mostów, bo możesz powiedzieć kilka słów za dużo, a potem nie miej prawa do powrotu. Musisz już teraz być konsekwentny.
W jaki sposób zachować się podczas rozstania, żeby zachować swoją twarz, szacunek, honor oraz godność mężczyzny i jednocześnie namieszać w głowie swojej już byłej kobiecie?
W jaki sposób zachować się podczas rozstania?
Co powiedzieć byłej kobiecie podczas rozstania?
- „Dobra rozumiem, jak koniec związku, to koniec związku. Dzięki za piękne chwile, cześć…”
Krótko zwięźle i na temat. Kobieta zrywa z Tobą, podziękuj jej za piękne chwile i odwróć się na pięcie i odejdź od razu. Widzisz, gdy ja zabierałem rzeczy z mojego mieszkania, moja ex chciała się pożegnać gorącym namiętnym pocałunkiem, który oczywiście jej dałem. Powiedziała-„Pocałujmy się ostatni raz”. Nawet na tym etapie jeszcze mnie testowała, patrząc czy przypadkiem dalej może mnie mieć. Także jak już nie jesteście razem to nie ma sensu dawać jej jakichkolwiek buziaków. Odwróć się na pięcie i odejdź To jest jedno z najprostszych i najlepszych wyjść.
Ma być, krótko zwięźle i DO WIDZENIA, BO NIE MA O CZYM GADAĆ, A IM DŁUŻEJ BĘDZIESZ GADAŁ, TYM COŚ MOŻESZ SPIERDOLIĆ. Możesz się np: rozkleić, możesz powiedzieć, coś za dużo.
- Nie żebraj i błagaj o powrót i jeszcze jedną szansę:
Kategoryczny masz zakaz. Stracisz tym samym swój honor i godność, a kobieta będzie Tobą wręcz gardzić. Swego czasu kolega mi opowiadał jak błagał swoją dziewczynę, aby zmieniła zdanie. Błagał mówił, że wszystko będzie dobrze, że się wszystko ułoży, że się zmieni, czyli stara męska gadka jak dupa się pali w związku. Jego ex popatrzyła na niego i się rozpłakała mówiąc-„Tak mi Ciebie szkoda”, jednak pod tymi słowami kryła się pogarda na widok tak żebrającego o jeszcze jedną szansę faceta.
Kiedy kobieta zrywa z mężczyzną, szczególnie w długoletnim związku i jest to ostateczne rozstanie, to wiedz, że jest to bardzo przemyślana akcja. Ona już dawno dawno temu pomalutku zaczęła podejmować taką decyzję, aż w końcu dostała pewności siebie, aby postawić kropkę.
Kobieta zrywając z mężczyzną w długoletnim związku, przemyślała wszystko. Przeanalizowała wszystkie plusy oraz minusy. Poradziła się koleżanek, być może też psychologa w kolorowych włosach i wzięła się na odwagę mówiąc słowa o koncu związku.
Ona nie obudziła się dzisiaj rano i nie stwierdziła:
-Wow, jaka piękna pogoda. W sam raz, aby zerwać z moim facetem! No to zrywam!
Nie!!!
Ona musiała też dojrzeć do tej decyzji. Moja ex kobieta powiedziała mi, że odeszła ode mnie rok temu. Żadne błagania, żadne łzy tu nie pomogą. One będą zabierały Ci w jej oczach jeszcze bardziej resztki szacunku. Ona podjęła decyzję już dawno i przekonując ją logicznie utwierdzasz ją w tym, że dobrze zrobiła.
Nawet nie próbuj jej czymś przekupywać, kwiatami, jakimiś misiami, prezentami, albo drogimi wycieczkami, bo będzie Tobą gardzić jeszcze bardziej. Jak chce Ci się płakać to płacz, ale ona ma tego nie widzieć. Dlatego bardzo ważne jest, abyś krótko i zwięźle powiedział
–„Dzięki, za piękny czas”,
I zawinął się na pięcie, bo jeszcze zaczniesz się rozklejać. Nie płacz, nie dawaj jej tej satysfakcji, nie błagaj, nie klękaj , nie przekupuj prezentami, nie mówi, że wszystko się ułoży, nie mów, że się zmienisz, bo chuja się ułoży i chuja się zmienisz – na pewno nie teraz. I na pewno ona w to nie uwierzy. Ty o tym dobrze wiesz i ona.
Zachowaj swój Honor i rozstań się w pokoju, bez robienia z siebie ofiary losu. Bądź facetem kurwa, związki się tworzą i rozpadają takie życie. Nie Ty pierwszy i ostatni. Lepiej żeby kopnęła Cię w dupę jak będziecie po ślubie z dzieckiem i kredytem na głowie? Pisząc te słowa, gdzieś na świecie pęka serduszko. Tak bywa.
- Nie wdawaj się z byłą kobietą w zbędną polemikę:
Załatw to szybko, bo o czym chcesz gadać ze swoją już ex dziewczyną?
Chcesz za chwilę usłyszeć, że ona ma innego, albo o boskim Mariuszu, który ją gdzieś tam zabrał?
Chcesz słuchać o tym, gdzie była, co robiła, kogo poznała?
Im dłużej będziesz podczas rozstania wdawał się w zbędną polemikę, tym większe prawdopodobieństwo jest, że się zaraz rozkleisz, albo będziesz robił z siebie błazna w jej oczach. Pamiętaj kobieta już zaczyna Cię testować na tym etapie, czy jeszcze może Cię mieć. Kobieta pomimo zerwania będzie chciała sprawdzać, czy dalej jesteś jej własnością.
ROZSTAŃ SIĘ W POKOJU! I SPOKOJU!
Nie rób żadnych wyrzutów, nie wywlekaj brudów, nie groź nikomu. Rozstań się w pokoju i nie pal za sobą mostów, no chyba, że to ona swoim zachowaniem sama je spaliła i na to zasłużyła. Wiesz, kobiety są różne i czasem bywają bardzo złośliwe, zależy jaką sobie wybrałeś. Jeśli wcześniej zwracałeś uwagę tylko na dupę i cycki i to się dla Ciebie liczyło, to nie oczekuj, że kobieta taka może zerwać z klasą. Tym bardziej jak byłeś chujem w związku i tyranem, to będzie poprzez rozstanie chciała Cię ukarać, jak tylko zauważy, że jednak byłeś mięczakiem pod maską cwaniaka.
Zapamiętaj spokój, opanowanie i obojętność. To potężna broń, dlatego rozstanie musi być najbardziej krótkie, bo jeszcze nie wytrzymasz i coś zjebiesz. Jak już ma dojść do rozstania to najlepiej by było, żeby doszło to w neutralnym miejscu dla was oboje. Jak Ci wyśle SMS-a zrywam z Tobą, to odpisz
-„Dzięki za piękne chwile”
i już więcej nie odpisuj, nawet jak zacznie Ci pisać dalej SMS-y. Nie odpisuj, bo jeszcze coś zjebiesz. Jak zadzwoni to nie odbieraj. Jeszcze nie teraz, bo właśnie chłopie zajmujemy się Twoim życiem. Oto czas, abyś wziął swoje jaja w swoje własne ręce.
Jak poradzić sobie emocjonalnie podczas rozstania z kobietą – czyli jak powinny wyglądać pierwsze oraz kolejne dni rozstania:
Jak poradzić sobie emocjonalnie podczas rozstania?
Jak powinny wyglądać pierwsze oraz kolejne dni waszego rozstania?
Jak powinno wyglądać rozstanie oraz kolejne jego dni, tak aby zachować w oczach kobiety szacunek, honor, godność?
W jaki sposób zrobić kobiecie mentlik w głowie, podczas pierwszych dni rozstania?
Powiem Ci jak ja sobie radziłem, oczywiście z różnymi skutkami. Przede wszystkim jak pisałem wcześniej musisz zrozumieć, że takich jak Ty, porzuconych owieczek było i jest bardzo dużo przed Tobą i będzie po Tobie. Widzisz nawet moja mama, zostawiła po 8 latach swojego chłopaka, dla mojego ojca:). Gdyby nie mój ojciec to pewnie bym się nie urodził i Tobą nie potrząsał, żebyś się ogarnął:)
Musisz sobie to kurwa uświadomić, że nie Ty pierwszy i ostatni. Najbardziej boli pierwsza dziewczyna i najbardziej boli długoletni związek z kobietą, z którą się jeszcze mieszkało do tego (ja na dojebanie moich emocji jeszcze z moją ex pracowałem, czyli widywaliśmy się praktycznie 24H).
Wyciągnij wnioski ze starego związku, by Twój nowy związek był ewentualnie lepszy, bogatszy o doświadczenia. Każdy popełnia błędy, a tylko głupiec je powtarza. Widzisz mną nie miał kto potrząsnąć, ja uczyłem się na błędach swoich, dopiero potem dorwałem gdzieś jakąś ubogą publikację na temat tego jak wrócić do ex. Ty masz dobrego kotleta, którego wrzuciłem na grill.
Serwuję Ci tu rady całkiem za darmo, nie musisz płacić nikomu za jakieś e-booki za 300 złotych i dawać zarabiać kolesiom, którzy żerują na rozjebanych emocjonalnie gościach, którzy zapłacili by każde pieniądze za to, by ich ex do nich wróciła. Wiesz od kiedy ja zacząłem się życiowo ogarniać? właśnie od czasu, kiedy mnie ex zostawiła. Chociaż jeszcze to trochę potrwało, zanim całkowicie przejrzałem na oczy.
Pamiętaj też, że COŚ DZIEJE SIĘ PO COŚ. Po coś się poznaliście i po coś się rozstaliście. Dostałeś lekcję od życia. Jesteś bogatszy o doświadczenia.
A może dostałeś właśnie dar od losu?
Dlaczego podczas rozstania z kobietą, musisz panować nad swoimi emocjami?
Dlaczego podczas rozstania z kobietą, musisz panować nad swoimi emocjami?
Opanowanie emocji, jest to podstawa! Jest to fundament relacji z kobietami. Jeśli jesteś niecierpliwy, zazdrosny, wkurwiony, w gorącej wodzie kąpany, a mimo wszystko chcesz odzyskać swoją byłą kobietę, to już Ci mówię, że Ci się nie uda.
Mało tego!
Pogrążysz się w jej oczach jeszcze bardziej, tracąc jeszcze mocniej resztki szacunku, jakie jeszcze możesz mieć w jej oczach. Dodatkowo utwierdzisz ją w przekonaniu, że dobrze zrobiła, że od Ciebie odeszła. Być może pomożesz w taki sposób jej nowemu facetowi, który w zasadzie nic nie musi robić, ponieważ całą robotę związaną ze zdobyciem Twojej byłej dziewczyny, zrobiłeś za niego poprzez emocje, których nie byłeś wstanie opanować. Możesz jeszcze dać jej satysfakcję, że teraz to ona jest panią sytuacji, a ona widząc Twoje nerwy, zbity wyraz twarzy dodajesz jej jeszcze pewności siebie.
Nie wiem jak przeżywasz rozstanie. Przyjmuję najgorszy wariant w tym poradniku, a mianowicie, że rwiesz sobie włosy z głowy. Jak tak no to musisz opanować emocję. Możesz myśleć już o powrocie do niej i czytać materiały na temat, tego w jaki sposób odzyskać byłą dziewczynę, żonę czy kochankę. Możesz również zakładać tematy na różnych forach o tematyce damsko-męskiej, prosząc o jakieś wskazówki na temat odzyskania miłości Twojego życia.
Jednak na jakiekolwiek powroty jest bardzo za wcześnie w tej chwili. W tej chwili nic nie zdziałasz bo za bardzo targają Tobą emocje. Jeden jej gest, jedno jej słowo, jeden jej test i znów leżysz rozjebany na łopatkach i płaczesz. Powtórzę jeszcze raz, abyś zapamiętał.
W relacjach z byłymi kobietami i w sztuce odzyskiwania byłych żon czy dziewczyn, zapamiętaj jedną, bardzo ważną rzecz!
Nie sztuką jest sprawienie, żeby kobieta wróciła do Ciebie, bo ją ktoś pogonił lub jej z kimś nie wyszło. Sztuką jest, aby wróciła do Ciebie na Twoich zasadach. Problem nie polega na tym, że Ty odzyskasz swoją byłą kobietę, żonę czy kochankę, ale na tym, żeby ona za chwile znów od Ciebie nie odeszła.
Większość facetów nie odzyskuje kobiet, a jak już uda im się ta sztuka, to odzyskują je tylko na chwile, na góra kilka tygodni, maksymalnie na 3 miesiące.
Naprawdę schowaj między bajki stwierdzenia jakiegoś reklamującego się trenerka uwodzenia, który ma jakieś instytuty związków czy inne gówna, że akurat on sprawi że Twoja ex wróci do Ciebie. Owszem może tak być, a za kilka dni znów odejdzie od Ciebie. Emocje musisz opanować, bo jeśli tego nie zrobisz to będziesz się pogrążał w jej oczach. Wiem łatwo się mówi, dlatego słuchaj mnie, a dobrze na tym wyjdziesz.
Złap głęboki oddech i jak złapie Cię myśl, to oddychaj głęboko. Będziesz miał takie napady żalu, ale z czasem będą słabnąć. Najgorsze są pierwszy 3 dni podczas, których dochodzi do Ciebie, że to nie jest sen, tylko dzieje się naprawdę.
Wielki ból dopiero przed Tobą, więc się przygotuj na to, aby go załagodzić.
Unikaj miejsc gdzie możesz spotkać swoją byłą kobietę oraz wspólnych znajomych:
Może to i drastyczne posunięcie, ale jeśli jak przyjmuję najczarniejszy scenariusz nie możesz się pogodzić się z tym, że kobieta od Ciebie odeszła, to musisz posunąć się do drastycznych środków. Widzisz ja po zakończeniu związku jeszcze byłem zmuszony przez ponad 2 tygodnie, dzień w dzień pracować z moją ex kobietą. To były dla mnie psychiczne tortury, widząc ją uśmiechniętą, taką szczęśliwa jak flirtuje sobie z moim kolegą. Prawda jest taka, że robiła to specjalnie, a ja się na jej gierki zacząłem łapać. Nawet jeśli wiedziałem, że to tylko jest gra z jej strony, to i tak mnie to kurewsko bolało.
Nie wytrzymywałem, nie mogłem skupić się na swojej pracy i przez ten czas popełniłem wiele błędów m.in zacząłem ganiać wokół zakładu pracy tego jej nowego fagasa i tym samym popychałem ja coraz bardziej w jego ramiona. Jestem przeciwny pracowania z moją kobietą w tym samym zakładzie pracy lub uczelni. Nieraz dziwię się ludziom, którzy zadają pytania typu-
„jak ją poderwać w mojej pracy”,
„jak poderwać ją w mojej grupie”.
Tyle kobiet na świecie, a oni akurat szukają kobiet w swoich zakładach pracy, albo w swojej grupie. Jest takie powiedzenie, gdzie się uczy, gdzie pracuje, tam się chujem nie wojuje. Życie różne scenariusze pisze, jak chcesz się torturować oglądając swoją ex w pracy i widzieć jak podjeżdża po nią jej nowy fagas to Twoja brocha.
Ja jednak wolałbym tak dla świętego spokoju psychicznego nie oglądać jak próbuje na przykład pokazywać jak teraz jest jej dobrze, gdy jest sama, albo gdy ma nowego chłopaka. Jak pisałem kobiety są różne i możesz natknąć się na jej złośliwości w pracy, tym bardziej jak w związku byłeś tyranem i kretynem, to ona może się mścić psychicznie na Tobie wiedząc, że ma przewagę i Ci zależy. Co do znajomych to ja miałem o tyle komfort, że nasi wspólni znajomi zamilkli i nie musiałem ograniczać kontaktu, chociaż kiedy moja EX zaszła w ciążę z moim byłym przyjacielem to dostałem telefon od mojej koleżanki, która znała ją i mnie i tak pod przykrywką gadki typu-„Co tam słychać”, sprzedała mi tego newsa, o którego tak naprawdę nie prosiłem, bo już dawno w dupie miałem co tam u niej słychać, z kim jest i z kim się pierdoli.
Zresztą nawet jak nie zamilkli to sam bym zerwał z nimi kontakt, ale nie ze względu na moją ex tylko dlatego, że w życiu od frajerów co Cię ograniczają trzeba trzymać się z dala. Widzisz nawet jak nie chcesz zrywać kontaktu z waszymi wspólnymi znajomymi, to bierz poprawkę na to, że żeby odzyskać byłą dziewczynę, musisz się zmienić diametralnie na lepsze, a nie zrobisz tego otaczając się frajerami.
Bierz poprawkę na to, że Ci goście będą mimo chodem wspominać o Twojej ex i mówić -co tam u niej słychać, albo wspominać o niej. A po co Ci to wiedzieć? tym bardziej na tym etapie, kiedy rwiesz sobie z żalu włosy na głowie? Chcesz wiedzieć, że prowadza się z jakimś frajerem? Ja bym nie chciał.
Unikaj miejsc, gdzie możesz spotkać swoją ex do czasu, aż Ci nie przejdzie. Ja miałem o tyle dobrze, że się spakowałem i wróciłem do swojego miasta zostawiając wszystko w Warszawie. Ty możesz takiego komfortu nie mieć, bo możesz mieszkać w tym samym mieście co Twoja ex.
Widzisz, mój kolega rozstał się z dziewczyną i zaczął pojawiać się w miejscach, gdzie ona bywa, szukając na siłę kontaktu. Kontaktu z którego nic by i tak nie wynikło. Kontaktu pod wpływem, którego ona nie wróciła by i tak do niego. Kontaktu, który by polegał na tym, że popatrzyli by sobie w oczy, a potem odwrócili głowy. Jak grali 50 Twarzy Greya, to wyszedł pod kino i z daleka obserwował z kim ona była w kinie i gdzie poszła śledząc ją i tym samym niepotrzebnie się nakręcał. Potem się dziwił, że nie może o niej zapomnieć pomimo, że poznaje inne kobiety. No jak może zapomnieć, jak ciągle myśli o niej i pojawia się w miejscach, gdzie ona może być? Jak ma zapomnieć, jak na siłę szuka kontaktu i robi wszystko, aby ją spotkać „całkiem przypadkiem”.
Inny mój kolega co weekend piątek i sobota objeżdżał wszystkie dyskoteki i bary w moim mieście, byle tylko ją zobaczyć. Zobaczyć ją, zobaczyć jak się fajnie bawi bez niego, zobaczyć jak się śmieje, wkurwić się, walnąć groźną minę i przejść obok niej, bez słowa. Czemu takie zachowanie ma służyć? Co on na tym zyskał? Myślisz, że jego ex nie wiedziała, po co przypadkiem się tutaj zjawił, tam gdzie i ona?
Inny mój kolega w kółko codziennie wieczorem jeździł koło domu swojej ex, patrząc czy ktoś do niej nie podjeżdża.Przecież to są psychiczne tortury. Jak lubisz sado-maso to oki, to Twoja brocha Grucha. Jak chcesz opanować emocje to całkowicie musisz się odciąć, niestety, a jak nie możesz to ograniczyć kontakt do absolutnego minimum. Mój kolega ma dziecko ze swoją ex i poradziłem mu właśnie, aby ograniczył kontakt do absolutnego minimum i to się sprawdziło.
Nie podglądaj swojej byłej kobiety czy żony na mediach społecznościowych:
Odznacz swoją ex tak, żeby jej nie obserwować. Widzisz po rozstaniu kobiety zazwyczaj zaczynają korzystać z życia. Szczególnie jak miały tyrana, który wszystkiego im zabraniał i były w długoletnich związkach. Jak się rozstaliście burzliwie, to myślisz co ona teraz będzie wstawiać na facebooka?
Jakie statusy ustawiać?
Będzie pokazywać jak jest teraz szczęśliwa, albo jak pozna jakiegoś fagasa jak bardzo zakochana i jak jest jej dobrze. Mimo, że to nawet może być i ściema z jej strony, to będzie to Cię wkurwiało.
Chcesz oglądać jej zdjęcia z nowym fagasem i się nakręcać?
Chcesz się wkurwiać i pół dnia?
Po co Ci to? A może chcesz czytać komentarze jej koleżanek typu-„Gratulację”, „Życzę szczęścia”?
Kiedy mój kolega rozstał się z dziewczyną, to ta pierwsza ustawiła sobie status „WOLNA”. Za chwilę pojawiły się wspólni znajomi, którzy go nie lubili i jej komentowali typu:
-W końcu
-I bardzo dobrze
-Nareszcie.
