MotywacjaWszystkie Wpisy

Zwykła cegła+cement=co tylko zapragniesz

Widzisz tą cegłę na zdjęciu? To nawet nie jest cegła, tylko zwykły klocek. Zwykły, szary, smutny klocek, który można kopnąć, rzucić, zniszczyć, sponiewierać.

Widzisz te klocki? Komu pojedynczy klocek jest potrzebny? Czy ona ma jakąś wartość? Tak samo jest z cegłą. Komu pojedyncza cegła jest potrzebna? Jaką ona ma wartość? Kupisz pan tą cegłę?

Czy przechodząc koło tej cegły leżącej na ziemi, zwrócisz na nią uwagę? Zapewne nawet jej nie zauważysz, bo leży tak nisko i przejdziesz obojętnie, chyba, że wleziesz na nią i się potkniesz. Wtedy zapewne krzykniesz-„o kurwa” i rzucisz nią, gdzieś w dal, myśląc o swojej byłej.

Większość ludzi jest właśnie takimi zwykłymi, smutnymi, szarymi, przeciętnymi cegłami. Cegłami? Kurwa! To zwykłe klocki. Żyją, bo żyją, a tak naprawdę leżą na ziemi, jak ten klocek, który widzisz na powyższym obrazku.

Można je podeptać, przejść niezauważenie, nawet pies jedyne co może zrobić z taką cegłą to ją obeszczeć ciepłym moczem. Większość ludzi jest zwykłymi cegłami i myślą jak zwykłe cegły, mają smutne, szare, zimne, nudne życie, dokładnie jak ta cegła lub klocek. Ich życie to jedna wielka rutyna, wydeptana ścieżka trawy, z której boją się zboczyć.

Miałeś kiedykolwiek taką sytuację, że chciałbyś w życiu osiągnąć coś wielkiego?

Zastanawiałeś się może, jak to by było gdyby…??

Jak śmiesz się tak zastanawiać?  Jak śmiesz marzyć i mówić o tym głośno? Jesteś przecież zwykłą, szarą, smutną, przeciętną, cegłą. No popatrz tylko na siebie, do niczego się nie nadajesz, można Cię obeszczeć, kopnąć, a większość ludzi przechodzi koło Ciebie obojętnie. Więc jak śmiesz nawet się zastanawiać jakby to było gdybyś…


Kiedyś rozmawiając z kolegą, który tak jak ja był zwykłą cegłą:

Wiesz stary, podoba mi się Magda. Czuję, że złapaliśmy dobry kontakt, tylko nie wiem jak to dalej ugryźć-powiedziałem, licząc na to, że dostane jakieś cenne wskazówki od 25 letniego prawiczka.

Magda? Chcesz coś z tą Magdą o której myślę? Stary, pojebało Cię? Nie masz szans, bo jesteś zwykłą cegłą. Zwykłą cegłą taką jak ja. Musisz być przeciętny, walić konia tak jak ja, a jedyne Twoje wyjście na kobiety, to wyjście do baru, żeby się najebać w weekend, aż urwie się film, tak jak ja. Nie możesz nawet myśleć o pięknych kobietach, a jak jakimś cudem taką poznasz, to musisz wiedzieć, że ona leci na kasę i pewnie to jakaś szmata jest, że każdy może ją mieć-nawet taka cegła jak ja. Wiedz, że nawet jak uda Ci się poznać piękną kobietę w której się zakochasz, to ja już postaram się o to, żeby wam nie wyszło. Tylko musisz mnie z nią zapoznać i ja już odpowiednio zadbam o Twoją reputację, tak jak zresztą zawsze dbam wśród towarzystwa. Możesz w tej sprawie na mnie liczyć!!


Kiedyś rozmawiając z kolegami, którzy nie byli „zwykłymi cegłami”. Oni byli zwykłymi, pustakami. Rozmawiałem o tym, jakby tu wyskoczyć poza śmieszną wypłatę i zarobić w inny sposób pieniądze:

-Wiecie co?  Zastanawiam się nad otwarciem biznesu jakiegoś. Macie jakieś pomysły?  Myślę wstępnie o sklepie monopolowym.