To go bardzo wkurwiało bo część tych ludzi miał w znajomych i siłą rzeczy widział co u niej. Kiedy ja się rozstałem z ex to usunąłem ją z FB, bo na to zasłużyła. Jednak nasi wspólni znajomi wrzucali zdjęcia w melanży pracowniczych na których była. Ja to musiałem oglądać, więc zablokowałem wszystkie osoby, które miały z nią styczność. To było chore, ale tylko tak czułem spokój ducha i Tobie radzę to samo.
Chcesz oglądać jej zdjęcia jak teraz Twoja była ostro imprezuje?
Wiesz co zaobserwowałem? większość moich koleżanek, które się rozstały się z chłopakami zaczęły wstawiać seksowne fotki, selfie, z ostrym makijażem. Moja ex też po rozstaniu zasypała Fejsa z nowymi fotkami. Jednak ja nie mogłem na to patrzeć. Zresztą to widać jak kobieta rozstanie się z facetem. Kwestia fotek jakie wrzuca.
Widziałem już fotki odstawionych panien robionych gdzieś w piwnicy, albo w kiblu. Jak chcesz oglądać takie fotki to spoko, ja jakbym rwał sobie włosy z głowy, to jednak wolałbym się oszczędzić. Ja swoją ex wyjebałem z fb, bo na to zasłużyła, ale jeśli Twoja ex nie zasłużyła, tylko rozstała się w zgodzie, no to tego nie rób. Przestań ją obserwować. Czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal.
To będzie wyglądało bardzo dziecinnie i tym samym dasz jej do zrozumienia, że tak Cię boli rozstanie, że musisz ja, aż wywalać z facebooka. Ja zresztą zablokowałem też możliwość oglądania zdjęć ludzi z pracy mojej, ponieważ często mieli zdjęcia z imprezek tam, gdzie była moja ex, a świeżo po rozstaniu nie chciało mi się jej oglądać. Jej koleżanki mnie wyjebały z facebooka, więc tu też miałem z górki.
Po rozstaniu z kobietą, poznawaj inne dziewczyny:
Czym się strułeś, tym się lecz…
Inne też mają…
Jak to mawiał klasyk. Kobiet jest więcej niż mężczyzn i takich jak Twoja była, tych jedynych to codziennie mijasz setki na ulicy, tylko wystarczy ruszyć dupę i je poznawać. Miałem kilka dziewczyn i każda następna dziewczyna, była tą jedyną. Ostatnią moją ex najbardziej opłakiwałem, ponieważ byłem z nią najdłużej oraz pierwszy raz mieszkałem. Jednak tak teraz z perspektywy czasu śmieję się z tego jak mówiłem rozżalonym głosem próbując się uspokajać:
-„Spokojnie, przeszło Ci po Justynie to i po niej też Ci przejdzie”.
Dziś mam nową dziewczynę, jestem w stały związku i jak myślę o mojej ex, pisząc tego bloga, to nic mnie nie rusza. Wszystkie emocje z moją ex, przeszły kiedy poznałem jej zastępczynie. To był jak magiczny dotyk, rąk które leczą 🙂
Kiedyś jak byłem z Justyną to gdy mnie zostawiła, też to przeżywałem. Może nie tak jak ostatnią, ale wesoło nie było. Po Justynie przeszło mi kiedy poznałem moją ex, po mojej ex przeszło mi jak zacząłem poznawać inne kobiety. Każda następna będzie tą jedyną, taka prawda. Zresztą jak zacząłem poznawać potem kobiety, to każda następna była o wiele bardziej ładniejsza od mojej ex, tak samo będzie i w Twoim przypadku zobaczysz, niedoszły samobójco:).
Mówisz, że poznasz kobiety, ale to nie przechodzi? Taa, jasne. Pewnie poznałeś dwie lub trzy na pocieszenie i tyle. Ty masz poznawać kobiety, które wizualnie są na poziomie Twojej ex, albo nawet i lepsze, a nie się pocieszać byle czym. Jeśli poznajesz setki modelek i dalej tęsknisz za ex, no to idź do psychologa, bo ja Ci nie pomogę. Chociaż oboje wiemy jaka jest prawda. Pierdolisz tylko, że poznajesz, a tak naprawdę to są randki w ciemno:)
Po rozstaniu z kobietą, zajmij się swoim życiem:
Jesteś wolny!
Zacznij żyć!
Teraz Ty jesteś najważniejszy. Kiedyś lubiłeś łowić ryby? to czemu już nie łowisz? Bierz wędkę i idź łowić. Chodziłeś kiedyś na siłownię, ale przerwałeś? no to masz okazję wrócić. Jesteś grubasem? no to masz okazję schudnąć. Ja na przykład zacząłem biegać i jeździć na rowerze, ponieważ podczas związku bardzo przytyłem. Masz teraz niepowtarzalną okazję zrealizować swoje cele i marzenia, których ze swoją ex prawdopodobnie byś nie zrealizował.
Zawsze miałeś ochotę pojechać gdzieś daleko, ale Twoja ex marudziła, że nie chce? nad czym się zastanawiasz, wsiadaj w samolot i leć. Zacznij ustalać swoje cele i je realizować. Nie masz celów? Nie wiesz co chcesz w życiu robić? To powiedz mi: jakbyś chciał wyglądać, gdzie mieszkać, kogo chciałbyś poznać, co chciałbyś zobaczyć / zwiedzić / doświadczyć /nauczyć się i ile chciałbyś zarabiać w najbliższym roku? Patrz już ustaliłem Ci cele. Musisz tylko odpowiedzieć na zadane pytanie i myśleć „jak to zrobić”. Taaaakie kurwa trudne…
Twoja ex prawdopodobnie zostawiła Cię też m.in dlatego, że Twoje życie w jakimś aspekcie kulało. Masz okazję to naprawić dla własnego dobra. Możesz zapisać się na kurs tańca, naukę gry na gitarze, aerobik, cokolwiek zrobić na co miałeś bardzo ochotę. Będąc w związku zapomniałeś o swoich pasjach, swoich znajomych, więc masz okazję odswieżyć pasję i znajomości. Zmień coś w swoim życiu, jak Ci pokój Twój przypomina Twoją ex, to zmień umeblowanie, pomaluj ściany, zmień cokolwiek w swoim życiu, zacznij od fryzury, wyglądu, ubioru. Ludzie właśnie zmieniają się m.in pod wpływem jakiegoś impulsu, śmierci kogoś bliskiego, lub odejścia ex. Zmień cokolwiek i rób wszystko by zająć czymś myśli.
Kategoryczny zakaz picia alkoholu i zażywania innych używek, będąc świeżo po rozstanu z byłą dziewczyną:
Sporo osób zaczyna chlać wódę szklankami. Ok spoko można się napić, ale bez przesady. Znam gościa, którego żona zostawiła 6 lat temu i jak go zostawiła, to on od tego czasu wali prytę dalej. Aktualizując ten wpis mogę dodać, że już nie żyje, bo się zachlał.
Kurwa bez przesady, tak zachowują się tylko słabi faceci. Gość był bykiem, okazem zdrowia, a potem walał się zasrany i zaszczany. Myślisz, że jej się smutno zrobiło i pomyślała
-„Boże może wrócę do niego”? On jest taki biedny! Szkoda mi go! Teraz wala się i robi kupę w majty!
No pewnie, że nie. Raczej pomyślała
–„Dzięki Bogu z nim nie jestem”.
Mojego byłego kolegę tez zostawiła kilka lat temu dziewczyna i zaczął ciągnąć kreski fety. Zaczął się staczać. Dobrze, że w porę się opamiętał, ale sam przyznał, że zaczynał czuć juz malutki narkotykowy głód. Wiesz co jego dziewczyna robiła jak czytała jego opisy jeszcze na GG typu:
-„Czas na prąd?”
Miała z niego bekę i turlała się ze śmiechu, a w późniejszym stopniu zaczęła się go bać, gdy pod wpływem fety włączyło mu się na rozmowę i zaczął do niej wydzwaniać i ją nachodzić.
Nie uciekaj do alkoholu i narkotyków po rozstaniu ponieważ, na kacu oraz na zejściu amfetaminowym przychodzą naprawdę dołujące myśli nieraz samobójcze. Jak masz słabą psychikę to możesz sobie z tym nie poradzić. Nie uciekaj do alkoholu bo pod wpływem niego, możesz do niej zadzwonić i zjebać sprawę. Najlepiej jak masz pić, to nie bierz ze sobą telefonu. Ja pamiętam raz się nachlałem wódki i zacząłem po pijaku wypisywać SMS-y do mojej ex typu
-„Powiedz temu frajerowi, że go zastrzelę”.
Przecież nie dość, że moja ex miała ze mnie bekę, to jeszcze sam sobie strzelałem w kolano. Ty będziesz miał podobnie. Będziesz wszystko dobrze rozgrywał, ale jednym sms-em wszystko zjebiesz i znów wrócisz do punktu wyjścia.
Nikomu się nie żal oraz nie pokazuj w opłakanym stanie fizycznym i psychicznym:
Pamiętaj jak zostawiła Cię była dziewczyna, to nie żal się wszystkim dookoła jaki Ty to jesteś . Nie gadaj na ten temat z każdym, jak już to tylko z zaufanymi ludźmi. Wiem, to może być trudne bo możesz mieć potrzebę wygadania się, zrozumienia, pocieszenia. Dlatego lepiej wyżalić się swojemu jakiemuś zaufanemu człowiekowi, który Cię zrozumie i którego bardzo dobrze znasz.
Widzisz ja wróciłem z Warszawy do mojego miasta i nikogo nie znałem. Więc żaliłem się każdej napotkanej znajomej gębie na mieście, mówiąc o tym, jak bardzo zostałem źle potraktowany. Na siłę szukałem kogoś kto mnie zrozumie i kto mnie wysłucha. Na siłę szukałem kontaktu. Podobnie było ze wspólnymi znajomymi. Chciałem im się wygadać. Chciałem by mnie zrozumieli, pocieszyli. Jednak oni mieli mnie w dupie, a i pewnie donosili mojej ex w jakim jestem stanie.
Widzisz osoba, która tego nie przeżyła, ona tego nie zrozumie. W większości przypadków Ci ludzie to mieli ze mnie bekę jedną wielką i potem obgadywali mnie, że chodzę i płaczę, bo mnie panna rzuciła. Szczególnie taki jeden najbardziej się ze mnie śmiał, mówiąc
-„nie bądź kurwa baba”.
Miał racje, ale za rok gdy go jego panna rzuciła, to ten twardziel się powiesił. Ja miałem o tyle szczęście, że moją ex nikt nie znał w moim mieście, ale gdyby wiedziała jak ja się tam ludziom żale, to by chyba okresu dostała z radości.
Nie żal się waszym wspólnym znajomym, oraz wszystkim innym ludziom, których oboje znacie. Nie mieszaj ich w to, bo oni na bank jej to powtórzą, a po co Twoja ex ma wiedzieć, że jesteś taką cipą? Jak masz ochotę się wygadać to idź gdzieś na pole, albo do lasu tam gdzie nikt Cię nie będzie widział i słyszał i napierdalaj do drzew, aż się wyżalisz.
Wiem, że tu chodzi tylko i wyłącznie o potrzebę wygadania się i poukładania w głowie pewnych spraw, a czym się różni drzewo od Twojego kolegi? to i to Cię wysłucha, tylko drzewo nie obgada;). Ja potrafiłem nieraz nawet i 4 godziny pierdolić do siebie na polu. Brałem dwa browary i robiłem plusy i minusy tego związku. Ty nie przesadzaj z browarami, żebyś się nie najebał i do niej nie wydzwaniał, albo nie pisał.
Przeanalizuj plusy i minusy waszego związku z Twoją byłą kobietą:
Zastanów się:
-Co Ty miałeś z tej transakcji?
Ja zawsze podejmuję decyzję metodą plusów i minusów. Czyli rzucam wszystkie za i przeciw danej sytuacji, a w tym przypadku mojego związku. Pytałem się też siebie i sobie odpowiadałem m.in na takie pytania:
„Czy byłem tak naprawdę i głęboko szczęśliwy w tym związku”?
No na początku byłem, ale potem była jedna wielka masakra, ciągłe kłótnie, nawet o głupie tic-taki. Miała dużo wad, które mi nie pasowały, oglądała ciągle VIVE i MTV, nie sprzątała, była wiecznie poszkodowana na zasadzie, że wszyscy byli przeciwko niej. Trochę taki był toksyk z niej, który mnie mocno ograniczał w rozwoju.
Wiadome, że miała też plusy, ale patrząc jak zachowała się podczas rozstania, to chuj jej w dupę te plusy. Jednym minusem przekreśliła wszystkie plusy. Zresztą, plusy głównie widziałem na początku związku, kiedy byłem nowością, miałem w jej oczach szacunek, atrakcyjność autorytet. Kiedy to straciłem, to szybko pokazała mi swoją drugą twarz.
„Czy gdyby moja była dziewczyna do mnie wróciła, to czy znów byłbym szczęśliwy”?
No po tym pierwszym pytaniu, gdzie odpowiedziałem sobie na wszystko, stanowczo odpowiedziałem-„NIE”, nie byłbym szczęśliwy. I temat zamknięty i od razu robiła mi się lepiej na duszy.
Raptem przestałem tęsknić, mieć jakiś żal. Oczywiście za jakiś czas te emocje znów powróciły, to znowu szedłem na pole i odpowiadałem sobie znów na te pytania. I tak do czasu, aż te uczucie do niej słabło.
Jakie są największe błędy popełniane przez mężczyzn, zaraz po rozstaniu z byłą kobietą? Jakich błędów unikać, kiedy była dziewczyna kończy związek?
Jakie są największe błędy popełniane przez mężczyzn, zaraz po rozstaniu z byłą kobietą?
Jakich błędów unikać po rozstaniu?
Jakich błędów unikać, kiedy była dziewczyna kończy związek?
Będąc świeżo po rozstaniu możesz popełniać różne błędy i nieudolnie próbować ja odzyskać,a tak naprawdę będziesz strzelał sobie w kolano. Słuchaj mnie, a dobrze na tym wyjdziesz.
Głównie chodzi mi o to, żebyś zachował się jak prawdziwy facet po rozstaniu i miał swój honor i godność. Jak zachowasz się jak prawdziwy facet, to i kobieta będzie się głowiła. Wiesz czytałem swego czasu forum kobiece i kobiety narzekały, że ich byli je męczą, ale była też grupka osób, które ubolewały, że ich były jest taki obojętny, olewa je i zaczynają za nim tęsknić.
-
- Szukanie na siłę kontaktu i nieudolna próba zdobycia jeszcze byłej kobiety:
Nie rób tego, na tym etapie nie szukaj jakiegokolwiek kontaktu. Świeżo po rozstaniu jest za wcześnie. Powiem Ci kiedy kontakt należy szukać, ale jeszcze nie teraz. Nie jesteś gotowy, ponieważ dalej rwiesz sobie włosy z głowy. Każda próba kontaktu z nią, będzie ją uświadamiała, że dalej może Cię mieć. A kobiety nie lubią gości, których mogą łatwo mieć. Odczekaj chociaż te 3 tygodnie.
-
- Zaczepne SMS-y i telefony do byłej kobiety:
Zaczepne sms-y i telefony mogą być formą szukania kontaktu. To jest błąd, gorzej jak podczas tego kontakt dasz się podpuścić kobiecie i np: ją zwyzywasz od kurew, bo ona Ci powiedziała, że już ma nowego i żebyś wypierdalał i do niej nie pisał oraz dzwonił. Ty ją zwyzywasz, potem ochłoniesz i znów zadzwonisz i jak ta ciota będziesz przepraszał za swoje słowa i się tłumaczył. To jest strzał w stopę.
-
- Agresja w stosunku do nowego chłopaka, ex kobiety
– Nie wypisuj jej SMS-ów typu-„zajebie tego frajera”, nie groź mu, nie zaczepiaj go, nie ganiaj go, ponieważ wszystko co zrobisz w stosunku do niego będzie działało na Twoją niekorzyść. Nie wypisuj nic do niego, nawet nie łap z nim kontaktu. Miej honor i tyle, ona nie jest Twoją dziewczyną już, a być może jest to zwykły plaster, który tym mocniej będzie się trzymał, im bardziej będziesz mu w tym pomagał. Goście pod wpływem zazdrości nasyłają jakiś swoich kolegów, krzyczą za swoją ex, wszczynają bójki. Po co Ci to stary? mało Ci kłopotów? ile takich pojebów było, co zabili z miłości, a teraz siedzą do końca życia w więzieniu? Wiem, że może Cię korcić, dlatego napisałem unikaj miejsc, gdzie ona może się pojawić, bo wszystko zjebiesz. Myślisz czemu mój kolega wyszedł pod kino? wyszedł bo chciał zobaczyć z kim jego ex do niego poszła i ewentualnie temu gościowi najebać garści, ale co to by dało? Tylko ludzie słabi psychicznie używają przemocy, a kobiety pociąga facet silny psychicznie, a nie fizycznie. W życiu zwyciężasz psychiką, a nie siłą mięśni. Gołota dobry był bokser, ale słaba miał psychikę, więc spierdalał przed Tysonem. Także też nie szantażuj jej niczym np: samobójstwem, bo ją wystraszysz i wtedy nigdy do Ciebie nie wróci.
-
- Obgadywanie Twojej ex kobiety za plecami, wśród wspólnych znajomych -Nie obgaduj swojej ex po znajomych, nie mów na nią źle. Niech będzie Ci obojętna. Wiesz jak to śmiesznie wygląda jak gość obgaduje swoją ex, mówiąc-„kurwa jebana”, a potem się z nią schodzi? Wiesz co świadczy o takim gościu? Że nie ma honoru i jest z „kurwą jebaną”. Ja bym sobie nie mógł w twarz spojrzeć w lustrze wtedy. Jeśli chcesz wrócić do swojej ex to mów, o niej dobrze, albo nie mów wcale. Jeśli będziesz ja obgadywał, wywlekał jakieś brudy z waszego związku, a potem się z nią schodził, no to ja osobiście miałbym z Ciebie bekę. Zresztą kobieta może dowiedzieć się, że na nią brzydko mówisz i uświadomisz ją, że tak bardzo przeżywasz to, że Cię rzuciła. Uświadomisz jej, że jesteś jedną wielką cipą i miała rację. Dlatego najpierw ochłoń.
-
- Słuchanie się rad innych kobiet, mówiących o tym w jaki sposób należy odzyskać byłą dziewczynę:
Nie słuchaj w tej sprawie porad kobiet. Ja posłuchałem rady mojej koleżanki, która kazała mi się-„Starać” i tak się kurwa starałem, że właśnie m.in przez takie staranie moja ex zerwała ze mną, w sumie i dzięki Bogu. Nie pytaj się koleżanek co masz robić i im się nie żal, bo one tez będą miały z Ciebie bekę. Niby biedne, będą Ci współczuć, ale swoje będą myśleć, jaka cipa z Ciebie. Mi kiedyś moja koleżanka napisała na Facebooku-„nie bądź miękką kluchą”, jak zacząłem znów śpiewkę o mojej ex. Widzisz zaczniesz się żalić, a kobiety o tych sprawach też ze sobą rozmawiają. Potem będziesz chciał jakąś poznać, a dojdzie do niej jak mówiłeś o swojej ex, albo jak się żaliłeś i może to wpłynąć na Twoją atrakcyjność. Pamiętam jak z kolegą poszedłem do baru, bo też rozstał się z dziewczyną. Pominę już fakt, że w późniejszym czasie obgadał mnie po ludziach, że musiał stawiać mi alkohol i wydał na mnie 200 złotych;). Przysiadły się do nas 3 dziewczyny, które nie miały gdzie usiąść bo bar był cały zapchany, a u nas było wolne. No i zaczęliśmy rozmawiać, ja uderzyłem w bajerkę, a mój już były kolega zaczął się żalić, że go dupa rzuciła. Wiesz jak one zareagowały? Nie chciały tego słuchać i po pewnym czasie się ewakuowały. Także jak rozstałeś się z panną i targają Tobą emocje, to od razu poznawanie kobiet nie jest dobrym pomysłem, ponieważ będziesz je odstraszał od siebie nie tylko słowami, ale i też taką aurą nieszczęścia.
-
- Angażowanie i mieszanie w relację z byłą kobietą, osób trzecich i postronnych:
Nigdy w wasz związek nie mieszaj osób trzecich na przykład koleżanek Twoich ex, albo jej rodziców. Tak jeszcze bardziej będziesz się pogrążał, a są osoby, które mieszają w takie sprawy jej matę, siostrę, brata, ojca by przemówili jej do rozsądki. Wyjdziesz na słabego faceta totalną fajtłapę bez godności i honoru. Nie dość, że chujowo to wygląda tak żebrać o pomoc u osób trzecich, to osoby trzecie zamiast Ci pomóc mogą specjalnie zrobić z Ciebie w jej oczach ciotę. Kiedyś mój kolega poprosił innego naszego kolegę, aby porozmawiał z jego EX na temat ich związku. W zasadzie to chciał się wypytać czy ona kogoś ma, czy z kim się spotyka i czy istnieje szansa na zejście. Każda bystra kobieta i tak by się domyśliła-co tu jest grane. To wszystko miało być-DYSKRETNE. No właśnie miało być. Byłem przy tej rozmowie i jego dobry kolega wszystko jej wyśpiewał i jeszcze bardziej pogrążył go w jej oczach. Dlatego nie mieszaj w wasz związek osób trzecich. Nie ufaj nikomu. Nikt Ci nie pomoże w związkowych sprawach, tylko ty sam jeden możesz sobie pomóc.
-
- Pokazywanie byłej kobiecie na siłę swojego szczęścia oraz nowego stylu życia czy zmiany:
Są goście, którzy od razu po zerwaniu wrzucają fotki swoje nowe na Facebooka z różnych imprez, z kobietami jakimiś nowymi. Bywa to takie sztuczne, a prawda jest taka, że jeden telefon od ex i już taki piesek biegnie do niej w podskokach. Nie odmawiam Ci prawa do tego byś się, bawił, ale jak jeszcze 5 minut temu błagałeś ją o spotkanie, a teraz udajesz wielkiego pana imprezowicza takiego szczęśliwego, uhahahnego no to będzie to bardzo podejrzane. Raz siedziałem sobie z moimi koleżankami przy stoliku na dyskotece. Jedna z nich rozstała się z chłopakiem i jakoś dziwnym trafem jej chłopak był też na tej dyskotece. Oczywiście wielki zbieg okoliczności i on wcale nie szukał z nią kontaktu. Przyszedł się zajebiście bawić i tak wielce uśmiechnięty z bananem na twarzy ciągle przechodził koło naszego stolika. Widać było jak dosłownie zaczepia nieudolnie każdą pannę na parkiecie, tańczy łapie je za ręce i kręci się w naszym pobliżu. Jego ex mówiła, że jeszcze godzinę temu na Facebooku błagał ją o powrót, a teraz wielki pan szczęśliwy. To było takie sztuczne, chciał wywołać w swojej ex zazdrość, a wywołał śmiech i pogardę.
-
- Pokazywanie byłej kobiecie swojego smutku oraz nieszczęścia:
-Teraz w drugą stronę, chodzenie ze smutną miną, ciągłe żalenie się każdemu, wrzucanie na Facebooka jakiś smutnych memów, piosenek o rozstaniach. Jak masz ochotę takie coś wrzucić, to weź idź lepiej do lasu sobie pobiegać, bo Twoja ex w dupie ma to, że jesteś smutny. A Ty zamiast poprawić sobie humor to jeszcze bardziej się dołujesz. ONA NIE WRÓCI JAK TAKI BĘDZIESZ. NAWET NA CIEBIE NIE SPOJRZY. Wywołasz w niej współczucie, ale i pogardę.
- Próba przekupstwa byłej dziewczyny:
Już o Tym pisałem, ale jeszcze raz przypomnę, żebyś nie próbował przekupywać swojej ex jakimiś upominkami. Mi ojciec poradził, że jak chce wrócić to żebym kupił bukiet kwiatów, dzięki Bogu nie miałem pieniędzy wtedy;). Mój kolega ten od kina, na Walentynki pomimo, że już nie był ze swoją panną, wysłał kurierem wielki bukiet kwiatów, których ona nawet nie przyjęła. Cóż on zrobił? napisał jej SMS-a i zwyzywał od dziwek, szmat i że się tego po niej nie spodziewał. Także widzisz jak ważne jest opanowanie emocji, bo on nigdy już do niej nie wróci chociażby stawał na uszach i jajami klaskał. Wysłał jej takiego SMS-a by potem jak ciota przepraszać za niego, a jego ex tak na niego miała wyjebane, że nawet mu nie odpisała.
Dlaczego próbując odzyskać swoją byłą dziewczynę, masz porzucić wszelką nadzieję na jej odzyskanie?
Będę to powtarzał jeszcze nie raz, bo to właśnie jest przyczyna większości niepowodzeń. Za wcześniej szuka się kontaktu, kiedy Panna jak i facet są nie gotowi. Na tym etapie nie szukasz kontaktu. Jedynie możesz go podtrzymywać i tylko podtrzymywać przez SMS-y na zasadach takich jak wcześniej pisałem czyli
-Jesteś bardzo zajęty i odpisujesz z opóźnieniem, ale odpisujesz.
Oczywiście Ty masz być bardzo zajęty, a nie udawać. Masz skupić się na sobie, swoich celach i swoim życiu.
Jak odzyskać byłą dziewczynę: 4 etapy odzyskiwania byłych kobiet, żon czy kochanek:
Jak odzyskać byłą dziewczynę: 4 etapu odzyskiwania byłych kobiet, żon czy kochanek:
Istnieją 4 takie etapy odzyskiwania byłych kobiet, żon czy kochanej i wszystkie robisz po kolei. Nie możesz ich przeskoczyć, albo robić po swojemu bo wszystko zjebiesz. etapy a mianowicie:
-
- Znikasz całkowicie z życia swojej byłej kobiety
-
- Zmieniasz się nie do poznania.
-
- Pomału zaczynasz pojawiać się w życiu swojej byłej dziewczyny
-
- Pomału zaczynasz ją odzyskiwać.
1 Etap odzyskiwania byłych dziewczyn: Znikasz całkowicie z życia swojej byłej kobiety:
Już to mniej więcej opisałem. Znikasz i nie szukasz kontaktu. Jeśli nie możesz zniknąć to ograniczasz kontakt do absolutnego minimum. Przestajesz oglądać wasze wspólne zdjęcia, wspominać, słuchać tej samej muzyki. Mi z moją ex swego czasu kojarzyła się piosenka Shakiry – Rambiosa, którą mi puszczała non stop. Do dziś jej nie słucham:). Unikasz błędów najczęściej popełnianych podczas rozstania, oraz zaczynasz zmieniać siebie, od razu. Nie czekasz na lepsze czasy, tylko ustalasz cele i realizujesz siebie i stajesz się tym kim chciałeś się stać.
Na tym etapie Twoja ex może już zastawiać na Ciebie pułapki
Jakie to pułapki? otóż będzie wysyłać Ci zaczepne SMS-y, będzie dzwonić do Ciebie i dupę Ci zawracać. Jednym słowem będzie sprawdzała, czy nadal może Cię mieć. Ex tak łatwo nie zapomina o swoim byłym, dlatego jeśli rozstaliście się w miarę pokojowo, to licz się z tym, że będzie chciała mieć z Tobą kontakt. Jak nie chcesz do niej wrócić to spoko miej ten kontakt, ale jak dalej rwiesz włosy na głowie z jej powodu, no to po co Ci to?
Zresztą ja się rozstałem burzliwie z moją ex, wyjebałem ją z FB, a ona mimo to szukała kontaktu, wysyłając zaczepne SMS-y. Jednak to tylko pułapka. Nie głów się i nie zadawaj mi bzdurnych pytań-„O co może chodzić Twojej Ex”, bo jej chodzi o gówno, tak Ci się przypomina. Jak zaczniesz z nią pisać to szybko Cię naprostuje i pokaże gdzie Twoje miejsce. SMS-y mogą być różne na przykład moja Ex wysłała jakoś 2 miesiące po naszym rozstaniu SMS-a o treści-„Co mogę kupić mojemu chłopakowi na dzień chłopaka?”, albo-„Mam Twoją czapkę”, „Masz pozdrowienia od……”,”Co tam słychać?”, „Masz może moją…..?”, „Śniłeś mi się” itd.
I wszystkie inne rzeczy, które wymagają kontaktu z nią. Nie daj się na to nabrać, jak się nabierzesz to szybko znów zaczniesz rwać sobie włosy. Ja w pewnym momencie przestałem myśleć o mojej Ex, zająłem się sobą, a ta zaczęła bombardować mnie właśnie do niczego nie prowadzącymi SMS-ami. Nie pozwól sobie na to. Gdy Twoja ex będzie pisać Ci SMS-a, masz jej odpisywać nie od razu, tylko nawet i za 8 godzin, ponieważ jesteś od dziś bardzo zajętym człowiekiem i nie masz czasu na pierdolenie o Szopenie.
SMS-y, krótkie, bez rozpisywania się, bez chwalenia, jak to Ci jest teraz dobrze, bo zobaczysz jakiego ona Ci napisze SMS-a, takiego, że znów się popłaczesz z zazdrości. Tak samo z telefonami, nie odbierasz a jak odbierasz, to rozmowa maksymalnie pół minuty, ponieważ jesteś bardzo zajętą osobą. Nie wdajesz się w długie gadki, bo jak ja się wdałem w długą gadkę, to usłyszałem, że-„Nareszcie mam prawdziwego faceta”. Coś tego typu i znów zacząłem się wkurwiać.
Zapamiętaj dopóki naprawdę się nie zmienisz, dopóty nawet jak się zejdziesz z nią to za niedługi czas znów wam się wszystko zjebie. Nie daj się nabrać na pytania typu-„Tęsknisz?”, „Myślisz o mnie?”, „Chciałbyś mnie w łóżku jeszcze?”, „Kochasz mnie jeszcze?”, bo to jest zwykła prowokacja i chęć poprawienia sobie EGO. Jak odpowiesz-„Tak myślę/tak tęsknie/tak chciałbym”, to gwarantuje Ci, że jej ton się zmieni i inaczej już zacznie z Tobą gadać.
Potem znów zamilknie na jakieś 2-3 tygodnie, a Ty mi będziesz pisał wiadomości-„TYAB, czy jest szansa, że się jeszcze odezwie?”. Jak dostaniesz takie pytanie to odpowiedź-„Tak samo jak i Ty”. Krótko i na temat i kończy szybko rozmowę, bo ona zaczyna schodzić już na inne tory. Nie daj się wciągnąć w jej gierki. To jest tylko gra i dopiero początek takich pułapek.
Na Tym etapie już możesz dostać nawet propozycję spotkania, ale traktuj tak jak SMS-y i telefony z przymróżeniem oka. Jest jeszcze za wcześnie i jak się z nią spotkasz, to wszystko zjebiesz. Fajnie, że się chce spotkać, ale jest jeszcze za wcześnie, a Ty nie jesteś gotowy. Spotkanie pierwsze powinno być dopiero już po Twojej metamorfozie jak pomału będziesz pojawiał się w jej życiu. Jak wiesz ludzie nie zmieniają się z dnia na dzień, także Twoja metamorfoza trochę potrwa, oczywiście im bardziej się przyłożysz, tym szybciej to nastąpi.
Ja dałem się nabrać na spotkanie, moja EX cały tydzień męczyła mnie o spotkanie. Na początku mówiłem, że nie mam czasu, ale kiedy zmiękły mi jaja, bo tak ładnie prosiła i się zgodziłem z nią spotkać, to następnego dnia na 5 minut przed spotkaniem napisała mi cytuje-„Jednak nie mogę się z Tobą spotkać”. Krótko zwięźle i na temat napisała mi 1:0 dla mnie frajerze. Bez zbędnego tłumaczenia i podawania powodów. Nie mogę to nie mogę.
2 Etap odzyskiwania dziewczyn: Zmieniasz się nie do poznania na 4 Poziomach:
Fizycznie
Jak masz nadwagę wielką to schudnij. 3 miesiące i możesz zgubić nawet i 20 kg, a co oznacza, że całkiem inaczej będziesz wyglądał. Jak ex pamiętała Cię jako grubasa, to teraz Cię nie pozna. Umówmy się faceci w długich związkach, bardzo się zaniedbują fizycznie. Tak samo jest jak masz niedowagę i wyglądasz jak szkapa w pół roku możesz złapać kilka kilo i już inaczej będziesz się prezentował. Dodatkowo możesz zmienić styl ubierania, fryzurę, swoją mowę ciała, dykcję, zacząć dbać o siebie.
Zmiana fizyczna jest ważna, bo jak zobaczy Cię Twoja ex, że wyglądasz inaczej, lepiej korzystniej, to być może zacznie być Ciebie ciekawa. Zobaczy, że jednak się zmieniłeś, że w Twoim życiu coś się dzieje. Jeśli natomiast zobaczy Cię w jeszcze gorszym stanie niż zostawiła, to nie będzie miała ochoty Cię poznać na płaszczyźnie psychicznej/socjalnej. Pamiętasz tego pijaka o którym pisałem, że panna zostawiła go 6 lat temu i on do dziś chla? Myślisz, że jego ex ma potrzebę go poznania? Myślisz, że jest go ciekawa? Myślisz, że myśli co u niego słychać?
Psychicznie / socjalnie
Możesz stać się atrakcyjnym facetem. Atrakcyjnym fizycznie i psychicznie. Możesz poznawać nowych ludzi, kobiety. Szczególnie kobiety radzę Ci poznawać. Może nie od razu, ale jak już Ci się lepiej zrobi na duchu, że nie będziesz miał potrzeby pierdolenia w kółko o swojej ex, to zacznij poznawać inne. Czym się strułeś tym się lecz. Jeśli nie będziesz poznawał innych kobiet tylko zamulał myśląc cały czas o swojej ex to ona nigdy nie wróci do Ciebie. Sorry marne szanse. Żeby wrócić do swojej ex musisz nauczyć się obcować z kobietami i mieć wybór wśród nich. Myślisz, że taki Brad Pitt by rwał sobie włosy i płakał miesiącami, że go ex zostawiła? No zostawiła go Angelina i co? Spędza sobie czas nad jeziorem Como z Georgem Clooneyem.
Musisz umieć postępować z kobietami, wiedzieć jak działają, bo nawet jak zejdziesz się ze swoją EX to za jakiś czas znów Ci może wejść na głowę i będziesz miał powtórkę z rozrywki, a nie po to chyba chcesz wrócić, by przerabiać znów to sami i się za chwilę rozstawać. Musisz wyrobić w sobie cechy atrakcyjnego faceta i one są tutaj kluczowe, a ich nie wyrabia się z dnia na dzień, tylko ciężką pracą nad sobą, która może trwać wiele tygodni, miesięcy, a nawet i lat.
Warto też zacząć poznawać nowych, wartościowych ludzi, którzy będą wspierać Cię w Twoim rozwoju. Jeśli będziesz chciał się zmienić, ale wokół Ciebie będą frajerzy to nigdy się nie zmienisz. Żółwie żyjące w akwarium to na wolności były by kilka razy większe, podobnie jest z wężami.
Finansowo
Jeśli do tej pory nie stać Cię było na nic, nawet na browara, to może warto jest wyskoczyć poza swoją pensję? Zmienić pracę, albo rozkręcić biznes? Nie musisz być, milionerem, ale bez grosza też nie możesz być. O finansach już pisałem nie raz, więc nie będę się wgłębiał w ten temat. Ja nie widziałem atrakcyjnego mężczyzny totalnie bez grosza, a takim facetem masz się stać.
Nowe umiejętności:
Może warto nauczyć się nowych umiejętności np: tantry:). Seks też jest ważny, wyobraź sobie, że kochasz się ze swoją ex za jakiś czas i ona też na tej płaszczyźnie zauważa mocną zmianę? Powie Ci wtedy-„WOW, gdzie się tego nauczyłeś….?”:).
Pamiętaj to wszystko robisz dla siebie, a nie dla swojej EX. Bo jeśli będziesz cały czas myślał o niej, że jak Cię zobaczy, to będzie żałować co straciła i to jest główny motor napędowy Twojej zmiany, no to obawiam się, że jeden jej test i przywoła Cię do porządku. Myśląc cały czas o niej będziesz wkładał w to energię, więc nawet jak się zmienisz, w głębi duszy dalej będziesz tą samą cipką, która przy pierwszej lepszej okazji wyjdzie z Ciebie. Zmieniasz się fizycznie, psychicznie od razu. Zmiany idą w parze, także masz co robić przez najbliższe pół roku, więc nudzić się nie będziesz na pewno, a nawet jak się rozkręcisz nie będziesz miał czasu nawet pomyśleć o swojej EX, bo będziesz zwyczajnie bardzo zajęty.
Ile czasu potrzeba na zmianę, aby odzyskać byłą dziewczynę?
Ile czasu? hmm….
trudne pytanie zależy na jakim etapie jest Twoje życie, ale polecę hardcorowo i jeśli byłeś do tej pory totalnym nieudacznikiem, to minimum, podkreślam absolutne minimum to pół roku, żeby można było myśleć o jakichkolwiek powrotach. Nie sztuką jest odzyskać EX na starych zasadach-„jej zasadach”, tylko odzyskać na nowych, Twoich własnych. Ja też miałem okazję dużo wcześniej wrócić do mojej ex, gdy jej się z chłopakiem nie układało. Większość facetów, którzy odzyskują swoją byłą dziewczyną, odzyskują ją właśnie w taki sposób.
Krótko mówiąc ona wraca do nich, bo nie ma innej opcji na tę chwilę. Za jakiś czas znów wrócą stare kłótnie i koszmary. Za jakiś czas, prędzej czy później, ale raczej prędzej, znów będzie w waszym związku trzeszczeć. Kto wie jak byś następne odejście przeżył. Jeśli jesteś atrakcyjnym facetem, masz wybór wśród kobiet i znasz swoją wartość, to nie będziesz przeżywał tak rozstania z kobietą. Goście co lamentują, rwą sobie włosy z żalu i tęsknoty takiego wyboru nie mają i dlatego to robią. No bo jaki możesz mieć wybór jak przez lata związku się zaniedbałeś, nikogo nie poznawałeś innego, straciłeś kontakt ze swoimi znajomymi i całe dnie siedzisz w domu?.
3 Etap odzyskiwania byłej dziewczyny: Pojawienie się w życiu Ex kobiety – 5 sposobów na to, aby pojawić się w życiu byłej kobiety:
Pod jednym warunkiem. Jeśli już Twoje życie uległo diametralnej zmianie to już pomalutku możesz zacząć odswieżać kontakt ze swoją Ex. Jeśli pominąłeś do tej jakiś etap, to masz małe szanse, że Twoja ex wróci, a jak wróci to szybko odejdzie mówiąc Ci-„Nic się nie zmieniłeś”. Przez minimum pół roku ostro pracujesz nad sobą, poznajesz kobiety, jednym słowem stajesz się innym człowiekiem. Takim momentem, który mówi o tym, że już można pomału pojawiać się w życiu EX jest to, jak inni Twoi znajomi będą na Ciebie reagować.
Takim momentem jest to, że tak rozbujasz swoje życie, że zauważysz, że zaczynasz osiągać w nim sukcesy, nie masz na nic czasu, przybyło Ci sporo nowych wartościowych znajomych i co weekend dostajesz ciągle propozycje wyjścia gdzieś. Jeśli spotkasz jakąś swoją koleżankę, która dawno Cię nie widziała i usłyszysz od niej-„WOW, nie poznałam Cię, ale się zmieniłeś..” to jest ten moment, pod warunkiem, że zmieniłeś się nie tylko fizycznie, ale i co najważniejsze psychicznie.
Szczerze powiedziawszy na tym etapie, tak naprawdę przeszła mi jakakolwiek chęć do powrotów i jak się zmienisz, zaczniesz poznawać kobiety to gwarantuje Ci, że też tak będziesz miał. Możesz wtedy się spotkać tak jak ja, tak dla beki ze swoją ex. Wtedy gwarantuje Ci, że będziesz odporny na jej testy bo będziesz Ci obojętna. No ,ale możesz mieć ochotę dalej do niej wrócić więc jedziemy dalej.
Pojawić się możesz w jej życiu w następujący sposób:
-
- Facebook-Wrzucisz fotki swoje nowe, fotki z imprezek, z kobietami innymi. Fotki z Twoich podróży. Oczywiście nie na raz wszystko, ale zaczniesz wrzucać dosyć regularnie. Jak masz Twoją ex na Facebooku, to na pewno zacznie Cię oglądać. Zresztą z ciekawości na pewno wcześniej też to robiła.
-
- Wspólni znajomi-Możesz już odswieżyć kontakt z waszymi wspólnymi znajomymi, żeby na przykład mieć pretekst, żeby się wbić na imprezkę. Wasi wspólni znajomi na pewno poinformują Twoją ex, że Cię widzieli i jesteś taki jakiś- „inny”.Możesz na jej koleżanki wpaść całkiem przypadkiem też:).
-
- Pojawienie się na imprezie, gdzie będzie EX– jest to najlepsze wyjście, pod warunkiem, że jesteś gotowy na to i nie będziesz nic odpierdalał.