-Ty i biznes. Stary zapomnij, wiesz ile tego jest?Nie uda Ci się, bo jesteś zwykłą cegłą. Zwykłą cegłą taką jak i my. My nawet nie śmiemy marzyć o tym, aby wyskoczyć poza swoją marną pensję, zresztą bogaci to złodzieje, pierwszy milion trzeba ukraść, pieniądze szczęścia nie dają. Lepiej weź kredyt jak i my, bądź niewolnikiem bankowym do końca swoich dni. Nie możesz myśleć w najmniejszym stopniu o tym, żeby polepszyć swój byt materialny. Od tego przecież jest państwo, może kiedyś coś się zmieni. PIS obiecuje pustakom takim jak my kwotę wolną od podatku 8000 złotych oraz 500 złotych na każde dziecko. Po co Ci myśleć o niezależności finansowej. Stary zejdź na ziemię, zapomnij o tym. Rządzi PIS może coś się wreszcie zmieni. Nie masz kurwa biznesmanie o czym myśleć? Myśl, gdzie tu można wódki się w Weekend napić! Źle Ci? Po chuj kombinujesz! Pij wódkę! Pij i nie pierdol!


Rozmawiając z rodzicami napomknąłem o tym, że piszę książkę:

Wiecie co planuje napisać książkę.

Książkę? W pisarza się bawisz? Przecież, żeby napisać książkę, trzeba mieć skończone przynajmniej dziennikarstwo, a Ty jesteś zwykłą cegłą. Zwykłą cegłą taką jak i my. Całe życie u nas była tylko praca, dom, praca, dom, praca, dom. Ojciec chciał kiedyś otworzyć firmę transportową, ponieważ miał prawka na wszystkie kategorie, ale wybiłam mu to z głowy. Marzył o tym, więc musiałam mu to wybić z głowy, bo jest zwykłą cegłą taką jak ja. Po co mu ta firma? praca na etacie mu nie wystarczy?On śmiał marzyć? Nie lepiej pracować 8 godzin za 2000 złotych u prywaciarza jako kierowca ze wszystkimi uprawnieniami?

Matka ma rację synu. Jesteś zwykłą cegłą. Matka kiedyś chciała zrobić doktorat i wykładać na studiach, ale wybiłem jej z głowy te marzenie, ponieważ jest taką samą cegłą jak ja, to po co jej ten doktorat? Magister jej nie wystarczy? Ona miała jakieś marzenia? Źle miała ucząc w przedszkolu? Zachciało jej się studentów? Daj spokój! Po co Ci pisanie książki? Przecież miałeś zawsze 2 z j. polskiego. Po co Ci robienie czegoś więcej synu? Życie jest za krótkie, by czerpać z niego pełnymi garściami, lepiej wegetować, oglądać wiadomości i spłacań niewolnicze raty jak na cegłę przystało.

To jest fantastyczne życie. Po co Ci to? Po co Ci skok na bungee, skok na spadochronie, podróż do innych krajów, niż Egipt Last Minute. Po co Ci przebiegnięcie maratonu?  Po co chcesz się męczyć? Nie szkoda Ci pieniędzy na takie głupoty, inne niż kablówka z 1000 kanałami? Weź się w garść, nie jesteś dzieckiem, aby marzyć. Zejdź na ziemię, bo zaczynamy się o Ciebie martwić, że za bardzo bujasz w obłokach. Jesteś zwykłą cegłą.

Dobrze tato! Niedługo będzie papierkowe wydanie:):)


Na pewno w swoim życiu słyszałeś podobne rzeczy. Kładę bardzo mocny nacisk na to, abyście zmienili swoje otoczenie. Jeśli dalej będziecie otaczać się zwykłymi cegłami to nigdy nie staniecie się:

Myślę, że nie muszę Ci przedstawiać tej budowli. Patrząc na obrazek doskonale wiesz, że to Koloseum. Koloseum, które zbudowane jest z setek tysięcy właśnie takich zwykłych cegieł i kamieni.