-
- Wpaść całkiem przypadkiem gdzieś na nią na mieście-Jak wiesz, gdzie pracuje, to możesz to zrobić. Wcześniej unikałeś miejsc, gdzie ona przebywa, a teraz zaczynasz w nich przebywać.Oczywiście wszystko ma wyglądać na czysty przypadek. Podobnie możesz zrobić z jej najlepszą koleżanką i wpaść na nią przypadkiem, ona na pewno przekaże wiadomość Twojej EX o Twojej zmianie.
- SMS-y-Nasze ex lubią mieszać nam w głowach przez telefony i SMS-y. Kiedy już o nie zapomniałeś, nagle dostajesz zaczepnego SMS-a od niej i znów zaczynasz rozkminiać-„O co jej może chodzić”. Możesz zrobić podobnie, od czasu do czasu wysłać jej SMS-a na takie okazje jak urodziny, imieniny, Boże Narodzenie, Nowy Rok, Dzień Kobiet, Wielkanoc, oraz inne zaczepne SMS-y np: że przypadkiem się pomyliłeś. Życzenia mają być normalne, bez zbędnej czułości, takie jak wysyłasz swojemu kumplowi. Ja tak odświeżam kontakt z moimi kochankami:). Zawsze wystarczył jeden SMS-s z jakiejś tam okazji i już się łapało kontakt, a potem zaczęło pisać, by przenieść relację do reala i znów jak sytuacja tego wymagała się wycofać bez palenia mostów i za jakiś czas znów, atak i tak ciągnę wiele relacji seksualnych z kobietami. Oczywiście jeśli nie mieliście ze sobą kontaktu przez pół roku, albo rozstaliście się w kłótni, to dziwnie by wyglądało, że nagle wyskakujesz po takim czasie z SMS-ami, dlatego warto z kobietą rozstać się w pokoju jak pisałem wcześniej, bez palenia mostów. Możesz jej nawet wysłać SMS-a zaczepnego, takiego nawiązującego kontakt-„Widziałem Cię”, pomimo, że jej nie widziałeś. Tylko pamiętaj na tym etapie nie szalej z SMS-ami i za chwilę nie wyskakuj ze spotkaniami, albo nie pisz jej wielkich litanii.
Jest to kluczowy moment na tym etapie. Robisz to tak długo, aż ex załapie kontakt. Nie powiem Ci ile to może trwać, ponieważ może kontakt załapać się od razu, a może też to trwać bardzo długo zanim zatrybi, albo może ten kontakt nie załapać. Jak byłeś długi czas ze swoją EX, to ona do końca o Tobie nie zapomniała. Nawet jak za 10 lat ktoś krzyknie do niej Twoje imię i nazwisko zareaguje na to jakimiś emocjami i nie będziesz jej obojętny.
Jakby mi ktoś krzyknął teraz do mnie imię i nazwisko jakiejś Kaśki, którą tyle o ile kojarzę to bym zareagował obojętnie, ale jakbyś krzyknął imię i nazwisko mojej EX bym inaczej zareagował, pomimo że nie jesteśmy już ze sobą więcej niż byliśmy razem. Ostatnio nawet kolega mój wspomniał o niej i tej całej sytuacji z moją EX. Gdy wymówił jej imię, to zareagowałem emocjami na to. Emocjami ciekawości i tyle. Jeśli Ty na samą myśl o swojej EX dalej rwiesz włosy z głowy i reagujesz wielkimi emocjami, no to znaczy, że nie jesteś jeszcze gotowy na najmniejszy kontakt z nią.
Po pół roku w życiu EX też mogą nastąpić pewne zmiany.Może ona mieć już za sobą kilku chłopaków. Może też zakochać się i być w szczęśliwym związku, i jeśli mieliście burzliwie rozstanie ona nawet nie będzie miała potrzeby rozmawiania z Tobą. W takich wypadkach jest o wiele trudniej odzyskać dziewczynę i na tym etapie potrzebna Ci jest wiedza o tym, jak odbić zajętą dziewczynę:), a Ty musiałbyś uzbroić się w cierpliwość.
Jest taka technika w psychologii wykorzystywana przez speców od reklamy. Nazywa się techniką aktualizacji i polega na tym, że im częściej coś widzimy, tym staje się bardziej dla nas przyjazne. Kiedyś jak chodziłem piechotą do pracy, dzień w dzień mijałem w tym samym miejscu pewnego chłopaka. Mijaliśmy się tak przez kilka tygodni, aż zaczęliśmy mówić sobie cześć. Kiedy będziesz pojawiał się w miejscach, gdzie możesz spotkać swoją Ex i będziesz całkowicie odmieniony istnieje nawet duże prawdopodobieństwo, że wam się odświeży kontakt.
Zależy też jak się rozstaliście oczywiście, bo jeśli mile nie wspomina rozstania, zrobiłeś jej jakąś krzywdę, chodziłeś pierdoliłeś głupoty na nią za plecami, straszyłeś ją samobójstwem, ganiałeś jej chłopaka i groziłeś mu no to może w takim wypadku być trudno. Dlatego ja mostów prawie nigdy nie pale, a jak most się pali to kobieta sama go spaliła, a nie ja. Dlatego powtarzam jeszcze raz, rozstanie ma być szybkie, krótkie, pokojowe, bez łez, bez pretensji, bez agresji, bez błagania, skamlania, klękania i się poniżania.
Moja koleżanka mi nawet ostatnio opowiadała, że większość jej byłych latała za nią jak pies z wywieszonym językiem i ona wręcz nimi gardziła. Ale był taki jeden co za nią nie biegał i ona go najlepiej zapamiętała i miała do niego szacunek. Nawet zauważyłem, że koleś jakby chciał to mógłby śmiało ją z powrotem mieć, bo jak o nim mówiła to jej głos drżał. Dlatego jeszcze raz się powtórzę przy rozstaniu masz zachować się jak prawdziwy facet i odwrócić się na pięcie i odejść. Tylko tyle możesz zrobić, zachować swój honor i godność, które w przyszłości mogą zaprocentować jeszcze. Kobieta ta nie powie o tym gościu nigdy-„Frajer, chłopak zabawka, miękkie kluchy, piesek, ciota”, tylko będzie go wspominać nawet do końca życia, że był kiedyś taki jeden w jej życiu, całkiem inny od tej zgrai skamlących jamniczków. Z perspektywy czasu stwierdzi, że to był jednak prawdziwy tygrys.
Także podsumowując zaczynasz już pokazywać swoje ciekawe życie na Facebooku, zaczynasz odswieżać kontakt z waszymi wspólnymi znajomymi, pojawiasz się w miejscu, gdzie możesz spotkać swoją EX, jej najlepsze przyjaciółki, matkę, siostrę, brata oraz co najważniejsze dalej poznajesz inne kobiety, a to robisz tak po godzinach, żeby nie było, że znów wkładasz w odzyskanie EX dużo energii i czekasz. Wszystko to oczywiście pod warunkiem, że w Twoim życiu nastały zmiany na lepsze.
W moim e-booku na temat tej tematyki, bardzo szczegółowo rozwinę tematykę pojawienia się. Tu tylko taki grzeczny wstęp.
W jaki sposób się zachować, kiedy przypadkiem spotkamy naszą byłą dziewczynę na ulicy, tak żeby zrobić na niej wrażenie?
Wpaść jak pisałem możesz specjalnie, stosując na przykład wyżej wymienioną przeze mnie technikę aktualizacji, ale też i możesz przypadkiem. Wiesz góra z górą się nie zejdzie, a człowiek z człowiekiem zawsze, tym bardziej jak mieszkasz w małym mieście, gdzie każdy każdego zna.
Jak zobaczysz swoją Ex to nie spuszczaj głowy, a także nie uciekaj i nie przechodź na drugą stronę ulicy. No chyba, że tak Ci zalazła za skórę, że nie możesz na nią patrzeć, więc myślę, że kwestę powrotów masz wybitą z głowy. Widzisz znam gości, którzy na widok swojej EX spierdalali na drugą stronę ulicy ze spuszczoną głową, a potem wypisywali jej SMS-y typu-„Widziałem Cię”. Jak myślisz co kobieta będzie myślała o takim gościu?. Jak już spierdolisz na drugi koniec ulicy, to nie pisz jej SMS-ów, nie tłumacz się jak co niektórzy, bo to jest żałosne.
Jak ją zobaczysz miej pogodną twarz– Nie rób miny srającego kota, zbitego psa. Masz być pogodny, ale nie chodź z bananem na twarzy cały czas. Uśmiechaj się do niej oczami. Jeśli robisz minę zbitego psa, a dalej chcesz wrócić do niej no to coś tu nie gra co?
Powiedz jej z uśmiechem cześć-Powiedz cześć i zwolnij trochę krok w celu przystanięcia, jak i ona przystanie to dosłownie pogadajcie chwilę. Rozmowa ma trwać chwilę, bo właśnie się gdzieś spieszysz. Obserwuj jej reakcję na nowego Ciebie. Zobacz jak zareaguje, obserwuj jej oczy i mowę Ciała. Jeszcze raz powtarzam, rozmowa ma trwać dosłownie chwilkę, ale ma być pogoda i pełna ciepła. Nigdy nie rób tak, że przechodzisz koło swojej ex bez żadnego słowa. Jeśli to zrobisz, no to rozumiem, że nie chcesz wrócić do ex?.
Bo podobnie jak w powyższej opisanej sytuacji są goście, którzy mijają swoje EX bez słowa z miną zbitego psa, a potem im piszą SMS-y tłumacząc się ze swojego zachowania i przepraszają. Nigdy tego nie rób. Jeśli Twoja EX minie Cię bez słowa, no to po co Ci odświeżać z nią kontakt? Zazwyczaj byłe tak nie robią i zawsze przystaną, no chyba, że wyglądasz jak żul, nie widać po Tobie jakiejkolwiek zmiany, stoczyłeś się jeszcze bardziej na dno, oraz groziłeś podczas rozstania samobójstwem i kręciłeś jej afery.
Wtedy nie oczekiwałbym entuzjazmu z jej strony. Gdy rozmawiacie bądź wyprostowany, głowa prosta, nie miej rozbieganego wzroku, nie bujaj się na boki z nogi na nogę i nie krzyżuj rąk i nóg. Jeśli podczas spotkania ze swoją ex odczuwasz niepokój, serce Ci bije mocno i zaczynasz się denerwować no to wybacz stary, ale nie zmieniłeś się i nie odrobiłeś pracy domowej. Ona może to zauważyć i jeden jej test, jedno słowo i znów rwiesz sobie włosy z głowy. Gdy kobieta spyta się co u Ciebie mów zawsze-„zajebiście” i masz tak wyglądać, bo w Twoim życiu ma być zajebiście. Przecież nie po to tyle czasu pracowałeś nad sobą.
Po takim spotkaniu, jednym, drugim, trzecim, być może kobieta się do Ciebie odezwie i znów złapiecie kontakt, który będziecie pogłębiać. Pamiętaj też, cały czas poznajesz inne kobiety, które są na podobnym poziomie wyglądu co Twoja ex, a nawet i lepsze. Nie może być tak, że dalej walisz konia……
Co robić, gdy już się odnowi kontakt z byłą kobietą?
Przez odnowienie kontaktu ze swoją ex rozumiem, taki kontakt, że ona się do Ciebie zaczyna odzywać z troszkę większą częstotliwością. Odnowienie kontaktu jest jak rozmrażanie lodu, pomalutku stopniowo zaczynacie ocieplać wasze relacje, które do tej chwili były zamrożone. Dozujesz odpowiednio ciepło i zimo, tak żebyś nie przesadzał, bo zimna woda z za szybko topniejącego lodu zostanie wylana na Twoją głowę. Pomalutku, stopień po stopniu podnosisz temperaturę waszych relacji.
Na tym etapie:
Nie podniecaj się, że macie kontakt i nie zaczynaj znów prowadzić długich rozmów telefonicznych. Uważaj też, żebyś nie wpadł w ramę jakiegoś frienda, bo może też tak być, że podczas rozmów panna zacznie Ci się żalić. Uważaj też na polemiki facebookowe, które bedą trwały do białego rana. Możesz prowadzić już odrobinę dłuższe rozmowy, ale bez przesady. Podczas tych rozmów masz pokazywać swoją lepszą stronę i swoje nowe życie, ale bez takiego chwalenia. Opowiadaj to historiami jakie przeżyłeś. Nie snuj wizji, że zaraz będziesz się z nią hajtał, ponieważ jeszcze do tego jest daleka droga i wiele pułapek.
Dalej jesteś bardzo zajętą osobą. Będziesz musiał zacząć trochę rozmrozić ten lód relacji dodając trochę ciepła, by za chwilę znów obniżyć temperaturę, bo relacja za szybko się ociepli i ex może się wystraszyć. Nie możesz być za bardzo zimny, ale też nie możesz być za bardzo gorący.
Poznajesz dalej inne-Jest to ważny element o którym nie możesz zapomnieć. Nie możesz tylko ex się zajmować.
Nie wyskakuj z propozycją spotkania– Propozycja spotkania ma wyjść od Twojej ex, bo to ona zerwała i to ona ma zabiegać o spotkanie. Nie wychylaj się z nim za wcześnie, bo coś możesz zjebać. Gdy wyjdzie z propozycją spotkania to nie podniecasz się tym tak, nie mówisz „TAK”, ale tez i nie mówisz „NIE”. Jeszcze jest za wcześnie, powiedz tak-„Spoko, tylko w tym tygodniu nie dam rady, bo jestem bardzo zajęty.
Odezwij się w następnym to pomyślimy”. Mówiąc to nie czekasz kurwa 2 tygodnie i patrzysz co raz w telefon licząc na to, że się odezwie i nie zawracasz mi dupy na privach na Facebooku-„TYAB zrobiłem jak mówiłeś i się ona nie odezwała, co mam robić?”. Odpowiem Ci co, zajmij się swoim życiem i poznawaj inne, to masz robić cały czas
Widzisz moja EX mnie męczyła o spotkanie cały tydzień, a gdy się zgodziłem rzuciła na odpierdol się, bez żadnego powodu-„Nie mogę się jednak z Tobą spotkać”. Dalej odpisujesz z lekkim opóźnieniem na SMS-y tylko troszkę już cieplej i dalej pierwszy kończysz rozmowy. I nie pozwól sobie na to, że kobieta będzie chciała zrobić z Ciebie jakiegoś przyjaciela. Zmieniaj od razu temat jak się rozgada, albo kończ rozmowę. Jak się trzęsiesz na samą myśl o spotkaniu z nią, to znaczy, że nie jesteś gotowy i lepiej odpuść, bo znów zacznie się festiwal frajerstwa z Twojej strony i znów stracisz honor i godność.
Jak powinno wyglądać pierwsze spotkanie o rozstaniu z byłą żoną, byłą kobietą, byłą kochanką:
Jak powinno wyglądać pierwsze spotkanie po rozstaniu z byłą żoną, kobietą, kochanką?
Przyjmijmy, że dogadaliście się i ustawiliście się na spotkanie. Pamiętaj jeszcze raz, nie może być tak, że kobieta proponuje Ci spotkanie, albo kręci się wokół tego tematu, a Ty od razu się na wszystko zgadzasz. Bądź niedostępny, przecież teraz jesteś bardzo zajęty. Nie przesadzaj z tą niedostępnością, ale zbytnio dostępny też nie możesz być. Zresztą jak do tej pory poznawałeś inne kobiety, to myślę, że już nie masz wielkich problemów umawiać się na spotkania z nimi.
Może być tak, że EX odwoła spotkanie, tak jak i mi. Bierz poprawkę na to ja ona odwoła spotkanie, bo jeśli coś naprawdę ważnego jej wypadło, to zrozum to, ale jeśli rzuci tak mimochodem-„Nie mogę się spotkać, bo Nie!!”, no to nie wkurwiaj się. Tak może się też zdarzyć, dlatego odzyskując EX musisz mieć też inne kobiety wokół siebie, które w każdej chwili mogą się z Tobą umówić. Żeby tak mieć, to musisz być atrakcyjnym facetem i mieć wybór wśród kobiet.
Jak tak będzie, to za bardzo nie ruszy Cię to, że Twoja EX odwołała spotkanie. Jak Cię ruszy, to znaczy, że nie odrobiłeś dokładnie pracy domowej i wszystko robiłeś pod nią. Bierz poprawkę na to, że może odwołać spotkanie. Miej Plan B, czyli dokładnie wiesz co będziesz robił jak odwoła spotkanie. Miej taki Plan, że na pewno nie będziesz się nudził. Wychodź z założenia takiego-„Spotkam się z nią, to będzie dobrze, nie spotkam się z nią, to też będzie super, bo spotkam się z inną”.
Takie musisz mieć podejście. Umówmy się też, zanim dojdzie do pierwszego spotkania, Twoja Ex może Cię testować i sprawdzać na różne sposoby, ale też jeśli zobaczy w Tobie prawdziwą zmianę to będzie Ciebie ciekawa i myślę, że na 95% Twoja Ex tak z czystej ciekawości się z Tobą spotka. Moja Ex z czystej ciekawości spotkała się ze swoim byłym po jakimś czasie. Nie od razu, ale im bardziej nam się w związku nie układało, tym bardziej zaczynała odświeżać z nim kontakt, a także jeszcze z innymi fagasami.
Popisali sobie też, wymienili się numerami, spotkali się w Centrum Handlowym i z tego co wiem to było pierwsze i ostatnie spotkanie, ponieważ gość był gorszy ode mnie w jej oczach. Uważam, że kluczem do odzyskania swojej byłej kobiety jest Twoja zmiana oraz czas. I właśnie z tego ostatniego powodu uważam, że nie ma wielkiego sensu wracać do swoich byłych kobiet, ponieważ szkoda na to czasu.
Jak prawidłowo powinno wyglądać pierwsze spotkanie z byłą dziewczyną, żeby doszło do następnych – co musisz wiedzieć?
-
- To nie jest randka-zapamiętaj to sobie, że to nie jest randka, a jak nie jest randka to nie działasz jakbyś był na randce, to jest zwykłe spotkanie po latach na stopie koleżeńskiej i tak do tego podchodź i tak działaj.
-
- Spotkanie ma trwać stosunkowo krótko– Krótko, ale intensywnie. Nie idziesz z nią na spotkanie i nie ciągniesz go w nieskończoność. Powiedz, że masz 30 minut tylko, ponieważ bardzo się spieszysz, bo jesteś umówiony. Jak minie czas to dziękujesz za spotkanie i życzysz miłego dnia i idziesz do swoich zajęć, albo na drugie spotkanie z inną kobietą. Nie ma sensu go przedłużać, bo jeszcze coś zjebiesz. Moje spotkanie z moją ex-„po latach” trwało zaledwie i aż 15 minut. Po prostu gdy ją zobaczyłem miałem ochotę się ewakuować. Doszło do mnie, że to nie moja bajka i ona po prostu do mnie nie pasuje. Ja zmieniłem się, ale ona też i to na gorsze. Można powiedzieć wręcz wstydziłem się z nią siedzieć przy stoliku. Potem jeszcze mi wydzwaniała i wypisywała, ale ją olałem.
-
- Pokaż siebie odmienionego-masz ok. 30 minut by wypić z nią kawę i w tym czasie pokazać odmienionego siebie. Opowiadaj jakieś ciekawe historie z Twoich podróży, ale się nie chwal. Jeśli polepszyłeś swój status finansowy to nie chwal się pieniędzmi. Uwierz ona i tak zaobserwuje zmianę.Gdy zobaczy Cię odmienionego to nie oczekuj, że rzuci Ci się na szyje i powie-„WOW, jak Ty schudłeś, wyprzystojniałeś…WOW jak Ty się teraz fanie ubierasz…WOW mam mokro”, bo najprawdopodobniej nic nie powie na temat Twojej zmiany, lecz w środku będzie się gotować, także nie patrz co kobieta mówi, tylko co robi. Obserwuj jej mowę ciała. Co do przywitania ja osobiście bym nie całował jej w policzek na przywitanie, jeszcze nie teraz, no chyba,że rozstaliście się w pokoju, bez jakichkolwiek uszczypliwości. Chociaż jak mówię osobiście bym jej tak nie przywitał.
-
- Pierwszy kończ spotkanie-Ważne, żebyś nie przeciągał go sztucznie, bo nagle w Twoim mniemaniu fajnie się gada. Jak powiedziałeś 30 minut, to ma być 30 minut, nawet jeśli by robiła słodkie minki i prosiła o więcej. Po spotkaniu może zaproponować Ci, żebyś ją odprowadził, albo gdzieś podwiózł. Nie rób tego, to nie jest randka, żebyś kogoś odprowadzał. Jeszcze nie teraz.
-
- Zakaz wspominania-na pierwszym spotkaniu nie wspominajcie swoich pięknych chwil. Nawet jeśli wyjdzie to od niej, a nie daj Bóg od Ciebie. Jeszcze jest za wcześnie. Jak weźmie ją na wspominki to zmieniaj temat na bardziej neutralny. Pierwsze spotkanie jest to spotkanie, które ma jej uświadomić, że się zmieniłeś, nie latasz za nią, masz inne kobiety i ciekawe życie. Prawdopodobnie jak będzie tak jak piszę, to wcale nie będziesz miał ochoty do jakichkolwiek powrotów do Twojej EX.
-
- Unikaj tematów jej chłopaka-Jak o nim zacznie, to zmieniaj temat. Nie śmiej się z niego, nie obgaduj go, nawet jeśli by zaczynała taki temat.Ponieważ tak robią tylko słabi i mało pewni siebie faceci, którzy najczęściej mają kompleksy. Może próbować Ci mówić, jak bardzo jest z nim szczęśliwa i jaki on jest wspaniały, żebyś poczuł się smutny i gorszy, jednak prawda jest taka, że gdyby tak było, to ona by się z Tobą nie spotkała. Nie daj się podpuścić. Możesz jej pogratulować tak świetnego chłopaka i zmienić temat. Tylko nie wyskakuj z gadkami typu-„Ja teraz mam dużo kobiet”, bo wyda się to sztuczne i żałosne.
-
- Unikaj tematów związanych z jej szczęściem lub nieszczęściem-Może Twoja kobieta zacząć temat tego jak jej jest zajebiście, jakie sukcesy odnosi jak jest sama, albo przy boku nowego chłopaka. Gratuluj jej, ale zmieniaj temat. Tak samo nie słuchaj gadek na temat tego jaka teraz jest nieszczęśliwa i jak jej źle. Na pewno jej nie pocieszaj. Nie jesteś od tego. Ty też jej się nie żal jak Ci jest ciężko, bo to żałosne.
-
- Bądź tajemniczy, rozmawiaj na neutralne tematy, nie interesuj się czy z kimś jest i czy jej jest dobrze, bądź opanowany– Stosuj niedopowiedzenia, bądź tajemniczy, mów, ale nie za dużo. Nie chwal się na siłę swoimi sukcesami, finansami, kobietami. Jeśli dobrze odrobiłeś pracę domową ona sama to dostrzeże. Nie wypytuj się o jej życie prywatne, bo zapewne usłyszysz, że jest w szczęśliwym związku, albo że tyle kolesi do niej podbija, że ona nie może się zdecydować kogo wybrać. Pierwsze spotkanie, to taki neutral, krótka gadka o pierdołach, uzupełniona o jakieś historie z imprez. Zresztą w ciągu 30 minut to za dużo nie powiesz jej i dobrze.
- Bądź pogodny-Nie siedź naburmuszony jakiś, bądź pogodny, ale nie za bardzo. Nie siedź z bananem wiecznym na twarzy, ale też nie bądź burkiem. Bądź normalny.
I po spotkaniu. Jak dobrze wypadłeś, to ona zacznie się do Ciebie odzywać. Moja EX wydzwaniała mi jak jeszcze nie zdążyłem dojść do domu. Nie rwij sobie włosów z głowy, czemu się nie odzywa. Jak dobrze wypadłeś odezwie się, jak nie teraz w w przeciągu najbliższych dni. Ty się nie odzywaj pierwszy, dalej poznawaj inne kobiety.
Możesz też podjąć decyzję czy dalej chcesz ciągnąć taką znajomość. Ja stwierdziłem, że moja EX do mnie już nie pasuje i dałem sobie spokój z jakąkolwiek znajomością z nią. Popisała jeszcze do mnie, podzwoniła przez jakieś 3 tygodnie zawracając dupę, a potem zeszła się z moim byłym przyjacielem i ma z nim dziecko. Od tamtej pory cisza z mojej i jej strony.
Jakie pułapki i testy może zastawić na Ciebie Twoja była dziewczyna, kiedy będziesz chciał ją odzyskać?
Czego musisz się spodziewać, próbując odzyskać swoją byłą kobietę?
Jakie pułapki oraz testy mogą na Ciebie czekać, kiedy będziesz chciał odzyskać byłą dziewczynę?
Na spotkaniu, ex jak pisałem wcześniej może Ciebie zacząć testować, aby sprawdzić czy nadal za nią biegasz. Im większa Twoja zmiana w jej oczach, tym większe prawdopodobieństwo, że ona będzie chciała Cię sprawdzić. Jak dobrze odrobiłeś pracę domową to sobie poradzisz z tymi testami i one spłyną po Tobie jak woda po kaczce. Jeśli jednak nie odrobiłeś dobrze pracy domowej, to mogą Cię zaboleć.
Ex może, chociaż nie musi Cię sprawdzać. Będzie uderzała w Twoje EGO i w Twoją pewność siebie, jak zobaczy, że jakoś za bardzo jesteś pewny siebie w jej odczuciu. Przecież do tej pory chodziłeś jak w zegarku.
Ja słyszałem następujące złośliwości:
-
- Zrobiłeś już te prawko w końcu?, by potem zacząć temat o jakimś gościu, który do niej podbija i ma samochód. Mówiła mi o jakimś krecie z co jest jakąś szychą w salonie Mercedesa. Połowa to zwykła ściema była, no ale chciała jeszcze raz triumfować i zobaczyć jak smutnieje.
- Masz pieniądze, czy mam Ci kupić?-swego czasu moja ex jak gdzieś wychodziliśmy to płaciła za mnie i za siebie, bo ja nie miałem ani grosza. Znaczy miałem, ale wolałem browara sobie kupić:).
Ogólnie z tego co pamiętam, tylko dostałem tego typu złośliwe pytania. Ty możesz dostać inne np:-„Dalej mieszkasz z rodzicami?”, „dalej nie umiesz gotować”, „dalej jesteś sam?”, „dalej dochodzisz po 3 minutach”, „Dalej nie pracujesz?”. Czyli gadka uderzająca w Twoje EGO, która ma Cię wytrącić z równowagi.
To są zwykłe kobiece testy, które maja po Tobie spływać. Zmieniaj temat, nie podłapuj tematu, nie tłumacz się czy na przykład dalej mieszkasz z rodzicami, czy sam, albo czy pracujesz czy nie. Bo zaraz usłyszysz opowieści o kolesiach z 30 cm kutasami, zarobionymi, którzy mają własne pałace, biznesy, są właścicielami GOOGLE, posiadają 100 samochodów na własność i oczywiście jakby nie inaczej, którzy podbijają do niej, a ona biedna nie może się zdecydować, którego wybrać.
Albo zacznie Ci opowiadać o swoim nowym wspaniałym chłopaku, który jest taki dobry dla niej, dobrze ją traktuje,zabiera na wycieczki i takie jeszcze inne bla, bla bla….No, ale dziś się z Tobą spotkała bla, bla,bla…..:)
Mogą pojawić się też jakieś historyjki odnośnie tego jak jej teraz jest dobrze. To też będzie test bo na 90% 3/4 to ona sobie wymyśliła. Jakby było jej tak dobrze, to raczej by się z Tobą nie spotkała. Testy mają obniżyć Twoją wartość, udowodnić jej, że jednak dalej nie możesz o niej zapomnieć, a także ukłuć Cię w serduszko wywołując zazdrość. Tak jak pisałem jak nie odrobiłeś pracy domowej, to wielce prawdopodobne, że te testy Cię zabolą i zaczniesz odbijać piłeczkę i tym samym się znów pogrążać w jej oczach. Testy mogą być różne i różnego kalibru, począwszy od tych małych po naprawdę jakieś grube.
To kwestia kobiety i jej charakteru. Musisz to zlewać, ale też i musisz postawić granicę. Nie może być tak, że kobieta zaczyna Cię poniżać. Musisz umieć powiedzieć dosyć, ale spokojnym stonowanym tonem. Nie wrzeszczysz jak kiedyś, nie wkurwiasz się, ale mówisz, krótko, dosadnie i na temat, a nawet jak przesadzi to wstajesz i odchodzisz od stołu. Nie bój się odejść od kobiety jak przesadzi. Nie bądź przewrażliwiony na swoim punkcie, ale jak kobieta zaczyna przesadzać, masz obowiązek powiedzieć STOP. To jest zwykłe spotkanie, nie stawiasz jej żadnych kaw, drinków i innych ciasteczek, jak to przeważnie mogło mieć miejsce.
Może też być tak, że kobieta się spóźnia. Może jej coś wypaść np: tramwaj się spóźnić, a może po prostu lubi się spóźniać, Ty i inni faceci ją do tego przyzwyczailiście, że czekaliście na nią w deszczu z kwiatami kilkadziesiąt minut tracąc swój cenny czas. Teraz tak nie będzie, kobietę informujesz, że jak coś się zmieni to niech da znać. Jeśli kobieta się spóźnia i nie daje znaku życia, to ja osobiście czekam 10 minut po czym dzwonię ze zjebką i idę do domu.
Daje jej zjebkę, ponieważ informowałem ją, że-„Jak się coś zmieni, jak wyjdzie, że się spóźnisz to daj mi znać”. Jeśli zbagatelizuje moje polecenie i mówi-„Oj zapomniałam”, to nie ma tak prosto. Po prostu idę dalej, mając przecież PLAN B. Powiem więcej w tym wypadku dobrze nawet by było, żebyś to Ty się spóźnił trochę, nie za dużo, ale nic się nie stanie jak poczeka te 5 minut na Ciebie.
Jak ex się spóźni i przez to nie wypali wam spotkanie,a Ty przez to straciłeś swój cenny czas, to jeśli chcesz zachować honor i godność to następnym razem jak ona zaproponuje spotkanie to ma wręcz na kolanach błagać o to. Na pewno nie stoisz jak ten cieć i na nią nie czekasz nie wiem ile i nie dzwonisz co chwilę pytając się-„Daleko jesteś?”. Nie bój się stracić kobiety.
Jak powinny wyglądać kolejne spotkania z byłą dziewczyną?
Przyjmijmy, że po pierwszym spotkaniu EX jest Tobą oczarowana. Zaczyna do Ciebie dzwonić, pisać itd. Na Tym etapie jeszcze też tak za bardzo się nie podniecaj, bo jeszcze możesz wszystko znowu zjebać. Podchodź do tego z dystansem i dalej poznawaj inne kobiety i się z nimi spotykaj. Nie może być tak, że znów Twój świat zaczyna przysłaniać ona.
Na spotkaniach tak jak na innych, ocieplasz waszą relację pomalutku, krok po kroku, ale nie od razu bo ją wystraszysz. Przypominam Ci, że to ona od Ciebie odeszła i to ona powinna się starać i na początku wykonywać pierwsze kroki. Warto posiąść już umiejętności flirtu i wywoływania emocji w kobietach. Jeśli do tej pory nie próżnowałeś i naprawdę się zmieniłeś, to powinieneś już się w mniejszym lub większym stopniu tego nauczyć, na tyle by EX zobaczyła zmianę w Tobie nawet nie tylko w wyglądzie, ale także w sposobie komunikowania się przez Ciebie z nią.
Jak przez ten czas nie próżnowałeś to sam dokładnie będziesz wiedział kiedy ocieplić relacje, kiedy trochę ostudzić na zasadzie PUSH i PULL. Musisz obserwować swoją ex jak się zachowuje i ocieplać waszą relację, ale dalej musisz ją trzymać na dystans, żeby nie pomyślała sobie-„O to jednak mogę go znów mieć”, wtedy prawdopodobnie wasza relacja cofnie się o kilkanaście kroków. Na tym etapie też mogą pojawić się różnorakie testy, przede wszystkim takie wywołujące zazdrość.
Trzymaj się jednej kluczowej zasady-” To Ty Dążysz do Seksy, a Twoja EX do związku”. Nie na odwrót!!!!. Pamiętaj dopóki się z nią nie prześpisz-NIE MA GADEK NA TEMAT „WAS”. „WAS” jeszcze nie ma, a czy będzie to zależy nie tylko od niej, ale i od Ciebie. Dopóki nie będzie seksu, broń Boże nie zaczynaj tematu związku, bo ją wystraszysz. Możesz już pomału wspominać jak to było kiedy byliście razem. Wspominaj tylko te rzeczy, które jej się mile kojarzą. Możesz też ją zabrać jak zasłuży w takie miejsca jeszcze raz.
Jeśli Twoja ex coraz częściej się odzywa, zauważysz w niej znów to,że zaczyna patrzeć na Ciebie tym wzrokiem, jak wcześniej kiedy się poznaliście, to dopiero pomalutku przechodź dalej. Nie słuchaj co mówi, tylko co robi, ponieważ mówić może wiele. Na pewno nie daj wodzić się za nos i być na jej każde zawołanie, ponieważ znowu wszystko zepsujesz. Pod tym względem też będziesz dostawał testy i musisz mieć je na oku. Ale myślę, że jeśli naprawdę się zmieniłeś będziesz umiał z łatwością je przeskakiwać, a nawet ich nie będziesz zauważał. Włączasz potem też i dotyk w grę, dotykając ją na początku dyskretnie np:stykając się ramionami i obserwuj jak reaguje. Nie obserwuj co mówi, tylko jak reaguje.
Jeszcze raz podkreślę, bo większość gości działa dobrze, ale za wcześnie wyskakują z tekstem-„Może wrócisz do mnie”. Duże prawdopodobieństwo, że powie Ci-„NIE, Nie jestem jeszcze gotowa”. Temat związku musi wyjść od niej, a do tej pory tego unikaj. Jak go zacznie, to zmieniaj temat, albo mówi-„Zobaczymy co z tego wyjdzie”. Nie mów „TAK”, ale też i nie mów „NIE”. Podchodź do jej słów obojętnie i neutralnie, ponieważ kobieta zmienną jest. Takie tematy można poruszać dopiero po seksie i to dobrym seksie:).
Gdy dojdzie już do seksu, to ten seks ma być zajebisty. To nie może być taki zwykły seks jak zazwyczaj z nią miałeś. Masz jej tak przetrzepać futro, jak nigdy w życiu. I patrz czy robi Ci loda i czy się stara. Jak tak, to znaczy, że zaczyna jej zależeć na tej relacji coraz bardziej. Na koniec wyprzytulaj ją, ale dalej pierwszy nie zaczynaj tematu związku. Dalej oczywiście spotykasz się z innymi i już ona niech widzi to, że ma konkurencję.
I to nie byle jaką bo inne kobiety atrakcyjne też zwracają na Ciebie uwagę. Wiele zależy naprawdę od Twojej zmiany, umiejętności flirtu, wywoływania emocji, Twojego postępowania z kobietami. Jeśli będziesz atrakcyjny dla innych kobiet to i będziesz atrakcyjny dla swojej byłej. Widzisz ja nie mam czasu rozbijać wszystkich drobnych elementów na czynniki pierwsze, chociaż i tak jebnąłem naprawdę duży elaborat na ten temat. W przyszłości jak nagram audio odnośnie tego tematu, to poświęcę na ten etap trochę więcej czasu.
Co zrobić i w jaki sposób się zachowywać, kiedy była kobieta ma już nowego chłopaka:
Widzisz może się zdarzyć, że Twoja ex dziewczyna będzie mieć chłopaka. To troszkę utrudnia sprawę. Tutaj już trzeba wiedzieć nie tylko jak odzyskać ex, ale też jak odbić zajętą kobietę. Osobiście stwierdzam, że wracanie do EX, albo odbijanie zajętej kobiety to strata nerwów, a przede wszystkim czasu. No, ale skoro się tak uparłeś na swoją EX, to tak opiszę pokrótce jak to wygląda:
Musisz zebrać następujące dane o ich związku:
-
-
Ile czasu nowy facet jest z Twoją ex kobietą?
- Kim jest nowy facet Twojej byłej dziewczyny?
-
-
- Jak on wygląda.
- Co ich łączy.
Ile czasu nowy facet jest z Twoją ex kobietą?
Jest to bardzo ważna wiadomość dla Ciebie, ponieważ im są dłużej, tym z jednej strony ona przyzwyczaja się do niego, ale z drugiej prawdopodobnie gość też zaczyna popełniać jakieś błędy na przykład: jest pantoflem, tyranem, wielce zazdrosnym gościem. Pewnie nie raz słyszałeś jak kumpel Ci się żalił, że do jego dziewczyny podbija jej były i on się wkurwia. Czasem zdarza się, że po jakimś czasie EX dziewczyny się pojawia w jej życiu, a Ty zaczynasz obawiać się konkurencji.
Podczas trwania mojego związku dwóch EX mojej dziewczyny odzywało się do niej. Jeden z którym była całe liceum i był to jej pierwszy facet w łóżku, więc mogła mieć do niego słabość, oraz ten przede mną z którym była bodajże 2 lata, czyli nawet sporo czasu. Ten od liceum zaczął podbijać na początku związku do niej, wtedy kiedy była na maksa zakochana we mnie. Coś mi tak groził he he, pamiętam jak w Walentynki siedziałem z nią to tam w SMS-ach mnie straszył, bo kazałem mu spierdalać jak dzwonił do niej.
Olała go i żyliśmy długo i szczęśliwie jak w bajce, aż do czasu, gdy zaczęliśmy razem mieszkać i się kłócić. Wtedy pojawił się drugi rycerz i próbował ją uwolnić, ale jego rumak był na tyle chujowy, że moja ex nie chciała na niego wsiąść. Krótko mówiąc ja wtedy byłem w opłakanym stanie, ale jednak w porównaniu do niego byłem Lordem, jak to ona nawet powiedziała.
Im dłużej tym lepiej, ale też nie do końca, bo może od początku im się nie układać. Fakt, faktem tak z moich obserwacji wynika, że związki przeważnie rozpadają się w pierwszych trzech miesiącach, a potem po trzech latach. To tak z obserwacji moich i moich znajomych wynika, ale nie bierz tego za pewnik. Zresztą to się wyczuje, jeśli panna ma chłopaka i mimo wszystko z Tobą się spotka, to znaczy, że jakoś w jej związku nie jest za wesoło. Zapamiętaj, że zakochana kobieta, nie będzie tracić czasu na innych gości, nawet na swoich byłych.
Kim jest nowy facet Twojej byłej dziewczyny?
Też bardzo ważna wiadomość. Kim jest w porównaniu do Ciebie. Przypominam Ci, że skoro czytasz tego bloga i doczytałeś go do tego momentu, to pewnie dalej jesteś zainteresowany jak zdobyć swoją Ex, chociaż szczerze powiedziawszy ja tak prywatnie bym to pierdolił w czapkę już i poszedł poznawać inne.
Jeśli chcesz odbić swoją ex i stworzyć z nią związek to musisz wpadać w ramę żywiciela poniekąd. Jeśli jesteś takim przysłowiowym dziadem na utrzymaniu rodziców, a Twoja ex ma faceta w Twoim wieku, który ma swoją firmę i jest stabilny finansowo to jak myślisz ona zamieni siekierkę na kijek? Owszem nie mówię, że niemożliwy jest seks z nią, bo możesz zostać jej cichym kochankiem jak gość popełnia jakieś błędy, ale o wejściu z nią w związek to zapomnij. Bo widzisz Ty możesz dalej stać w miejscu, a ona może mieść zajebistego faceta i jej będzie dobrze z tym i myślisz, że będzie traciła czas na Ciebie?.
Żeby odbić taką dziewczynę musisz być na poziomie jej chłopaka, albo go przewyższać w jej oczach. Nigdy nie możesz być poniżej jego. To znaczy gość jest pewny siebie, potrafi zarobić pieniądze, jest wysportowany, a Ty jesteś wysportowany, ale masz puste kieszenie i niską wartość siebie. Jak myślisz przy kim ona zostanie?. To tylko przykład, więc nie bierz go sobie do serca, chciałem Ci tak mniej więcej nakreślić jak to wygląda. Podkreślam mniej więcej, bo taki temat to też temat rzeka.
Jak wygląda nowy mężczyzna Twojej ex?
Akurat wygląd ma drugorzędne znaczenie, jednak nie będę ukrywał liczy się, może nie tak bardzo jak wszyscy myślą, ale się liczy. Jej chłopak może dbać o siebie i być wysportowany, a Ty powiesz-„nie jestem pedałem, by golić jaja i używać perfum, pierdole to” i powalisz swoją grubą dupę na fotel. To tez czysty przykład i tylko przykład, żebyś wiedział o co mi chodzi. Wiedz jednak, że wygląd jest ważny, ale ma drugorzędne znaczenie, bo w relacjach damsko-męskich liczy się co innego jeszcze.
Co tak naprawdę łączy Twoją byłą z nowym facetem?