Budowla Koloseum wyniosła prawie 10 lat. 10 lat, krok po kroku, w pocie czoła, cegła po cegle, budowano tę budowle, która dziś zaliczana jest do 7 cudów świata. Czy Koloseum jest traktowane jak zwykła szara cegła? Spróbuj tylko dotknąć murów, to zobaczysz jak z tłumu nagle wyłoni się obserwator, myśląc że się podpisujesz na nim.

Mówiąc Rzym, myślisz Koloseum. Mówiąc TYAB, myślisz damcidomyslenia.pl oraz książka Prawo Wzajemności-Twoja Instrukcja Obsługi Ludzi. Mówiąc TYAB, masz motywacje i inspiracje, a myśląc Twoje imię co może przychodzi ludziom do głowy? Jakie wartości? Jakie emocje? Jaki ślad po Tobie zostanie?

Chyba nie pozwolisz sobie, że skończysz jak zwykła, szara, przeciętna cegła co?

Jeśli chcesz osiągnąć sukces, no to będziesz musiał na niego ciężko pracować. Będziesz musiał budować go, krok po kroku, cegła po cegle, aż Twoje życie stanie się ósmym cudem świata.

Pamiętaj cegła, po cegle, cegła po cegle. Nie ma drogi na skróty, musisz się uzbroić w wielki zapas cementu, który poskleja Twoje cegły, a cementem tym będzie determinacja oraz konsekwencja w działaniu. Będziesz musiał wcześnie wstawać, późno się kłaść jak trzeba. Twoje życie to właśnie taki plac budowy, gdzie je budujesz cegła po cegle, albo burzysz jak domek z kart.

Burzysz, bo w życiu czasem trzeba coś zburzyć, uprzątnąć i zacząć budować na nowo. Jeśli masz teraz życie, które jest dalekie od tego jak chciałbyś żyć, to musisz zburzyć swoje dotychczasowe życie, a pod gruzami zakopiesz swoje stare znajomości, nawyki, ograniczające przekonania. Musisz otworzyć swój umysł, uzbroić się w łopatę i cierpliwość. I budować! Pracować! W pocie czoła!

Koloseum masz w sobie, w swoim umyśle. Jeśli będziesz myślał jak gigant, to nigdy nie skończysz jak cegła. Moje życie bardzo się zmieniło w ciągu kilku lat. Moje koloseum ciągle się buduje, ale na większość osób z którymi miałem do czynienia przez moje życie, już mogę powiedzieć, że „patrzę z góry”. Oni zatrzymali się na poziomie cegły i nawet nie śmią marzyć, aby postawić w swojej głowie 8 cud świata. Takich ludzi nawet nie zauważam!

Jeśli dalej będziecie otaczać się toksycznymi ludźmi i słuchać ich rad, to nigdy się po prostu nie zmienicie. Nawet jak pomimo tego, będziecie chcieli jednak  stać się taką okazałą, wartościową budowlą, którą miliony ludzi rocznie chce oglądać. Nie staniecie się. Nie ma takiej opcji. Nawet jak coś tam zaczniecie próbować, budować swoje życie na nowo i powoli wznosić się do góry, to ludzie w zwyczajnie w świecie będą burzyli Twoją budowlę.

Kiedyś pamiętam wśród znajomych wystarczy, że się wyprostowałem i zacząłem iść prężnym krokiem, to usłyszałem:

„Ty nie pręż się tak i nie bujaj”.

Od razu zauważyli nawet taką delikatną zmianę. Jak powłóczyłem nogami i chodziłem jak przegrany, to nie zwracali na to uwagi, ale wystarczyło tylko się wyprostować i iść jak „PAN I WŁADCA”, od razu zacząłem się wyróżniać i tym samym musiałem zostać sprowadzony na ziemię.