Może to nie jest jej chłopak, tylko jakiś gej-przyjaciel, albo typowa zapchaj-dziura. Możesz myśleć, że to jej chłopak, a tak naprawdę on jest jej zwykłym przydupasem, taksówkarzem, którego wykorzystuje bo sobie pozwala na to. Przeważnie taki gość podkochuje się w niej, ale kobieta nie wiąże z nim przyszłości.
Ty patrząc z boku możesz myśleć, że to jest jej chłopak, ona może tez wywoływać nim zazdrość w Tobie, jednak to da się wyczuć co ich łączy. Chociażby po zdjęciach na Facebooku, na którego już na tym etapie i po swojej zmianie możesz luknąć. Jeśli jednak zobaczysz jej fotki z innym facetem i zakuje Cię mocno serce, a taki stan rzeczy będzie Cię trzymać jakiś czas, to znaczy, że nie jesteś gotowy na jakikolwiek jeszcze kontakt z nią.
W jaki sposób zachować się na imprezie lub miejscu, w którym będzie Twoja była kobieta z nowym chłopakiem?
W jaki sposób zachowywać się w miejscach lub imprezach, kiedy spotkamy naszą ex kobietę z jej nowym facetem?
Może się zdarzyć, że wylądujesz na jednej imprezie, gdzie wiesz, że będzie Twoja EX. Wasi wspólni znajomi zrobili imprezę na którą Ciebie zaprosili, ją i jej nowego chłopaka. Powiem tak, jeśli jesteś świeżo po rozstaniu to najgłupszą rzeczą jaką zrobisz to właśnie pojawienie się na tej imprezie.
Jeśli jesteś dalej rozjebany emocjonalnie tak, że leżysz na deskach i rwiesz włosy z głowy no to po co Ty masz się tam pokazywać? lubisz się torturować? jak tak to idź na tą imprezkę i oglądaj jak ex się dobrze bawi. No chyba, że masz w dupie swoją ex i ona Cię nie rusza, więc spoko możesz iść na taką imprezkę, tylko musisz mieć pewność, że jak sobie popijesz będziesz się normalnie zachowywał, a nie włączy Ci się agresor i będziesz szukał konfrontacji z jej nowym chłopakiem.
Inna sprawa jest jak przeszedłeś tą niby metamorfozę jesteś inny pod względem fizycznym, przede wszystkim psychicznym oraz finansowo bardzo fajnie jak Ci kilka zer przybędzie na koncie, a każdy Ci mówi-„WOW, nie poznaję Cię”. To niestety wymaga czasu, ale dobra przyjmijmy, że już masz wszystko za sobą. Przez ostatnie pół roku nie próżnowałeś, a przez Twoje ręce przewinęły się dziesiątki kobiet, które urodą dorównywały, albo nawet i przewyższały Twoją ex.
Tak na wszelki wypadek zanim pójdziesz na balet, gdzie będziesz miał pewność, że spotkasz swoją ex to pomyśl o niej. Jakie odczuwasz emocje? wyobraź sobie jak ona siedzi z nowym chłopakiem i się całują na Twoich oczach. Wyobraź sobie to dokładnie, ponieważ taki widok możesz zobaczyć na tej imprezie. Jakie odczuwasz emocje? czujesz kłucie w sercu?, robi Ci się gorąco?, bo jeśli tak to nie jesteś jeszcze gotowy psychicznie. Nie jesteś gotowy, a jak nie jesteś gotowy, to pod wpływem alkoholu możesz popełniać różne błędy, a przecież nie o to chodzi. Jeśli natomiast czujesz się obojętnie, normalnie i na luzie to znaczy, że dobrze odbębniłeś pracę domową.
Na imprezkę najlepiej, żebyś wziął jakąś atrakcyjną koleżankę. Jeśli nie próżnowałeś przez ten czas myślę, że nie problem będzie wziąć ze sobą jako osoby towarzyszącej. Ja po rozstaniu z ex jakoś w dosyć szybkim czasie, popoznawałem kilka naprawdę bardzo atrakcyjnych dziewczyn i wcale jakieś jeszcze metamorfozy nie przechodziłem:). Co prawda to tylko były koleżanki, ale wiem, że jakbym, którąś z nich wziął na imprezę pracowniczą, gdzie była by moja ex, to by wszystkim kopara opadła. W sumie w moich wpisach pt-„Moje historie”, opisuję tam sytuację, że kręciłem z pewną kobietą swego czasu i nawet przyprowadziłem ją do mojego byłego miejsca pracy, to dosłownie wszyscy się za nią oglądali z rozdziawionymi gębami. To tylko świadczyło o tym z jakimi ja ludźmi tam pracowałem, którzy mieli smutne życie damsko-męskie.
Dobra idziesz na imprezkę ze swoją fajną koleżanką. Odstaw się w najlepsze ciuchy jakie masz, niech Cię podziwiają. Na imprezę chodzisz wyprostowany, pogodny, pewnym krokiem, ale chyba tego nie muszę Ci pisać. Witasz się ze wszystkimi, nawet z tym jej nowym chłopakiem. Nie bądź nastawiony do niego agresywnie, wiesz może to być naprawdę spoko gość, także przywitaj się z nim, ale oczywiście bez żadnego klepania po plecach. Bierz poprawkę też na to, że Twoja ex jak ma zjebany łeb, to może nastawić go przeciwko Tobie. Może naopowiadać mu bzdur jaki ty byłeś dla niej niedobry, jak ją źle traktowałeś i gościowi jak popije może włączyć się tryb Andrzeja Gołoty. Absolutnie nie wdawaj się w jakieś przepychanki z nim czy to słowne czy fizyczne.
Daj spokój olej lamusa. W dzisiejszych czasach to jest tak, że uderzysz gościa z liścia, a on już krzyczy-„Policja”. Po co Ci problemy?, no chyba, że pierwszy wyciągnie do Ciebie ręce. Słuchaj mam tam trochę lat na karku, wiele przeżyłem, wiele melanży, wiele bójek i smutne to wygląda, jak dwóch gości ciąga się między sobą o jakąś osiedlową podfruwajkę, a prawda jest taka, że jeden i drugi mógłby mieć z łatwością lepszą i mądrzejszą kobietę jakby tylko chciał. Dwa koguty się ciągają, a paniusi EGO rośnie i obrasta w piórka, a prawda jest taka zazwyczaj, że to ona sprowokowała tą bójkę nastawiając jednego względem drugiego.
Przyszedłeś na imprezkę się dobrze bawić, to się baw. Nie zwracaj uwagi na swoją ex. Oczywiste jest to, że wielce prawdopodobne będzie, że ona będzie chciała pokazać na siłę jaka ona jest teraz szczęśliwa. Jednak to będzie takie kurwa sztuczne, a wręcz śmieszne z lekką nutką żałości. Jak ja przyjechałem po resztę rzeczy i moja ex o tym wiedziała, że będę zostawiała w domu specjalnie liściki do nowego swojego chłopaka, gdzie pisała jak go bardzo kocha. Oczywiste jest to, że wiedziała, że wejdę do mojego byłego pokoju i przeczytam te liściki. Wiedziała, że rwę włosy na samą myśl o niej, to jeszcze na dojebanie mnie emocjonalne, zostawiała takie właśnie liściki.
Podobnie może być też i na tej imprezie. Twoja ex może chcieć Ci pokazać-„Patrz jaka jestem szczęśliwa bez Ciebie” i będzie się na Twoich oczach przytulać, całować, krzyczeć głośno-„Kochanie podaj mi papierosa”. Nie zwracaj na to uwagi, mam nadzieje, że taki widok Cię nie rusza, a jak zacznie ruszać, to opuść lepiej imprezkę dla własnego zdrowia psychicznego, bo jeszcze zrobisz lub powiesz jakieś głupstwo, utwierdzając swoją byłą w przekonaniu, że dalej nie możesz bez niej żyć, pomimo że minęło od rozstania spory szmat czasu. Oczywiście takie mogą wystąpić zachowania Twojej ex, ale nie muszą. Równie dobrze ona może się normalnie zachowywać i nie musi grać na Twoich emocjach. Jak tak będzie robić to znaczy, że na Ciebie ma wyjebane proste.
Ty się baw, tańcz, rozmawiaj ze wszystkimi. Może się tak zdarzyć, że Twoja ex będzie chciała nawiązać z Tobą kontakt, bo na przykład będzie chciała sprawić, żeby jej chłopak był zazdrosny. Tak też może być nie ukrywam. Jak z nią będziesz gadał to krótko, bez lizania się po uszach. Najlepiej jakbyś podczas rozmowy z nią był pogodny i stał lekko bokiem do niej. Na tą imprezę przyszedłeś się dobrze bawić, więc się baw ze swoją koleżanką, a nie wodzisz wzrokiem za swoją ex.
Ty myślisz, że to nie widać, ale uwierz że ona to widzi i jak dostrzeże to, no to może zacząć grać na Twoich emocjach. Pamiętaj ona kompletnie Cię nie interesuje. Jak dobrze odrobiłeś pracę domową, zmieniłeś się to ona to dostrzeże i zacznie porównywać Cię do swojego faceta. A jej facet może zacząć robić się zazdrosny, albo tak z urzędu od razu nastawiony -„ANTY” do Twojej osoby i dobrze, sam się będzie pogrążał. Ty się będziesz dobrze bawić i tak rób,jak zobaczysz, że jej facet jakoś coś posmutniał to znaczy, że go coś uwiera w dupę. To znaczy, że jednak czuje się lekko zazdrosny. W takich przypadkach większość gości próbuje zabrać swoją dziewczynę z imprezy siłą, robiąc przy tym awanturę. I dobrze tak ma być, gość sam się pogrąża.
Na imprezie gadaj ze wszystkimi mów jak Ci jest zajebiście, jakie masz plany na przyszłość, niech Twoja ex to słyszy. Niech sobie pomyśli -„Kurwa, co on się taki ambitny taki stał, no nie poznaje go, w sumie faktycznie bardzo się zmienił, no no, niezłe ciacho z niego się zrobiło teraz, a ta koszulka ach jak seksownie na nim leży, dla kogo on się tak ubiera?, no chyba nie dla tej szmaty co z nim przyszła, ciekawe kto to dla niego jest?, dla mnie się tak nie ubierał, a szkoda:(„, -„eee ale czemu on się na mnie nie patrzy i tak mnie olewa?, przecież powinien się spojrzeć na mnie no, odstawiłam się specjalnie w najlepsze ciuchy, zrobiłam makijaż, a on nawet tego nie zauważył?”.
Nagle jej myśli zapewne przerwie jej chłopak mówiąc-„kochanie co Ci jest?, źle się bawisz?”.-„Nic mi nie jest, daj mi spokój…”.-„Spójrz się na mnie błagam, tylko raz proszę……”-dalej będzie myśleć Twoja ex, udając że jesteś jej obojętny. Nagle zapewne rzuci tekst-„dobra idziemy”, bo już nie może wytrzymać tego, że tak ją olewasz, nie zwracasz na nią uwagi, a każdy zachwyca się Tobą mówiąc Ci jak bardzo się zmieniłeś. Po drodze jeszcze jej chłopak zrobi jej zapewne awanturę, bo zauważy że jednak coś ją gryzie. Ona mu rzuci-„O co Ci chodzi, to temat zamknięty”, jednak w nocy jak będzie spać, będzie rozkminiać Ciebie i Twoją przemianę. Spokojnie ona od razu się nie odezwie, ale za jakiś czas jak pokłóci się bardziej ze swoim chłopakiem, zacznie szukać z Tobą kontaktu, a kto szuka ten znajdzie.
W jaki sposób zachowywać się kiedy już się odzyska byłą kobietę?
W jaki sposób się zachować kiedy dojdzie już do odzyskania byłej kobiety, w taki sposób, aby jej nie stracić?
Gdy już się zejdziecie, to nie osiadaj na laurach. Nie osiadaj bo sytuacja może się jeszcze powtórzyć. Pamiętaj ona ma wrócić na Twoich zasadach, a nie na jej. Nie może być tak, że ona wraca kiedy jej się spodoba, a Ty na to pozwolisz. W takim wypadku stracisz swój honor. Pracuj cały czas nad swoim charakterem, rozwijaj się, spełniaj, miej pasję, dalej poznawaj nowych znajomych i przede wszystkim wyciągnij wnioski, żeby nie popełnić w przyszłości takich błędów. Pamiętaj kobiet jest naprawdę dużo i bądź gotowy odejść tez od kobiety jak nie spełnia Twoich standardów, tak jak one robią, gdy facet przestaje spełniać ich.
Podsumowanie procesu odzyskiwania byłej dziewczyny:
Kobieta zmienną jest. Wcale nie jest powiedziane, że z tymi radami odzyskasz swoją byłą. Możesz zmienić się i wyglądać jak Brad Pitt, mieć sławę i pieniądze jak on, a i tak nie dam Ci gwarancji, że odzyskasz swoją EX. Zresztą uważam, że nie ma najmniejszego sensu wracać do byłych, tyle kobiet jest na świecie, po co się ograniczać do jednej. Nie ma tej jedynej. Ja dziś minąłem 20 tych jedynych, a wyszedłem tylko do sklepu. Zapamiętaj kobieta dziś jest, a jutro jej nie ma. Kobiet możesz mieć wiele, ale honor i godność masz tylko jedną.
Wesprzyj mnie jeśli pomogłem Ci odzyskać byłą dziewczynę:
Wesprzyj mnie, jeśli pomogłem Ci odzyskać byłą kobietę, stanąć na nogi i otrzeć łzy :):):)
Zgodnie z PRAWEM WZAJEMNOŚCI możesz – jeśli oczywiście tylko chcesz – odwdzięczyć mi się za tego bloga, jednocześnie doceniając mnie w myśl zasady – POMOC za DOCENIENIE MNIE chociażby tylko za to, że miałem odwagę podzielić się z Tobą moją bądź co bądź bardzo wstydliwą i nie łatwą historią związaną z EX KOBIETĄ.
KLIKNIJ W PONIŻSZY LINK i postaw mi „małą czarną” :):):) jednocześnie doceniając mnie za moją pomoc w tych trudnych dla Ciebie chwilach. Ja Cię wsparłem i Ty również możesz mnie wesprzeć – małą czarną :):) Będzie na opłacenie serwera, domeny, autorespondera i co najważniejsze – na motywację do pisania dalszego takich blogów jak ten.
Mogą pojawić się błędy, sorry ale nie chce mi się tego poprawiać, za długie dla mnie i nie mam czasu. Mam nadzieję, że już nikt nie będzie mi zawracał dupy na ten temat. Opisałem wszystko co mogłem i na tyle ile mi się chciało, w przyszłości jeszcze może audio z prezentacją zrobię na ten temat, ponieważ nie wyczerpałem tematu, a wiele jeszcze mógłbym pisać:).
Pomoc w odzyskaniu byłej dziewczyny, żony, kobiety czy kochanki:
Chcesz, abym Ci pomógł odzyskać Twoją byłą dziewczynę, żonę, kobietę czy kochankę?
Lubię wynagradzać osoby, które czytają moje blogi do końca. Jeśli dobrnąłeś do tego momentu i dalej chcesz odzyskać swoją byłą dziewczynę, to mam dla Ciebie małą niespodziankę. Napisz na damcidomyslenia@gmail.com a wtedy może dostaniesz 15-20 min , darmową konsultację, w której postaram dać Ci do myślenia jak wrócić do byłej dziewczyny. Napisz w temacie wiadomość UPARTY. Zastrzegam sobie do anulowania propozycji w każdej chwili. Jestem sam i się nie rozdwoję.
W innym przypadku musisz postawić mi dobrą wódkę w dobrym klubie, a Ci pomogę odzyskać byłą kobietę i postawię Cię na nogi! Zobaczysz!
Jeśli nadal chcesz odzyskać swoją ex, to możesz odezwać się na: damcidomyslenia@gmail.com
Wiedza na temat odzyskiwania byłych kobiet:
Oto moje popularne blogi o odzyskiwaniu byłej dziewczyny
Mało ci i czujesz niedosyt? Chcesz więcej wiedzy, która pomoże Ci odzyskać Twoją byłą dziewczynę? Kliknij w poniższe linki, aby dowiedzieć się więcej na ten temat:
- Jak Zapomnieć o Byłej Dziewczynie
- Kontrola Emocji w Związku i Po Burzliwym Rozstaniu
- Jak odzyskać Ex Dziewczynę VS Jak Odbić Zajętą Kobietę
- Jakie Masz Szanse Na Odzyskanie Swojej Byłej Dziewczyny
- Kim Jest Nowy Facet Twojej Byłej Dziewczyny
- Twoja Była Dziewczyna Wróciła Do Ciebie? Czy Aby Na Pewno?
- Młodość Musi Się Wyszaleć, Kobiety Również
- Dlaczego chociaż raz w życiu powinieneś spróbować odzyskać swoją byłą dziewczynę, żonę czy kochankę
- Jak napisać list do byłej dziewczyny, aby wróciła
- Czy warto przyjaźnić się ze swoją byłą dziewczyną
Witam.
Ja jestem dzisiaj świeżo po rozstaniu z dziewczyną. Przeczytałem ten artykuł wczoraj bo wiedziałem ze będę miał dzisiaj taką rozmowę. Ogólnie powodem rozstania i wątpliwości dlaczego nie jesteśmy razem leżą we mnie ( i nie dziwie się ze moja ex miała tak postąpiła). Napisze niektóre zdania które wypowiedziała : „zróbmy sobie przerwę” , „odpocznijmy od siebie ” , ” musze zobaczyć czy za tobą zatesknie, na tą chwilę nie widzę w tobie partnera z którym chciałabym iść przez życie itp itd. W jej oczach byłem chłoptasiem który nie wie czego chce i za bardzo nie odnajdywal się w związku. To prawda bo nie miałem doświadczenia w tym. Moja przeszłość opierała się co chwile na nowych dziewczynach które zaliczałem. Przygotowałem sobie „mowę” w której powiedziałem o mojej wewnętrznej przemianie i przedstawiłem się w świetle mega dojrzałego faceta takiego którego ona oczekiwała. Objąłem taką taktykę żeby zobaczyła ze naprawdę mam chęć zmiany i juz wiem na czym to wszystko polega. Od momentu poznania ona zauważyła mega zmiany do teraz. Rozstalismy się pokojowo. Na prośbę mojego spotkania na pewno by się zgodziła tyle ze jako przyjaciółka bo mogę zawsze na nią liczyć. Lecz urywam kontakt żeby może za jakiś czas zateskni i będzie chciała poznać i się przekonać do mnie do lepszej wersji mnie.
Jak myślisz odezwie się ? Czy ja mam sie odezwac za jakis tydzien, dwa, trzy zeby odnowic kontakt ? A co do jej osoby to jest to normalna dziewczyna pokojowo nastawiona. Myśląca bardzo dojrzale.
Znalazłem tutaj ukojenie i będę zaglądał tutaj bo jesteś mega gościem i znasz się na rzeczy. Liczę na jakąś odpowiedz 🙂 Pozdrawiam !!!
🙂
Hmmm…rób tak jak pisałem. Ja bym siedział cicho i czekał na jej krok, a to cy się zmieniłeś…się okaże bo była będzie to sprawdzać na każdy sposób.
Hej Tyab 🙂 noglbys przerzucic moj komentarz wyzej na dol? Bo nie chcialem dodawac go pos komentarzem Kuby. Poza tym prosilbym o chwile refleksji, jakis komentarz odnośnie mojego wpisu 🙂
odpiszę jak znajdę chwilę czasu. Pewnie to będzie Niedziela:)
Witaj Tyab!
Na starcie chce Ci podziekować za ten tekst który otworzył mi oczy na wiele spraw. Szkoda tylko że trafiłem na niego tak późno, a nawet pomimo wszelkich rad i kroków tu wymienionych nadal gubię się w sytuacji w której sie znalazłem.
Byłem ze swoją kobietą niespełna 2.5 roku, będąc tym samym jej pierwszym życiowym partnerem. Zakochała się we mnie po uszy, czułem na kazdym kroku jak wiele 'wnoszę’ do jej życia, jak istotnym elementem jej życia jestem. Nie popełniałem na początku wielu błędów, wiedziałem jak zachować tak popularnie nazywaną 'równowagę uczuć’ i to podświadomie, automatycznie. Przez niemal cały ten czas nie potrafiła spojrzeć nawet na innych facetów, wszystkich dosłownie zlewała, stawiała mnie ponad wszystkich. Ten rok był dla nas najtrudniejszy. Mam wrażenie ze pogubiliśmy się oboje w tym wszystkim. Wszechobecny stres, presja z każdej strony, jakiś 'kryzys’ wchodzenia w dorosłość (ona ma 19, ja 20 lat). Jak nie potrafiliśmy bez siebie wytrzymać nawet chwili, a gdy nie byliśmy przy sobie to pisaliśmy niemal cały wolny czas tak z czasem 'wypalaliśmy się’, kłóciliśmy coraz więcej o pierdoły totalne, a ona sama kilkukrotnie próbowała 'odejść’ po takich kłótniach które starałem się naprawić. Nigdy nie poszły iskry, wyzwiska, co najwyżej zarzuty i wyrzuty. Kochaliśmy się bardzo ale to bardzo mimo wszelkich spięć, a kłótnie tylko utwierdzały nas w tym że mimo problemów nie poddamy się. W końcu przyszedł okres matur, oboje skupiliśmy się bardzo na tym, pogubiliśmy gdzieś te priorytety. Niedługo po nich spotkaliśmy się i mimo tego że było nam cudownie to powiedziała że 'było inaczej niż dawniej’ a ja oczywiście ślepy i głuchy na wszelkie znaki nie zrozumiałem tego w odpowiedni sposób. To był już schyłek naszego związku. Teraz patrząc na to już nieco sie dystansując widzę że pod koniec załamałem się sam w sobie. Z pogodnej osoby dającej jej tak wiele czuje że byłem bardziej pasożytem, uzależnionym od miłości do niej. Czuje że więcej czerpałem i miałem na nią zły wpływ, dlatego ciężko mi sobie wyobrazić dlaczego miałaby mieć jakikolwiek powód by wrócić do mnie mimo że wcześniej kochała mnie ponad życie. Zapytasz dlaczego chciałbym powrotu? Jest najbardziej wartościowa osobą jaką w życiu poznałem, tak emanuje pozytywną energią w okół, daje tak wiele szczęścia i czuje się przy niej niesamowicie dobrze. Jest to kobieta typowo związkowa, a nie imprezowa. Wracając – nie potrafie zrozumieć tutaj tego co powinienem zrobić. Czasami nie powinno się szukać logiki tam gdzie jej nie ma, jednak tutaj gubię sie po prostu w tym, czy powinienem sie odsunąć i zobojętnić, czy jednak próbować 'walczyć’, zdziałać coś. Jak już mówiłem wyżej o logice tak wydaje się oczywistym że skoro nic na koniec jej nie dawałem, a tylko czerpałem od niej i to wręcz jej kosztem, jej zdrowia, samopoczucia to że nie zechce nigdy wrócić bo jak ma zatęsknić za czymś takim?.. Odeszła ode mnie 4 miesiące temu i to były dla mnie 4 miesiące istnej katorgi. Za późno znalazłem Twój tekst, a sam może nie zniósłbym tak tego rozstania gdyby nie jej zachowanie i to co robiła przez ten czas. Widziała że porzuciła mnie gdy mimo tego jak sie zachowywałem i nie okazywałem tego bardzo ale to bardzo mi na niej zależało, zostawiła mnie bo 'wypaliliśmy się’. Paradoksalnie rozmawialiśmy po rozstaniu jeszcze więcej niz jak byliśmy razem hah.. z tym że w głównie smutnym, przygnebiającym tonie. Ona zawsze była dla mnie naprawde mega szczera, nie zatajniała swoich uczuć, ani nie starała się grać na emocjach. Jak widziała po rozstaniu że jestem w rozsypce choć w opłakanym stanie pożegnałem się z nią życząc jej w skrócie udanego życia to ona utrzymywała tym samym kontakt i z czasem odrzucała i mnie od myśli i w sumie zdolności zrobienia tego samodzielnie. Potrafiła pisać w nocy dlaczego tak to się zepsuło, dlaczego nie mogło być jak na studniówce, dlaczego.. a ja zamiast to olać to latałem ją pocieszać, a ona tym samym ciągle dawała mi szanse że 'przecież nadal Cię kocham’. Zatraciła się głównie w tym że przez problemy w domu chce od jakiegoś czasu sie wyprowadzić a uważa że ja studiując nie jestem w stanie jej tego zapewnić, wyprowdzic się z nią i sie nia zająć. Przez ten czas chciała 'tylko spokoju’, którego nie umiałem jej dać, głównie przez to że sama mnie sprowadzała na kolana za każdym razem jak usiłowałem wstać. Uzależniłem się tylko jeszcze bardziej od niej i przez chwile wydawało się jakbym wręcz zabiegał o jej miłość, gdy ona się od tego zaczeła odsuwać. Z czasem zaczeła mówić że przymierza się do mnie, czuje że to nie rozstanie, a 'przerwa’. Ona przez ten czas stała sie bardzo rozdrazniona, bardzo ANTY do wszystkiego, na sporo rzeczy reaguje złością i uważa że wszyscy sa przeciw niej, nikt jej nie rozumie – w tym ja. Choć mimo tego ciągle na każdym kroku ukazywała to jak wazny nadal dla niej jestem, przejmowała się mną na każdym kroku, tym jak sobie radze i w ogóle co u mnie. Nadal pojawiały się sprzeczki, kłótnie, nawet akty zazdrości z obu stron, a nawet padły od niej słowa że jest niemal pewna że się zejdziemy tylko potrzeba nam czasu. Przyszedł też czas i stała się niedawno gotowa na spotkanie, bo po zerwaniu zdecydowaliśmy się utrzymać kontkat, lecz nie widywać do odpowiedniego momentu. Spotkaliśmy sie na weekend, spałem u niej w domu cały weekend, włącznie z piątkiem i początek był naprawde obiecujący. Choć czułem się nadal wg Twojego tekstu zdecydowanie niegotowy – czułem niepewność, nadal przygnębienie dość mocne i mam wrażenie że było to czuć w moich oczach. Było wszystko, dobrze nam się rozmawiało, z każdą chwilą dotyku było coraz więcej, to i ciepło wzajemne jakim się darzyliśmy rosło w każdej chwili
obejmowalismy sie, tulilismy, oglądaliśmy wspólnie wtuleni filmy jak para, spacerowaliśmy za ręce opowiadając o dzieciństwie. I pierwszy dzień skończył się tak że może mogłoby i z tego coś zabrnąć 'więcej’, wtuleni spaliśmy i czuć było po niej podniecenie, to że działam na nią na tej płaszczyźnie tak jak dawniej, sama inicjowała coraz dalszy dotyk, brnęło to jak kula śnieżna, w końcu do tego ja pocałowałem ją i dłuzszą chwile nie odrywałem ust, a ona jeszcze bardziej zdawała się odczuwać to wszystko. Sam przerwałem pocałunek i gdy chciałem go wznowić po chwili w momencie bez słowa odwróciła się, przykryła i słowem nie odezwała już tamtej nocy. Zamurowało mnie. Rano z bananem na ustach udawała że nic się nie stało, że 'nie zasnęłabym wtedy’ ale i ze mnie w koncu emocje wyszły, bo przeczuwałem co jest na rzeczy. W końcu na spacerze wieczorem 'porozmawialiśmy’ i dowiedziałem się wszystkiego. Łzy tego dnia same ze mnie wychodziły, ogólnie byłem wrakiem człowieka, sam nie czułem że ona mogłaby do kogoś takiego chcieć wrócić, a robiła wszystko bym ja sam poczuł się przy niej dobrze i ogolnie było mi jak najlepiej. Nigdy bym sie nie spodziewał że tak mogę coś takiego przeżywać, tym bardziej że wcześniej zawsze jakoś sobie dawałem rade. Na tamtym spacerze gdy powiedziałem jej co leży mi na sercu zapłakana powiedziała tylko jedno – „Nie chciałam wtedy tamtego pocałunku, nie spodziewałam się też go, a co najgorsze nic nie czułam wtedy, kompletnie nic..” i gdy powiedziała to ostatnie wybuchła płaczem i całkowicie się załamała. Potem powiedziała jeszcze tylko że co z nami będzie to zobaczymy z czasem i że nie może nic takiego robić na siłę. Przetrwaliśmy te spotkanie i kolejny dzień w takiej podtrzymywanej sztucznie atmosferze że wszystko jest dobrze. Mimo tego nie przestaliśmy być dla siebie czuli i bliscy, a obejmowaliśmy się jeszcze więcej i jeszcze cieplej. Jeszcze wtedy sama powiedziała że chce niedługo sama do mnie przyjechać bo jednak odrobina odległości nas dzieli. Przełożyłem te spotkanie na nieco późniejszy termin – mikołajki by mieć więcej czasu dla siebie. Chcę na tym spotkaniu dać jej przeciwienstwo tego co dałem na poprzednim – pierwszym od czasu zerwania. Wiem że wcześniej byłem naprawde pewny siebie i silny psychicznie, nie miałem z niczym problemów, a z czasem gdzieś się w tym wszystkim zatraciłem. Mimo że to krótki czas wiem że jestem w stanie zrobić duży postep na każdym kroku. Chcę dać jej to czego dawno nie doświadczyła i wiem w jaki sposób i wiem ze potrafię. Nie chce by zapamiętała mnie w razie czego za taką ofermę jak z ostatniego spotkania, w totalnej rozsypce. Jeśli nic tutaj nie wyniknie, zamknę tym samym kontakt z nią, tłumacząc jej dlaczego tego potrzebuje – ona sama dawno temu powiedziała że ona by nie potrafiła tak po prostu zerwać kontaktu ze mną i nie chce tego przenigdy bo za wiele dla niej znacze. Więc to by było raczej na tyle, sporo tego i nie zdziwie się jeśli uznasz to wszystko za 'festiwal frajerstwa’ bo ostatnie swoje spotkanie sam uważam właśnie za takie. Od momentu ostatniego spotkania rozmawiamy znacznie mniej, ja udaje że wszystko u mnie dobrze i wszystko się układa, unikając tym samym kontaktu. Wiem że spieprzyłem sporo w tej relacji, mam jednak nadzieje że nie jest wszystko juz zaprzepaszczone.
Sporo tego, ale doceniam bardzo jeśli znajdziesz czas by przez to przebrnąć.
Chciałbym poznać Twoje zdanie, bo chyba potrzebuję w tym wszystkim świeżego spojrzenia trzeciej osoby tym bardziej tak zaznajomionej z tym tematem. Ciesze się że mogłem też się tu wygadać, choć to mały ułamek tego tematu. Dzięki wielkie za to co robisz, bo to kawał dobrej roboty!
Dzięki z góry, Pozdrawiam!
Hej Marcon,
Na podstawie tego co napisałeś, oraz własnych doświadczeń, pozwolę sobie skomentować Twoją sytuację.
1.”kłóciliśmy coraz więcej o pierdoły totalne, a ona sama kilkukrotnie próbowała ‚odejść’ po takich kłótniach które starałem się naprawić”
U mnie to samo. Wiesz gdzie zjebaliśmy? TYLKO my próbowaliśmy naprawić. Zapewne siedzisz teraz i się obwiniasz, że coś mogłeś zrobić inaczej, że coś inaczej mogłeś powiedzieć, że mogłeś wtedy nie wrzasnąć lub powstrzymać się od komentarza.
To teraz na chwilę zamknij oczy. Przypomnij sobie moment kłótni, gdy Cię wkurwiła najmocniej. Przypomnij sobie te uczucia i to że MIAŁEŚ rację. I przypomnij sobię jak później jak piesek pobiegłeś z przeprosinami, mimo że to Ty miałeś żal, lecz zachowałeś się dorośle, chciałeś zakopać topór.
I tu był błąd (skieruj się do artykułu o BAD BOY’ach). Musisz potrafić powiedzieć NIE i ch..j ! I się tego trzymać. A jak ona nie zrozumie że to jej wina, to sory stary – szukasz innej, bo nie tego potrzebujesz od związku. ZWIĄZKU – zastanów się nad tym słowem.
2. „Z pogodnej osoby dającej jej tak wiele czuje że byłem bardziej pasożytem, uzależnionym od miłości do niej. Czuje że więcej czerpałem i miałem na nią zły wpływ, dlatego ciężko mi sobie wyobrazić dlaczego miałaby mieć jakikolwiek powód by wrócić do mnie mimo że wcześniej kochała mnie ponad życie. Zapytasz dlaczego chciałbym powrotu? Jest najbardziej wartościowa osobą jaką w życiu poznałem, tak emanuje pozytywną energią w okół, daje tak wiele szczęścia i czuje się przy niej niesamowicie dobrze. Jest to kobieta typowo związkowa, a nie imprezowa.”
Błąd za błędem, błąd za błędem. Dalej jesteś na etapie, w którym siebie obwiniasz, a skoro tak piszesz, to tak myślisz, a skoro myślisz to i mówisz… a skoro mówisz… to stajesz się w jej oczach pantoflem o którego NIE MUSI się starać, bo ma Ciebie – za darmo.
Zbytnio dziewczynę idealizujesz, masz dopiero 19 lat, zobaczysz że przed Tobą jeszcze kilka „tych jedynych”, nim zrozumiesz że ŻADNA nie jest niezastąpiona. Mam 26 lat, jestem również na etapie rozpadu związku, a dopiero TERAZ dojrzewam do tej myśli – że cytując (sprawdź sobie znaczenie w Googlach) – „INNE TEŻ MAJĄ”.
3. W dalszej części co wypisujesz to porażka niestety moim zdaniem. 4 miesiące wbudowywałeś się w ramę Przyjaciela, nie faceta. To że mówiła CI że się przymierza, to nic innego jak pies ogrodnika. Nie chce Cię, ale innym nie odda. Trzyma Cię w zapasie. Jesteś takim zapasowym kołem, aż nie znajdzie sobie innego.
Ogólnie podsumowując. Nie wiem czy nie za dużo nabałaganiłeś. A jak tyab napisał – im bardziej narozrabiasz – tym dłuższy proces powrotu do byłej – teraz może musisz czekać i z pół roku.
0 kontaktu każdego rodzaju, 0 przeglądania jej FB, 0 telefonów sms.
Jak się odezwie, jak zapłacze – nie reaguj odrazu – tylko z opóźnieniem. Podchodź do tematu raczej chłodno, lecz zarazem przyjaźnie. Dawaj zawsze mniej niż ona chce.
Ogólnie zajmij się sobą. Masz studia, może pracę, zacznij biegać, chodzić na siłownię, umawiaj się z innymi dziewczynami (dla zwykłych relacji – by zrozumieć, że istnieją inne z ładnym uśmiechem, charakterem itp itd). Nie masturbuj się – dostaniesz kopa by ktoś robił to za Ciebie 😉
Nie próbuj na siłę okazać swoich zmian dla niej (zdjęcia na fb, nieudolne próby wzbudzania zazdrości) – ba! – nawet nie próbuj mówić „zmieniłem się”.
A na koniec stary – pisałem to wcześniej – przeczytaj CAŁY tekst tyaba 10 razy. 10 RAZY za karę ! Aż się nauczysz na pamięć. Naprawdę tam wszystko jest ujęte.
Poczytaj również inne komentarze + artykuły z działu Relacje damsko-męskie. To Ci pomoże.
Głowa do góry, nie jesteś sam 😉
PS sory tyab może za odbieranie roli, ale to mi pomaga 😉
Właśnie jestem po krótkim spotkaniu z byłą (byliśmy razem 6 lat temu, przez rok).
Korzystam z pomocy i uwag zamieszczonych w tym artykule, czyli wychodzę naprzeciw kobietom i przypadkowo los chciał, że pierwsza była A 🙂
To Ona zerwała wtedy ze mną. Mieliśmy po 20 lat. Znalazła innego. Nie było wtedy w internecie poradników więc zostaje wam tylko sobie wyobrazić jakiego błazna z siebie robiłem 😉
Dziś A jest rozwódką, ma 3 letnie dziecko. Trzyma się jednak wspaniale. Taka 9/10 bym powiedział.
Panowie…. czego ja się nie nasłuchałem 😀
Jaki to ja jestem zajebisty, że zawsze byłem ważny w jej sercu (widzieliśmy się może 4 lata temu przez przypadek). Ewidentnie dąży do pewnego celu :):) Moje ego rośnie, co w pewnym sensie pomaga mi w obecnym rozstaniu z byłą. Jednak nie szukam „klina” i zaznaczyłem, że nie interesują mnie związki. Zaproponowała kolejne spotkanie w ndz, na co odpowiedziałem, że nie wiem czy mi grafik pozwoli – zobaczymy. Teraz zamierzam pójść na piwo z przyjaciółmi. Powoli odzyskuje kontrolę i równowagę. Jestem Hetero ale na Potęgę Posępnego Czerepu –
tyab – przesyłam buziaki 🙂 🙂 🙂
PS. dla zainteresowanych – poczytajcie co się działo ze mną jeszcze kilka dni temu. Można? Można.
Gratulacje, mam nadzieje, ze kiedy pisze te słowa dalej jest git
„Jest najbardziej wartościowa osobą jaką w życiu poznałem, tak emanuje pozytywną energią w okół, daje tak wiele szczęścia i czuje się przy niej niesamowicie dobrze. Jest to kobieta typowo związkowa, a nie imprezowa”
Jesteś młody, masz 20 lat, więc nie idealizuj jej, bo nie jest najbardziej wartościową osoba jaka w życiu poznałeś. Życie dopiero się zaczyna przed Tobą… To jest iluzja. Każda następna kobieta do której coś poczujesz, będzie „najbardziej wartościowa”. Z czasem jak poznasz masękobiet uświadomisz sobie, że każda następna różni się od siebie w niewielkim stopniu. Nie ma ideałów…
Mimo że to krótki czas wiem że jestem w stanie zrobić duży postep na każdym kroku.
Jaki postęp? Chcesz swoje nawyki, charakter zmienić do Mikołajek? Dobrze zrozumiałem?
„Chcę dać jej to czego dawno nie doświadczyła i wiem w jaki sposób i wiem ze potrafię. Nie chce by zapamiętała mnie w razie czego za taką ofermę jak z ostatniego spotkania, w totalnej rozsypce. Jeśli nic tutaj nie wyniknie, zamknę tym samym kontakt z nią, tłumacząc jej dlaczego tego potrzebuje ”
Zamknij już ten kontakt. Bo z niego nic nie wyniknie. Ja wiem to. Nic kobiecie nie tłumacz.Zamknij po prostu…
” ona sama dawno temu powiedziała że ona by nie potrafiła tak po prostu zerwać kontaktu ze mną i nie chce tego przenigdy bo za wiele dla niej znacze.”
Nie zdziw się, że jak ona znajdzie sobie innego faceta i sie zakocha to zapomni o Tobie. Słyszałem wiele podobnych słów od kobiet z którymi nie mam juz kontaktu. One maja swoje zycie, a ja swoje. Nasze drogi się rozeszły.
Tylko tyle mogę napisać.
Witam was 😉 Jestem w podobnym problemie i też nie bardzo wiem jak mam do tego podchodzić jak z tym walczyć ;/
Witam
ponad 8 latach związku i prawie rocznych zaręczynach wnioskuje Jedno Baby to Uje z Cycami są bezwzględne i nie liczy sie nic tylko ich zachcianki ,chciałyby zebys wiedział jak to one widza nie pytając sie ich o nic 😀 Pozdro P.S. wyciagnij torby na wierzch niech sie wietrzą 😀
Moja sytuacja jest bardziej skomplikowana…. ja byłem tak zazdrosny ze potrafiłem wyzywać ta dziewczyne od kur i szmat. .. ze się puszcza a nigdy nie dała do tego żadnych podstaw. Rozstanie było ciężkie wyzwanie się, i wgl… po miesiącu spotkaliśmy się, potem zrobiłem jej niespodziankę, gadaliśmy normalnie przez 3 tygodnie żniw wdarł się ta kontrola… ona cały czas powtarza ze mnie nie kocha, trochę się nie dziwię przez to co było… zaznaczam że była mega zakochana we mnie. Po tych 3 tygodniach postanowiła zerwać kontakt, mimo że było ok , rozmawialiśmy uprawialismy sex, często się spotykaliśmy tymsrdziej ze mieliśmy mieszkanie… na prawdę jest to wspaniała dziewczyna…. czy jest jeszcze jakaś szansa ratunku ? Czy ta jej nienawiść przewijające się z sentymentem i słabością jest jeszcze do ugryzienia? Jeśli tak to jak ? A no może jeszcze, powiem ze chce przytyć ☺
podpowie ktos chlodnym okiem co zostaje w kobiecej glowie po blisko dziesiecioletnim zwiazku.
dodam ze ona sam odeszla z dnia na dzien. niewiem czy chce do niej wrocic ale zastanawiam sie czy wymazala mnie ze swojej pamieci. dodam ze unika kontaktu.