Dziś tych ludzi nie ma przy mnie, jak i wielu innych. Są inni, ciekawsi, a przede wszystkim tacy, którzy w swoich głowach mają inne cuda świata i skupiają się na ich wybudowaniu, a nie wsadzają nos na inne place budowy.

Sam wiesz, jak go przeżyłeś. Sam wiesz, czy będziesz mógł sobie spojrzeć w oczy 31 Grudnia. Masz jeszcze pół roku, aby postawić pierwszą cegiełkę w Twojej głowie, która będzie kamieniem węgielnym Twojego Koloseum. Pierwszym krokiem jest odcięcie się od wszelkiej maści toksycznych ludzi, którzy podcinają Ci tylko skrzydła. Do końca roku zrób porządek! Na placu budowy i 2020 będzie należał do Ciebie!

Jeśli lubisz moją wartość, którą Ci daję i chcesz więcej, to zapisz się na darmowego newslettera i pobierz 315 stronicowgo E-BOOKA- Atrakcyjność w Pigułce” Oczywiście za darmo! 

Jak chcesz mi postawić piwo w taki upał za to, że dałem Ci do myślenia, to wyślij 3-5 zł na:

https://tipanddonation.com/damcidomyslenia

Wypiję za Twoje zdrowie i będę mieć większą motywację:):)

P.S Jak nie zrozumiałeś moich metafor i moich zakręconych skrótów myślowych, to przeczytaj ten wpis. Mam nadzieję, że tez da Ci do myślenia

P.S II Możesz stawiać w swojej głowie mentalne Koloseum, albo możesz zrobić też tak ;):

Rate this post
Pokaż więcej

21 Komentarzy

  1. Muszę przyznać że świetnie potrafisz pisać i dobierać metafory. Aż nie mogę się doczekać jak książka się ukaże.

    1. Zawsze mozesz wydać e-booka i za jakiś czas wydasz książkę fizyczną. Wtedy będziesz miał kasę na wydanie książki. Ale pewnie już o tym myślałeś. 🙂 Pozdrawiam

    1. zależy ile pieniędzy uzbieram. Teraz jak bym chciał ją wydawać musiałbym szykować 13.000 zł. Na chwilę obecną jest ok. 600, ale to się zmieni tak do 300 planuje, może nawet mniej.

  2. Polecam Tyab i wam wszystkim film pod tytułem jestem na tak z Jimem Carreyem. Poniekąd nawiązuje do tego wszystkiego na tej stronie i tego co wam Tyabson chce przekazać.

    Czołem 😉

  3. Kurcze, trafiłem na bloga przypadkiem – przez link w komentarzu na jakimś portalu. To była dobra decyzja, żeby tu zostać na dłużej. Powodzenia w pracy, pisaniu i samorealizacji ;). Każdego dnia tu zajrzę!

  4. Stary, to chyba drugi Twój najlepszy blog jaki napisałeś. Pamiętaj, że gdy nie dodajesz nowych wpisów, nie znaczy, że nic się nie dzieje, ja sam często wracam i czytam po kilka razy, bo lubię Twój styl 🙂 Kończ z bankami i dokańczaj książkę! 🙂

  5. Wykończ banki jak dasz radę ; )

    Mi zmiana mojej mentalności pomogła, co sprawiło że nie pasuje do dawnych znajomych. . Jak to pisał Arnold, nie warto za dużo myśleć i analizować. Trzeba działać, a nie całe życie się zastanawiać czy coś robić czy nie ; )

    Dla mnie twój najlepszy wpis, to ten od którego znalazłem pracę. Wiele mnie to nauczyło i zmieniło w moim życiu. To był wpis jeszcze z podrywaja, jak pamiętam.

    A ten wpis jest krótki, konkretny, uderzy na pewno osoby które się otaczają toksycznym towarzystwem. Uznawany za jeden z najlepszych wpisów, dlatego że nie trzeba dużo czytać, a bardzo dużo porusza w głowie 🙂

    Pozdrawiam serdecznie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button