Być może ma już kogoś. Nie nie wymaże Cię tak latwo…no chyba, że gośćz którym jest to jakiś supermen przy którym nawet nie ma czasu pomyślec o głupotach
Witaj TYAB
Twój blog rozjaśnił mi obraz sytuacji na wiele spraw. Bardzo Ci za to dziękuje. Napisałem maila. Czekam z niecierpliwością na odpowiedź, w miarę możliwości, jeśli znajdziesz wolną chwile.
Jak dla mnie ten wpis nadaje sie również do kilku innych sytuacji. Gdy wpadłeś w pułapke „friend” lub gdy podbijałeś do kobiety i przegrałeś. Co o tym myślicie? Ja właśnie stosuje wiedze zawartą tutaj z niewielkimi modyfikacjami do sytuacji gdzie podbijałem do kobiety i przegrałem.
Tez sie to nadaje bo chodzi o emocje napisze na ten remat wpis
Wiem ze napisales ze odp wszystkim w ndz ale potrzebuje twojej opini i moze jakichs wskazowek odnosnie dzialania juz na sb a moze i na pt nawet . Da rade odp szybciej? Mail nie jest jakis specjalnie dlugi a pomysl na temat podrzucilem:)
W tygodniu jedynie co mogę to odpisać na kiblu takiej długości komentarz. Niestety… Jak kocha to poczeka;]
Co zrobić, kiedy kobieta z którą byłem dosyć długo stwierdziła, że mnie kocha, ale „potrzebuje czasu”. Ponieważ coś się wypaliło, to już nie jest to co kiedyś?
Jestem pewien braku ingerencji osób trzecich w nasz związek.
Nie naciskac. Ochlidzic kontakt. Odsunac sie i uwazac na jej gierki. Jak odsuniesz sie to zobaczysz ze bedzie chciala nawiazac kontakt ale nie moze vie miec.
Kontakt zerwałem całkowicie.
Historię szczegółowo opisałem na mailu, więc czekam na odpowiedź do niedzieli 😉
W niedziele odpisze:-) wszystkim
Mój największy ból polega na tym, że zjebałem pierwsze kilka punktów tego artykułu, gdyż nieświadom byłem jego istnienia. Rozpłakałem się jak małe dziecko i zacząłem płakać i błagać o drugą szanse. Ona też płakała. Tego wieczoru jeszcze się całowaliśmy i przytulaliśmy. Następnego dnia do niej pojechalem i rozmawiałem bardzo racjonalnie i logicznie bez zbędnych emocji, że możemy to odbudować(już wtedy pojawiła sie pierwsza pułapka). Nawet nie zatruwałbym Ci tyłka, gdybym zachował się jak facet z honorem.
witam. odnoszac sie do artykulu wyrzej, czy warto wejsc bylej kobiecie na ambicje sugerujac ze jej zachowanie po rozstanie bylo niefer wobec mnie, na zasadzie odbicia pileczki i niech ona teraz sie z tym buja i niech mysli… mowie o jakiejs dyskretnej aluzji, bez wypominania, bez awantur??
chodzi mi oto ze przy rozstaniu prosila z placzem ze gdybym czego kolwiek potrzebowal zawsze mage zadzwonic, zawsze pomoze blablabla potem mnie olewala na kazdym kroku a teraz znowu dzwoni z sercem na dloni i tasama spiewka. pozdr
Jak cie to zabolalo to powiedz ale bez scen zalu i lamentu. Krotko i konkretnie bez wnikania w szczegoly bo to konczy sie lraniem brudow i klitnia. Powiedz raz i nie wracaj do tematu…
dzieki. no wlasnie to mialem na mysli. raz a dobrze i dosadnie bez drazenia tematu. myslisz ze to dobry pomysle zeby dac jej myslenice?
Nie wiem wiesz, nie wnikaj juz w to czy sie przejmie czy nie. Zacznij zyc swoim zyciem bo tak to wyglafa ze chcwsz nasile aby zalowala czegos.
Witam, nie wiem czy jeszcze tutaj jesteście i czytacie jak tak to miło będzie usłyszeć odpowiedź. Piszę gdyż jestem również po rozstaniu, związek 9 lat, dwóch synów plus najstarszy z pierwszego małżeństwa więc w sumie trzech synów.
Do rozstania doszło gdyż zrobiłem awanturę, Przez ostatnie lata nadużywałem alkoholu. Przyznaje się do winy. Podjąłem się leczenia i po wyjściu ze szpitala postanowiłem zmienić swoje życie. Feralnego dnia kiedy doszło do awantury, moja żona (tak ją nazwyam choć oficjalnie nie jesteśmy małżeństwem) gdy ja się kąpałem i szykowałem do pracy (dodatkowej pracy, gdyż mam własną firmę ale aby robić coś więcej podjąłem się jeszcze rozwożenia pizzy). Jak ja się kąpałem ona znalazła gdzieś ukrytą butelkę brandy w połowie pustą i oskarżyła mnie, że wróciłem do starych nawyków. No cóż moja rekacja jak wyobrażacie to był wybuch wulkanu. Generalnie kazałem jej się pakować i wypierdalać z domu. Byłem rozczarowany tym, że mimo iż doskonale wiedziała, że nie piję od dłuższego czasu (codziennie mnie całowała na dobranoc, kładłem się obok niej spać a do tego praca dodatkowa to było 12 godzin jeżdżenia autem więc sami rozumiecie nie miałem kiedy i jak nawet wypić) to oskarżyła mnie oto zamiast dostrzec, że próbuję coś zmienić w naszym życiu. Dodam, że nie piłem nic. Powiedziałem jej nawet, że teraz już ubieramy się i jedziemy zrobić wszelkie testy jakie tylko będzie chciała. Oczywiście po słowach spierdalaj z domu już nie było normalnej rozmowy.
No cóż we wszystko wmieszałem jej mamę, gdyż zadzwoniłem do niej aby przyjechała do nas do domu i rozwiązała ten problem, z nadzieją, że pogodzi nas. Niestety to był najgorszy błąd, gdyż jej przyjazd skłonił ją do szybszego spakowania się i wyjazdu z domu. Oczywiście dzieci musiały pojechać z Nią. Ja zostałem sam w domu. Dom ogromny jak na jedną osobę.
Zostawiła mnie z naszymi kredytami i rachunkami. Generalnie samego ze wszystkim. Napisaliśmy wspólnie tego smaego dnia porozumienie w sprawie alimentów i widzenia dzieci. Ja chciałem to podrzeć i normalnie porozmawiać. Przeprosiłem, że powiedziałem takie słowa gdyż nikt na to nie zasługuje. Chciałem jedynie aby zrozumiała, czemu też zareagowaem w ten nie inny sposób. Ale było chyba już za późno.
Mineło już 1,5 miesiąca. Chciałem powyżej jak najkrócej wyjaśnić całą sytuację abyście byli wtajemniczeni. Popełniłem trochę błędów chociaż naprawdę niewiele. Starałem się jej dać przestrzeń aby też przemyślała wszystko. Nie pisałem i nie błagałem o powrót. Powiedziałem jedynie, że czekam na Nią, zapytałem czy jest szansa na powrót. Odpowiedziała, że cień szansy jest ale teraz nie ma na to szans.
Cóż nie mogę urwać kontaktu zupełnie gdyż są dzieci. Codziennie je odbieram ze szkoły i przedszkola i wieczorem zawożę do Niej. Weekendy próbuję organizować im czas. Po rozstaniu dwukrotnie spotkaliśmy się na dłużej. Raz to była wyprawa do kina wspólnie z chłopcami a drugi raz wyjazd do parku również z dziećmi. Ja próbowałem rozmawiać ale nie o powrocie tylko prowadzić normalną konwersacje. Ciągnąłem ją za język ale pozostawała zimna na te moje próby więc też przestałem. Na każde jej zawołanie jadę i załatwiam sprawy. W wiekszości związane są z dziećmi.
Ostatnio zachorowała i codziennie pytałem jak się czuję, czy czegoś nie potrzebuję. Dzieci zabrałem na więcej czasu do mnie aby mogła odpocząć. Ona po rozstaniu ani razu nie zapytała jak u mnie, czy sobie radzę. Nie wiem jak tyle lat można nagle wymazać bo czuję jakbym kompletnie nie znał tej osoby. Niestety moje rodzice zmarli, mam w tym roku więc to był i tak trudny dla mnie rok. Ja nie mam Polsce rodziny, znajomi nasi wspólni to byli głównie jej znajomi a raczej koleżanki gdyż ja zaniedbałem swoich i pokończyły się moje znajomości. Generalnie teraz nie mam nawet do kogo się odezwać. Niestety dużo zamieszała jej mama którą wciąż się wtrącała do naszego związku. Usłyszałem dużo przykrych słów właśnie od niej ale trudno. Nie skomentowałem po prostu po cichu wysłuchałem i przyjąłem do wiadomości. Moja żona poczuła wielkie wsparcie w rodzinie i jej koleżankach (dodam, że te koleżanki są singielkami bądź samotnymi matkami z dziećmi bez mężów i jakichkolwiek związków a bliżej im do 40 niż 30) nie została sama jak ja. Spotyka się z nimi ciągle i chyba jej pasuje ta sytuacja. Finansowo też chyba jej dobrze. Nie musi składać się na rachunki za dom a w dodatku dostaję ode mnie alimenty.
Spędzając tyle wieczorów sam w domu zacząłem chyba jak każdy analizować cały nasz związek. Ja widzę swoje błędy ale dostrzegam również jej. Niestety teraz jestem dla wszystkich wrogiem numerem jeden. Co bym nie robił i tak źle i tak niedobrze. Szkoda mi, że w całą sytuacje zamieszane są dzieci. To mnie boli najbardziej.
Chciałbym aby wróciła do domu ale z każdym dniem staję się silniejszy. Płacz i wyrywanie sobie włosów powoli mija. Użalanie nad sobą też. Wróciłem na siłownię, znalazłem kolejna pracę. Staram się żyć. Wieczorami jednak dużo o wszystkim myślę. Chcę aby wróciła ale boję się też tego. Nie wiem jak to teraz nawet poskładać w całość. Zbyt dużo przykrych słów padło pod moim adresem od NIej, od jej rodziny i znajomych. Wierzcie, że ja skończyłem tylko na tym spierdalaj z domu a może aż na tym. To była chowana frustracja i wybuchłem. Powiedziałem za dużo ale natychmiast ochłonąłem i przeprosiłem. Widać, że to już nie miało znaczenia gdyż tak jak twierdzicie taka decyzja już tliła się w jej głowie od jakiegoś czasu. Nie wierzę aby tak łatwo w jeden dzień można tak szybko podjąć taką decyzje. Czy z kimś jest raczej nie. Są dzieci, które chcą czy nie chcą by mnie o tym powiadomiły.
Tak jak napisałem boję się jej powrotu gdyż obawiam się, że przy każdym kolejnym problemie to będzie właśnie tak wyglądała jej reakcja i będzie uciekać. Nie wyobrażam sobie też aby ponownie wspólnie z jej rodziną usiąść przy stole, bądź spotykać się z jej koleżankami.
Kurczę wycofałem się na ile mogę. Nie piszę smsów typu Kocham Cię, wróc błagam Cię itp. Tylko martwie się, że ona to odbierze w sposób taki, że mnie również pasuje ta sytuacja. Gdyby nie dzieci po prostu poszedł bym dalej ze swoim życiem i już. Wyciągnął wnioski i starał się to zmienić w przyszłych związkach. Tutaj jednak jest sytuacja dość złożona. Sami to rozumiecie. Ja wiem, że zycie takie jest że pary się rozchodzą i trzeba sobie radzić. Nie wróciłem do upijania się z czego najbardziej się cieszę. Tak to tylko dałbym jej powód do stwierdzenie, że dobrze zrobiła.
Staram się powoli krok po kroku odbudować siebie samego, tak jak wspomniałem siłownia, praca, poprawa sytuacji finansowej itd. Niestety mieszkanie w jednym miasteczku i to nie zbyt wielkim nie jest to łatwe.
Nie wiem co mi poradzicie ale i tak fajnie, że mogłem chociaż tutaj z kimś pogadać
Witaj.
Słuchaj Twoja „ex” szukała pretekstu, aby zerwać. Niestety tak to wygląda. Fakt dałeś dupy, ale jeśli by jej na Tobie zależało, to by przymknęła na to oko. Powiedziałeś mocne słowa, które nie powinny paść to fakt, ale tak czy siak nie były to na tyle mocne, aby Cię zostawić. Po prostu nosiła się z tym zamiarem spory czas. Jej rodzina miała na to wpływ i jej koleżanki. Na bank jej suszyły głowę i nawet nie pytaj jak ona wypowiadała się o Tobie do nich…Na pewno nie mówiła w ciepłych słowach.
Wyciągnij wnioski z tej sytuacji. Musisz nauczyć się panować nad emocjami. Odpowiedz sobie na to pytanie czy byłeś autentycznie szczęśliwy z nią? Bo coś mi się jednak zdaje że jednak nie. Wiesz w związku są różne sytuacje i jeśli przy kazdej kłótni ma byc tak samo i osoy trzecie sie w niego wpierdalają to sorry. Tu ewidentnie sprężyna jest osób trzecich. Ja bym zaczął skupiać się nad swoim życiem.Wyciągnąłeś dłoń i została odtrącona. Nawet wspólne dzieci nic nie zmieniły.
Zacznij żyć, pokaż że jesteś szczęśliwy a nie zbity pies. Wyjeb wszystkie butelki z alko. Swoją droga odpowiedz na pytanie czy Twoje problemy z alko nie były też poniekąd związane z chujową sytuacją związkową?
Witaj Tyab , czekałem na odp na maila do niedzieli tak jak pisałeś ale się nie doczekałem , kiedy mogę liczyć na kontakt ?
AAA nie odpisałem? hmm tyle mialem wiadomosci ze pewnie przeoczylem. Jutro odpisze na 100%%
Co jeśli po dosyć długim związku(byłem jej pierwszym poważnym chłopakiem) mógłbym usłyszeć „Kocham Cie jak brata, zostańmy przyjaciółmi”. Jak na to zareagować? co w takiej sytuacji zrobić?
Kategorycznie nie pozwolić aby do tego doszło. Tak czy siak po tych słowach zrywa:)
Witaj TYAB,
Jakiś czas temu rozmawialiśmy na temat mojej dość słabej sytuacji z moją ex.
Dzisiaj moja koleżanka była z nią umówiona na piwo.
Przesłałem na maila to, co ona usłyszała od niej.
Prosiłbym, abyś w miarę możliwości jak najszybciej odniósł się do tych słów, ponieważ temat jest dość pilny. Jakieś sugestie dla mnie? jakiś plan działania?
Bardzo proszę o jak najszybszą odpowiedź.
Oki
Panowie,
Sytuacji podobna do waszych, krótki ośmiomiesięczny związek, zakończony nazwijmy to porozumieniem stron ;). Później ona na nie ja na to że odzyskam i się trochę przypaziowałem, kontakt z jej strony ograniczony do minimalistycznych odpowiedzi- bardzo wkurwiało, z jej strony brak jakiejkolwiek inicjatywy, teraz tj. tydzień temu dowiedziałem się że kogoś ma, więc i ja się odciąłem ( zakuło w dumę). I co gorsza postawiłem sobie pewnie idiotycznie za punkt honoru odzyskanie jej. Chęci są przeogromne (silna wola póki co działa i nie odzywam się ) logika co prawda mówi że nie ma to sensu, ale spróbujemy. Psychicznie u mnie jest różnie, od euforii do czegoś na kształt depresji. Radzę sobie z tym tak że :
1) Jedzenie _apetytu brak. Na siłe 4-5 posiłków, nie mogę sobie pozwolić na bycie słabym, o tym dalej
2) aktywność fizyczna: najgorzej psychicznie jest rano, dlatego codziennie mimo pogody ( chyba zgodzimy się że jest słaba :P) biegam z psem.
Siłownia mimo że się nie chcę 3-4 razy w tygodniu . Po wysiłku mam duuuużo lepszy humor
3)ludzie/towarzystwo – często i bez żalenia się , bo wtedy wszyscy mieliby mnie dość -oczywiście z najbliższymi przyjaciółmi podzieliłem się tym wszystkim 😛
Dzięki temu jakoś jestem w stanie egzystować.
Co do niej, kurde serio chciałbym ją znowu mieć, ale co zrobisz jak jest wkręcona w nowego (btw gość wyszedł z friendzonu, był w dobrym miejscu i czasie). Czekam, robię swoje, zajmuję czymś głowę (mi pomagają seriale których di tej pory nie oglądałem).
Witam wszystkich mam jedno pytanie jak najlepiej pozegnac,odejść od dziewczyny z klasa,tak żeby myślała o mnie po tym spotkaniu ? Zaczynam własnie od jutra stosować wszystkie metody które wyżej wymieniłeś ,dała mi do zrozumienia ze nie chcę tego narazie ciągnąć ,ma blokadę chcę czasu odpocząć sobie i wszystko poukładać jak to powiedziala ma taki burdel w głowie ze sama nie wie ,że będzie tego żałować bo lepszego nie znajdzie i nikt inny o nią nigdy tak się nie starał.
Idziemy jutro razem na sylwestra, powiedziała mi że może po mnie przyjechać zgodziłem się ,jutro chcę na tej zabawie pokazać co tak naprawde straciła dobrze sie bawić i zachowywac sie z pelna klasa na koniec imprezy chce jej powiedziec tylko ”byl to twoj wybor szanuje go” pocałowac ja w reke i odjechac taxi i zacząc stosowac twoje metody wyzej wymienione chodzi o to zeby ona zaczela tesknic . Może macie jakies podpowiedzi ? najbardziej chodzi mi o tą krotka rozmowe po imprezie gdy juz kazdy bedzie odjezdzal do domu ? może powiedzieć cos bardziej dosadnego ? cos takiego zeby zaczela o mnie myslec i starac sie ..
Witam Wszystkich życząc spokoju i cierpliwości w 2017 roku!.
ja byłem i jestem nadal niecierpliwy …TYAB , Twojego bloga a ten temat w szczególności traktuję jak swoisty wyznacznik dnia codziennego…jak mi źle to sobie to czytam i się wzmacniam ,nie wie czemu ale to działa!
większość rzeczy i sugestii tutaj zawartych to prawda, doświadczyłem tego na sobie w sposób organoleptyczny w pizdu!
nie będę się długo rozpisywał bo chcę o coś zapytać . Jestem po burzliwym rozstaniu 2 miesiące..ale mimo popełnionych wszystkich błędów o których pisałeś 🙂 mostów nie spaliłem (o dziwo) ..4 lata związku i naprawdę pięknej miłości…coś jebło i się zesrało i PYK ,nie ma nas 🙁
miesiąc ciszy , ja się podniosłem z rynsztoka emocjonalnego (i nie tylko) naprawdę ludzie z otoczenia patrzą z niedowierzaniem , chyba jeszcze mam jajca :-D! Siłownia, powrót do innych pasji ,zarzuciłem fajki alkohol totalnie.
był kontakt po tym miesiącu i było przez 2 h fajnie ,pokazałem się jak silniejszy człowiek…no ale zaczęły się chyba testy, spontanicznie ustaliliśmy wyjazd w góry na 2 dni . Ot bez zobowiązań i nagle dziś wycofanie ,wiem że są argumenty logiczne ale też wyciągnąłem z niej że za pochopne to było i takie tam ble ble że za wcześnie. Widzieliśmy się dziś służbowo…nie byłem jakąś łajzą która jęczałą i miauczała ale przyznaję że były emocje i ona to widziała i czuła.
parę zdań oczywiście wysłuchałem że ona wątpi że się zmieniam i za wcześnie na cokolwiek , i że dużo ode mnie zależy…o innego nie pytam bo bym pokurwienia dostał :-/ chociaż wiem że „krew nie woda” i ktoś tam zapewne jest..ale widzę też że coś w niej zostało w stosunku do mnie ,jakieś COŚ ..tylko na razie nie wiem co??
to są testy …Jej manewry? Jak sądzisz TYAB i Wy koledzy?
Robić swoje ? Siedzieć cicho ? Taki mam zamiar, to robię , spotykam się z koleżankami 😉 ,pracuję nad sobą dużo ,mentalnie też.
wiem że dziś skusiłem i jestem zły , najważniejsze że ogień nie poszedł bo byłoby po sprawie…
dodam tylko że jesteśmy oboje po przejściach w stałych związkach nasz rozstanie to wina tak obiektywnie 50/50%
pozdrawiam.
Wszystko znane tematy, kazdy facet to przezywal, kazde zdanie w komentarzachi samym tekscie – prawda i zycie. Mnie interesuje tylko jedno czy kobieta przezywaja to tak jak faceci, emocjonalnie chocby w 1%???
Nie wiem. Kobietą nie jestem, ale na pewno nie są obojętne.